Artykuł Chmura wreszcie dojrzała pochodzi z serwisu CRN.
]]>Interesujące są przewidywania analityków IDC wyrażone w ostatnim raporcie „Worldwide Quarterly Enterprise Infrastructure Tracker: Buyer and Cloud Deployment”, według których w 2022 roku po raz pierwszy w historii wydatki na współużytkowaną infrastrukturę chmurową przewyższą wydatki na infrastrukturę niezwiązaną z chmurą. To kolejny argument za tym, by integratorzy chcący rozwijać swój biznes uwzględniali w nim współpracę z operatorami chmury.
Operatorzy centrów danych chętnie współpracują z VAR-ami i integratorami, gdyż w ten sposób poszerzają swój rynkowy zasięg. Mogą wykorzystać kompetencje partnerów w obszarze cyfrowej transformacji, ich wiedzę w zakresie usług zarządzanych oraz zdolności do wpływania na decyzje zakupowe klientów końcowych.
Współpraca może polegać na umieszczeniu sprzętu sieciowego i serwerów klienta (albo swoich) w placówce dostawcy usług kolokacji, który oferuje powierzchnię, zasilanie i chłodzenie. Zapewnia również usługi łączności, które w celu zwiększenia redundancji i wydajności komunikują klientów z wieloma operatorami telekomunikacyjnymi i dostawcami usług internetowych.
Takie połączenia międzysieciowe są coraz częściej wykorzystywane w celu uzyskania dostępu do publicznych platform chmurowych. Może on być realizowany poprzez bezpośrednie połączenie, zapewniające klientowi prywatne łącze do platform w chmurze, z pominięciem publicznego internetu. We współpracy z dostawcami usług, partnerzy mogą również wspierać inicjatywy swoich klientów w zapewnianiu wydajnej i bezpiecznej pracy zdalnej.
Partnerzy doceniają także oferowane przez operatorów centrów danych specjalizowane usługi w różnych konkretnych obszarach, w tym: sieciowym, przetwarzania hybrydowego i wielochmurowego, bezpieczeństwa i ochrony danych czy analityki. Bazując na dostarczanych przez operatora usługach, partnerzy mogą sprawniej wypełniać luki w infrastrukturze spowodowane przez brak kompetencji klientów. Przykładowo, mogą oferować im pomoc w migracji do chmury albo ułatwiać wdrażanie coraz częściej wykorzystywanych programowych sieci rozległych (SD-WAN).
Jak pokazują badania rynkowe, sieci SD-WAN są już postrzegane jako dojrzałe. Ankietowane firmy do najważniejszych powodów ich wdrażania zaliczają uzyskanie oszczędności w obszarze infrastruktury WAN oraz zwiększenie ciągłości działania sieci. Istotne są dla nich takie kwestie, jak wzrost wydajności i uzyskanie wglądu w działanie sieci oraz aplikacji w trybie end-to-end, zwłaszcza chmurowych (np. Microsoft Office 365). Klienci z dojrzałą strategią rozwoju swojej infrastruktury sieciowej wskazują też na SD-WAN jako narzędzie do migracji do architektury zorientowanej na aplikacje i centralnie zarządzane oddziały.
We współpracy z operatorami centrów danych integrator może dostarczać rozwiązania SD-WAN, zapewniając przedsiębiorstwom z wieloma oddziałami przede wszystkim szybkie, zautomatyzowane podłączanie do infrastruktury IT kolejnych placówek oraz bardziej efektywny sposób obsługi krytycznych aplikacji SaaS i możliwość lepszego wykorzystania innych usług chmurowych. Z wielu badań wynika, że większość firm używa już przynajmniej kilku aplikacji dostarczanych w tym modelu i trend ten będzie się tylko pogłębiał. Jeśli wcześniej przewidywano, że światowy rynek SaaS będzie rósł w latach 2018–2023 w tempie ponad 20 proc. rocznie, to pandemia te szacunki podciągnęła wyraźnie w górę.
W ciągu najbliższych lat ma się też zmieniać model funkcjonowania centrów danych. Eksperci z firmy Vertiv przekonują, że coraz więcej danych będzie przetwarzanych w infrastrukturze brzegowej. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez tego dostawcę, wyraźnie rośnie zapotrzebowanie na prowadzenie obliczeń bliżej użytkownika końcowego. W przypadku aplikacji, dla których najważniejszymi parametrami dotyczącymi ich wydajności są szybkość oraz małe opóźnienia w transmisji danych, jedynym sposobem na ich zagwarantowanie jest rozbudowa brzegu sieci.
Aby zaspokoić popyt na takie przetwarzanie, firmy poważnie myślą o rozwijaniu rozwiązań z zakresu infrastruktury brzegowej, ale ich budowanie może być skomplikowane. Jeśli ma ona uzupełniać chmurę publiczną czy własne centrum danych, należy rozważyć kwestie dotyczące oprogramowania i sprzętu, zaawansowanego zarządzania oraz wiele innych. Dlatego klienci będą współpracować z partnerami i dostawcami zapewniającymi wdrażanie rozwiązań obsługujących brzeg sieci w taki sposób, który umożliwi ich łatwe konfigurowanie i dostosowanie do indywidualnych potrzeb.
Artykuł Chmura wreszcie dojrzała pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Chmura hybrydowa rozpędza transformację firm pochodzi z serwisu CRN.
]]>Obecnie niemal wszystkie organizacje korzystają z aplikacji biznesowych opartych na uługach cloud, ale niewiele przedsiębiorstw wybrało całkowicie chmurową strategię. Większość decyduje się na hybrydowe podejście – według badania Fujitsu.
Wszystkie firmy, posiadające całościową strategię wdrażania chmury hybrydowej (liderzy) przyznały, że przyspieszyły swoją transformację biznesową. W grupie przedsiębiorstw sklasyfikowanych jako obserwatorzy twierdząco odpowiedziało zaledwie 24 proc.
Liderzy lgną do zewnętrznych dostawców
Badanie pokazało również, że liderzy chmury hybrydowej dwa razy częściej niż obserwatorzy współpracują z zewnętrznym dostawcą, pomagającym w transformacji do chmury hybrydowej. Dwukrotnie częściej zlecają także zarządzanie nią na zewnątrz. Wskazuje to na chęć korzystania z wiedzy specjalistów zewnętrznych we wdrażaniu rozwiązań chmurowych, zamiast działania na własną rękę.
Jak rozpoznać lidera
Według badania liderów chmury hybrydowej wyróżniają cztery cechy. Pierwsza to taka, że dostosowują strategie chmury hybrydowej do planów transformacji całej firmy (prawie trzy razy częściej niż inne podmioty dopasowują strategie IT do planów transformacji biznesowej).
Druga rzecz – rozwijają procesy zarządzania chmurą hybrydową − są o 60 proc. bardziej pewni, że mogą zarządzać bezpieczeństwem i 75 proc. bardziej przekonani o możliwościach zarządzania zgodnością w ich środowisku hybrydowym.
Nie martwi ich specjalnie brak fachowców
Ponadto liderzy wzmacniają swoje zespoły, by zwiększyć korzyści z chmury hybrydowej. Jak się okazuje, grupa ta jest mniej zaniepokojona wyzwaniami, związanymi z zatrudnianiem nowych talentów. Jest to problemem tylko dla 27 proc. liderów, ale już dla 42 proc. obserwatorów.
Czwarta cecha wyróżniająca liderów to płynne wdrożenia nowych technologii na dużą skalę i zachęcający ich do inwestycji optymizm – są dwukrotnie bardziej pewni, że mogą z sukcesem modernizować aplikacje i obciążenia dla podniesienia wydajności, dwukrotnie częściej będą w stanie zbudować aplikacje i wdrożyć je w różnych środowiskach, a także mają o 50 proc. większe przekonanie, niż obserwatorzy, co do możliwości skalowalności swojej infrastruktury.
„Badania jasno wskazują na konieczność posiadania odpowiedniej strategii chmury hybrydowej przez organizacje wdrażające u siebie transformację cyfrową. Jedną z ujawnionych w badaniu cech liderów jest chęć outsourcingu zarządzania chmurą hybrydową i współpracy w tym zakresie z firmą zewnętrzną” – komentuje Dariusz Śliwa, Cloud Native Ecosystem BDM w Fujitsu.
————————–
Dane pochodzą z raportu „Sekrety liderów chmury hybrydowej”, globalnego badania przeprowadzonego przez Longitude.
Artykuł Chmura hybrydowa rozpędza transformację firm pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Barracuda ułatwia ochronę danych w Microsoft 365 pochodzi z serwisu CRN.
]]>Jednak samodzielne, prowadzone ręcznie przywracanie całych folderów lub skrzynek pocztowych to żmudny proces, a jeśli potrzebne dane mają krytyczne znaczenie, oznacza to kosztowny przestój, na który firmy nie mogą sobie pozwolić. Należy również pamiętać o regulacjach w wielu branżach, które definiują niekiedy bardzo szczegółowe wymagania, jak np. zakres danych, okres ich przechowywania, czy czas potrzebny na ich przywrócenie w wypadku awarii. Dlatego firma Barracuda stworzyła usługę Cloud-to-Cloud Backup, która zapewnia kompleksową, ekonomiczną, skalowalną ochronę danych zgromadzonych w środowisku Microsoft 365. W repozytorium Barracuda Cloud Storage automatycznie tworzone są kopie zapasowe wszystkich danych z poczty, OneDrive for Business, Teams i SharePoint. Dzięki temu dostęp do danych jest możliwy nawet, gdy nie działa Microsoft 365.
Dostęp do zabezpieczonych w usłudze Cloud-to-Cloud Backup danych można uzyskać z dowolnego urządzenia podłączonego do internetu – także bezpośrednio przez pracowników będących właścicielami danych. Zarządzanie całym środowiskiem backupu jest bardzo proste, dzięki czemu dział IT nie jest obciążany nadmierną pracą. Dostępne są funkcje odczytywania, przeszukiwania i przywracania konkretnych obiektów, folderów i skrzynek pocztowych, jak też wyszukiwania obiektów w określonym przedziale czasu lub utworzonych przez konkretnego użytkownika. Dane można przywrócić na pierwotnym koncie użytkownika, w osobnej lokalizacji albo na dowolnym innym wskazanym koncie.
Cloud-to-Cloud Backup to rozwiązanie kompletne, które nie wymaga utrzymywania zewnętrznej pamięci masowej. Co więcej, firma Barracuda w cenie wynajmu usługi gwarantuje nieograniczone miejsce na przechowywane dane, co oznacza brak zmartwień i dodatkowych kosztów w miarę rozwoju firmy klienta. Zapewniono też bardzo prosty mechanizm licencjonowania – należy wykupić licencje dla minimum 10 użytkowników, a wraz z rozwojem firmy istnieje możliwość dokupienia dodatkowych licencji.
Dane przesyłane do usługi Cloud-to-Cloud Backup szyfrowane są 128-bitowym kluczem SSL, zaś te przechowywane w repozytorium Barracuda Cloud Storage są chronione przez 256-bitowe szyfrowanie AES. Środowisko to ma przyznany certyfikat SSAE Type II i przechodzi regularne zewnętrzne kontrole. Jeszcze większy poziom bezpieczeństwa zapewnia uwierzytelnianie wieloskładnikowe, ograniczanie liczby adresów IP logowania oraz bazująca na rolach kontrola dostępu, która pozwala określić uprawnienia poszczególnych użytkowników.
Pobierz tutaj bezpłatną 30-dniową wersję próbną usługi Cloud-to-Cloud Backup.
Dodatkowe informacje: Mariusz Bajgrowicz, Channel Sales Manager Poland, Kappa Data, mariusz.bajgrowicz@kappadata.pl
Artykuł Barracuda ułatwia ochronę danych w Microsoft 365 pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Więcej chmury, więcej możliwości pochodzi z serwisu CRN.
]]>Do wzrostu zainteresowania rozwiązaniami chmurowymi przyczyniła się w dużym stopniu pandemia, która spowodowała potrzebę szybkiego wdrożenia rozwiązań do pracy zdalnej i komunikacji między członkami rozproszonych zespołów. Z drugiej strony, popyt napędza przybierająca coraz bardziej na sile transformacja cyfrowa, która obejmuje sukcesywnie kolejne procesy i obszary funkcjonowania firm oraz całej gospodarki.
Z danych Eurostatu wynika, że z rozwiązań chmurowych w Polsce korzystała w ubiegłym roku co czwarta firma. To niemal dwa razy więcej niż dwa lata wcześniej, kiedy było to tylko 11 proc. Natomiast badanie zrealizowane na zlecenie OVHcloud i Intela pokazało, że podczas pandemii chmurą zainteresowało się 41 proc. firm, a 71 proc. z tych przedsiębiorstw, które już korzystają z chmury, planuje kolejne wdrożenia.
Jako usługa może być dzisiaj oferowanych wiele rzeczy. Generalnie jednak dzieli się usługi chmurowe na trzy główne kategorie: infrastruktura (IaaS), platforma (PaaS) i aplikacje (SaaS). W przypadku IaaS, mamy do czynienia z oferowaniem dostępu do potrzebnych zasobów obliczeniowych, pamięci masowej i rozwiązań sieciowych. W tym modelu użytkownik płaci tylko za faktycznie wykorzystane zasoby. To pozwala uniknąć kosztów związanych z kupowaniem i utrzymywaniem przez klienta własnych serwerów oraz całej infrastruktury centrum danych. IaaS zapewnia elastyczne skalowanie wykorzystywanych zasobów w zależności od potrzeb – zarówno w górę, jak i w dół.
Z kolei PaaS to dostarczanie pełnej platformy systemowej, na której mogą działać i być rozwijane aplikacje. To kompletne środowisko deweloperskie i wdrożeniowe, które umożliwia dostarczanie użytkownikom dowolnego rozwiązania. W ramach PaaS odbiorca otrzymuje dostęp do elementów infrastruktury i oprogramowania pośredniczącego, narzędzi deweloperskich, systemów zarządzania bazami danych itp. Dzięki nim programiści i administratorzy mogą obsługiwać cały cykl życia aplikacji internetowych i mobilnych – tworzyć, testować, wdrażać, integrować, aktualizować wykorzystywane aplikacje i zarządzać ich funkcjonowaniem.
Natomiast SaaS pozwala na wykupienie dostępu do konkretnych aplikacji, na przykład biurowych, biznesowych, komunikacyjnych i korzystania z potrzebnych funkcji oprogramowania, na przykład rozliczania podatków, porozumiewania się z członkami zespołu pracowniczego, wymiany dokumentów itp. Rolą przedsiębiorcy będącego odbiorcą tego rodzaju usług jest zapewnienie pracownikom technicznych i organizacyjnych możliwości korzystania z aplikacji. Utrzymaniem zaś i rozwojem samej aplikacji zajmuje się dostawca, który jest odpowiedzialny w całości za aktualizację udostępnianego oprogramowania oraz jego zabezpieczenie.
Zaskakujące dla niektórych wiadomości przyniósł opracowany przez firmę F5 raport „State of Application Strategy 2022”. Zdaniem jego autorów nie wszyscy są zadowoleni z chmury – na świecie gwałtownie przyspieszyło zjawisko przenoszenia aplikacji z powrotem do lokalnej infrastruktury. Z przeprowadzonej ankiety wynika, że już to zrobiło lub planuje przeprowadzenie tej operacji w ciągu najbliższych 12 miesięcy ponad dwie trzecie firm (rok temu było to tylko 27 proc.). Zdaniem autorów raportu ta gwałtowna zmiana nastawienia jest spowodowana trudnością w zarządzaniu wieloma chmurami, a do tego wadami chmury publicznej, które niwelują korzyści związane z wydajnością. Twórcy raportu twierdzą, że architektury hybrydowe, w tym lokalne centra danych i oferty XaaS (wszystko jako usługa) nie znikną, natomiast aplikacje będą coraz bardziej skonteneryzowane i mobilne. To oznacza, że złożoność nadal będzie powszechnym zjawiskiem (z raportu wynika, że 70 proc. firm zarządza aplikacjami o pięciu różnych architekturach).
Artykuł Więcej chmury, więcej możliwości pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Bezpieczne dane w chmurze Synology pochodzi z serwisu CRN.
]]>W ubiegłym roku w ofercie Synology pojawiła się usługa C2 Transfer, zapewniająca bezpieczne przesyłanie przez internet plików do odbiorców wskazanych za pomocą ich adresu e-mail lub numeru telefonu. W ramach każdego transferu można przesłać do 20 GB plików oraz określić maksymalny termin ważności łącza (do 90 dni). Odbiorcy są proszeni o zweryfikowanie tożsamości przed pobraniem plików za pomocą unikalnego jednorazowego hasła (OTP).
Także w 2021 r. Synology zaprezentował usługę C2 Password – menedżer haseł, który zapewnia ich automatyczne generowanie według ściśle określonych wytycznych (kombinacje liter, cyfr i symboli), bezpieczne przechowywanie oraz automatyczne uzupełnianie na ekranach logowania. Synchronizacja haseł pomiędzy urządzeniami jest możliwa dzięki aplikacji mobilnej (dostępna dla systemu iOS, wkrótce także na Androida), rozszerzeniom przeglądarki lub witrynie internetowej C2 Password. Ciekawostką jest uzupełnienie tej usługi o moduł bezpiecznego przesyłania plików, ale z limitem jednego transferu do 100 MB.
Usługa C2 Storage została zaprojektowana w celu zapewnienia ochrony danych zgromadzonych na serwerach NAS oraz zagwarantowania ich stałej dostępności. Za pomocą zainstalowanego w serwerze oprogramowania Hyper Backup możliwe jest tworzenie zapasowych kopii znajdujących się na nim danych w chmurowym repozytorium C2 Storage oraz objęcie ich mechanizmami deduplikacji i wersjonowania.
Z kolei funkcja Hybrid Share rozszerza przestrzeń dyskową serwera NAS o dodatkową pojemność, która dostępna jest dla użytkowników w transparentnym modelu. Taki udział rozpoznawany jest jako zwykły współdzielony folder, ale może być podłączony do maksymalnie 10 serwerów w różnych lokalizacjach. Dzięki temu wszyscy ich użytkownicy mogą pracować na tych samych danych. Ostatnio usługa Hybrid Share została rozbudowana o obsługę kopii migawkowych.
Z kolei C2 Backup jest usługą, która umożliwia tworzenie zapasowych kopii plików przechowywanych na komputerach i serwerach z systemem Windows (wkrótce również macOS) i w chmurze Microsoft 365 (wiadomości e-mail w usłudze Exchange Online i pliki w OneDrive for Business) oraz zarządzanie nimi za pomocą intuicyjnej konsoli. Zabezpieczane są całe partycje, które można później przywrócić na „czystym” sprzęcie (bare-metal), jak też odzyskać pojedyncze foldery, pliki i obiekty (M365). Backup może być prowadzony według harmonogramu lub w razie wystąpienia określonego zdarzenia. W trakcie jego wykonywania kopiowane są tylko zmienione dane, co umożliwia ograniczenie wykorzystania przestrzeni w chmurze i przepustowości łącza.
Funkcjonalność usługi C2 Backup wkrótce będzie rozbudowana. Wprowadzone zostaną mechanizmy ułatwiające jej masowe wdrażanie zarówno lokalnie, jak i w chmurze. Pojawi się funkcja aktywnego monitorowania, w tym wysyłania do administratorów powiadomień e-mail w przypadku wystąpienia nietypowych zdarzeń.
Centralne zarządzanie przez administratorów użytkownikami, grupami, stacjami roboczymi i jednokrotnym logowaniem (SSO, za pośrednictwem protokołu SAML 2.0) w całym przedsiębiorstwie zapewnia usługa C2 Identity. Także użytkownicy mogą zarządzać samodzielnie swoimi danymi uwierzytelniającymi i osobowymi (adres fizyczny i e-mail, numer telefonu itp.) poprzez samoobsługowy portal.
C2 Identity umożliwia administratorom IT tworzenie lokalnych serwerów LDAP (przy użyciu serwera Synology NAS lub jako kontener środowiska Docker), charakteryzujących się małymi opóźnieniami i gwarantujących uwierzytelnianie także w trybie offline. Zarówno w wersji lokalnej, jak też chmurowej, jest funkcja importu katalogów z innego serwera LDAP, Active Directory, Microsoft 365, Google Workspace lub poprzez import pliku CSV.
Dodatkowe informacje: Przemysław Biel, Sales Channel Manager Poland, Synology, pbiel-a@synology.com
Artykuł Bezpieczne dane w chmurze Synology pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł IBM znów kupuje pochodzi z serwisu CRN.
]]>IBM kupuje hiszpańską firmę Bluetab, aby umocnić się w sektorze chmury hybrydowej. Jak zapowiada Big Blue, Bluetab stanie się strategiczną częścią działu Data Services Consulting. Przedsiębiorstwo z siedzibą w Madrycie pomaga firmom przekształcić ich systemy lokalne w hybrydowe platformy wielochmurowe. Bluetab zatrudnia obecnie ponad 600 osób i oprócz Madrytu posiada oddziały w USA, Peru, Meksyku i Kolumbii. Zgodnie z zapowiedzią IBM, plan polega na zintegrowaniu pracowników Bluetab z działem Big Blues Global Business Services.
Nic nie wiadomo o cenie transakcji. Przejęcie nadal wymaga zgody organów regulacyjnych i powinno zostać zakończone w trzecim kwartale.
Artykuł IBM znów kupuje pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł IBM przejmuje BoxBoat pochodzi z serwisu CRN.
]]>IBM ogłosił plany przejęcia BoxBoat Technologies, dostawcy usług konsultingowych DevOps i certyfikowanego dostawcy usług Kubernetes dla przedsiębiorstw. BoxBoat rozszerzy portfolio IBM w dziedzinie strategii kontenerowych i usług wdrożeniowych. To pozwoli dalej rozwijać strategię IBM w zakresie chmury hybrydowej i przyspieszać globalne wdrażanie Red Hat OpenShift.
– Nasi klienci wymagają architektury chmurowej, która pozwoli im działać w tradycyjnym środowisku IT, chmurze prywatnej i chmurach publicznych. To sedno naszego podejścia do chmury hybrydowej — powiedział John Granger, starszy wiceprezes ds. usług w chmurze hybrydowej w IBM. – Żaden projekt modernizacji chmury nie może się powieść bez strategii konteneryzacji. BoxBoat jest liderem innowacji w zakresie usług kontenerowych.
BoxBoat powstał w 2016 r. To firma z siedzibą w Bethesda w stanie Maryland. Doradzała wielu klientom z listy Fortune 100 i rządowym. Wiadomość o BoxBoat pojawiła się zaledwie kilka tygodni po tym, jak IBM sfinalizował zakup Turbonomic. Firma Turbonomic to specjalista zarządzania wydajnością aplikacji i sieci.
Warunków finansowych transakcji nie ujawniono. IBM zamknie transakcję najprawdopodobniej w bieżącym kwartalekwartale.
Firma badawcza Gartner przewiduje, że do 2025 r. ponad 85 procent globalnych organizacji będzie uruchamiać aplikacje kontenerowe w środowisku produkcyjnym. To oznacza wzrost z mniej niż 35 procent w 2019 r.
Artykuł IBM przejmuje BoxBoat pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Jim Whitehurst nie jest już prezesem IBM pochodzi z serwisu CRN.
]]>„To szok” – twierdzi CEO czołowego amerykańskiego partnera IBM, który nie chce ujawnić nazwiska. „Najważniejsze pytanie brzmi teraz: kto zagwarantuje, że integracja IBM-Red Hat będzie dalej kontynuowana? Czy IBM przekona partnerów, że pozostanie ona najwyższym priorytetem?”.
Jim Whitehurst, były CEO Red Hata, który przyszedł do IBM w ramach wycenionego na 34 mld dolarów przejęcia potentata open source, nagle ustępuje ze stanowiska prezesa IBM. Whitehurst, który odgrywał kluczową rolę w integracji IBM-Red Hat, będzie teraz pełnił rolę „senior advisora” u boku prezesa i CEO IBM Arvinda Krishny oraz zespołu wykonawczego IBM.
Odejście Whitehursta następuje zaledwie dwa lata po tym, jak IBM ogłosił przejęcie Red Hata, które było jedną z największych transakcji w historii branży IT. Wcześniej przez 12 lat – jako CEO dostawcy oprogramowania open-source – był powszechnie uznawany za głównego autora przekształcenia firmy w rynkową potęgę.
Arvind Krishna mianował Jima Whitehursta prezesem IBM już 6 kwietnia 2020 r., czyli pierwszego dnia, w którym objął stanowisko CEO IBM-a. Teraz, ogłaszając jego odejście w ramach serii zmian w kierownictwie, stwierdza, że obecna strategia chmury hybrydowej i sztucznej inteligencji IBM cieszy się dużym uznaniem klientów.
Artykuł Jim Whitehurst nie jest już prezesem IBM pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Chmura hybrydowa i multicloud pochodzi z serwisu CRN.
]]>Co decyduje o udanym wdrożeniu rozwiązania hybrid cloud/multicloud dla klienta, w wyniku którego powstaje przyszłościowe, chroniące inwestycje środowisko IT, wolne od rozwojowych ograniczeń i pułapek? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Co oczywiste, trochę inne poglądy na to będą mieć dostawcy chmury publicznej, operatorzy data center i dostawcy infrastruktury. Zapytaliśmy o nie przedstawicieli tych wszystkich stron, dla których integrator wdrażający u klienta środowisko hybrydowe czy wielochmurowe staje się niezbędnym partnerem.
Kwestie prawne na pierwszym planie
W najprostszym ujęciu chmura to zasoby IT w formie usługi abonamentowej. Dzięki niej nie ma potrzeby stawiania własnej infrastruktury, niezbędnej chociażby do hostowania baz danych lub aplikacji krytycznych. To dostawca utrzymuje wówczas zasoby klienta we własnym centrum danych, a klient ma do nich dostęp zdalny. Ponieważ chmura zakłada przetwarzanie danych u strony trzeciej, udane wdrożenie zależy od kilku czynników, z których za
jedno z kluczowych eksperci uważają plan wejścia i ewentualnego wyjścia z chmury.
Kolejnym jest wybór zaufanego dostawcy, który w przypadku multicloudowego podejścia dysponuje odpowiednim doświadczeniem i fizyczną możliwością bezpiecznego świadczenia usług w oparciu o rozwiązania od kilku dostawców. Istotnym elementem jest również compliance i wszelkie kwestie formalno-prawne dotyczące zakresu, sposobu i miejsca przechowywanych oraz przetwarzanych danych. Wymienione czynniki stawiane były dotąd na dalszym planie, tuż za dostępnością zasobów, zwinnością oraz szybkością. Dziś, jak pokazują raporty IDC, przy korzystaniu z chmury obliczeniowej uregulowania prawne i zapewnienie bezpieczeństwa danych (należących zarówno do użytkowników indywidualnych, firm, jak i rządów) stają się pierwszoplanowe.
– Według naszych obserwacji najbardziej gotowe do korzystania z zalet chmury są przedsiębiorstwa, które już korzystają z outsourcingu IT. Niemniej doświadczony dostawca cloud computingu nie tylko „udostępnia zasoby”, lecz jest zaufanym partnerem projektu, zapewniając know-how, strategiczne doradztwo, a także innowacyjne rozwiązania w obliczu dynamicznych potrzeb firmy – twierdzi Tomasz Sobol, Cloud Product Manager CEE w OVHcloud.
W dojrzałym modelu klient – dostawca ten drugi adresuje wyzwania związane między innymi z brakiem zasobów po stronie klienta, tak po stronie zasobów ludzkich, jak i kompetencji. Dlatego też dostawcy chmury współpracują z partnerami, czyli integratorami, twórcami oprogramowania, ekspertami w zakresie migracji usług i danych ze środowisk, by wspólnie oferować klientom końcowym kompleksowe rozwiązania, doświadczenie i wsparcie w procesie.
– To właśnie partnerzy stają się krytyczni w procesie cyfrowej transformacji, a dostawcy chmury pomagają w edukacji, ale są także agregatorami potrzeb. Z uwagi na skalę działalności, globalni gracze otrzymują wiele zapytań o gotowe rozwiązania, które później mogą omawiać i procesować wspólnie z partnerami – mówi Tomasz Sobol.
W praktyce biznes formułuje taką potrzebę, że dany proces (albo migrację) należy przyspieszyć, zmodernizować, zoptymalizować, uelastycznić i oczekuje od dostawcy konkretnej propozycji, najchętniej popartej przykładem zrealizowanym w praktyce (studium przypadku). Często też potrzebuje rozwiązania szytego na miarę, wykorzystującego zarówno zasoby chmurowe, jak i fizyczne serwery, a nierzadko pokierowania całym procesem albo przynajmniej stałego nadzoru. Tradycyjne role IT ewoluują błyskawicznie, a czasy, gdy „dostawca dostarczył zasoby” są już dawno za nami. Teraz łączą siły dostawcy chmury i ich partnerzy, którzy wspólnie kreują rozwiązanie odpowiadające na potrzeby użytkownika.
Najbardziej realny scenariusz Migracja do chmury bywa wynikiem gruntownie przemyślanej strategii, ale czasem jest też rezultatem szybkiej decyzji – w reakcji na nagłą potrzebę biznesu, np. zapewnienia natychmiastowej skalowalności, dostępu do potężnej mocy obliczeniowej lub większej zwinności, niezbędnych do utrzymania konkurencyjności. Niezależnie od przesłanek, w każdym przypadku przed wdrożeniem ważnym kryterium powodzenia jest ustalenie, jakim typem danych zarządza firma i co potrzebuje z nimi zrobić. To pomoże w nakreśleniu planu działania i odpowiedzi na pytania – w czym ma wspierać chmura i czego oczekuje się od jej dostawcy. Czy najlepszą decyzją będzie współpraca tylko z jednym, czy z kilkoma, w ramach strategii multicloud? Niektórzy klienci nadal będą utrzymywać aplikacje w prywatnym centrum danych, ale najbardziej prawdopodobnym scenariuszem stanie się hybryda i połączenie różnych środowisk chmurowych. Jak się okazuje, najtrudniejsze jest napisanie tego scenariusza. Badania pokazują, że stworzenie strategii migracji do chmury to w opinii dyrektorów IT największe wyzwanie. Dlatego będą im pomagać integratorzy, ale najpierw muszą się sami do tego przygotować, budując zespoły posiadające niezbędne kompetencje. Jeśli mają wdrażać i łączyć zaawansowane usługi chmurowe w firmach, powinni pod tym kątem szkolić swoich pracowników. Tworzyć swoje Cloud Center of Excellence, gromadząc wiedzę, zyskując doświadczenie i kolejne przykłady wdrożeń, które ułatwią pozyskiwanie nowych klientów.
Chmura hybrydowa napędza DevOps
Podkreślając to, że każdy klient jest inny, Paweł Berus, Business Development Manager w Dell Technologies, zauważa, że udane wdrożenie determinowane jest przez wiele aspektów. Natomiast wspólnym celem ich wszystkich jest bezproblemowy przepływ danych i ujednolicone zarządzanie w wielu chmurach publicznych, chmurach prywatnych, a nawet w tradycyjnej infrastrukturze. Można przyjąć, że wyznacznikiem jest przede wszystkim elastyczność i możliwość reagowania na potrzeby klientów i biznesu.
Poszczególne organizacje często mają do czynienia z wahaniami w wykorzystaniu infrastruktury, a utrzymywanie wysokiego poziomu zasobów przez cały czas jest kosztowne i nieefektywne. Infrastruktura IT powinna móc rozwijać się wraz z rozwojem firmy. Największą zaletą chmury publicznej są nieograniczone zasoby dostępne na żądanie. Chmura hybrydowa oferuje dodatkową korzyść polegającą na dokładnym monitorowaniu tych zasobów, aby jak najlepiej zrównoważyć potrzeby biznesu z kontrolą ponoszonych wydatków.
– Coraz więcej organizacji tworzy własne oprogramowanie. Dobrze wdrożona chmura hybrydowa zapewni obsługę nowoczesnych aplikacji zarówno teraz, jak i w przyszłości i jest ważnym czynnikiem napędzającym DevOps. Developerzy mogą skupić się na potrzebach biznesowych i opracowaniu funkcji oprogramowania, nie martwiąc się o infrastrukturę – uważa ekspert Dell Technologies.
Do tego dochodzi kwestia bezpieczeństwa. Odtwarzanie po awarii jest jednym z powodów, dla których organizacje decydują się na wykorzystanie chmury hybrydowej, gdzie koszty przechowywania danych zapasowych pozostają niskie, a dostępność jest zawsze wysoka. Przy kwestiach bezpieczeństwa trudno nie wspomnieć o prywatności i zgodności z regulacjami, jak ma to miejsce chociażby w usługach medycznych czy bankowości, ale dotyczy to każdej branży, która operuje danymi wrażliwymi. To obawa, którą chmura hybrydowa pomaga rozwiązać.
– W dużym skrócie udane wdrożenie chmury hybrydowej to idealne połączenie zasobów publicznych i prywatnych, które maksymalizuje elastyczność i produktywność, optymalizuje koszty oraz minimalizuje opóźnienia, problemy z prywatnością i bezpieczeństwem – podsumowuje Paweł Berus.
Trzeba wszystko sobie spisać
Zdaniem Pawła Potasińskiego, Subsidiary Product Marketing Managera – Azure w Microsoftcie, scenariusz „hybrid lub multicloud” bez wątpienia podnosi złożoność projektu informatycznego, przy tworzeniu którego nie można zapominać, że wciąż ma się do czynienia z usługami chmurowymi. Dlatego receptą na powodzenie takiej misji jest dla niego stosowanie się do wytycznych, które Microsoft udostępnia w ramach Cloud Adoption Framework. Kluczem ma być w tym przypadku strategiczne podejście i zadbanie od samego początku przy realizacji scenariusza o kilka fundamentalnych elementów.
Po pierwsze istotne będzie zunifikowanie procesów nadzoru i zarządzania infrastrukturą poprzez: szablony infrastruktury i środowisk, automatyzację (powinno się automatyzować, co tylko się da w celu eliminowania ryzyka ludzkich błędów), kontrolę kosztów, inwentaryzację i wyszukiwanie zasobów, śledzenie zależności między elementami infrastruktury, wdrażanie nowych usług chmurowych w projekcie, zabezpieczenie danych, monitorowanie wydajności, zgodność z regulacjami i politykami, zarządzanie środowiskami, wysoką dostępność i przywracanie po awariach.
– Dodatkowo, w każdym z tych wielu procesów trzeba identyfikować i ograniczać ryzyko mogące wpłynąć na wspierane procesy biznesowe – podkreśla ekspert Microsoftu.
Ważne będzie także zaplanowanie procedur na wypadek awarii lub błędu niekoniecznie wynikającego z pracy zespołu (scenariusz uruchomiony na dwóch chmurach na ogół oznacza konieczność zgłaszania błędów zespołom wsparcia dwóch różnych dostawców). Konieczne stanie się posiadanie i rozwijanie w zespole kompetencji umożliwiających pracę ze skomplikowaną i często rozproszoną infrastrukturą wykorzystującą usługi i produkty wielu dostawców oraz użycie uniwersalnych narzędzi wspierających zarządzanie złożoną infrastrukturą hybrid i multicoud, np. open-source’owe Terraform.
– Ponieważ jest to tak skomplikowane, powinno być spisane. Przy takim stopniu złożoności infrastruktury i niektórych procesów prowadzenie dokumentacji od pierwszego dnia to po prostu konieczność. Być może przez to wszystko spowolnimy wdrażanie innowacji, ale znacznie ograniczymy ryzyko „pięknej”, i zapewne kosztownej, katastrofy – radzi Paweł Potasiński.
Nie ma jednej recepty na wiele chmur
Dla Mariusza Kagana, dyrektora działu usług IT ds. zarządzania infrastrukturą w 3S Data Center, próba jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jak wdrażać rozwiązania hybrid cloud/multicloud dla klienta, przypomina podawanie przepisu na stworzenie kamienia filozoficznego.
– My go nawet nie szukamy. Naszą receptą jest brak jednej recepty, a zamiast tego – podchodzenie do każdego projektu indywidualnie. Kluczem są partnerskie relacje na linii klient – dostawca i ciągła optymalizacja rozwiązań pod kątem zmieniających się potrzeb i warunków. W tym celu po stronie dostawcy potrzebna jest efektywna współpraca całego zespołu, w skład którego wchodzą najczęściej sprzedawcy, członkowie zespołu presales i wdrożeniowcy – mówi specjalista 3S.
Niezbędne są również ciągle rozwijane kompetencje. Klienci muszą mieć poczucie, że współpracują z najlepszymi na rynku. Potrzebna jest oczywiście również odpowiednia infrastruktura data center, wraz z odpowiednimi procedurami (np. ISO 27001), która daje pewność ciągłości działania i bezpieczeństwa, w tym dla środowiska naturalnego. Należy pamiętać również, że trudno o udane wdrożenie bez potwierdzonej odpowiednimi certyfikatami współpracy dostawcy z wiodącymi, globalnymi firmami technologicznymi. Ma to istotne znaczenie zarówno w rozwiązaniach typu hybrid cloud, jak i multicloud.
Artykuł Chmura hybrydowa i multicloud pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Sieci hybrydowe pod specjalnym nadzorem pochodzi z serwisu CRN.
]]>Ponieważ aplikacje, dane, urządzenia i pracownicy ciągle przemieszczają się, infrastruktura sieciowa musi być w stanie automatycznie dostosowywać się do nowych okoliczności w czasie rzeczywistym. Migracja zadań obliczeniowych często odbywa się zarówno pomiędzy fizycznymi centrami danych, jak i w środowiskach wielochmurowych. Dlatego każdy użytkownik musi mieć zapewniony bezpieczny dostęp do „podążających” za nim aplikacji, danych i innych zasobów niezależnie od tego, z jakiego miejsca się łączy lub z jakiego urządzenia korzysta. Bezpieczeństwo musi być w stanie się dostosować i skalować, aby sprostać tym nowym wymaganiom.
Jedno rozwiązanie kluczem do sukcesu
Oferowane dziś rozwiązania zabezpieczające nie są w większości wystarczająco szybkie, inteligentne, elastyczne w zarządzaniu, jak też niemożliwe jest ich wdrażanie w wielu rodzajach miejsc, przy czym nie potrafią się też dostosować do zmian tak szybko, jak wymaga tego współczesny biznes. Infrastruktura ochronna, zbudowana z wykorzystaniem rozwiązań pochodzących od wielu producentów, które nie współpracują ze sobą po wdrożeniu, uniemożliwia firmom bezpieczne korzystanie z elastycznego środowiska sieciowego, potrzebnego do skutecznego konkurowania na rynku.
Zamiast tego, przedsiębiorstwa potrzebują platformy ochronnej zaprojektowanej tak, aby obejmowała całość dynamicznego środowiska IT, dostosowywała się do niego i zabezpieczała je. W przeciwnym razie firmy nie będą w stanie dotrzymać kroku tym zmianom. A to ma krytyczne znaczenie w dzisiejszych realiach cyfrowego biznesu, gdzie różnica między sukcesem a porażką może być mierzona w mikrosekundach.
Duża popularność chmury hybrydowej wynika z ewolucji i naturalnej transformacji cyfrowej. Klienci i partnerzy przenoszą krok po kroku infrastrukturę do chmury z uwagi na aspekty ekonomiczne, kompetencyjne oraz minimalizowanie ryzyka. Często klienci posiadają dane wrażliwe, których nie chcą albo – ze względów prawnych – nie mogą przenieść do chmury. Wtedy wersja hybrydowa jest dla nich naturalnym wyborem. Jednak hybrydowe IT niesie ze sobą wyzwania dla bezpieczeństwa. Problemy może rodzić model współdzielonej odpowiedzialności, poza tym brak wiedzy oraz narzędzi zapewniających system bezpieczeństwa, a także reorganizacja polityk bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o wspomniane polityki, to utrzymanie ich spójności zarówno w środowisku on-premise, jak i w chmurze publicznej jest kluczowe. W radzeniu sobie z nowymi zagrożeniami najlepiej sprawdzi się zintegrowany system bezpieczeństwa, który da spójny obraz całości, co umożliwi zdefiniowanie jednolitej polityki, a także pozwoli szybciej reagować na incydenty. Istotna będzie również wielowarstwowość w narzędziach oraz edukacja dotycząca socjotechnicznych aspektów działalności cyberprzestępców.
5 podstawowych funkcji bezpieczeństwa
Aby właściwie zabezpieczyć środowiska hybrydowe, firmy powinny szukać rozwiązań ochronnych charakteryzujących się następującymi cechami o znaczeniu krytycznym:
Kontakt dla partnerów: Agnieszka Szarek, Channel Manager Poland, Fortinet, tel. 508 395 513, aszarek@fortinet.com, www.fortinet.com
Artykuł Sieci hybrydowe pod specjalnym nadzorem pochodzi z serwisu CRN.
]]>