Artykuł Początek kanikuły pochodzi z serwisu CRN.
]]>W czerwcu po raz pierwszy od kilku miesięcy cena euro spadła poniżej 4 zł. Dolar nie kosztuje już wprawdzie 3,50 zł jak kilka tygodni temu, ale kurs 3,24 zł też do niskich nie należy. Czy waluty będą dalej taniały, oczywiście nie wiadomo. Ale wygląda na to, że rozpoczęły się obniżki cen komponentów, typowe w okresie letniej kanikuły.
W połowie czerwca najbardziej staniały procesory, bo o 3 proc. w ciągu zaledwie tygodnia. Co ciekawe, spadły ceny układów zarówno Intela, jak i AMD. Choć nie ma znaczących nowości na tym segmencie rynku, to dostawcy co jakiś czas dokonują zmian w ofercie. Tak jest w przypadku AMD, który zakończył sprzedaż procesora Athlon II X4 630. Jego miejsce zajął model oznaczany symbolem 635. Przypomnijmy, że AThlon II X4 630 był pierwszym procesorem z czterema rdzeniami, który kosztował mniej niż 100 dol. Jego następca do tej pory kosztował nieco więcej, zaś teraz kosztuje tyle co 'stary’, a jest taktowany zegarem szybszym o 100 MHz, ma lepsze zarządzanie poborem energii i łatwiej się go 'podkręca’. Czy ten ruch przyczyni się do wzrostu popularności procesorów AMD? Producent na pewno nie miałby nic przeciwko temu tym bardziej, że jego udział w polskim rynku desktopów w ostatnich miesiącach nieco spadł.
Artykuł Początek kanikuły pochodzi z serwisu CRN.
]]>Nie zmieniają się też prawie ceny procesorów. Jest wielce prawdopodobne, że w najbliższych miesiącach pozostaną na obecnym poziomie. Wprawdzie obaj dostawcy trzymają w tajemnicy decyzje o redukcjach cen, ale prognoza na najbliższe miesiące wydaje się dość czytelna. Minęło dopiero kilka miesięcy od czasu premiery intelowskich konstrukcji z serii i3 oraz i5, więc na redukcje cen jeszcze za wcześnie, a i na kolejne nowości (które mogłyby wpłynąć na obniżenie cen aktualnie sprzedawanych procesorów) nie ma co liczyć. Prawdopodobnie 'ciche dni’ między Intelem, a AMD potrwają jeszcze trochę, bo drugi producent już kila miesięcy temu za sprawą agresywnej polityki cenowej zwłaszcza na układy 4-rdzeniowe, nie może już spuścić z tonu.
Również na rynku twardych dysków nic się ostatnio nie zmieniło. W minionym tygodniu przestały tanieć napędy o pojemności 1 TB, a ponieważ wartość złotówki wobec walut nie zmienia się ostatnio, nie należy więc liczyć na szybkie redukcje cen dysków.
]]>Warto też podkreślić, że mała pojemność SSD nie powinna stanowić przeszkody w ich popularyzowaniu, bo przeznaczone do innych zastosowań niż HDD. – Istotną częścią rynku staną się dyski o małej pojemności: 30 − 60 GB, które będą pełnić rolę dysków systemowych – przewiduje Paweł Śmigielski. – W takim przypadku w komputerze znajdą się dwa dyski: jeden bardzo szybki SSD o małej pojemności, na którym będzie pracował system operacyjny, oraz drugi, tradycyjny dysk twardy HDD o dużej pojemności, służący jako główny storage do przechowywania danych.
]]>Artykuł Rynek pamięci flash pochodzi z serwisu CRN.
]]>Trzeba jednak zaznaczyć, że choć pamięci sprzedaje się mniej, to średnia pojemność modułów rośnie. – W 2009 r. pamięci typu Pen Drive 2 GB stanowiły 46 proc. naszej sprzedaży, a 4 GB –33 proc. – mówi Łukasz Gruszka, Product Manager Wilk Elektronik. – W styczniu i lutym 2010 r. popyt na moduły o pojemności 4 GB wzrósł niemal dwukrotnie i wynosi 60 proc.
Łukasz Gruszka zwraca uwagę, że w 2010 r. nie należy się spodziewać istotnych zmian w konstrukcji NAND, bo najwięksi dostawcy produkują już kości w technologii 32 mikrometrów i nieprędko powstaną linie produkcyjne następnej generacji. To oznacza, że w roku bieżącym, a może i w przyszłym, nie uda się zmniejszyć cen pamięci za sprawą redukcji kosztów produkcji. Wyścig cenowy jednak trwa – w sprzedaży pojawiają się tanie pamięci zbudowane na komponencie Tripple Level Cell, który mieści 3 bity danych. Przypomnijmy, że wcześniej stosowano dwa typy NAND: Single Level Cell i Multi Level Cell. SLC mieszczą tylko 1 bit, ich zaletą jest duży transfer danych, a wadą wysoka cena. MLC to układy mieszczące kilka bitów danych, tanie, ale wolne. Nowe konstrukcje, TLC, mają być i szybkie, i tanie.
Artykuł Rynek pamięci flash pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Znowu drożej pochodzi z serwisu CRN.
]]>Nieznacznie wzrosły ceny pamięci flash, ale za to bardzo wzrosła średnia cena kupowanych urządzeń z racji rosnących standardów pojemności. – W III kwartale 2009 r. średnia pojemność sprzedawanych przez nas pamięci flash wynosiła 3,73 GB, podczas gdy w tym samym okresie 2008 r. – 1,56 GB – mówi Łukasz Gruszka, Product Manager w Wilk Elektronik.
Drożeją też dyski twarde, a taka sytuacja nie miała miejsca od lat, z wyjątkiem okresu, gdy gdy bardzo niekorzystny był kurs dolara i euro względem złotówki. Pod koniec października zaczęły drożeć napędy o pojemności 1 TB, ale trzeba się liczyć z tym, że niedługo wzrosną ceny innych modeli. – Jest zbyt mało podzespołów do produkcji dysków i jeśli to się nie zmieni, na rynku zacznie brakować dysków, co oznacza, że będą drożały – mówi Bartek Stajak, Product Manager w polskim oddziale Samsung Electronics. – W tej chwili już brakuje dysków o najpopularniejszej pojemności, czyli 1 TB.
Artykuł Znowu drożej pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Więcej AMD pochodzi z serwisu CRN.
]]>– W III kwartale bieżącego roku 75 proc. sprzedanych płyt dostosowanych do DDR3 to konstrukcje przeznaczone do procesorów AMD – mówi Michał Siwek, Product Manager w polskim oddziale Gigabyte’u.
Czy ofensywa AMD będzie trwała? To możliwe, ale trzeba pamiętać, że nie tylko najnowsze rozwiązania tego producenta cieszą się dużą popularnością od dnia premiery. Bardzo szybko uznanie na rynku zdobyły nowości Intela, czyli procesory z serii Core i7 oraz płyty główne z chipsetami P55.
Artykuł Więcej AMD pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Waluty w górę – ceny w górę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Waluty w górę – ceny w górę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Kwiecień plecień pochodzi z serwisu CRN.
]]>Niestety wygląda na to, że kwiecień będzie bardzo złym miesiącem na rynku komputerów. Po obiecującym początku miesiąca zaczął się zastój związany ze świętami wielkanocnymi. Ale po świętach niestety nic się nie zmieniło. Można się spotkać z opiniami, według których w kwietniu spadek sprzedaży desktopów przekroczy 30 proc., a notebooków 20 proc. Statystyki dotyczące sprzętu przenośnego mogą jednak nie wyglądać tak źle, bo razem z notebookami liczone są netbooki. Wśród komputerów stacjonarnych również pojawiają się nowe konstrukcje – małe, ciche i tanie. Czy będą alternatywą dla desktopów w podobnej skali, co netbooki dla notebooków? Przekonamy się o tym niedlugo.
Artykuł Kwiecień plecień pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Pamięci – będzie drożej pochodzi z serwisu CRN.
]]> Sytuację na rynku pamięci będziemy obserwować na zmienionym wykresie. W wyliczeniach wskaźników nie będziemy już uwzględniać pamięci DDR ani modeli no-name. Ceny pamięci postanowiliśmy pokazać na jednym wykresie, na którym znalazły się moduły DDR2 o pojemności 512 MB i 1 GB, a spośród DDR3 wybraliśmy również dwie najpopularniejsze pojemności, czyli 1 i 2 GB.
Zdecydowaliśmy się też podawać ceny modułów USB Flash o najczęściej wybieranych pojemnościach – od 2 do 16 GB.
Zmieniłliśmy również zasady opracowywania wykresów dotyczących procesorów i dysków twardych. Nie będziemy już podawać cen najtańszych procesorów, skupimy się na konstrukcjach najpopularniejszych oraz kilku najnowszych. Z twardych dysków wybraliśmy modele, których sprzedaż jest największa, czyli o pojemności 160, 250, 320 i 500 GB.
Artykuł Pamięci – będzie drożej pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Duże spadki pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Wzrosło zapotrzebowanie na DDR-y, producenci zwiększyli ich produkcję, w efekcie czego ceny spadają – mówi Wiesław Wilk, prezes Wilk Elektronik.
Wśród cen pamięci na niezmiennym poziomie utrzymuje się jedynie koszt DDR2 512 MB, bo produkt ten staje się już niszowy.
– Mało kto kupuje takie moduły i spadki cen nie zmienią już tego stanu rzeczy – mówi Wiesław Wilk.
Na początku marca potaniały też procesory AMD. Redukcje cen podlegały zasadzie: im droższy produkt, tym większa obniżka. I tak za czterordzeniowego Phenoma 9500 na początku marca trzeba było zapłacić 450 zł, czyli o 10 proc. mniej niż dwa tygodnie wcześniej, zaś koszt Semprona LE-1200 zmniejszył się ze 105 do 100 zł, czyli o 5 proc. Spadki te oznaczają, że wzrosła podaż produktów AMD, a więc dystrybutorzy są zmuszeni do zredukowania marży. Dobra dostępność produktów tej marki z pewnością przyczyni się do wzrostu rynkowych udziałów AMD, a te mogą rosnąć nadal, o ile producent wprowadzi wreszcie do sprzedaży – w atrakcyjnej cenie – zapowiadanego Phenoma 8400.
Artykuł Duże spadki pochodzi z serwisu CRN.
]]>