Artykuł Krytyczny błąd Microsoft Hyper-V pochodzi z serwisu CRN.
]]>Analitycy z firmy Guardicore odkryli krytyczną lukę z zabezpieczeniach hiperwizora Microsoftu (CVE-2021-28476). Jak stwierdzono, wykorzystanie podatności może mieć druzgocący wpływ na działanie całego systemu, bowiem umożliwia unieruchomienie hosta lub wykonanie na nim dowolnego kodu.
Co ważne, podatne na ataki są jedynie lokalne wdrożenia bazujące na Hyper-V. Problem nie dotyczy Azure.
Błąd, który w klasie CVSS otrzymała ocenę 9.5, występuje w sterowniku przełącznika sieciowego Hyper-V (vmswitch.sys) i dotyczy Windows 10 i Windows Server 2012 do 2019 r. Luka pojawiła się w kompilacji z sierpnia 2019 r.
Listę zagrożonych systemów Microsoftu znajdziecie tutaj.
Wada polega na tym, iż przełącznik wirtualny Hyper-V nie weryfikuje wartości żądania OID (identyfikator obiektu) przeznaczonego dla karty sieciowej.
Napastnik, który skutecznie wykorzysta tę lukę, musi mieć dostęp do maszyny wirtualnej gościa, a następnie wysłać specjalnie spreparowany pakiet do hosta funkcji Hyper-V. Rezultatem może być albo awaria hosta – i zamknięcie wszystkich działających na nim maszyn wirtualnych, albo możliwość zdalnego wykonania kodu na hoście, co daje pełną kontrolę nad nim i podłączonymi „wirtualkami”.
Zagrożenie jest spore, bo Hyper-V jest drugim pod względem popularności oprogramowaniem do tworzenia maszyn wirtualnych. Microsoft wypuścił już niezbędną łatkę.
„Wprawdzie Microsoft wydał aktualizację do luki CVE-2021-28476, aczkolwiek nie wszyscy administratorzy uaktualniają urządzenia zaraz po wydaniu poprawek. Niestety, nadal spotykamy się z nieuaktualnianymi nawet przez kilka lat systemami pracującymi w sieciach korporacyjnych” – komentuje Dariusz Woźniak z Marken, dystrybutora Bitdefender w Polsce.
Artykuł Krytyczny błąd Microsoft Hyper-V pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Uczymy się od innych i idziemy swoją drogą pochodzi z serwisu CRN.
]]>Andrzej Niziołek Veeam się zmienia, ze startupu przekształciliśmy się w korporację. Naszym celem jest ustabilizowanie wzrostu oraz zwiększenie przewidywalności. Obecnie rośniemy w tempie 40 proc. rocznie – trzy razy szybciej od konkurencji. Plany są ambitne – do 2020 roku w skali globalnej planujemy osiągnąć przychód w wysokości 1,5 mld dolarów.
Polski oddział Veeam zwiększa swoje przychody o około 40 proc. rocznie, a więc realizuje założenia globalnej strategii Veeam. Chciałbym budować pozycję lokalnego oddziału, bazując na trzech filarach: aliansach z dużymi graczami produktowymi, takimi jak HPE czy Cisco, współpracy z Microsoftem w zakresie platformy Hyper-V, a także rozwoju usług chmurowych.
CRN Veeam staje się korporacją. Rolę na rynku się zmieniają. Do ofensywy przechodzą młodzi, ciekawi gracze, tacy jak Rubrik czy Cohesity, wnosząc powiew świeżości. Jesteście przygotowani, aby odeprzeć ich ofensywę?
Andrzej Niziołek Istnienie konkurencji jest rzeczą pozytywną. Kiedy powstawaliśmy, nie mieliśmy zbyt wielu rywali. Jednak w ostatnim czasie sytuacja się zmieniła. Z jednej strony konkurujemy z producentami działającymi na rynku od ponad dwóch dekad, zaś z drugiej obserwujemy aktywność rynkową młodych firm, które często stają się dla nas inspiracją, bo rzeczywiście wnoszą świeże spojrzenie. Uczymy się od nich, staramy się nasze produkty rozwijać w taki sposób, aby mogły sprostać najnowszym wyzwaniom. Naszym atutem w tej rywalizacji jest baza usatysfakcjonowanych klientów – jak wynika z naszych wewnętrznych badań aż 73 proc. deklaruje, że zarekomenduje produkty Veeam znajomym czy współpracownikom. To dwukrotnie więcej niż średnia rynkowa. Uczymy się od rynku i konkurencji, ale idziemy swoją drogą.
CRN Veeam zbudował swoją pozycję na rynku przede dzięki współpracy z platformą VMware. Wspomina pan o zwiększeniu aktywności w zakresie sprzedaży produktów wspierających Hyper-V. Czy liczycie na bezpośrednią współpracę z Microsoftem?
Andrzej Niziołek Nasza działania w tym kierunku przebiegają dwutorowo. Oczywiście współpracujemy zarówno bezpośrednio z polskim odziałem Microsoftu, jaki i jego partnerami. Jesteśmy w trakcie realizacji kilku dużych projektów.
CRN Veeam wspiera platformy wirtualizacyjne VMware i Microsoftu, niemniej konkurenci oferują w tym zakresie szerszy wachlarz możliwości. Czy nie obawiacie się, że tracicie część klientów korzystających z mniej popularnych wirualizatorów?
Andrzej Niziołek Veeam zdobył duży udział w rynku, wspierając platformę VMware. Stosunkowo szybko wprowadziliśmy też wsparcie dla Hyper-V. Funkcjonalności naszych produktów współpracujących z produktami VMware oraz Microsoftu są porównywalne. Należy dodać, że wspieramy również Acropolis – wirtualizator Nutanixa. Jestem przekonany, że w nieodległej przyszłości pojawi się wsparcie dla rozwiązań innych firm, a naszym priorytetem jest Amazon. Nie zmienia to faktu, iż najważniejsze jest dla nas dostarczenie klientom oczekiwanych przez nich funkcjonalności. To stanowi naszą przewagę konkurencyjną na rynku.
CRN W Polsce posiadacie dwóch dystrybutorów Veracomp oraz TechDatę. Obie firmy spełniają nieco inną rolę w kanale partnerskim. Jakie są między nimi różnice?
Andrzej Niziołek Nasi dystrybutorzy są komplementarni. Nie dostrzegamy pomiędzy nimi konkurencji, lecz koegzystencję. Działają na różnych rynkach. Veracomp koncentruje się na rynku SMB, choć zdarza się, że realizuje również duże projekty. Z kolei TechData jest również naszym dystrybutorem w USA oraz Rumunii. Ten dystrybutor pozwala nam dotrzeć przede wszystkim do dużych klientów. Niemniej wyniki osiągane przez obie firmy są porównywalne i jesteśmy zadowoleni z tego modelu.
CRN Wprowadza pan pewne zmiany dotyczący współpracy z partnerami. Na czym one polegają?
Andrzej Niziołek Większość współpracujących z nami firm to partnerzy registered, dokonujący niewielkich, czasami jednorazowych transakcji. Przekonaliśmy się, że z małymi firmami najlepiej pracują lokalni resellerzy, znający społeczność. Inne wymagania w tym zakresie mają korporacje – one potrzebują partnerów stabilnych, wiarygodnych, zatrudniających pracowników z wysokimi kompetencjami.
Veeam oferuje kilka poziomów współpracy: register, silver, gold i platinium. O ile nie chcemy nic zmieniać w dwóch najniższych szczeblach piramidy, o tyle zawężamy liczbą partnerów gold i platinium. Dlaczego to robimy? Chcemy dać najlepszym silne wsparcie podczas realizacji poważanych kontraktów. To jedyna szansa, aby wejść na rynek większych projektów, które obejmują tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy maszyn wirtualnych, często rozproszonych geograficznie.
Artykuł Uczymy się od innych i idziemy swoją drogą pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Hyper-V kontra VMware pochodzi z serwisu CRN.
]]>Lidia Grzywacz Powiedziałabym
raczej, że pokazać alternatywę dla VMware. Cykl szkoleń zaczęliśmy od
webinarium technicznego pod nazwą „Hyper-V kontra VMware”…
CRN Prosto z mostu. Chwyciło?
Lidia Grzywacz Zainteresowanie okazało się nad wyraz
duże. W webinarium wzięło udział prawie 300 specjalistów VMware. To
naprawdę sukces. Zazwyczaj nasze szkolenia internetowe dotyczące Microsoftu
gromadzą około 200 uczestników.
CRN Przekonywaliście przekonanych do VMware’a, więc musiało
być trudno…
Lidia Grzywacz
Muszę przyznać, że tak właśnie było. Tym bardziej że nasze webinaria są
interaktywne, a więc uczestnicy mogą na żywo komentować wystąpienia
prezenterów. Otrzymaliśmy wiele bardzo trudnych pytań. Nie ma co ukrywać, że
część komentarzy nie była przychylna dla Microsoftu.
CRN A co z kolei usłyszeli od was?
Lidia Grzywacz
Przede wszystkim technologia Hyper-V Server 2012R2 jest jeszcze stosunkowo
młoda i w przeciwieństwie do rozwiązań VMware niezbyt dobrze znana.
Obserwowaliśmy to podczas warsztatów i seminariów. Ich uczestnicy nie
wiedzieli, jakie ma możliwości, a także jak łatwo ją wdrożyć za stosunkowo
niewielkie pieniądze. Mówiliśmy więc o tym, a także podkreślaliśmy,
że to, co osiągnął Microsoft w tej wersji, jest imponujące. Zwłaszcza
jeśli weźmiemy pod uwagę, jakie tempo rozwoju narzucił sobie ten producent
w segmencie wirtualizacji.
CRN Oprócz bezpłatnych webinariów zorganizowaliście płatne
szkolenia stacjonarne. Udały się?
Lidia Grzywacz W
mojej ocenie tak. W pierwszych szkoleniach w formie trzydniowych warsztatów
uczestniczyło łącznie
80 osób. Każdy z nich dostał w prezencie tablet z Windows 8.1, co
z pewnością trochę pomogło im w podjęciu decyzji (śmiech).
CRN Ilu przekonaliście do oferty Microsoftu?
Lidia Grzywacz Wiem,
że kilka firm zdecydowało się na zmiany. Dla przykładu podam jedną z uczelni,
która zdecydowała się na pełną migrację do Hyper-V. Znaczna część
pozostałych uczestników też była pod wrażeniem, nawet jeśli nie od razu podjęli
decyzję o zmianach. Jeden ze specjalistów VMware uznał nawet, że takie
seminarium powinno być przeprowadzone w jego banku dla osób
decyzyjnych. Był na tyle pozytywnie zaskoczony możliwościami wirtualizacji
Microsoft, że chciał podzielić się tym ze swoimi przełożonymi. Oczywiście
zrobiliśmy dla nich takie dedykowane szkolenie. Z dobrym skutkiem.
CRN Co skłoniło specjalistów VMware do udziału w tych
warsztatach?
Lidia Grzywacz
Przyczyny były różne. Warto zwrócić uwagę, że
bardzo wiele systemów pocztowych czy serwerowych wykorzystuje technologie
Microsoftu. A zatem informacja, że
ten producent ma dobre rozwiązanie do wirtualizacji, na pewno skłoniła
specjalistów do bliższego zapoznania się z jego możliwościami.
CRN VMware też jest partnerem Altkom Akademii. Czy nie
wystąpił tutaj konflikt interesów?
Lidia Grzywacz
Producenci, z którymi współpracujemy, to bardzo dojrzałe, poważne
organizacje, które rozumieją, że jesteśmy niezależnym centrum edukującym
użytkowników w zakresie wielu różnych technologii.
CRN Do kogo kierujecie ofertę Hyper-V?
Lidia Grzywacz
Głównie do przedsiębiorstw z sektora bankowego, ubezpieczeniowego, przemysłu
oraz specjalistów z firm telekomunikacyjnych.
CRN Dużo pieniędzy wyłożył Microsoft na projekt,
o którym rozmawiamy?
Lidia Grzywacz
Microsoft wpierał nas w przygotowaniu tych warsztatów i ich promocji. Natomiast
w ogóle nie partycypował w kosztach.
CRN W 2013 roku liczba szkoleń z technologii Microsoft
w Altkom Akademii wzrosła o 48 proc. rok do roku. Wydaliście
w tym czasie 38 proc. więcej certyfikatów. Z czego to wynika?
Lidia Grzywacz
W ostatnim czasie Microsoft wprowadził na
rynek nowe wersje kilku ważnych rozwiązań, jak SQL Server 2012, Windows Server
2012, Sharepoint 2013, Exchange 2013, System Center 2012 i inne. Są one coraz
bardziej popularne na polskim rynku, często wykorzystywane w polskich
oddziałach międzynarodowych korporacji. Poza tym prowadzimy wiele autorskich
seminariów i staramy się być jak najbliżej klientów. Zresztą sukces mojego
działu nie jest jedynym, bo Altkom notuje wzrosty we wszystkich obszarach
oferty edukacyjnej.
CRN Jaką pozycję dział zajmujący się Microsoftem zajmuje
w swoim segmencie rynku?
Lidia Grzywacz
Rynek autoryzowanych szkoleń Microsoftu w Polsce rośnie. My rozwijamy się
najszybciej – rok do roku wzrośliśmy o 30 proc.
CRN Jakie są najbardziej popularne szkolenia?
Lidia Grzywacz
Windows Server oraz SQL Server.
CRN Czy są takie, które nie cieszą się jeszcze zbyt dużym
wzięciem, a uważacie je za przyszłościowe?
Lidia Grzywacz Zaliczam
do nich szkolenia dotyczące System Center oraz Azure.
CRN I jeszcze pytanie z nieco innej beczki: czego
spodziewacie się po nowym szefie Microsoftu?
Lidia Grzywacz
Od dwóch lat jest jasne, że producent idzie w kierunku
public cloud, private cloud oraz wirtualizacji. Spodziewamy się utrzymania tego
kierunku rozwoju.
Artykuł Hyper-V kontra VMware pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Cyberoam dla platform VMware i Hyper-V pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Cyberoam
Technologies jest producentem zaawansowanych rozwiązań do zintegrowanej
ochrony sieci. Dostarcza narzędzia działające w oparciu o
tożsamość użytkowników, które oferują kompleksową ochronę
przed istniejącymi i potencjalnymi zagrożeniami płynącymi z
Internetu, w tym m.in. złośliwym oprogramowaniem, spamem,
phishingiem i atakami cyberprzestępców.
W
Polsce firma działa niewiele ponad rok. Sprzedaje wyłącznie w
modelu producent dystrybutor reseller. Ma program dla partnerów z
trzystopniową klasyfikacją firm współpracujących. Chce nadal
rozwijać swój kanał partnerski. Jej oferta jest głównie
skierowana na rynek firm MSP, choć Cyberoam ma także produkty dla
rynku Enterprise i buduje na nim swoją pozycję.
Producent
stawia na edukację partnerów. Rozwija ofertę dla integratorów
chcących świadczyć swoim klientom usługi zarządzania UTM-ami w modelu cloud. Za hosting konsoli w Cyberoam integrator ma nie ponosić opłat.
Oficjalnym
dystrybutorem rozwiązań Cyberoam w Polsce jest Softex Data.
Informacje o rozwiązaniach Cyberoam można znaleźć na
stronie: www.cyberoam.com.pl.
Artykuł Cyberoam dla platform VMware i Hyper-V pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Infrastruktura jako usługa pochodzi z serwisu CRN.
]]>Warszawska spółka ATM Systemy Informatyczne S.A. (ATM SI)
rozszerzyła niedawno swoje portfolio o usługi cloud computingu typu IaaS
(Infrastructure as a Service). Polegają one na udostępnianiu klientom
infrastruktury teleinformatycznej, która ma służyć do przetwarzania,
przechowywania oraz prezentacji danych za pośrednictwem Internetu, i obejmują:
pamięć operacyjną i dyskową, moc obliczeniową, a także infrastrukturę sieciową.
Firma proponuje też usługi telekomunikacyjne oraz tzw. managed services,
związane m.in. z monitoringiem, zarządzaniem systemami operacyjnymi, siecią i
użytkownikami, backupem i archiwizacją oraz bezpieczeństwem. ATM SI jest Gold
Partnerem Microsoftu (specjalizacja: serwery), niedługo ma uzyskać status
Silver Partnera w zakresie Unified Communications, wirtualizacji i zarządzania
systemami.
Swoją ofertę cloud computingu ATM SI zbudowało w oparciu o
infrastrukturę HP BladeSystem Matrix oraz rozwiązania Microsoftu. Między innymi
posłużono się Windows Server 2008 Hyper-V. –
Po wejściu na rynek Windows Server 2008 technika wirtualizacyjna Hyper-V stała
się integralną częścią tego systemu operacyjnego. Wykorzystujemy też już
wcześniej używaną technologię klastrów zapewniającą wysoką dostępność danych
– mówi Tomasz Kadlewicz, dyrektor Działu Systemów i Outsourcingu ATM SI. – Windows Server 2008 R2 wprowadza nową
wersję Hyper-V, która umożliwia uzyskanie oszczędności związanych z
wirtualizacją.
Oprócz Windows Server 2008 Hyper-V ATM SI wykorzystało
Microsoft System Center. Jak mówi przedstawiciel spółki, rozwiązanie to służy
do automatycznego zarządzania fizycznymi i wirtualnymi środowiskami IT w
centrach danych, komputerami klienckimi i innymi urządzeniami. Budując swoją
infrastrukturę, ATM SI zastosowało również oprogramowanie System Center
Operations Manager (SCOM). – SCOM
umożliwia obniżenie kosztów zarządzania centrami danych wyposażonymi w
serwerowe systemy operacyjne i hyper-visors w wyniku użycia jednego, znanego i
łatwego w użyciu interfejsu – tłumaczy Tomasz Kadlewicz.
Według niego oprogramowanie to pozwala uzyskać wiele
informacji dotyczących nie tylko stanu infrastruktury zwią-zanego z jej
dostępnością i wydajnością, ale również usług realizowanych w ramach
posiadanego środowiska. – Dzięki niemu
można uzyskać szybki wgląd w stan środowiska IT oraz monitorować stan aplikacji
funkcjonujących w różnych systemach i pod różnymi obciążeniami – wyjaśnia
Tomasz Kadlewicz.
ATM SI wykorzystało także rozwiązania System Center Virtual
Machine Manager (SCVMM). SCVMM umożliwia scentralizowane zarządzanie
infrastrukturą fizyczną i wirtualną, poprawiając jednocześnie wykorzystanie serwerów
i zapewniając dynamiczną optymalizację zasobów przydzielonych do poszczególnych
platform wirtualnych.
Oprócz rozwiązań Microsoftu podstawą budowy infrastruktury
ATM SI jest platforma HP BladeSystem Matrix. – To infrastruktura konwergentna, która integruje zasoby obliczeniowe,
pamięci masowe i rozwiązania sieciowe. Celem jest automatyzacja zadań
związanych z wdrażaniem i udostępnianiem zasobów w ramach świadczonych usług
IaaS – twierdzi Tomasz Kadlewicz. –
Jej zaletę stanowi dynamiczne alokowanie zasobów i szybka budowa środowiska
obliczeniowego, dostosowanego do aktualnych potrzeb klientów. Całością można
zarządzać z jednego miejsca za pomocą interfejsu HP Insight Orchestration,
pozwalającego na szybkie wdrażanie i optymalizację pracy całej infrastruktury.
Platforma HP BladeSystem Matrix jest rozwiązaniem
integrującym sprzęt, oprogramowanie oraz usługi. Przedstawiciel ATM SI mówi, że
stworzono ją w oparciu o sprawdzone produkty HP, takie jak Virtual Connect,
oprogramowanie do zarządzania HP System Insight Manager, serwery blade
ProLiant, a także współużytkowaną pamięć masową – Fibre Channel SAN. HP
BladeSystem Matrix łączy w sobie wszystkie cechy infrastruktury
konwergentnej HP.
– Prowadzenie biznesu
wymusza stworze-nie zintegrowanej, wydajnej i wygodnej w zarządzaniu
infrastruktury informatycznej – uważa Tomasz Kadlewicz. – Tymczasem zadanie to z punktu widzenia
przedsiębiorstwa może być nie do wykonania, ze względu na konieczność
zaangażowania w jego realizację zespołów pracowników oraz poniesienia dużych
nakładów finansowych, związanych z zakupem takiej infrastruktury oraz jej
wdrożeniem i integracją z istniejącym systemem informatycznym. Zdaniem
reprezentanta warszawskiej spółki wyjściem dla firm może być oferta cloud
computingu dotycząca wynajmu mocy obliczeniowej. – W tym przypadku mamy do czynienia z systemem opartym na chmurze i
stworzonym od podstaw – wyjaśnia Tomasz Kadlewicz. – Spełnia on najbardziej wyrafinowane wymagania przedsiębiorstw związane
z niezawodnością, elastycznością oraz bezpieczeństwem.
Dzięki temu klienci mogą skoncentrować się na podstawowej
działalności oraz rozwijać biznes, minimalizując jednocześnie koszty związane z
utrzymaniem infrastruktury IT. Trend ten jest wodą na młyn takich firm jak ATM
SI, która zajmuje się integracją systemów teleinformatycznych i doradztwem w
dziedzinie projektowania infrastruktury centrów danych.
– Obecnie z usługi
przetwarzania w ramach cloud computingu korzysta nie więcej niż 5 proc.
polskich firm – ocenia Tomasz Kadlewicz. Największą grupą potencjalnych
klientów mają być małe i średnie przedsiębiorstwa, a także instytucje finansowe
(będą zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo rozwiązań w chmurze), firmy
produkcyjne, telekomunikacyjne oraz sektor publiczny.
W opinii Tomasza Kadlewicza prognozowany na kolejne lata
wzrost wartości rynku IT zwiększy zainteresowanie klientów chmurami
obliczeniowymi. Ma się to wiązać z powolnym powrotem koniunktury, a także
starzeniem się zasobów informatycznych w firmach. Menedżerowie IT nie będą
musieli zastanawiać się nad wyborem technologii ani wdrażać samodzielnie
złożonych środowisk związanych z cloud computingiem. – Widać coraz większe zainteresowanie tym rodzajem usług – uważa
Kadlewicz. – Do ważniejszych kryteriów,
decydujących o przejściu do modelu cloud, należą: czynniki ekonomiczne, łatwość
i szybkość wdrożenia, elastyczność zwiększania i zmniejszania zasobów.
Według niego chmura może zainteresować takie firmy, które
zaczynają działalność, rozszerzają ją lub planują wymianę sprzętu, a także te,
które zamierzają reorganizować procesy biznesowe. Do usług cloud computingu,
których sprzedaż może szybko rosnąć, zaliczane są m.in. produkty dla branży
reklamowej i e-commerce i wszelkie aplikacje oferowane w modelu SaaS (Software
as a Service).
Zalety System Center Virtual Machine Manager (SCVMM) według
ATM SI
– centralne tworzenie maszyn wirtualnych i zarządzanie nimi
w całym centrum
przetwarzania danych
– łatwa konsolidacja serwerów fizycznych w celu
przeniesienia ich na wirtualne hosty
– szybkie wdrażanie i optymalizacja nowych i już
istniejących maszyn wirtualnych
Korzyści z nowej wersji Hyper-V według ATM SI
– lepszy dostęp do zwirtualizowanych centrów przetwarzania
danych za pomocą
akcesoriów, takich jak Live Migration
– poprawa zarządzania wirtualnymi centrami danych w efekcie
integracji z Windows
PowerShell i System Center
– zwiększona wydajność maszyny wirtualnej, uzyskana dzięki
zastosowaniu trybu
zgodności procesora
– większa skalowalność, dzięki wsparciu dla 64 procesorów
logicznych
– lepsza wydajność sieci wirtualnych
– prostsze wdrożenia fizyczne i wirtualne za pomocą plików
VHD
Informacje o ATM SI
Firma ATM Systemy Informatyczne powstała w wyniku połączenia
z KLK, spółką z grupy kapitałowej ATM, działającą od 1988 r. Oferta ATM SI
dotyczy m.in. projektowania, budowy i utrzymania infrastruktury
teleinformatycznej, systemów bezpieczeństwa informatycznego i ciągłości dostępu
do informacji oraz outsourcingu.
IaaS jest potrzebne
CRN Polska rozmawia z Tomaszem Kadlewiczem, dyrektorem
Działu Systemów i Outsourcingu w ATM SI.
CRN Polska Macie już chętnych na wasze usługi cloud
computingu?
Tomasz Kadlewicz Dopiero w połowie marca skończyliśmy
wdrażanie infrastruktury dostosowanej do potrzeb cloud computingu. Jesteśmy
pierwszą firmą w Polsce, która ma infrastrukturę enterprise’ową opartą na
rozwiązaniach HP i przeznaczoną do świadczenia usług w chmurze. Zaczynamy
realizację pierwszego projektu. Staramy się pozyskać kolejnych klientów.
CRN Polska Dlaczego mieliby wybierać rozwiązania cloudowe?
Tomasz Kadlewicz Wiadomo, że konkurencją dla usług
cloudowych jest hosting, czyli wynajęcie serwerów dedykowanych. Jednak jego
wadę stanowi brak elastyczności. Serwery dedykowane też nie wzbudzają zaufania,
bo często są to rozwiązania nieposiadające wsparcia znanych producentów. Usługi
cloudowe gwarantują niezawodność oraz standaryzację. Jeśli biznes klienta się
rozwija, rośnie również jego zapotrzebowanie na moc i przestrzeń dyskową. My
nie będziemy musieli budować dedykowanego środowiska, po prostu korzystamy z
posiadanych możliwości, jakie daje nam standaryzacja infrastruktury. Nasze
usługi IaaS są skalowalne, przyjęliśmy bowiem takie rozwiązanie strukturalne,
które pozwala dodawać kolejne moduły w nieskończoność. Zarządza się nimi
jednakowo, bez względu na ich liczbę. Chmurę należy też rozważać jako najlepszą
alternatywę finansową tradycyjnego leasingu IT.
CRN Polska W dyskusjach o cloudzie jak mantra powtarza się
stwierdzenie, że klienci obawiają się przechowywania danych w zagranicznych
centrach.
Tomasz Kadlewicz Użytkownicy postrzegają to jako
niedogodność i obawiają się o swoje dane, nie podoba im się ich przechowywanie
za granicą, zwłaszcza poza Unią Europejską, gdzie jej przepisy związaną z
ochroną danych osobowych nie obowiązują. Dlatego nasza oferta IaaS o
ogólnopolskim zasięgu może się sprawdzić. Trzeba sobie uświadomić, że mamy trzy
rodzaje chmur – prywatną, community i public cloud. ATM SI działa w obszarze
community oraz private cloud. W przypadku community cloud chmura jest
współużytkowana przez klientów, którzy dzierżawią infrastrukturę. Prywatne
chmury budują banki, gdyż community cloud jest nie dla nich. Z naszych
doświadczeń w przekonywaniu klientów do usług cloudowych wynika, że potrzebują
czegoś więcej niż aplikacje BPOS czy Office 365. Potrzebna jest usługodawca
zewnętrzny, który będzie zarządzać tożsamością w firmie, skrzynkami pocztowymi.
Z Microsoftem jest nam bardzo po drodze. Bez wsparcia z naszej strony trudno
byłoby producentowi sprzedawać wyłącznie usługi online. Gdyby na przykład
klient chciał kupić rozwiązanie unified communications, potrzebowałby dwóch
serwerów. Po co ma je kupować, jeśli wszystko przechowuje w chmurze? Dlatego
skorzysta z naszej infrastruktury.
Artykuł Infrastruktura jako usługa pochodzi z serwisu CRN.
]]>