Artykuł Duży producent wycofuje się z rynku chromebooków pochodzi z serwisu CRN.
]]>Google pożegna własne chromebooki. Nie będzie już nowych laptopów Pixelbook z systemem ChromeOS – informuje The Verge. Decyzja jest zaskakująca, bo jeszcze w lipcu br. producent informował o przygotowaniu urządzeń nowej generacji.
Tym niemniej można ją wytłumaczyć załamaniem sprzedaży chromebooków. W II poł. 2021 r. i I poł. 2022 r. spadek wyniósł ok. 50 proc. r/r. W czasie pandemii były to popularne urządzenia kupowane na rozwiniętych rynkach do zdalnej edukacji – wówczas sprzedaż zwiększyła się około 3-krotnie. Jednak po zakończeniu lockdownów zainteresowanie klientów mocno się zmniejszyło (a na to nałożył się generalnie spadek na rynku notebooków). Do tego Pixelbooki nie należały do najlepiej sprzedających się laptopów z ChromeOS. Na rynku prym wiodą markowi producenci przenośnych PC.
CEO Google’a Sundar Pichai zapowiedział niedawno „uproszczenie” firmy, aby usprawnić jej działanie w obliczu ryzyka spowolnienia gospodarczego.
Według nieoficjalnych informacji pracownicy zaanagażowani dotychczas w Pixelbooki mają zająć się innymi projektami, zwłaszcza dotyczącymi smartfonów.
Artykuł Duży producent wycofuje się z rynku chromebooków pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Od chromebooka do All in One, czyli ASUS wspiera STEAM pochodzi z serwisu CRN.
]]>Nie jest to wynalazek ostatnich lat. Termin ten pojawił się już kilkadziesiąt lat temu, w Stanach Zjednoczonych. Akronim STEM powstał od pierwszych liter słów w języku angielskim: nauki (science),technologii (technology), inżynierii (engineering) i matematyki (maths). Niedawno listę wzbogacono o literę „A”, odpowiadającą sztuce (ART) i tym samym zaczął obowiązywać nowy termin – STEAM.
To truizm, że współczesne społeczeństwo jest napędzane przez matematykę, naukę, technologię i inżynierię. Podobnie jak stwierdzenie, że wraz z coraz większym rozwojem technologii, wzrasta nacisk na wykształcenie wśród uczniów „umiejętności XXI wieku”. Warto przy tym pamiętać, że dużą rolę w tym procesie odgrywają nie tylko nauczyciele, ale też dostawcy sprzętu IT, tacy jak ASUS, który mocno angażuje się w rozwój produktów adresowanych do sektora edukacji.
– Zamiast czytać o technologiach, uczniowie zyskują dostęp do komputerów, robotów, drukarek 3D, sprzętu AV i programów produkcyjnych. Na globalnym rynku pojawia się coraz więcej rozwiązań edukacyjnych wpisujących się w metodologię STEAM. To dla nas bardzo ważny kierunek rozwoju – mówi Sławomir Stanik, ASUS Country Head.
W amerykańskich szkołach bardzo dużą popularnością cieszą się chromebooki. Dzieje się tak z kilku powodów. Komputery z systemem operacyjnym Chrome OS są przystępne cenowo, łatwe w obsłudze i bezpieczne. Z punktu widzenia działu IT, podobnie jak integratora obsługującego szkoły, zaletami chromebooków są łatwość wdrożenia, duże możliwości w zakresie zdalnego zarządzania oraz całodobowa bezpłatna opieka dla administratorów IT.
Niewykluczone, że chromebooki już wkrótce znajdą sobie miejsce w polskich szkołach. ASUS jest jednym z głównych globalnych dostawców tej grupy komputerów. Na szczególną uwagę zasługuje model ASUS Chromebook CX11 z 15,6-calowym ekranem. Urządzenie napędza czterordzeniowy procesor Intela, a bateria wystarcza nawet na 11 godzin pracy. To produkt idealnie nadający się nie tylko dla uczniów oraz studentów, ale również użytkowników, którzy lubią często podróżować.
Jak na razie jednak, w polskich placówkach edukacyjnych królują komputery z systemem operacyjnym Windows. W tym segmencie urządzeń na wyróżnienie zasługuje ASUS BR1100 F – wytrzymały i wydajny laptop z obrotowym i dotykowym ekranem o przekątnej 11,6 cala. Dysponuje wytrzymałą i nowatorską konstrukcją stworzoną pod kątem długiej żywotności.
Choć uczniowie zazwyczaj preferują notebooki, w szkołach dobrze sprawdzają się desktopy. W tej grupie urządzeń ASUS rekomenduje model ExpertCenter D5 Tower. ASUS zapewnia, że komputer może pracować przez długie lata, nie tylko dzięki solidnej obudowie i elementom zabezpieczającym, ale również możliwości łatwej wymiany komponentów.
Inną ciekawą propozycją dla placówek szkolnych poszukujących desktopów jest ExpertCenter E5 AiO 24 – pierwszy na świecie komputer All in One z dodatkowym ekranem dotykowym VeriView. Dwukierunkowa redukcja szumów wspomagana sztuczną inteligencją sprawiają, że urządzenia świetnie sprawdza się podczas telekonferencji. Niewykluczone, że w nieodległej przyszłości do komputerów ASUS-a pracujących w salach lekcyjnych dołączy robot ASUS Zenbo Junior, który wprowadza uczniów w świat programowania.
Artykuł Od chromebooka do All in One, czyli ASUS wspiera STEAM pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Rynek nadal nienasycony tabletami i chromebookami pochodzi z serwisu CRN.
]]>Pandemia spowodowała renesans rynku tabletów i ten wpływ nadal trwa. Przewiduje się, że tablety i chromebooki odnotują dalszy wzrost sprzedaży w 2021 r. – według IDC.
Zgodnie z nową prognozą IDC oczekuje się, że dostawy tabletów wzrosną do 166,5 mln szt., do 1,8 proc. w 2021 r. Liczba wygląda skromnie, ale następuje po dwucyfrowym wzroście w 2020 r.
Tymczasem dostawy chromebooków, które często konkurują z tabletami w podobnych cenach, wzrosną o 33,5 proc. w 2021 r., osiągając poziom 43,4 mln szt.
Po 2021 r. popyt osłabnie
„Po 2021 r. obie kategorie będą zmagać się z przeciwnościami, ponieważ oczekuje się, że popyt konsumencki i edukacyjny spadnie. Wraz ze złagodzeniem ograniczeń związanych z lockdownem konsumenci zaczną zwiększać wydatki na podróże i inne rozrywki, co z kolei wpłynie na wzrost tych urządzeń” – uważa Anuroopa Nataraj, analityk ds. badań w IDC Mobility and Consumer Device Trackers.
Jak stwierdzono, 2021 r. będzie rokiem szczytowym zarówno dla tabletów, jak i chromebooków, jednak nadal istnieje wiele możliwości dla obu kategorii urządzeń.
Jasnym punktem rynku tabletów pozostaną modele 2 w 1 z odłączaną klawiaturą, ponieważ urządzenia te są obecnie bardziej podobne do komputerów niż kiedykolwiek.
Chromebooki pójdą do pracy
Zdaniem analityka chromebooki okazują się przydatne w miejscach pracy. Chociaż nie zastąpią urządzeń z Windows i Mac w tych środowiskach, to można spodziewać się, że będą konkurencją dla tradycyjnych systemów komputerowych, szczególnie w zastosowaniach, gdzie wysoka wydajność i obsługa starszych wersji oprogramowania nie są priorytetem.
Artykuł Rynek nadal nienasycony tabletami i chromebookami pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Chromebooki wyprzedziły Macbooki pochodzi z serwisu CRN.
]]>Urządzenia z systemem Google’a dominują zwłaszcza w sektorze edukacji. Rośnie wybór tych urządzeń. Wprowadzili je do oferty najwięksi gracze na rynku komputerowym, oczywiście za wyjątkiem Apple’a.
Mimo rynkowego sukcesu za oceanem chromebooki mają dla producentów i sprzedawców istotną wadę – ze względu na stosunkowo niską cenę (większość kosztuje mniej niż 300 dol. – niecałe 1,2 tys. zł) marże nie należą do wysokich. Tego problemu nie ma z pewnością Apple ze swoimi Macbookami. Ponadto biorąc pod uwagę wydajność modeli z systemem Google’a są swego rodzaju nową generacją netbooków. Ostatnio pojawiły się jednak wydajniejsze modele z procesorami Intel Core i3 i 15-calowym ekranem. Z ceną ok. 500 dol. (blisko 2 tys. zł) konkurują z notebookami średniej klasy przeznaczonymi dla klientów biznesowych. Google planuje zwiększać możliwości chromebooków, umożliwiając m.in. uruchamianie na laptopach aplikacji na Androida.
Na całym świecie w ub.r. sprzedano ok. 8 mln chromebooków, co oznacza ok. 3 proc. udziału w światowym rynku komputerów osobistych.
Artykuł Chromebooki wyprzedziły Macbooki pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Puls Branży IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Według badania Dimension Data – przeprowadzonego w 15 krajach – chmura jest kluczową platformą dla jednej trzeciej decydentów z firm (dyrektorów IT, dyrektorów operacyjnych i menedżerów z działów biznesowych w przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 1 tys. pracowników). W przypadku 51 proc. przedsiębiorstw przenosiny do chmury to najważniejsze działanie w ramach strategii związanej z pracą grupową, ale obecnie mniej niż 25 proc. firm korzysta z hostowanych usług – chodzi o komunikację głosową i wideo w czasie rzeczywistym, komunikatory tekstowe, współużytkowanie plików, zarządzanie projektami i sieć społecznościową. Przeciętnie 75 proc. z nich ma lokalnie (on-premise) wdrożone aplikacje. Barierą utrudniającą przejście do chmury są w ocenie analityków dotychczasowe przyzwyczajenia działów IT.
Specjaliści przewidują, że będzie się zwiększać zapotrzebowanie na rozwiązania chmurowe typu collaboaration. Powodów jest kilka, a do najważniejszych należy strategia wprowadzania usług w chmurze obejmujących całą działalność firmy, a także koszty operacyjne zastępujące w organizacjach koszty inwestycyjne. Ponadto respondenci wskazują, że aplikacjami w chmurze można łatwiej administrować i prościej je aktualizować.
Źródło: Dimension Data
Ultraprzenośne i chromebooki w górę
Mimo lekkich spadków na globalnym rynku komputerów przenośnych, są dwie kategorie urządzeń, których sprzedaż wyraźnie wzrośnie w najbliższych latach. To maszyny ultraprzenośne (głównie 2 w 1) i chromebooki – oceniają analitycy ABI Research. Przewidywany wzrost dostaw w 2016 r. ma wynieść odpowiednio 10,9 proc. i 21,2 proc. rok do roku, przy spadku w całym segmencie notebooków o 0,4 proc.
Popularność urządzeń ultraprzenośnych ma zwiększać się głównie dzięki temu, że będzie coraz więcej takich modeli, a ich ceny spadną. W 2021 r. lekkie i mobilne maszyny mają mieć 24 proc. udziału w światowym rynku notebooków. Chromebooki będą natomiast zamawiane głównie w sektorze edukacji. Ten trend widać już według ABI w zachodniej Europie. W 2021 r. chromebooki powinny zdobyć 7-proc. udział w rynku przenośnych PC – uważają analitycy.
W 2015 r. według ABI Research na światowy rynek dostarczono 163 mln komputerów przenośnych. Większość z nich – blisko 80 proc. – stanowiły klasyczne laptopy. W ocenie analityków rynek PC wciąż jest silny i w najbliższej przyszłości nie należy spodziewać się oznak spowolnienia.
Mobilne zakupy stają się normą
Dane z badania Mobile Institute dla Allegro „mShopper 2.0 – Polacy na zakupach mobilnych” wskazują na konieczność dostosowania stron zakupowych, aplikacji i sposobów płatności do użytkowników smartfonów i tabletów.
Już 43 proc. klientów e-sklepów i portali sprzedażowych robi zakupy za pomocą smartfonów (w 2015 r. – 23 proc.). Ta grupa będzie rosnąć. Prawie połowa Polaków (46 proc.), którzy nie kupowali mobilnie, chce spróbować tego sposobu w 2016 r. Z kolei 49 proc. tych, którzy kupowali w ub.r., planuje zwiększenie wydatków na mobilne e-zakupy. Zmniejsza się natomiast udział internautów korzystających z komputerów, choć nadal stanowią oni największy odsetek kupujących (80 proc.).
Smartfon stał się niezbędnym narzędziem do zakupów w sieci – 91 proc. konsumentów posiadających sprzęt mobilny używa go do czynności związanych z zakupami, a to zjawisko jest dużo częstsze niż w ub.r. Zwykle za pomocą smartfonów i tabletów konsumenci szukają opinii o produktach i usługach (57 proc. wskazań, w ub.r. – 39 proc.) oraz informacji o nich (52 proc., w ub.r. – 32 proc.). W sklepie stacjonarnym za pomocą smartfonów najczęściej sprawdzają ceny w różnych placówkach (46 proc.). W br. smartfony są wykorzystywane do celów zakupowych mniej więcej dwa razy częściej niż w zeszłym.
Ekrany nie zastąpią papieru
Zdecydowana większość pracowników europejskich firm (83 proc.) uważa, że dokumenty papierowe wciąż są niezbędne i sprawdzają się lepiej niż ekrany urządzeń elektronicznych, a 77 proc. twierdzi, że drukarki są potrzebne do pracy – wynika z badania FTI Consulting dla Epsona. Jedynie 4 proc. respondentów odpowiedziało, że nie ma drukarki w swoim biurze, ale połowa tych osób… planowała zakup odpowiedniego urządzenia. Respondenci pytani o liczbę wydruków wskazywali najczęściej 21 dokumentów dziennie (88 proc. odpowiedzi).
Badanie przeprowadzono w październiku 2015 r. wśród pracowników biurowych z Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch i Hiszpanii.
Źródło: FTI Consulting, Epson
Systemy hiperkonwergentne triumfują
Przychody ze sprzedaży systemów konwergentnych wzrosły w IV kw. ub.r. o 8,5 proc., do 3,1 mld dol. Wzrost pojemności wyniósł w tym okresie 1547 PB (+26,9 proc.). W całym roku wzrost obrotów przekroczył 8 proc., osiągając 10,6 mld dol.
Analitycy zauważają trend spadkowy dotyczący średnich cen w kontraktach, co przyspiesza przejście z systemów konwergentnych (ich poszczególne elementy, jak serwery, pamięci masowe i sieci, są ze sobą ściśle powiązane) na hiperkonwergentne (platformy zaprojektowane jako jednolite rozwiązanie – wszystkie części architektury stworzono do wykorzystania w połączeniu z innymi). IDC spodziewa się, że ten trend będzie kontynuowany w najbliższym czasie. W ciągu roku wartość obrotów na wdrożeniach systemów hiperkonwergentnych wzrosła na świecie ponad dwukrotnie.
Artykuł Puls Branży IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Chromebooki w edukacji: po pierwsze ASUS pochodzi z serwisu CRN.
]]>Mimo że popularność Chromebooków rośnie rok do roku,
w dalszym ciągu stanowią one niewielki odsetek całkowitej sprzedaży
komputerów osobistych, która według danych IDC w 2014 r. wyniosła
308,1 mln (komputery i tablety). Na polskim rynku dominują urządzenia
z systemem Windows, który w dalszym ciągu jest niedoścignionym
liderem w dziedzinie systemów operacyjnych. Do ekosystemu Google przekonał
się z kolei Uniwersytet Śląski, który zakupił od firmy ASUS aż 460
laptopów z Chrome OS. Katowicka uczelnia zdecydowała się postawić na
najnowocześniejsze rozwiązania, wybierając właśnie urządzenia z tym systemem
operacyjnym.
– Jesteśmy
niezwykle dumni z faktu, że jako pierwszym w Polsce udało nam się
dostarczyć rozwiązania Chromebook do dużego klienta z segmentu
edukacyjnego – mówi
Sebastian Sierzpowski, Commercial Business Division Manager w ASUS.
Specjalista podkreśla, że
urządzenia ASUS Chromebook charakteryzują się wysoką energooszczędnością,
dzięki czemu laptopy tej marki są w stanie działać aż do 10 godzin na
jednym ładowaniu baterii. Kolejną ważną ich cechą jest spójność
z ekosystemem Google – Google Docs, Gmail czy Google Drive,
dostępnymi domyślnie również w smartfonach z systemem Android.
Oznacza to, że gdy użytkownik nie jest w stanie dokończyć pracy na
laptopie, może ją kontynuować, korzystając z telefonu i identycznej
aplikacji.
System Chrome jest niezwykle intuicyjny i bardzo
przejrzysty. Dzięki temu idealnie sprawdza się jako narzędzie zarówno do pracy,
jak i nauki. Wydawałoby się, że brak powszechnie znanego pakietu MS Office
to wada tego urządzenia. Google dopracował jednak swoje usługi Docs na tyle, że
są w stanie być realną alternatywą dla pakietu biurowego Microsoft. Za
pomocą wirtualnego dysku Google Drive użytkownicy mogą dzielić się plikami
z wybranymi studentami i współpracownikami czy też wykładowcami
w czasie rzeczywistym, bez potrzeby zgrywania dokumentów na pendrive lub
inne urządzenie przenośne. Wystarczy stałe połączenie z Internetem
i dostęp do uniwersyteckiego ekosystemu.
Urządzenia Chromebook
dostarczone Uniwersytetowi Śląskiemu spełniają wszelkie wymogi i potrzeby
współczesnych studentów – pod względem mobilności, wydajności i szybkości
pracy. W ważących niespełna 1,5 kg urządzeniach zamontowane zostały
dwurdzeniowe procesory Intel Celeron N2840 oraz 4 GB pamięci operacyjnej.
Na pokładzie ASUS Chromebook znalazło się także 32 GB pamięci eMMC oraz
układ graficzny Intel siódmej generacji. Do budowy laptopów wykorzystano
13,3-calowe ekrany o rozdzielczości HD (1366 x 768), które są optymalne do
wszelkich zastosowań na uczelni. W Chromebookach zadbano o kwestie
łączności: laptopy zostały wyposażone w dwa porty USB (jeden 2.0
i jeden 3.0) oraz złącze HDMI, które umożliwia podpięcie komputera do
ekranów zewnętrznych czy uczelnianych projektorów.
Artykuł Chromebooki w edukacji: po pierwsze ASUS pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Wzośnie popularność chromebooków pochodzi z serwisu CRN.
]]>W przedsiębiorstwach popyt na chromebooki pozostaje niewielki, interesuje się nimi głównie mały i średni biznes. Google liczy na tych klientów, oferuje aplikacje i usługi do pracy biurowej. Zdaniem analityka chromebooki mogą dobrze sprzedawać się przede wszystkim w firmach, które nie mają dużych środków na inwestycje w infrastrukturę IT, szukają urządzeń tanich, a do tego prostych w użyciu i łatwych do zarządzania.
Google potencjał wzrostu dostrzega także wśród konsumentów, choć w tym przypadku potrzebna jest promocja i edukacja rynku, ponieważ poza USA większość użytkowników nie wie, co to chromebooki. Według Gartnera konsumenci kupują je jako kolejny, dodatkowy komputer. W ub.r. 84 proc. chromebooków sprzedano w USA, a w regionie EMEA – 11 proc. Na polskim rynku pierwsze urządzenia tego typu pojawiły się w końcu 2014 r.
Wśród producentów liderem światowego rynku jest Acer, który w 2014 r. sprzedał ponad 2 mln urządzeń (wobec 5,7 mln na całym rynku), Drugą pozycję utrzymał Samsung, mimo wycofania się z Europy (1,7 mln), a na trzecie miejsce weszło HP (1 mln szt.).
Warto zauważyć, że mimo dobrej prognozy chromebooki nadal pozostaną niszą na światowym rynku PC. W 2015 r. Gartner przewiduje sprzedaż na poziomie 321 mln urządzeń, czyli chromebooki będą miały 2,3 proc. udziału w tej liczbie.
Sprzedaż chromebooków |
|||
Region |
2014 |
2015* |
2016* |
Ameryka Północna |
4 820 |
6 020 |
6 177 |
Ameryka Łacińska |
142 |
178 |
224 |
EMEA |
620 |
866 |
1 276 |
APAC |
146 |
225 |
276 |
Razem |
5 728 |
7 288 |
7 953 |
*Prognoza
Źródło: Gartner
Artykuł Wzośnie popularność chromebooków pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Acer polubił Chromebooki pochodzi z serwisu CRN.
]]>Innym kierunkiem, w którym firma zamierza rozwijać swoją ofertę, jest rynek smartfonów. W 2012 r. Acer sprzedał 500 mln tych urządzeń, plany na 2013 r. mówią o 1,5 mln szt., a na 2014 r. – 5 mln szt. Taki wynik ma być efektem współpracy z operatorami.
Artykuł Acer polubił Chromebooki pochodzi z serwisu CRN.
]]>