Artykuł Edimax Pro – sieci bezprzewodowe dla profesjonalistów pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Jednym
z najistotniejszych wymagań, które administratorzy stawiają rozbudowanym
systemom sieci bezprzewodowych, jest łatwość ich konfiguracji
i zarządzania nimi. Urządzeniami
Edimax można zarządzać za pomocą unikalnego systemu Network Management Suite. Zapewnia on wgląd
we wszystkie potrzebne informacje dotyczące statystyk ruchu, listy podłączonych
urządzeń itd. Z centralnej konsoli można zarządzać ustawieniami
uwierzytelniania RADIUS, parametrami grup użytkowników i zasadami dostępu
gości do infrastruktury sieciowej.
Nie tylko sieci
bezprzewodowe
Edimax oferuje nie tylko urządzenia do budowy sieci
bezprzewodowych. W portfolio tajwańskiej firmy znajdują się też
urządzenia do tworzenia infrastruktury sieci przewodowych (przełączniki i
konwertery sygnału), przełączniki KVM i kamery IP. Wiele z nich może być
zasilanych za pośrednictwem infrastruktury sieciowej (standard Power
over
Ethernet 802.3af/at). Edimax poleca też użytkownikom pełne portfolio
urządzeń
do budowy telewizji przemysłowej i monitoringu z użyciem kamer
sieciowych z
serii SMax.
Dzięki zastosowaniu systemu NMS każde urządzenie
z serii Edimax Pro może pełnić funkcję kontrolera i zarządzać
maksymalnie ośmioma innymi punktami dostępowymi. Eliminuje to konieczność
stosowania drogich kontrolerów zewnętrznych do zarządzania infrastrukturą
sieciową. Ponadto nawet podczas pracy urządzenia w trybie kontrolera
zachowywane są jego funkcje jako AP.
Punkty dostępowe Edimax
Pro zapewniają szybki roaming użytkowników. Rzecz polega na tym, że
bezprzewodowe połączenie, z którego korzystają, zostaje podtrzymane przy
wyjściu z zasięgu radiowego jednego punktu dostępowego i wejściu
w zasięg drugiego. Dzięki temu osoby korzystające z sieci bezprzewodowej
nie muszą w takiej sytuacji ponownie się do niej logować. Zresztą sam
zasięg stanowi wyróżnik tych punktów dostępowych. Dzięki wysokiej czułości
odbiornika urządzenia mobilne bez problemu uzyskują stabilne połączenie w całym
obszarze pracy AP.
Urządzenia z serii Edimax Pro są objęte unikalną
dożywotnią gwarancją. Producent zapewnia wsparcie autoryzowanym instalatorom,
w ramach którego przeprowadzane są szkolenia, zapewniona jest bezpośrednia
obsługa gwarancji oraz specjalne warunki, dostosowane do realizowanych przez integratorów
projektów. Aby z nich w pełni skorzystać, wystarczy uzyskać
certyfikat autoryzowanego instalatora Edimax Pro.
Więcej
informacji:
Michał
Kwiatkowski, Senior Product Manager Networking,
michal.kwiatkowski@eptimo.com
Artykuł Edimax Pro – sieci bezprzewodowe dla profesjonalistów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł VMware sprawdza się również w NKT Cables pochodzi z serwisu CRN.
]]>Fizyczne ograniczenia
Informatycy firmy NKT Cables założyli, że z powodu fizycznych ograniczeń rozbudowy serwerowni niemożliwe jest już inwestowanie w kolejne serwery. Zdecydowano się na wprowadzenie wirtualizacji, tym bardziej, że – przy konieczności kupna kilku kolejnych urządzeń dla zaspokojenia potrzeb biznesowych firmy – model ten znakomicie broni się od strony ekonomicznej. Dzięki wirtualizacji możliwe jest stworzenie kilku wirtualnych serwerów np. na potrzeby testowe i ich późniejsze przełączenie w tryb produkcyjny lub usunięcie.
Na potrzeby projektu została zbudowana nowa infrastruktura serwerowa. Zainstalowano trzy serwery IBM xSeries 3650 połączone w klaster VMware. Wszystkie serwery są podłączone do macierzy EMC CLARiiON CX300 poprzez sieć Storage Area Network. Całe nowe środowisko zostało zaprojektowane i wdrożone przez firmę integracyjną Infonet-Projekt S.A., która ma status Enterprise Partner firmy VMware. Integrator był też odpowiedzialny za przeprowadzenie migracji
serwerów fizycznych na wirtualne.
– Oferta rozwiązania VMware, przygotowana i zaprezentowana przez handlowców Infonet-Projekt S.A. była dla mnie najbardziej przekonująca – mówi Sebastian Puchała, Administrator Infrastruktury Informatycznej, NKT Cables. – Rozpoczynając ten projekt miałem niewielką wiedzę odnośnie wirtualizacji, a dzięki zaangażowaniu naszego integratora i ścisłej współpracy byliśmy w stanie wybrać najbardziej optymalne rozwiązanie dla naszego przedsiębiorstwa i wdrożyć je w życie.
Wyzwanie: Potrzeba konsolidacji infrastruktury serwerowej wynikająca z braku miejsca w serwerowni oraz zwiększenia poziomu bezpieczeństwa pracy serwerów i możliwość wykonywania testów na ich wirtualnych replikach.
Rozwiązanie: Konsolidacja farmy serwerów i ich migracja do środowiska wirtualnego, co usprawniło zarządzanie środowiskiem serwerów oraz skróciło czas reagowania na potrzeby biznesowe firmy.
Z fizycznych na wirtualne
W procesie migracji starano się jak najczęściej wykorzystać narzędzie VMware Converter do automatycznej konwersji serwerów fizycznych do wirtualnej postaci. Jak wspomina Sebastian Puchała, większość serwerów bez problemu udało się poddać konwersji, pozostał tylko jeden serwer odpowiedzialny za archiwizację dokumentów, którego migrację wstrzymano – wkrótce pojawi się nowa wersja zainstalowanego na nim oprogramowania, która od razu będzie zainstalowana w wirtualnej maszynie.
Wirtualizacji zostały poddane aplikacje, które działają pod kontrolą systemów operacyjnych Microsoft Windows Server 2003 i 2008, w tym m.in. kontrolery domenowe, serwer Systems Management Server, serwer CRM i dwa serwery do wizualizacji produkcji – oprogramowanie stworzone specjalnie dla firmy NKT Cables, przygotowane dla środowiska Windows, ale z planami późniejszej migracji aplikacji do środowiska linuksowego.
“Do dzisiaj nie doświadczyliśmy żadnej awarii wirtualnego serwera. Całe środowisko działa bardzo stabilnie, oszczędza nasz czas, a praca w wirtualnym środowisku nie wpłynęła w żaden negatywny sposób na komfort pracy użytkowników. Zawsze mogę też liczyć na wsparcie inżynierów naszego integratora – firmy Infonet-Projekt S.A.”
— Sebastian Puchała, Administrator
Infrastruktury Informatycznej, NKT Cables
Przy pierwszym podejściu do wirtualizacji informatycy NKT Cables nie zdecydowali się na migrację wszystkich serwerów do wirtualnej postaci. Idąc za sugestiami producentów oprogramowania, nie wykonano migracji serwera poczty elektronicznej Microsoft Exchange, pozostawiony też został serwer SMTP, ISA i backupowy. Część z tych serwerów będzie poddana wirtualizacji wraz z zaplanowaną na kolejny rok rozbudową infrastruktury sprzętowej.
Zwrot po roku
Przedstawiciele NKT Cables podkreślają, że funkcjonalność posiadanego oprogramowania jest dla nich w zupełności wystarczająca. Doceniana jest przede wszystkim znacznie większa – względem tradycyjnego modelu – elastyczność zarządzania. W ramach rozwoju środowiska planowane jest tylko dokupienie macierzy dyskowej, na której będą umieszczone kolejne maszyny wirtualne i jednego fizycznego serwera do istniejącego klastra.
Dzięki wprowadzeniu wirtualizacji całe środowisko stało się znacznie bardziej elastyczne w zarządzaniu i administracji. Możliwe jest kontrolowanie obciążenia serwerów i pamięci masowych. Ciągle rośnie liczba wirtualnych serwerów – na początku było ich dziewięć, obecnie jest kilkanaście, a dzięki planowanemu dokupieniu kolejnego fizycznego serwera i macierzy dyskowej ich liczba nadal będzie rosła.
Wirtualizacja umożliwia też szybkie uzyskanie zwrotu kosztów inwestycji – uruchomienie nowego serwera wiąże się obecnie tylko z koniecznością dokupienia odpowiednich licencji na oprogramowanie. Informatycy szacują, że tylko dzięki temu zwrot inwestycji nastąpi po około roku.
Efekty
• kilkanaście wirtualnych maszyn na trzech fizycznych serwerach
• wirtualizacja 80% środowiska serwerowego
• współczynnik konsolidacji serwerów na poziomie 5:1
• zapewnienie bezpiecznego środowiska pracy systemom krytycznym dla
funkcjonowania przedsiębiorstwa
• możliwość szybkiego przywrócenia środowiska pracy po awarii
• skrócenie czasu reakcji na potrzeby biznesowe przedsiębiorstwa
• oszczędności na zużyciu energii elektrycznej
• oszczędność miejsca w serwerowni
• możliwość realizowania testów nowego oprogramowania na replikach wirtualnych
serwerów
Wykorzystane rozwiązania VMware:
VMware vSphere 4.1 Enterprise Plus, Środowisko pracy
• trzy serwery IBM System x3650 M2,
(2 CPU, 24 GB RAM)
• macierz dyskowa EMC CLARiiON
CX300
• sieć Storage Area Network
• systemy operacyjne Windows 2003
Server, Windows 2008 Server
Artykuł VMware sprawdza się również w NKT Cables pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Telepizza korzysta z oprogramowania VMware pochodzi z serwisu CRN.
]]>“Zdecydowaliśmy się na konsolidację naszej infrastruktury serwerowej przy pomocy oprogramowania VMware. Wdrożenie – co aż dziwne – przebiegło bez żadnego problemu, a efekt wręcz przerósł nasze oczekiwania. Oszczędności uzyskaliśmy prawie wszędzie.”
— Dariusz Zawistowski, Kierownik działu informatyki, Telepizza Poland
Tylko VMware…
Jak podkreśla Dariusz Zawistowski, kierownik działu informatyki w Telepizzy, wybór rozwiązania firmy VMware był oczywisty i wynikał z dotychczasowej, bezproblemowej współpracy. Konieczny był jedynie zakup nowego sprzętu – wydajnych serwerów i macierzy dyskowej (w obu przypadkach certyfikowanych do pracy z systemami VMware) oraz połączenie ich w sieć Storage Area Network. Niemal wszystkie działające dotychczas serwery zmigrowano na trzy nowe, wydajne maszyny przy pomocy oprogramowania VMware vCenter Converter. Obecnie w tym środowisku działa ok. 20 wirtualnych maszyn, z których korzystają pracownicy centrali firmy (ok. 100 stacji roboczych), jest też możliwy zdalny dostęp do aplikacji uruchomionych na wirtualnych serwerach. Na wirtualnych serwerach obecnie uruchomione są niemal wszystkie aplikacje, z których korzysta firma – cały system finansowo-księgowy oraz kadrowy, rozbudowany system logistyczny, oprogramowanie do pracy grupowej Lotus Notes, a także serwery SQL oraz Oracle. Wykonano migrację wielu różnych wersji systemów operacyjnych, w tym Windows oraz Linux.
Wyzwanie: Potrzeba zapewnienia ciągłości pracy środowiska IT poprzez zwiększenie poziomu bezpieczeństwa ich pracy i możliwość wykonywania testów na replikach wirtualnych serwerów. Rozwiązanie: Konsolidacja farmy serwerów i ich migracja do środowiska wirtualnego, co usprawniło zarządzanie środowiskiem serwerów oraz umożliwiło uzyskanie oszczędności na energii elektrycznej i skróciło czas reagowania na potrzeby biznesowe firmy.
Korzyści z wdrożenia
Korzyści ze zrealizowanej migracji widać na każdym kroku. Konsolidacja farmy serwerów i ich migracja do środowiska wirtualnego znacznie usprawniły zarządzanie serwerami oraz skróciły czas reagowania na potrzeby biznesowe. Zwiększenie mocy obliczeniowej serwera, gdy zachodzi taka potrzeba (np. pod koniec roku), może być zrealizowane w ciągu kilku sekund, podczas gdy w tradycyjnym środowisku wiązałoby się z koniecznością przeprowadzenia znacznie bardziej skomplikowanej operacji.
Ale to nie jedyne korzyści. Zasilanie trzech serwerów i jednej macierzy dyskowej zamiast dotychczasowych dwudziestu maszyn to znaczna oszczędność na poborze energii elektrycznej i klimatyzacji. Konsumpcja energii została ograniczona o ok. 30%, co – jak wyliczyli informatycy w Telepizzy – prowadzi do zwrotu z inwestycji w wirtualną infrastrukturę w ciągu 3-4 lat.
Najważniejsze bezpieczeństwo
Jednym z powodów, dla których zrealizowano tą migrację, była konieczność zapewnienia bezpiecznej i ciągłej pracy wirtualnych serwerów. Efekt wdrożenia w tym zakresie został zaobserwowany w praktyce – po awarii fizycznego serwera przywrócenie wirtualnych maszyn do pracy trwało kilkadziesiąt sekund. Informatycy zadbali także o dodatkową ochronę, codziennie jest wykonywany backup wirtualnych maszyn – najpierw jako kopia zapasowa na drugą pulę dysków w macierzy dyskowej, a potem na bibliotekę taśmową.
Jak podkreślają przedstawiciele Telepizzy, aby proces wdrożenia przebiegł sprawnie i bez problemów dla firmy, najważniejsze jest znalezienie dobrego partnera wdrożeniowego, który zna system i nie będzie eksperymentował. Radzą też, aby – wykorzystując oprogramowanie do migracji maszyn fizycznych na wirtualne – przetestować wcześniej migrowane systemy, chociażby w darmowym oprogramowaniu VMware Server lub ESXi. Pozwoli to poznać niuanse środowiska wirtualnego i ułatwi poruszanie się w nim. Ważne jest także, aby trochę przewymiarować projektowane środowisko sprzętowe – otrzymany zapas może się przydać w najmniej spodziewanym momencie, a rozbudowa infrastruktury sprzętowej nie zawsze bywa taka prosta.
Według Dariusza Zawistowskiego, finalny efekt wdrożenia jest zdecydowanie lepszy od tego, który symulowano przed wdrożeniem. Uzyskano znacznie większe oszczędności finansowe i zaobserwowano więcej korzyści biznesowych. Wzrosła wydajność środowiska, szybkość reakcji na nowe potrzeby i poprawiło się bezpieczeństwo aplikacji przy przeprowadzanych aktualizacjach.
Efekty
• 20 wirtualnych maszyn na trzech fizycznych serwerach
• wirtualizacja 95% środowiska serwerowego
• współczynnik konsolidacji serwerów na poziomie 7:1
• zapewnienie bezpiecznego środowiska pracy systemom krytycznym dla
funkcjonowania przedsiębiorstwa
• możliwość szybkiego przywrócenia środowiska pracy po awarii
• skrócenie czasu reakcji na potrzeby biznesowe przedsiębiorstwa
• 30% oszczędności na zużyciu energii elektrycznej
• oszczędność miejsca w serwerowni
• możliwość realizowania testów nowego oprogramowania na replikach wirtualnych
serwerów
Artykuł Telepizza korzysta z oprogramowania VMware pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Największa bydgoska uczelnia korzysta z systemu pracy grupowej Zimbra Collaboration Suite pochodzi z serwisu CRN.
]]>Wyzwanie:
Potrzeba wdrożenia systemu zarządzania poczta elektroniczna oraz współdzielonymi kalendarzami i dokumentami dla pracowników Uniwersytetu.
Rozwiązanie:
Wdrożenie pakietu VMware Zimbra Collaboration Suite i zintegrowanie go z posiadanymi przez UKW systemami ochrony poczty elektronicznej. Modyfikacja zimletów pod własne potrzeby Uniwersytetu.
– Mamy dwie grupy osób korzystających z poczty elektronicznej: tradycyjna kadra administracyjna i biurowa oraz pracownicy dydaktyczni o dużej autonomii i mobilności– mówi Krzysztof Sobieraj, kierownik Sekcji Systemów Sieciowych w Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. – Łącznie są to niespełna dwa tysiące pracowników i osób posiadających konto w systemie głównej poczty , często przetwarzających bardzo istotne, newralgiczne dane. Dlatego konieczne jest systematyczne, metodyczne podejście do zarządzania pocztą elektroniczną, bez przypadkowych działań w trybie ad hoc.
Już od 2003 r. system poczty elektronicznej na UKW jest poddawany nieustannym modyfikacjom i rozwojowi. Proces ten często wiązał się z wysokimi nakładami kosztowymi (dość trudnymi do przeprowadzenia w jednostce budżetowej) oraz eksperymentami związanymi z różnymi technologiami. Wykorzystywano różne platformy poczty elektronicznej oparte na otwartym źródle, m.in. EXIM, Squirrelmail, OpenWebMail. Stworzono też własne autorskie rozwiązanie antyspamowe i system backupowania poczty elektronicznej.
Bezproblemowa integracja
Obecnie na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy studiuje ponad 15 tys. studentów, zaś w placówce jest zatrudnionych ok. 2 tys. pracowników. Administratorzy zauważyli konieczność zapewnienia pracownikom wyższych parametrów świadczonej usługi oraz wyodrębnienia kont pracowniczych od studenckich w oddzielnych środowiskach. Rozpoczęto poszukiwania właściwej platformy, która będzie działała bardzo wydajnie, ale też jej wdrożenie nie będzie wiązało się z wysokimi kosztami.
– Prowadziliśmy testy wielu popularnych komercyjnych środowisk – wspomina Krzysztof Sobieraj. – Po testach finalnie wybraliśmy system VMware Zimbra Collaboration Suite ze względu na dobry współczynnik oferowanych funkcjonalności do wydajności. Decyzję o przeprowadzeniu wdrożenia podjęliśmy na początku 2011 r., a w miesiącach wakacyjnych zrealizowaliśmy techniczną fazę wdrożenia. Obecnie ten etap projektu jest zakończony.
System Zimbra Collaboration Suite został zainstalowany w wirtualnym środowisku VMWare ESXi 5, między innymi na systememie operacyjnym SUSE Linux i zintegrowany z posiadanym przez UKW rozwiązaniem Cisco IronPort (seria C) zapewniającym dodatkową ochronę poczty elektronicznej przed różnego typu zagrożeniami i niepowołanym dostępem oraz oferującym dobre środowisko zapewniające szyfrowanie poczty elektronicznej. Wyzwaniem było też utrzymanie i zintegrowanie z Zimbrą istniejących rozwiązań antyspamowych oraz szyfrujących, a także systemu pamięci masowych. Dodatkowym utrudnieniem dla realizacji tego projektu była konieczność przeprowadzenia go w taki sposób, aby zapewnić ciągłość pracy. Cały proces migracji został jednak zrealizowany samodzielnie przez pracowników Sekcji Systemów Sieciowych Uniwersytetu. “Uważam, że profesjonalne podejście i duża wiedza techniczna pracowników przyczyniły się w dużej mierze do sukcesu wdrożenia
“ – dodaje Krzysztof Sobieraj.
Zimbra – zrób to sam
Użytkownicy nowego systemu poczty elektronicznej podkreślają, że jest on znacznie łatwiejszy w obsłudze i bardziej intuicyjny. Nie mają z nim problemów nawet użytkownicy o podstawowej znajomości zasad obsługi komputera i systemów pocztowych. Aktywnie wykorzystują też środowisko współdzielenia spotkań i kalendarzy.
Model open source pozwolił informatykom Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na niemal bez kosztowe wdrożenie całego systemu poczty elektronicznej i pracy grupowej, opierając się wyłącznie na wiedzy zespołu wdrażającego. – Obecnie jesteśmy w trakcie opracowywania dodatkowych modułów dla oprogramowania Zimbra, czyli tzw. zimletów – mówi Krzysztof Sobieraj. – Ponieważ cały system jest oparty na otwartym źródle, mamy możliwość poprawienia i dostosowania do własnych potrzeb m.in. silnika konstrukcji i migracji haseł wykorzystującego zewnętrzne bazy autoryzacyjne LDAP. Usprawniliśmy też skrypty do montowania dysków sieciowych WebDAV oraz stworzyliśmy możliwość dodawania polskich słowników do aplikacji Zimbra Desktop. Aktywnie współpracujemy także ze środowiskiem programistycznym Zimbry, zgłaszając nasze uwagi i poprawki do kodu.
Ewolucja zamiast rewolucji
Do połowy 2012 r. potrwa okres, kiedy użytkownicy dotychczasowego systemu poczty elektronicznej mogą ją odbierać zarówno przez nowy, jak i stary interfejs. – Zdecydowaliśmy się na model ewolucyjny, zamiast rewolucyjnego – podkreśla Krzysztof Sobieraj. – Ponieważ chcieliśmy uniknąć bałaganu organizacyjnego, udostępniliśmy użytkownikom oba interfejsy, zachęcając oczywiście do korzystania z bogatych funkcji interfejsu Zimbra jako środowisko koordynowania spotkań i współdzielenia dokumentów. Natomiast utrzymujemy już tylko jedną infrastrukturę backoffice.
Oczywiście planowany jest także rozwój nowego rozwiązania. Pracownicy Sekcji Systemów Sieciowych planują uruchomienie całego systemu poczty elektronicznej wyłącznie w środowisku wirtualnym VMware, rozważają też skorzystanie z komercyjnej wersji oprogramowania Zimbra. Analizują także korzyści, które mogłyby płynąć z uruchomienia poczty elektronicznej dla studentów w systemie Zimbra, zastrzegając jednak, że nadal funkcjonowałaby ona jako zupełnie oddzielne środowisko.
Efekty
• Zwiększenie poziomu dostępności systemu poczty elektronicznej
• Wprowadzenie dodatkowych funkcjonalności do systemu pracy grupowej
• Stworzenie otwartej platformy, umożliwiającej dalszy rozwój
• Obniżenie kosztów energii elektrycznej i zwolnienie miejsca w serwerowni dzięki wyłączeniu z produkcyjnego użycia starych serwerów wraz z macierzą
Artykuł Największa bydgoska uczelnia korzysta z systemu pracy grupowej Zimbra Collaboration Suite pochodzi z serwisu CRN.
]]>