Kwota 10 mln zł ma być rekompensatą za straty w upadłej firmie i osobiste krzywdy. Bestcom zajmował się dystrybucją sprzętu komputerowego. W 2006 r. jego właściciele zostali aresztowani. Zarzucano im udział w zorganizowanej grupie przestępczej, poświadczenie nieprawdy i pranie brudnych pieniędzy. Bestcom miał jakoby sprowadzać fikcyjnie urządzenia z zagranicy i fałszować faktury. Po aresztowaniu właścicieli (spędzili za kratkami 9 miesięcy) firma padła, ale w ub. roku po ponad 6 latach śledztwa prokuratura umorzyła sprawę. Jacek Karaban i Robert Nowak nie wykluczają, że będą także domagać się odszkodowania za utracone korzyści. Zdaniem byłego prezesa Bestcomu, gdyby firma nie upadła, obecnie mogłaby robić miliard złotych obrotu rocznie.
Artykuł Właściciele Bestcomu walczą o odszkodowanie pochodzi z serwisu CRN.
]]>