Te proporcje utrzymają się w kolejnych latach, ze względu na przewidywany spory popyt w sektorze przemysłowym (średni wzrost przychodów na poziomie +22 proc. do 2020 r.), Jest on daleki od nasycenia. W ankiecie przeprowadzonej przez IDC mniej niż 10 proc. przedsiębiorców z tej branży używa druku 3D. Zgodnie z prognozą przemysł będzie potrzebować nowej technologii zarówno do wytwarzania prototypów (do tego przede wszystkim służy obecnie) jak i podzespołów. 

Badanie wykazało, że menedżerowie zarządzający cyklem życia produktów mają największą wiedzę na temat technologii 3D oraz zasadniczy wpływ na decyzje o zakupie i wdrożeniu 3D w firmie. Jest to związane z tym, że druk 3D i inne związane z nim technologie dają nowe możliwości projektantom i pozwalają lepiej dostosować podzespoły do finalnego produktu. Istotnymi zaletami są niezależne od poddostawców wytwarzanie unikalnych części i uproszczenie proces produkcji, co w efekcie przyspiesza dostarczenie gotowego wyrobu klientom.

IDC dostrzega także potencjał rozwoju dla firm oferujących druk 3D jako usługę oraz dla usług związanych z drukiem 3D. Jest to związane z wciąż wysokimi cenami sprzętu – zakup jednej profesjonalnej maszyny to wydatek rzędu dziesiątek lub setek tysięcy dolarów. W związku z tym dla celów badawczych czy wytwarzania prototypów w wielu przypadkach outsourcing druku 3D będzie dla przedsiębiorców najbardziej opłacalną opcją. 

Według IDC niektórzy producenci z branży druku 3D, którzy mają już mocną pozycję na rynkach krajów CEE, inwestują w rozwiązania, które pozwolą im (lub ich dystrybutorom) wytwarzać produkty na zamówienie, z użyciem rozmaitych materiałów, jako uzupełnienie usług doradczych w zakresie druku 3D.

Artykuł 3D: trendy w regionie CEE pochodzi z serwisu CRN.

Artykuł Context: duży popyt na notebooki w Europie centralnej i wschodniej pochodzi z serwisu CRN.