Artykuł Fujitsu Forum 2017 pochodzi z serwisu CRN.
]]>Za błędy się płaci
Fujitsu zapytało 1625 przedsiębiorstw z całego świata o wyzwania związane ze zmianami, jakie stawia przed nimi rynek. Ogólne wnioski są takie, że przejście na „cyfrową stronę” jest dla nich trudne, a błędy słono kosztują.
– Dowiedzieliśmy się, że przeciętny koszt nieudanego projektu wynosi 555 tys. euro – powiedział Duncan Tait, Senior Executive Vice President and Head of EMEIA and the Americas w Fujitsu. – 28 proc. respondentów naszego badania doświadczyło już klęski.
Nawet wczesne wycofanie się z projektu nie obniża tych kosztów znacząco, średnio do 423 tys. euro. Ponad dwie trzecie menedżerów w badaniu Fujitsu wyznało, że strach przed porażką trzyma ich z daleka od projektów charakterystycznych dla cyfrowej transformacji. Nie mniej jednak więcej niż połowa przebadanych widzi już jej rezultaty.
– To jest duży postęp w stosunku do tego, co działo się jeszcze dwa lata temu, kiedy to cyfrowe projekty w pojęciu menedżerów przypominały raczej hazard – powiedział Duncan Tait.
Liczy się praca zbiorowa
Co jeszcze wykazało badanie Fujitsu? Siedmiu na dziesięciu respondentów przyznało, że czują presję aby nie pozostawać w tyle pod względem konkurencyjności. Tyle samo organizacji boryka się niedostatkiem cyfrowych umiejętności (nie chodzi tutaj o działy IT, ale o ogólne kompetencje pracowników firmy). To będzie, według Fujitsu, coraz bardziej palący problem.
– Rok temu ogłaszaliśmy jak cyfrowa rewolucja zmienia nasz świat – przypomniał Duncan Tait. – Nakreślaliśmy też ideę współtworzenia (Fujitsu używa terminu co-creation – przyp. red.), aby pomóc naszym klientom wzmocnić konkurencyjność.
Współtworzenie polega na połączeniu różnych pól działania w firmie, wielu stref kompetencyjnych, w realizacji celów jakie stawia sobie przedsiębiorstwo. Ale, jak podkreśla Fujitsu, w procesie tym równie ważne jest umiejętne wykorzystanie innowacyjnych technologii vendora, wiedzy jego ekspertów oraz partnerów wdrożeniowych. Dopiero to wraz z unikalnym know-how klienta, da pożądane rezultaty i pomoże organizacji skutecznie i możliwie bez strat wprowadzić rewolucyjne zmiany, dzięki którym będzie mogła skutecznie odpowiedzieć na nowe wyzwania jakie stawia przed nim rynek i klienci.
– Wierzę, że tworzenie takich ekosystemów jest kluczowe do wprowadzania nowych oglądów i patrzenia na biznes firmy z innej perspektywy – powiedział Duncan Tait.
Batalia o najlepszych
W bitwie o firmowych specjalistów znaczącą rolę odegra organizacja nowoczesnych miejsc pracy w przedsiębiorstwie. Według Fujitsu do roku 2025 ulegną one całkowitej przemianie. Będą musiały być atrakcyjne, aby przyciągnąć ludzi z wysokimi kwalifikacjami, również takich, którzy zechcą pracować dla firmy zdalnie. Niestety, wymogi bezpieczeństwa – to czynnik, który ciągle zmusza organizacje do tworzenia stacjonarnych miejsc roboczych. Potrzebne są więc wyspecjalizowane narzędzia, które umożliwią wykonywanie obowiązków w sposób bezpieczny wewnątrz, ale również poza siedzibą przedsiębiorstwa. W rozmowach Fujitsu z przedstawicielami firm okazało się, że często powodem przegranej w batalii o cennych pracowników jest to, iż fachowcy wybierają pracodawców między innymi pod kątem dostępu do nowoczesnych narzędzi, możliwości komunikacyjnych, swobody wyboru miejsca, z którego ma się dostęp do firmowych zasobów. itp.
– To oznacza konieczność tworzenia przestrzeni bardziej niż dotychczas wspomagających współpracę w zespole złożonym z wewnętrznych i zewnętrznych pracowników, łączących się za pomocą platform unified communications, mających do wykorzystania systemy VR i AR, wspomaganych przez inteligentnych cyfrowych asystentów – tłumaczył Tait.
Filary cyfrowej transformacji
Według Fujitsu w ciągu dwóch następnych lat więcej niż połowa dużych organizacji będzie zmierzać do umieszczenia większości swoich zasobów IT w chmurze. Cloud pozwala klientom biznesowym uzyskać między innymi elastyczność w zakresie wykorzystywania zasobów teleinformatycznych, niezbędną w cyfrowych czasach. Tait zaznaczył przy tym, że przez ostatni rok Fujitsu Cloud Service K5 stała się dostępna dla organizacji na terenach Niemiec, Wielkiej Brytanii , Finlandii, Hiszpanii, USA i oczywiście Japonii. Według przedstawiciela vendora szerokie udostępnienie K5 oznacza, że klienci mogą w swoim biznesie zwiększyć udział pozostałych technologii, które obok chmury stanowią obecnie podstawę cyfrowej transformacji, takich jak IoT, AI, analityka Big Data i Blockchain (rozproszone rejestry). Podczas monachijskiego forum podkreślono, że obecnie najwięcej możliwości stwarza klientom biznesowym chmura hybrydowa. Producent umocnił partnerstwo z Vmware, Microsoftem, Oracle’em i NetAppem, aby umożliwić klientom gładkie przejście do tego rodzaju chmury.
Jak IoT to w…
przemyśle. Dzięki Industrial Internet of Things masowa produkcja może paradoksalnie odpowiadać na indywidualne potrzeby klientów – bez opóźnień i bez znacznego zwiększenia kosztów. Według Fujitsu dzięki IIoT straci na aktualności jedno ze słynnych powiedzeń Henry’ego Forda – o klientach, którzy mogą sobie zażyczyć samochodu w dowolnym kolorze, pod warunkiem, że będzie to czarny. Aby to przyspieszyć Fujitsu wprowadza nowy brand – INTELLIEDGE. Fujitsu INTELLIEDGE Edge Computing Appliance optymalizuje procesy przemysłu 4.0 dzięki udostępnianiu danych z maszyn przemysłowych na bieżąco. Nowe drogi interpretacji tych danych otwiera sztuczna inteligencja, odgrywając jedną z kluczowych ról w rozwoju przemysłu 4.0.
Fujitsu podjęło się roli edukatora i uczy klientów biznesowych stosować rozwiązania IoT w przemyśle. W tym celu producent otworzył w Monachium Industry 4.0 Competency Center. Misja centrum jest ambitna: umożliwić oferowanie indywidualnie szytych wyrobów w cenie podobnej do tej, jaką by miały, gdyby były produkowane masowo. Według Fujitsu przemysł 4.0 upowszechnia się w centralnej Europie, przyspieszając cyfrową transformację zakładów wytwórczych. Monachijskie centrum skupia około 300 ekspertów, który poprowadzą klientów na ścieżce implementacji rozwiązań przemysłowego internetu rzeczy i wykorzystania go w produkcji.
Artificial Intelligence
Sztuczna inteligencja jest znana i rozwijana od lat, ale kumulacja danych, jaka nastąpiła w ostatnim okresie, wpłynęła na szybkość tego procesu.
– Użyteczność sztucznej inteligencji jest przeogromna i chcemy, aby klienci zrozumieli możliwości rozwoju z jej wykorzystaniem – powiedział Duncan Tait. – Aby to przyspieszyć ustanowiliśmy AI Center of Excellence we Francji – w którym blisko współpracujemy z władzami francuskimi, aby wspomagać cyfrowe innowacje na tym rynku.
W centrum Fujitsu zamierza rozwijać technologie uczenia maszynowego, głębokiego uczenia i przetwarzania języka naturalnego. Producent, jego partnerzy i klienci końcowi odnoszą już sukcesy związane z AI.
– Pomogliśmy Szpitalowi San Carlos w Madrycie zastosować sztuczną inteligencję i procesy maszynowego uczenia, aby mógł szybciej przewidywać rozmaite sytuacje dotyczące jego pacjentów – powiedział Tait. – Placówka już ocenia estymacje systemu jako trafne w 95 proc.
Kolejnym przykładem przywołanym przez Taita jest implementacja opartego na AI systemu kontroli dla Siemens Gamesa – drugiego pod względem wielkości na świecie wytwórcy turbin wiatrowych. System nie tylko niezwykle przyspieszył kontrolę jakości w Siemens Gamesa, ale także pozwolił na wykrywanie usterek, które byłyby niemożliwe do dostrzeżenia przez człowieka.
Producent kontynuuje rozwój usług związanych z bezpieczeństwem teleinformatycznym.
– Bezpieczeństwo teleinformatyczne jest jednym z najważniejszych spraw dla naszych klientów, dlatego, wprowadziliśmy nowe usługi zarządzalne zabezpieczające naszych klientów w regionie EMEIA przez zagrożeniami. Na przykład świadczymy je Hydro, przedsiębiorstwu o światowym znaczeniu produkującemu aluminium – poinformował Tait.
Vendor ogłosił także swój udział w finansowanym przez unię projekcie, którego celem jest skuteczna ochrona hiperpołączonego cyfrowego świata przed cyberatakami. Kluczowe dla projektu jest rozwijanie technik automatycznego reagowania na zagrożenia i minimalizowania ryzyka dla platform IoT wykorzystywanych w fabrykach, sektorze zdrowia i systemach krytycznych. W tych pracach znów zasadniczą rolę odgrywa sztuczna inteligencja. Do 2020 roku Fujitsu i trzynastu innych partnerów z dziewięciu krajów unii będą opracowywać rozwiązania chroniące przed złośliwym oprogramowaniem, na czym ma skorzystać nie tylko przemysł, ale w gruncie rzeczy całe społeczeństwa. Fujitsu objęło w projekcie techniczne przywództwo, ze względy na swoje doświadczenie w rozwijaniu platform IoT dla przemysłu. Współpraca w ramach projektu nad rozwojem systemów ochrony przed cyberzagrożeniami jest, jak podkreśla producent, dobrym przykładem współtworzenia (co-creation).
Partnerzy: muszą być kreatywni
Digitalizacja powoduje zmianę w sposobie działania kanału partnerskiego. Partnerzy Fujitsu powinni wziąć poważnie pod uwagę to, że klienci biznesowi zaczynają szukać integratorów, którzy pomogą im w cyfrowej transformacji. A to wymaga zmian w podejściu do sposobu sprzedaży, zdefiniowania biznesu klienta i jego potrzeb na nowo, zmiany w sposobie współpracy z klientem, wyspecjalizowania się w nowych technologiach. Dla integratorów może to być problematyczne. Dlatego w ich przypadku również niezbędne staje się działanie w duchu współtworzenia. Najlepiej aby odbywało się między partnerem, vendorem i klientem końcowym.
Nie zaszkodzi, jeśli interatorzy będą też współpracować między sobą, bo właśnie to prowadzi do najlepszych pomysłów i realizacji naprawdę innowacyjnych projektów. Stworzenie przez integratora sieci firm współpracujących – i specjalizujących się w różnych technologiach – pozwoli zaproponować klientom końcowym naprawdę innowacyjne rozwiązania. Dzięki temu sam integrator dużo łatwiej zdobędzie doświadczenie w zupełnie nowych dla niego obszarach. Inwencja, nowe pomysły – zarówno na rozwój biznesu klienta jak i własnego – stają się niezbędne w działaniach partnerów Fujitsu.
Sami partnerzy zdają się to już rozumieć, o czym świadczą nagradzane przez Fujitsu w konkursie SELECT Innovation Award realizacje. Zapytani w ankiecie o to, jak producent może im pomóc w zmierzeniu się z wyzwaniami cyfrowej transformacji, zwracają uwagę na konieczność szkolenia ich w szybko zmieniających się technologiach. Ważna jest też dla nich możliwość skorzystania z pomocy Fujitsu w identyfikacji nowych potrzeb klientów. Zwracają uwagę na konieczność działań marketingowych odnoszących się do cyfrowej transformacji oraz rozwinięcia pomocy przedsprzedażnej.
Artykuł Fujitsu Forum 2017 pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Fujitsu Forum 2016: transformacja z ludzką twarzą pochodzi z serwisu CRN.
]]>Klucz do sukcesu ma stanowić również zgodna współpraca użytkowników z integratorami. Nie bez przyczyny podczas tegorocznej konferencji wielokrotnie powtarzano słowo „współtworzenie” (co-creation).
– Przez współtworzenie rozumiemy łączenie obszarów, pomiędzy którymi wcześniej nie występował element współpracy. Mogą to być nasze doświadczenia we wdrożeniach infrastruktury IT połączone z kompetencjami klientów w tych dziedzinach, w których oni się specjalizują. Może to być organizacja lotów pasażerskich, zarządzanie finansami czy prowadzenie piekarni. Niemniej, aby zrealizować te zadania, klienci muszą polegać na naszych rozwiązaniach – twierdzi Duncan Tait, szef Fujitsu w regionie EMEIA.
Cyfrowa transformacja wiąże się nie tylko ze zmianą sposobu komunikacji, pracy czy nawet myślenia, ale także z przetasowaniami wśród dostawców rozwiązań. Duncan Tait przypomniał o oszałamiającym sukcesie WhatsApp. Startup ten, wchłonięty przez Facebooka, potrzebował zaledwie 65 inżynierów, aby stać się globalnym liderem na rynku przesyłania wiadomości. Obecnie przez WhatsApp przechodzi dziennie ok. 30 mld informacji – to o 50 proc. więcej, niż wynosi liczba SMS-ów przesyłanych przez wszystkie sieci telefonii komórkowej.
– Innowacyjne technologie cyfrowe oraz usługi oparte na chmurze, wielkich zbiorach danych i Internecie rzeczy zmieniają dynamikę rynku i sprawiają, że klienci mają nowe wymagania – podkreśla Duncan Tait.
Dave’a Hazarda, Head of Sales Operations EMEIA w Fujitsu
CRN Hasłem przewodnim tegorocznego Fujitsu Forum jest cyfrowa transformacja. Identyczna tematyka pojawia na spotkaniach organizowanych przez waszych konkurentów. Czym się od nich różnicie?
Dave Hazard Chciałbym zaznaczyć, że nie jestem inżynierem ani specjalistą od technologii. Wiele lat spędziłem, pracując w instytucjach finansowych, takich jak Dun&Bradstreet czy Barclays, gdzie zajmowałem się analityką biznesową. Poza tym sześć lat spędziłem w Dellu, będąc odpowiedzialnym za relacje w kanale partnerskim. Trzy lata temu przeszedłem do Fujitsu i był to bardzo świadomy wybór. Uważam, że jest to najlepiej skoordynowane przedsiębiorstwo w zakresie komunikacji z partnerami oraz pod względem oferowanych rozwiązań. Niektórzy producenci koncentrują się na sprzęcie, jeszcze inni na oprogramowaniu bądź usługach. Natomiast Fujitsu może rozmawiać z partnerami o aplikacjach, produktach dla centrów danych, systemach bezpieczeństwa i chmurze.
CRN Nie jesteście jedynym graczem, który posiada rozwiązania od A do Z. Wielkie imperium stworzył właśnie Michael Dell. Czy nie obawiacie się presji ze strony Dell Technologies?
Dave Hazard Nie, wręcz przeciwnie. To, co dzieje się obecnie na rynku, daje nam dodatkową przewagę. Pracowałem dla Della i doskonale znam tę firmę. Jej historia opiera się na sprzedaży bezpośredniej. Michael Dell dopiero od kilka lat interesuje się kanałem partnerskim. Dell i EMC to dwa zupełnie inne przedsiębiorstwa, które różnią się między sobą kulturą, sposobem zarządzania i sposobem myślenia o biznesie. Na szczęście partnerzy Fujitsu nie mają tego typu dylematów.
CRN Z kolei drugi z odwiecznych konkurentów Fujitsu, rok temu się podzielił. Czy rywalizacja z mniejszym, a zatem bardziej elastycznym graczem, stała się trudniejsza?
Dave Hazard Jeszcze do niedawna przedstawiciele HP mówili swoim klientom i partnerom: przyjdźcie do nas, bo mamy wszystko. Obecnie, żeby kupić serwer bądź komputer, musisz udać się do jednej z dwóch firm. Dlatego powtarzam, że jest to doskonały czas dla Fujitsu i naszych partnerów. To my mamy wszystko – komputery 2w1, serwery, macierze dyskowe czy chmurę.
Japoński producent, podążając za najnowszymi trendami, planuje skoncentrować działania na najbardziej perspektywicznych segmentach rynku nowych technologii: cloud computingu, Internecie rzeczy, sztucznej inteligencji oraz cyberbezpieczeństwie. Na szczególną uwagę zasługuje ten ostatni obszar. Fujitsu poinformowało w Monachium o utworzeniu nowego działu zajmującego się rozwiązaniami z zakresu bezpieczeństwa w regionie EMEIA. W Europie zadebiutuje również marka systemów bezpieczeństwa Surient, do tej pory dostępna jedynie w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Wiele wskazuje na to, że na Starym Kontynencie zadomowi się również japońska chmura. Latem Fujitsu uruchomiło swoje centrum danych w Wielkiej Brytanii, co zapewniło dostawcy rozszerzenie dostępności usługi przetwarzania w chmurze K5.
– Planujemy otwarcie kolejnych centrów danych w Niemczech, Hiszpanii oraz Finlandii. To pozwoli umocnić pozycję Fujitsu w Europie – tłumaczył Duncan Tait.
W Monachium padła także ważna deklaracja dotycząca komputerów osobistych. Otóż Fujitsu dalej zamierza rozwijać linię pecetów, zaś współpraca z Lenovo ma zmniejszyć koszty prowadzenia tego biznesu i wzmocnić japońską markę. Niestety, firma nie ujawniła żadnych szczegółów na temat umowy z chińskim partnerem.
Niezaprzeczalnym atutem Fujitsu jest szerokie portfolio produktów oraz usług. Jak widać, koncern nie zamierza iść śladami HP i dzielić swojego biznesu na części, czy też – jak IBM – wręcz pozbywać się pewnych produktów. Dzięki temu Fujitsu może zaproponować klientom komputery PC, serwery, macierze, usługi chmury publicznej bądź prywatnej i wiele innych rozwiązań. Choć trzeba zaznaczyć, że w większości przypadków nie są to rozwiązania zajmujące czołowe miejsca w rankingach sprzedaży.
Artykuł Fujitsu Forum 2016: transformacja z ludzką twarzą pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Fujitsu: biznes ponad infrastrukturą pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Infrastruktura powinna być ściśle wyspecjalizowana
tylko w 20 proc. – dodała Rachel Dines.
W bieżącym roku na Fujitsu
Forum producent zaprezentował nową generację systemów Eternus DX – DX S3.
Według dostawcy wraz z systemem Sf V16 nowe Eternusy wpisują się
w koncepcję, o której mówi Forrester. To pierwsze w branży, jak
uważa wytwórca, rozwiązania, które w pełni uwzględniają priorytety
biznesowe, ułatwiając zarazem podołanie wyzwaniom informatycznym (np.
konieczności zarządzania nieustannie rosnącą ilością danych o znaczeniu
strategicznym).
W ofercie Fujitsu są skalowalne modele podstawowe DX100
S3 i DX200 S3 oraz modele klasy średniej DX500 S3 i DX600 S3.
Producent podkreśla, że pojemność jego systemów można wykorzystać nawet
w 90 proc. Konwencjonalne podejście do pamięci masowej umożliwia
wykorzystanie jej pojemności najwyżej w 50 proc., aby nie spowolnić
jej pracy.
Z kolei zaprezentowany podczas forum Eternus CS8000 nowej
generacji umożliwia pełną konsolidację infrastruktury do tworzenia kopii
zapasowych i archiwizacji danych. W tym rozwiązaniu pojemność została
zwiększona o 300 proc., przepustowość natomiast o 50 proc.
Z wewnętrzną dyskową pamięcią systemu CS8000 współdziała funkcja
deduplikacji równoległej.
Jednym z kluczowych
punktów programu monachijskiej imprezy była prezentacja globalnej usługi
w postaci Fujitsu Cloud Integration Platform, która może obejmować systemy
tradycyjne oraz chmury prywatne i publiczne. Nie ma przy tym znaczenia,
czy udostępniają one infrastrukturę, platformę czy oprogramowanie.
– Z codziennych
rozmów z klientami wynika wyraźnie, że potrzebują jednego interfejsu do
integracji, łączenia i kontrolowania rosnącej gamy usług przetwarzania
w chmurze, niezależnie od tego, czy zostały wdrożone przez dział IT czy
kupione w chmurze przez poszczególne działy biznesowe – powiedział
Cameron McNaught, wiceprezes działu rozwiązań i działalności
międzynarodowej w Fujitsu. – Fujitsu Cloud Integration Platform
nie tylko zaspokaja te potrzeby, lecz także udostępnia platformę gotową na
przyszłość.
Klienci mogą wdrożyć
platformę w sieci lokalnej lub poza nią i zarządzać systemem
samodzielnie albo zdecydować się na skorzystanie z usług firm
zewnętrznych.
Pod szyldem Select Circle
firma Fujitsu wprowadziła narzędzie do rejestrowania transakcji (Deal
Registration Tool), które pomoże chronić interesy członków programu
partnerskiego Select. Według producenta gwarantuje ono, że Fujitsu nie będzie
rywalizować z partnerami w ramach określonych projektów, które mogą
obejmować m.in. rozwiązanie do wirtualizacji vShape, urządzenie do ochrony
danych Eternus CS800, „klaster w pudełku” (Cluster-in-a-Box) oraz
platformę SAP Hana. Nowość ma także chronić przed erozją marż i zapobiegać
konfliktom między partnerami. Początkowo z narzędzia do rejestrowania
transakcji będą mogli korzystać uczestnicy Fujitsu Select Circle. Potem Deal
Registration Tool zostanie udostępnione współpracującym z producentem
firmom, które osiągnęły w programie Select poziom Ekspert i Partner.
Fujitsu odświeży też
działanie społeczności TechCommunity – udostępni w jej ramach
najnowsze wiadomości technologiczne, specjalistyczne artykuły dotyczące
najnowszych trendów i technologii oraz szybkie (jak deklaruje) odpowiedzi
na pytania techniczne zadawane przez partnerów handlowych na forach
internetowych.
Artykuł Fujitsu: biznes ponad infrastrukturą pochodzi z serwisu CRN.
]]>