Artykuł Systemy bezpieczeństwa Resilience już w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Rzecz w tym, że
standardowa architektura typu HA w celu wykrycia ewentualnych problemów
monitoruje zwykle tylko warstwę aplikacji. To może nie wystarczyć w przypadku ataków typu Denial of Service bądź kłopotów z łącznością. Tego typu
zdarzenia mogą doprowadzić do asynchronicznego routingu lub zjawiska zwanego
split brain syndrom. W efekcie użytkownik doświadcza zalania systemów
danymi z obydwu urządzeń pracujących w układzie klastra. Rezultat
jest łatwy do przewidzenia: klaster przestanie funkcjonować. Co ważne,
standardowa architektura HA jest podatna na sporadyczne awarie oprogramowania,
systemu operacyjnego czy sterowników. Tego typu zdarzenia często nie są
wykrywane na poziomie aplikacji, a każda planowana aktualizacja, operacje
administracyjne czy odzyskiwanie danych mogą powodować niedostępność systemu na
wiele godzin, a nawet dni.
Resilience warto włączyć do oferty ze względu na:
• iHA –
integrated High Availability – proaktywną wersję technologii HA,
• ResLINK –
unikalne rozwiązanie łączące urządzenia pracujące w
klastrze,
• ResOS –
dedykowany system operacyjny,
• BrandX –
program migracji z dotychczasowych rozwiązań na platformy Resilience,
• dożywotnią
gwarancję producenta bez względu na rodzaj platformy sprzętowej,
• standardowe
wsparcie 24x7x365.
Dlatego Resilience wprowadził kilka innowacyjnych rozwiązań. Przede
wszystkim opatentowaną technologię iHA, która spowodowała przedefiniowanie
standardu High Availability. Urządzenia wykorzystujące iHA zyskały miano
„inteligentnych i proaktywnych”. We współpracy z oprogramowaniem
monitorują bowiem nie tylko warstwę aplikacji, ale wszystkie zmiany
w całym systemie.
– Wynikiem
jest 99,999-proc. wydajność urządzeń Resilience, czyli tzw. Five Nines (Pięć Dziewiątek) – mówi Krzysztof Hałgas, Country Manager Bakotechu,
autoryzowanego dystrybutora Resilience w Polsce.
Warto dodać, że
architektura iHA ma zaszyte mechanizmy autolearningu, które zmniejszają koszty
techniczne oraz minimalizują ryzyko wystąpienia problemów wynikających
z błędów konfiguracyjnych systemu. By zwiększyć bezpieczeństwo
i bezawaryjność urządzeń pracujących w układach wysokiej wydajności,
Resilience zaprojektował dedykowaną kartę typu ResLINK. Łączy ona ze sobą
poszczególne firewalle lub bramy sieciowe pracujące w układach HA.
W przypadku wystąpienia awarii autokonfigurowalne moduły Resilience – łącząc się przez karty
ResLINK – zapewniają wymianę poszczególnych elementów rozwiązania „na
gorąco”. Wystarczy wówczas po prostu zamienić uszkodzony (ewentualnie
zaktualizować działający) moduł i powtórnie włączyć zasilanie. System
dokona automatycznej konfiguracji wymienionego, bądź aktualizowanego elementu.
Nie ma więc potrzeby, aby administrator zajmował się manualną konfiguracją
układu. W efekcie oczywiście
maleje ryzyko wystąpienia błędów. Integratorzy nie powinni mieć też problemów
z migracją dostępnych na rynku urządzeń na platformę Resilience. Producent
zapewnia, że to możliwe dla urządzeń każdej marki przy zachowaniu obecnych
licencji producentów oprogramowania.
Rozwiązania amerykańskiego producenta pracują w oparciu
o ResOS, system operacyjny Resilience na bazie Linuksa. ResOS stanowi
integralną część technologii bezpieczeństwa iHA, wspierając zabezpieczanie
każdego systemu już na poziomie jego jądra.
Dodatkowe informacje: Krzysztof Hałgas, Country Manager Bakotechu,
tel.
(12) 349-62-29, resilience@bakotech.pl
Artykuł powstał we współpracy z firmą Bakotech.
Artykuł Systemy bezpieczeństwa Resilience już w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>