„Fundamentalna zmiana” w elektrośmieciach
Ma zlikwidować patologie. Nastąpi w przyszłym roku. Tym, którzy się nie dostosują, grożą kary finansowe.
Ma zlikwidować patologie. Nastąpi w przyszłym roku. Tym, którzy się nie dostosują, grożą kary finansowe.
Patologie jak były, tak są. Ocena pierwszego roku funkcjonowania znowelizowanej ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym była tematem spotkania w senackiej komisji środowiska.
Nawet 40 proc. zaświadczeń o zbiórce i recyklingu zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego w Polsce jest fikcyjnych.
Obecna ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym nie rozwiązuje poważnych problemów.
Organizacja zajmująca się ochroną środowiska w Niemczech (DUH) utrzymuje, że Apple odmawia przyjmowania zwrotów używanych urządzeń. Koncern jest innego zdania.
Przetwarzanie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego nie działa prawidłowo. Po rynku krążą lewe kwity, sprzęt jest nielegalnie demontowany, brakuje audytów i rozporządzeń do nowej ustawy – informuje przedstawiciel branży.
Społeczna odpowiedzialność biznesu, w tym wspomaganie lokalnych społeczności, doskonale wpasowuje się w strategię firm z sektora informatycznego. Dotyczy to także podmiotów z branży elektrośmieci.
Tegoroczna ustawa o elektroodpadach wprowadziła nowe obowiązki dla resellerów. Wraz ze zmianą przepisów pojawiło się też ryzyko zalania rynku sprzętem „z odzysku”.
Nowa ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym ogranicza ilość podmiotów, które mogą zbierać niekompletne elektroodpady. Wbrew założeniom zmiana ta może nie ograniczyć nielegalnego demontażu.
CRN od lat dostarcza wartościowe treści na temat rynku IT oraz nowych technologii. Dostęp do serwisu CRN.pl jest bezpłatny, a reklamy pomagają nam finansować powstawanie naszych materiałów. Dlatego prosimy o wyłączenie blokera reklam, a następnie kliknięcie „odśwież”.