Artykuł Irańscy hakerzy ruszyli do szturmu na firmy IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Hakerzy powiązani z Iranem atakują firmy IT. Celem jest dostanie się do systemów ich klientów – ostrzega Microsoft.
Koncern alarmuje, że zagrożenie, którego praktycznie nie notowano w ub.r., od połowy 2021 r. mocno przybrało na sile.
Jak stwierdzono, hakerzy próbują przejąć dane uwierzytelniające, które pozwolą im przedostać się infrastruktury klientów dostawców usług IT.
Nowe zagrożenie zidentyfikowano jako DEV-0228. Ataki koncentrują się na firmach z Izraela, regionie Zatoki Perskiej oraz Indiach, gdzie ulokowanych jest wiele podmiotów świadczących globalne usługi informatyczne.
Zaledwie w ciągu 1,5 miesiąca w sierpniu br. i we wrześniu br. Microsoft odnotował blisko 1,8 tys. ataków na firmy z Indii ze strony – jak się podejrzewa – hakerów sponsorowanych przez Iran, z tego ok. 80 proc. skierowano przeciwko podmiotom informatycznym.
Łańcuch dostaw IT pod ostrzałem hakerów
Według niedawnych ustaleń podobną metodę ataków na łańcuch dostaw IT stosują hakerzy podejrzewani o związki z Rosją, których najgłośniejszą ostatnią akcją był atak wykorzystujący lukę w oprogramowaniu SolarWinds.
Microsoft ostrzegł w październiku br., że cyberprzestępcy uderzyli na co najmniej 140 firm z branży, aby tą drogą wykraść dane dostępu do klientów resellerów i dostawców usług.
Artykuł Irańscy hakerzy ruszyli do szturmu na firmy IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Atak hakerów na RNC pochodzi z serwisu CRN.
]]>Związana z rosyjskimi służbami grupa hakerów Cozy Bear włamała się do systemów komputerowych Komitetu Krajowego Partii Republikańskiej (RNC) za pośrednictwem Synnex. Informacja pochodzi od agencji Bloomberg.
Do ataku miało dojść niedawno, równocześnie z atakiem ransomware REvil na Kaseya i jej klientów MSP. Agencja powołuje się na informacje od dwóch osób wtajemniczonych w tę sprawę. Synnex przyznał we wtorek rano, że hakerzy próbowali wykorzystać dystrybutora do uzyskania dostępu do aplikacji klientów w środowisku chmury Microsoft. Jednocześnie sama Partia Republikańska oświadczyła, że po przeprowadzeniu dochodzenia, nie znaleziono żadnych dowodów, by ktoś z zewnątrz uzyskał dostęp do danych RNC. We wcześniejszym oświadczeniu dla Bloomberga, rzecznik RNC, Mike Reed, przyznał jednak, że otrzymał informację o tym, że firma informatyczna Synnex, świadcząca usługi dla partii, mogła być narażona na atak. Rzecznik Synnex podał w komunikacie, że trwa przegląd wszystkich systemów firmy i dopiero po jego ukończeniu znane będą szczegóły.
Grupa Cozy Bear, która według informacji Bloomberga dokonała włamania na serwery centralnych struktur Partii Republikańskiej, jest prawdopodobnie powiązana z włamaniem na serwery Demokratów w 2016 r. oraz atak na SolarWinds , za pomocą którego dokonano włamania do systemów dziewięciu rządowych agencji.
Źródło: PAP, crn.com
Artykuł Atak hakerów na RNC pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł „Spowodował minimalne szkody” pochodzi z serwisu CRN.
]]>Według prezydenta Stanów Zjednoczonych, Joe Bidena, atak hakerski na firmę Keseya, o którym informowaliśmy wczoraj (i kolejny atak hakerski na Stany Zjednoczone w ostatnim czasie), nie wyrządził dużych szkód amerykańskim przedsiębiorstwom. Nadal jednak zbierane są informacje niezbędne do oszacowania ich rozmiarów. Przy okazji Joe Biden wyraził wiarę w zdolności USA do odpowiedzi na cyberataki.
Przypomnijmy, że wykorzystująca ransomware grupa REvil przyznała się do cyberataku, którego celem było
oprogramowanie VSA firmy Kaseya. Oprogramowanie to jest używane przez dostawców usług MSP do monitorowania sieci swoich klientów. Zajmująca się cyberbezpieczeństwem firma Huntress, która prowadzi dotyczące ataku śledztwo, twierdzi, że posłużył on „do zaszyfrowania ponad 1000 firm”.
Joe Biden stwierdził, że na temat ataku będzie miał więcej do powiedzenia za kilka dni.
O ataku na Keseya pisaliśmy tutaj.
Artykuł „Spowodował minimalne szkody” pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Atak na japoński koncern pochodzi z serwisu CRN.
]]>Cyberprzestępcy zaatakowali Fujifilm. Włamanie na serwery wykryto 1 czerwca. Wyłączono zainfekowane systemy i wszczęto dochodzenie – informuje Fujifilm, dopuszczając możliwość zagrożenia ransomware. Nie wiadomo, czy i jakiego okupu zażądali hakerzy. Wstępna analiza nie wykryła szkód w sieci firmy i serwerach – utrzymuje amerykańska strona korporacji. Przywrócono działanie systemów firmy.
Bleepingcomputer, serwis specjalizujący się w bezpieczeństwie cyfrowym, informuje natomiast, że trojan Qbot zainfekował sieć Fujifilm w połowie maja, co ułatwiło atak ransomware. Takiego odkrycia miał dokonać Vitali Kremenz z firmy Advanced Intel. Według niego grupa rozsyłająca Qbota kooperuje ze specjalizującą się w ransomware grupą REvil. Uważa się ją za powiązaną z Rosją.
Fujifilm to wyjątkowo duży cel dla hakerów. Holding wypracował w 2020 r. blisko 20 mld dol. przychodów.
Niedawny duży atak ransomware miał miejsce na Colonial Pipeline, firmę zarządzającą największym rurociągiem z paliwem w USA. Jej CEO przyznał, że zdecydował się zapłacić hakerom blisko 5 mln dol. okupu, aby przywrócić działanie systemu.
Jak się przypuszcza, to grupa REvil stała również za atakami na producentów komputerów – Quanta Computer i Acer w kwietniu i marcu br.
Artykuł Atak na japoński koncern pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Rosyjscy hakerzy zaatakowali MSZ? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Ministerstwo potwierdziło, że doszło do ataku, aczkolwiek nie informuje o przynależności państwowej hakerów. Podejrzewana jest grupa nazwana APT28, działająca – zdaniem ekspertów bezpieczeństwa – prawdopodobnie na zlecenie Kremla (ma stać m.in. za kradzieżą e-maili polityków Partii Demokratycznej w USA w czasie kampanii wyborczej).
Nie jest to pierwsza informacja o ataku na centralną instytucję rządową. Według raportu NIK z 2015 r. problemem jest brak centralnego ośrodka koordynującego ochronę przed cyberzagrożeniami (w połowie 2016 r. powołano Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa). W lipcu ub.r. pojawiły się informacje o wykradzeniu danych z MON, za którymi miała stać grupa Pravyy Sector. Ministerstwo uspokajało wówczas, że nie doszło do włamania. W grudniu 2015 r. były szef ABW Krzysztof Bondaryk twierdził, że polski resort obrony był przez lata atakowany przez hakerów, którzy mieli wykraść m.in. e-maile pracowników z tajnymi informacjami.
Źródło: Rzeczpospolita.
Artykuł Rosyjscy hakerzy zaatakowali MSZ? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Kilkaset tysięcy e-maili skradziono w MON pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Kilkaset tysięcy e-maili skradziono w MON pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Atak na LOT w prokuraturze pochodzi z serwisu CRN.
]]>Z kolei według ABW, która przyjrzała się sprawie, powtarzana przez LOT teza o ataku jest wątpliwa. Zdaniem agencji przyczyną problemów mógł być błąd techniczny, związany z wdrażaniem nowego rozwiązania IT.
Artykuł Atak na LOT w prokuraturze pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Atak hakerów na LOT pochodzi z serwisu CRN.
]]>LOT nie podał szczegółów związanych z atakiem. Z wypowiedzi przedstawiciela firmy dla RMF wynika, że doszło do włamania do systemu (według niego dostęp do sieci przewoźnika uzyskała nieuprawniona osoba), a więc nie był to atak DDoS, który prowadzi do przeciążenia serwerów. Na razie nie wiadomo, kto stał za atakiem. Sprawą zajęła się ABW.
Artykuł Atak hakerów na LOT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Sony sparaliżowane przez hakerów pochodzi z serwisu CRN.
]]>
W niektórych oddziałach wstrzymano pracę. Według informacji, jaką otrzymał niebezpiecznik.pl, biuro w Gdyni zostało sparaliżowane na około 3 tygodnie. Jeżeli cyberprzestępcy rzeczywiście przejęli wielkie ilości poufnych danych, straty mogą iść w miliardy. W 2011 r. wykradziono 77 mln haseł do sieci Playstation. Koszty związane ze stratami i naprawą szkód szacowano na ponad 20 mld dol.
Sony nie ujawnia szczegółów sprawy. Informuje, że sprawdza problem.
Artykuł Sony sparaliżowane przez hakerów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Atak hakerów na GPW pochodzi z serwisu CRN.
]]>GPW przyznała, że „mogło dojść po pozyskania przez podmioty nieuprawnione archiwalnych danych używanych do logowania do Szkolnej Internetowej Gry Giełdowej i symulatora giełdowego GPW Trader.”
Giełda zapewniła, że system transakcyjny jest bezpieczny i incydent nie miał na niego wpływu.
Serwery GPW nie po raz pierwszy są celem ataku. W sierpniu strona gełdy była niedostępna przez kilka godzin po akcji grupy CyberBerkut.
Artykuł Atak hakerów na GPW pochodzi z serwisu CRN.
]]>