Artykuł Przejęcie polskiego fintechu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Biuro Informacji Kredytowej zainwestowało w Digital Fingerprints – twórcę rozwiązań cyberbezpieczeństwa, opartych na biometrii behawioralnej (np. na sposobie pisania na klawiaturze, korzystania z aplikacji). Rozwiązania polskiego fintechu wzmocniły arsenał usług antyfraudowych BIK, służących do prewencji i wykrywania wyłudzeń. Celem jest włączenie tej technologii do Platformy Biometrii Behawioralnej BIK. Wartość transakcji nie została ujawniona.
„Efektem będzie rozwiązanie, jakiego jeszcze nie było w sektorze finansowym w Polsce” – zapewnia Mariusz Cholewa, prezes BIK.
Digital Fingerprints to startup działający od 2017 r. Spółka znajdowała się dotychczas w portfolio mAkceleratora – funduszu mBanku.
Artykuł Przejęcie polskiego fintechu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Polacy widzą rosnące ryzyko wyłudzenia danych pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zdaniem 71 proc. ankietowanych ryzyko wyłudzenia danych osobowych wzrosło w czasie pandemii. To o 4 pp więcej niż pół roku wcześniej – według wrześniowego badania Quality Watch dla Biura Informacji Kredytowej.
Dane pokazują również, że najbardziej rozpoznawalną negatywną konsekwencją wykorzystania skradzionych danych osobowych jest możliwość zaciągnięcia kredytu lub pożyczki. Tak uważa dziewięciu ankietowanych na dziesięciu, a w sposób zdecydowany wskazało na to 57 proc.
W dniu 12 października przypada Dzień Bezpiecznego Komputera. Z danych wynika, że świadomość zagrożeń rośnie, ale niekoniecznie idą za tym działania ograniczające ryzyko.
Dwie trzecie Polaków nie korzysta z narzędzi ostrzegających przed wyłudzeniem
Tylko co piąty dorosły Polak deklaruje, że zdecydowanie stara się chronić swoje dane osobowe, natomiast łącznie starania w tym zakresie w mniejszym lub większym stopniu podejmuje 74 proc. Jednak 26 proc. w ogóle nie chroni swoich danych osobowych w internecie, przy czym 2 proc. udzieliło odpowiedzi „zdecydowanie nie”.
Ryzyko rośnie, bo w czasach pandemii już 95 proc. pytanych na co dzień funkcjonuje online.
Jednak dwie trzecie przyznaje, że ani teraz ani w przeszłości nie używało żadnych narzędzi czy też usług ostrzegających przed wyłudzeniem danych.
Sytuacji nie poprawia przekonanie 62 proc. ankietowanych, że samodzielnie można się uchronić przed wyłudzeniami kredytów lub abonamentów. Jedna piąta jest przeciwnego zdania, a tyle samo nie ma opinii na ten temat.
Artykuł Polacy widzą rosnące ryzyko wyłudzenia danych pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Fakty, ciekawostki i rozmowy o usługach CLOUDOWYCH pochodzi z serwisu CRN.
]]>Comarch planuje budowę centrum przetwarzania danych w Stanach Zjednoczonych. Ośrodek o powierzchni blisko 3000 mkw. ma powstać na działce liczącej 1,2 hektara w miejscowości Mesa w stanie Arizona. Prace rozpoczną się w czerwcu 2021 r., zaś uruchomienie data center planowane jest na połowę 2022 r. Inwestycja we własną infrastrukturę to część strategii Comarchu związanej z planami rozszerzenia działalności biznesowej na rynku amerykańskim, gdzie firma realizuje projekty informatyczne od 1999 r. Aktualnie Comarch świadczy usługi data center dla klientów z Ameryki Północnej i Południowej w wynajmowanych przestrzeniach w Chicago i Columbus oraz w Montrealu i Toronto. Po uruchomieniu ośrodka na terenie USA, wszystkie serwery zostaną przeniesione do Mesy. Comarch posiada już własne serwerownie w Polsce (Kraków i Warszawa) oraz we Francji i w Niemczech.
CloudFerro, jako jedna z pierwszych firm z Polski, dołącza do GAIA-X, czyli Europejskiego Stowarzyszenia na Rzecz Danych i Chmury. Jego celem jest stworzenie standardów dla europejskiej platformy chmurowej, zgodnie z unijnym prawem oraz standardami open source. Stowarzyszenie ma również działać na rzecz zachowania europejskiej suwerenności technologicznej oraz ochrony danych. Do udziału w projekcie zaproszono firmy, instytucje oraz rządy wszystkich europejskich krajów. Dostawcy chmury będą musieli m.in. zapewnić klientom informację o tym, jak wygląda przechowywanie danych i dostęp do nich. Wszelkie działania i świadczenie usług mają być dostosowane zarówno do rynku europejskiego, jak i lokalnego. GAIA-X ma także zmniejszyć zależność europejskich podmiotów od amerykańskich dostawców chmury obliczeniowej.
Snowflake uruchamia program partnerski Powered By Snowflake, którego celem jest wsparcie firm i deweloperów w procesie tworzenia aplikacji na wszystkich etapach pracy w chmurze danych Snowflake. Firma wprowadza również nowe funkcje, które mają uprościć wymianę danych w ramach Data Marketplace. Dostawca obiecuje partnerom uruchamianie aplikacji w szybszym tempie, dostęp do ekspertów technicznych, warsztatów i pomoc w projektowaniu odpowiedniej architektury danych dla aplikacji, w tym najlepszych praktyk, architektur referencyjnych oraz instrukcji. Wśród członków założycieli programu są takie firmy, jak BlackRock, Adobe, Instacart i Lacework, które tworzą swoje produkty w Chmurze Danych Snowflake.
Biuro Informacji Kredytowej wdroży w chmurze Azure platformę API Management do rozwoju usług i modeli biznesowych. Ma to zapewnić także zgodność wprowadzanych innowacji z wymogami regulacyjnymi oraz pozwolić na bezpieczne oferowanie usług również poza sektorem finansowym. Rozwiązanie ma ponadto umożliwić analizę potencjału zgromadzonych danych statystycznych. To z kolei daje szansę tworzenia nowych, innowacyjnych modeli usług BIK, kierowanych do partnerów biznesowych z nowych segmentów rynku – startupów, czy fintechów tworzących zwinne i nowoczesne usługi dla użytkowników. Ma to być realizowane w ramach projektu Open API, czyli otwartego i publicznego udostępnienia wybranych usług. Dzięki temu twórcy rozwiązań będą mieli łatwiejszy dostęp do usług BIK.
Operatorzy hiperskalowi wydali rekordowe kwoty na rozwój swoich centrów danych – wynika z analizy Synergy Research Group. Łączne nakłady inwestycyjne na ten cel w I kw. 2021 r. skoczyły o 31 proc. w porównaniu z ub.r., osiągając 38 mld dol. Tym samym za ostatnie cztery kwartały suma wyniosła 149 mld dol., co oznacza wzrost o 28 mld dol. (+23 proc.) rok do roku. Budżety czterech największych dostawców: Amazona, Microsoftu, Google’a i Facebooka znacznie przewyższały nakłady innych operatorów hiperskalowych. „Ciekawe jest porównywanie hiperskalerów z innymi największymi dostawcami usług na całym świecie. Ich rekordowe inwestycje wyraźnie kontrastują z firmami telekomunikacyjnymi, których nakłady od 5 lat są zasadniczo płaskie, co odzwierciedla ich niezdolność do zwiększania ogólnych przychodów” – komentuje John Dinsdale, główny analityk Synergy Research Group, dodając, że należy się spodziewać dalszego dwucyfrowego wzrostu nakładów inwestycyjnych na hiperskalowanie w nadchodzących latach.
Artykuł Fakty, ciekawostki i rozmowy o usługach CLOUDOWYCH pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Długi branży trzymane w ryzach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Oznacza to zatory płatnicze większe o ok. 20 mln zł niż w końcu III kw. 2019 r., gdy ich suma wyniosła 0,49 mld zł. Wówczas jednak nieco więcej przedsiębiorstw nie płaciło faktur na czas (4,2 proc.).
Dane obejmują firmy ICT oraz wydawnictwa (PKD 58 – 63) zgłoszone do rejestru dłużników, które zalegają z zapłatą co najmniej 30 dni po terminie.
W sumie w statystykach BIG InfoMonitor oraz BIK masa przeterminowanych długów w całej gospodarce wyniosła tuż przed pandemią 32,56 mld zł. Przeciętnie 5,6 proc. firm miało problem ze spłatą zobowiązań.
Pandemiczne długi jeszcze nie wyszły na jaw
Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor, ocenia, że rok 2020 zapowiadał się nieźle pod względem zatorów płatniczych – w lutym 2020 r. udział firm z problemami od grudnia 2019 r. nie zmienił się. Kwota przeterminowanych zobowiązań wzrosła w styczniu i lutym br. dwukrotnie mniej niż w analogicznym okresie ub.r.
Przyszłość rodzi jednak obawy.
"Już widać, że konsekwencje pandemii są dla gospodarki bardzo dotkliwe i przełożą się na płynność finansową wielu firm, powodując, że nie będą one w stanie regulować zobowiązań tak jak wcześniej." – uważa prezes BIG InfoMonitor.
Konsekwencje kryzysu w zaległościach przedsiębiorstw będą widoczne najwcześniej w maju, bo dług musi być opóźniony co najmniej o 30 dni od terminu na fakturze, by został wpisany do BIG. Szybciej, już w kwietniu, kłopoty wynikające z pojawienia się koronawirusa będą dostrzegalne w opóźnieniach kredytów notowanych w BIK. Na te dane trzeba jeszcze poczekać.
Artykuł Długi branży trzymane w ryzach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 0,5 mld zł długów firm ICT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Według BIG na początku roku w branży znacznie pogłębił się problem niespłaconych zobowiązań. Wartość przeterminowanych należności wzrosła o 8,8 proc. wobec IV kw. 2018 r. Gorzej pod tym względem było tylko w edukacji i usługach. W kraju średni wzrost zaległości to 2,8 proc.
Raport informuje, że odsetek przedsiębiorstw z problemami w sektorze „informacja i komunikacja” wynosił w I kw. 2019 r. 3,8 proc. To stosunkowo niewiele w porównaniu z innymi branżami.
Przykładowo w handlu, gdzie wartość przeterminowanych zobowiązań w ujęciu kwotowym jest największa w kraju (prawie 7 mld zł w I kw. br.), firm z problemami z płatnością naliczono 5,8 proc.
30 mld zł przeterminowanych płatności
W sumie wartość nieuregulowanych na czas płatności z tytułu kredytów i faktur sięgnęła na koniec I kw. 2019 r. 30,41 mld zł – według BIG InfoMonitor i BIK. W ciągu trzech miesięcy zaległości wzrosły o 840 mln zł (2,8 proc.). Liczba niesolidnych płatników powiększyła się w tym czasie o ponad 19 tys. (6,5 proc.), do 314,65 tys. firm.
Za wzrostem zaległości w I kw. br. stoi głównie handel, którego przeterminowane płatności wzrosły przez trzy miesiące o 0,52 mld zł (8 proc.). W tym o ponad 8 proc. (ok. 161 tys. zł) wyższe niż w końcu ub.r. okazały się dla handlu detalicznego, a hurtowego o ponad 7 proc. (powyżej 261 tys. zł).
Jakie branże niechętnie płacą
Z danych wynika, że największe prawdopodobieństwo zawarcia kontraktu z firmą, która nie zapłaci, dotyczy sektora: dostawa wody, gospodarowanie ściekami i odpadami oraz rekultywacja. Ponad 9 proc. podmiotów z takim PKD ma problemy z terminowym regulowaniem faktur i kredytów. Najbardziej trzeba uważać na przedsiębiorstwa zajmujące się rekultywacją i pozostałą działalnością usługową, związaną z gospodarką odpadami (ponad 14 proc. nie reguluje zobowiązań na czas). Z kolei firmy zajmujące się poborem, uzdatnianiem i dostarczaniem wody oraz odprowadzaniem i oczyszczaniem ścieków są znacznie solidniejsze. Niechętnie płacą terminowo także w transporcie i logistyce (8,7 proc. firm ma z tym problem), górnictwie (8,5 proc.) oraz w zakwaterowaniu i gastronomii (6,6 proc.).
Zestawienie bierze pod uwagę dłużników zgłoszonych do BIG InfoMonitor (można to zrobić po 30 dniach od terminu płatności, gdy zaległość wynosi minimum 500 zł) oraz firmowe kredyty z BIK, przeterminowane o 30 dni, przy opóźnionej kwocie co najmniej 500 zł. Wśród niesolidnych dłużników w danym sektorze uwzględniono przedsiębiorstwa działające, a także zawieszone i zamknięte.
Artykuł 0,5 mld zł długów firm ICT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Długi sklepów komputerowych pochodzi z serwisu CRN.
]]>W sumie długi firm handlowych w całym kraju sięgają 1 mld zł. Według Bisnode w dobrej kondycji finansowej jest dziś 3 razy mniej przedsiębiorców z branży niż 7 lat temu.
Artykuł Długi sklepów komputerowych pochodzi z serwisu CRN.
]]>