Przeciętne wynagrodzenie w branży w naszym kraju według indeksu to 44,63 tys. dol. (ok. 152 tys. zł rocznie, czyli 12,6 tys. zł miesięcznie).

Liczbę wszystkich pracowników IT w Polsce określono na 431,8 tys. W tym kobiet jest 62,6 tys., czyli 14,5 proc. Panie w sektorze technologicznym są więc znacznie rzadziej reprezentowane niż wynosi średnia dla wszystkich pracowników w kraju (blisko 45 proc. to płeć piękna). Kobiety z branży są jednak przeciętnie lepiej wykształcone od mężczyzn. Ich udział wśród absolwentów kierunków STEM (nauka, technologia, inżynieria, matematyka) wynosi prawie 26 proc.

Kobiety w polskim sektorze informatycznym pod względem zarobków mają gorzej, niż przeciętnie na 41 badanych rynkach (średnio panie zarabiają o 17,8 proc. mniej niż mężczyźni). Sprawdzono stawki w krajach europejskich, a także m.in. w USA, Kanadzie, Nowej Zelandii, Japonii, Korei Płd, Izraelu.

Okazuje się, że wszędzie kobiety w branży informatycznej otrzymują niższe wynagrodzenia niż faceci. Najlepiej pod tym względem jest… w Turcji: -8,4 proc. na niekorzyść pań, a ich zarobki są znacznie wyższe niż w Polsce (46 tys. dol. rocznie). Na najlepsze stawki (ale o prawie 12 proc. niższe niż mężczyźni) kobiety w IT mogą liczyć w USA: 86,61 tys. dol. rocznie, czyli ok. 295 tys. zł. Dobrze płacą paniom również z Irlandii – 60,55 tys. dol. oraz w Danii – 58,68 tys. dol. Portugalia, USA i Łotwa zrobiły największe postępy w kierunku wyrównania wynagrodzeń obu płci w ostatnich latach. Największe różnice w zarobkach stwierdzono w Korei Płd.: -41 proc. na niekorzyść kobiet, gdzie ich przeciętne pensje są niższe niż w Polsce – 22,2 tys. dol.

Artykuł Zarobki kobiet w polskiej branży IT pochodzi z serwisu CRN.