Artykuł E-handel: obsługa klienta największym problemem pochodzi z serwisu CRN.
]]>Polscy sprzedawcy internetowi nie odczuwają większego zagrożenia ani ze strony zagranicznych firm (13 proc.), ani sklepów tradycyjnych (17 proc.). Za największą konkurencję uznają małe i średnie sklepów internetowe z tej samej branży (57 proc.). Dostrzegają także coraz większe zagrożenie ze strony dużych wielobranżowych sklepów internetowych (40 proc., rok temu 34 proc., trzy lata temu – 24 proc.). W porównaniu z poprzednimi latami mniejsze znaczenie ma dla nich konkurencja sprzedawców na portalach aukcyjnych (31 proc., rok wcześniej – 51 proc.).
Większość polskich e-sklepów, przynajmniej tak wynika z badania, to małe podmioty z niewielką liczbą klientów – 24 proc. obsłużyło ich w ciągu roku mniej niż 100 osób, a 23 proc. – od 100 do 500. Sklepów, które rocznie mają ponad 5 tys. klientów, jest 24 proc. Prawie połowa sklepów (46 proc.) ma od 1 do 5 dostawców, a 56 proc. sklepów obsługuje 1-2 osoby.
Artykuł E-handel: obsługa klienta największym problemem pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Najskuteczniejsze formy promocji e-sklepu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zdaniem Internet Standard, aby strona wyświetlała się wyżej, najważniejszy jest odpowiedni dobór kluczowych słów i fraz. Ponieważ są to zwykle nazwy produktów lub asortymentu (np. drukarki, komputery) przy dużej konkurencji na rynku koszty SEO rosną. Ponadto efekt długiego ogona (czyli stosowanie dłuższych sekwencji słów kluczowych) nie przynosi już oczekiwanych korzyści – stwierdza Internet Standard. Według raportu pozycjonowanie przy niewielkich nakładach jest skuteczne w branżach, w których nie ma dużej konkurencji w sieci. Okazało się, że 97 proc. sklepów oceniających SEO jako najlepszą formę promocji, stosują tę metodę, ale 18 proc. nie miało zysku w ub. roku.
Nieco mniej e-sklepów (45 proc.) uważa porównywarki cen za najskuteczniejsze narzędzie. I tutaj nie jest jednak różowo. Autorzy raportu zwracają uwagę, że obecność e-sklepu w porównywarkach pociąga za sobą koszty, bo większość serwisów pobiera opłaty za kliknięcie w jego logo lub adres. Inna wada – „bardzo często klienci wybierają najtańsze oferty, a sklepy – aby być najtańszym na rynku e-commerce – zmuszane są do wprowadzania minimalnej marży. W takim przypadku może się okazać, iż istnienie w systemie porównywarek nie jest opłacalne, a jedyną korzyścią jest kreowanie świadomości marki e-sklepu” – stwierdza raport. Według Internet Standard spośród e-sklepów szukających klientów poprzez porównywarki 19 proc. nie miało zysku w 2011 r. Resellerzy, którzy nie pozycjonują strony i unikają porównywarek cen, skupiają się na serwisach aukcyjnych (78 proc.).
Trzecią pod względem skuteczności (według resellerów) metodą promocji w sieci jest reklama w wyszukiwarkach (płatne linki), na którą zdecydowało się w ub. roku 27 proc. badanych. Zdaniem Internet Standard skuteczność tej metody łatwiej ocenić, dzięki narzędziom dostarczanym przez wyszukiwarki. Z danych za ub. rok wynika, że 21 proc. e-sklepów inwestujących w płatne linki nie miało zysku.
Artykuł Najskuteczniejsze formy promocji e-sklepu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Mniej e-sprzedawców oferuje komputery pochodzi z serwisu CRN.
]]>W branży komputerowej (plus oprogramowanie i gry) Top Sprzedawcą, jak to określa Internet Standard (dane przygotowało Okazje.info), jest RTV Euro AGD. E-sklep detalisty ma najwięcej ofert w porównaniu z konkurencją w tym segmencie rynku. Najszerszy asortyment w branży fotograficznej posiada e-sklep Cyfrowe.pl. Agito okazało się liderem jeśli chodzi o sprzedaż… artykułów dziecięcych.
W kategorii „komputery, gry, oprogramowanie” sklep internetowy RTV Euro AGD wskazano również jako najpopularniejszy. Według raportu jest to wybór konsumentów. W pierwszej trójce znalazły się także Ram.net i Komputronik. Numer 1 wśród placówek „RTV/AGD/Foto” to Redcoon.
Według raportu większość polskich e-sklepów w 2011 r. obsługiwała jedna (30 proc.) albo dwie osoby (25 proc.). W porównaniu z 2010 r. wzrosła liczba placówek jednoosobowych, co wynika z tego, że jest więcej nowych biznesów, które chcą działać jak najtaniej. W efekcie możliwości obsługi klientów są ograniczone – 70 proc. jednoosobowych e-sklepów oferuje mniej niż 1 tys. produktów. Co trzecia z najmniejszych placówek nie miała zysku w 2011 r.
Jeśli chodzi o cały rynek, to niewielka część resellerów handlujących w sieci sprzedaje tylko w e-sklepie (12 proc.). Większość ma także stacjonarne placówki, hurtownie albo wystawia produkty na portalach aukcyjnych (66 proc.). Raport stwierdza, że takie serwisy są coraz częściej głównym albo jedynym kanałem sprzedaży dla resellerów, a popularność tej formy handlu rośnie.
Artykuł Mniej e-sprzedawców oferuje komputery pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Największe pieniądze w polskim e-handlu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Jeśli chodzi o firmy wyspecjalizowane w e-handlu, to nie jest zaskoczeniem, że na topie znalazł się QXL, operator Allegro. Jego przychody w 2011 r. wyniosły 730 mln zł (nr 6 wśród wszystkich firm internetowych) wobec 660 mln zł w 2010 r. Dodatkowe 20 mln zł spółka wypracowała dzięki zakupom grupowym. Potem jest długo, długo nic. Drugą pod względem wpływów spółką e-commerce jest Groupon (260 mln zł, nr 12).
Wśród e-sklepów z elektroniką największą sprzedaż odnotował Neo24.pl – 242 mln zł w ciągu całego roku (nr 13), wobec 217 mln zł w 2010 r. Dużo mniejsze wpływy z Internetu miał Komputronik – 150 mln zł (nr 17), ale także jego wynik był lepszy niż rok wcześniej (140 mln zł). Warto zauważyć, że spółka Neo24.pl z handlu w Internecie czerpie 100 proc. wpływów, natomiast Komputronik – 14 proc. (w ub. roku), który dodatkowo wypracował blisko 40 mln zł przychodów z usług internetowych (4 proc.).
Z rankingu Internet Standard 2K12 wynika, że w 2011 r. znacznie zwiększyło sprzedaż Agito.pl, osiągając 87,3 mln zł przychodów (wobec 64,7 mln zł rok wcześniej). Wzrost nie szedł jednak w parze z poprawą wyniku netto. Rok 2011 spółka zamknęła przeszło 4-milionową stratą (dla porównania w 2010 r. strata wyniosła 1,9 mln zł). W tym roku Agito zostało kupione przez Allegro.
W rankingu nie pojawiły się takie marki jak Sferis, Vobis, jak również e-sklepy Electro.pl i Morele.net, które w zeszłorocznym podsumowaniu zajmowały wysokie miejsca pod względem przychodów według Internet Standard.
Spośród serwisów zakupów grupowych dużo lepszy wynik miał Gruper.pl (blisko 60 mln zł wpływów, a w 2010 r. – 4 mln zł). Z kolei właściciel porównywarki cen, Grupa Nokaut, osiągnęła 7,7 mln wpływów wobec 5,1 mln zł rok wcześniej. Wzrósł również jej zysk netto (z 2 do 2,5 mln zł).
Artykuł Największe pieniądze w polskim e-handlu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 75 proc. polskich e-sklepów sprzedaje na eksport pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 75 proc. polskich e-sklepów sprzedaje na eksport pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł E-handel: 23 proc. sklepów z komputerami bez zysku pochodzi z serwisu CRN.
]]>Raport E-commerce stwierdza, że w 2010 r. dochodowym biznesem okazała się sprzedaż sprzętu IT – wśród najbardziej zyskownych sklepów 75 proc. działało w kategorii komputery. Jednak z drugiej strony spora grupa nie poradziła sobie na rynku – 23 proc. sklepów internetowych, które określiło oferowany asortyment jako „komputery i elektronika” nie miało zysku w 2010 r., mimo że roczna wartość sprzedaży netto u 74 proc. respondentów przekroczyła 100 tys. zł.
Wynik e-sprzedawców handlujących komputerami i elektroniką są nieco gorsze niż średnia dla rynku. Według raportu w 2010 r. 83 proc. badanych sklepów internetowych osiągnęła zysk netto. Jest to jednak mniej niż w 2009 r. (87 proc.), mimo wzrostu liczby klientów. Okazało się, że najgorzej radziły sobie małe e-sklepy (71 proc. z tych, które miały stratę, była obsługiwana najwyżej przez 2 osoby) oraz oferujące najmniej produktów, tj. poniżej 1 tys. (rok na minusie zamknęło 46 proc. takich e-biznesów). Ci, którzy mieli najmniejszy asortyment, osiągnęli w większości także najniższą roczną sprzedaż.
Prawie połowa polskich sklepów internetowych (45 proc.) wypracowała roczną sprzedaż netto o wartości powyżej 500 tys. zł. Najlepsi są obecni na rynku ponad 5 lat. Co druga firma oferowała ponad 5 tys. produktów, większość (75 proc.) miała ponad 50 dostawców.
Największą konkurencją według e-sprzedawców są inne małe i średnie sklepy internetowe (57 proc.) i handlowcy obecni na aukcjach (55 proc.). Niewielka grupa widzi zagrożenie w sklepach tradycyjnych (14 proc.).
Wśród największych problemów e-sklepy wskazywały na kłopoty z dostawcami (32 proc.). Spora grupa narzekała na współpracę z firmami kurierskimi (28 proc.).
E-sklepy patrzą z optymizmem na 2011 r. Prawie jedna trzecia przewiduje wzrost sprzedaży w przedziale 1-25 proc., 19 proc. – o 26-50 proc. Jedna piąta uważa, że sprzedaż na koniec br. będzie na tym samym poziomie co w 2010 r.
Z danych Internet Standard wynika, że co trzecia firma handlująca w Internecie nie odczuła spowolnienia gospodarczego. Reszta, aby zniwelować skutki gorszej koniunktury, zamierza przede wszystkim zmniejszyć zapasy (30 proc.) i ciąć marże (prawie 22 proc.). Na obniżkę marży jest zdecydowanych więcej handlowców niż w 2009 r.
Artykuł E-handel: 23 proc. sklepów z komputerami bez zysku pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Najlepiej zarabiające firmy e-commerce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Druga w rankingu firma e-commerce, Neo24.pl, osiągnęła w 2010 r. 217 mln zł wpływów, ponad 70 mln zł więcej niż w 2009 r. Niewiele gorszy wynik miał e-sklep Electro.pl (205 mln zł) oraz Empik (204 mln zł). Przychody Empiku z Internetu to mniej niż jedna dziesiąta wpływów firmy (2,9 mld zł w 2010 r.).
Piąte wśród firm zajmujących się e-handlem było Oponeo.pl (144,1 mln zł). Internetowe przychody Komputronika wyniosły 140 mln zł, około 20 mln zł więcej niż w 2009 r.
Wysoko w zestawieniu uplasowały się także Merlin.pl (111,5 mln zł) oraz Redcoon.pl (100,5 mln zł).
Spośrod firm handlujących w Internecie sprzętem elektronicznym 70 mln zł przychodów miał Mix Electronics, według szacunku Internet Standard 2,5 mln zł więcej niż w 2009 r. Wpływy Agito z e-handlu wyniosły 66,1 mln zł, prawie 30 mln zł mniej w porównaniu z 2009 r.
Wśród sieci detalicznych 27 mln zł przychodów z Internetu osiągnął Vobis (przy całkowitych przychodach 876 mln zł). Wpływy z 2009 r. oszacowano na 23,5 mln zł, a z 2008 r. – na 20 mln zł.
Artykuł Najlepiej zarabiające firmy e-commerce pochodzi z serwisu CRN.
]]>