Artykuł Europejski rynek smartfonów zanurkował o 16 proc. pochodzi z serwisu CRN.
]]>Marny popyt konsumencki nadal ciągnie w dół europejski rynek smartfonów. W III kw. 2022 r. dostawy spadły o 16 proc. r/r, do nieco ponad 40 mln szt. – według Counterpoint Research.
„Ogólny klimat w Europie jest nadal ponury” – przyznaje Jan Stryjak, zastępca dyrektora Counterpoint Research.
Zauważa słabszy popyt konsumentów na drogie urządzenia, co pogłębiły problemy z dostawami związane z blokadą w Chinach. Stąd premiera iPhone’a 14 nie była tak silna, jak oczekiwano, pomagając Samsungowi utrzymać się na pierwszym miejscu.
Sprzedaż w Rosji pomogła chińskim markom
Dla niektórych producentów były jednak dobre wieści. Dostawy Xiaomi i realme na wschodzie Europy znacznie wzrosły, ponieważ obie chińskie firmy wykorzystują nieobecność Apple’a i Samsunga w Rosji.
Rosyjscy klienci pomogli Xiaomi wyprzedzić Apple’a i wskoczyć na drugie miejsce na rynku smartfonów w Europie, natomiast Realme po raz pierwszy w historii weszło na 4 miejsce.
Nadal są duże zapasy
Zdaniem Jana Stryjaka premiera nowego iPhone’a w IV kw. br. poprawi sytuację na rynku, jednak obawy, że zima będzie ciężka, ograniczą popyt konsumentów.
„Niektórzy producenci OEM stoją przed wyzwaniem związanym z nadmiernymi zapasami. Mało prawdopodobne jest, aby dostawy osiągnęły poziom z zeszłego roku, nie mówiąc już o stanie przed pandemią” – uważa analityk.
Artykuł Europejski rynek smartfonów zanurkował o 16 proc. pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Pięciu cyfrowych gigantów straciło na wartości blisko 4 biliony dolarów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Topnieje kapitalizacja największych koncernów cyfrowych. Pięć największych spółek – Alphabet, Amazon, Apple, Meta i Microsoft – w tym roku potaniało w sumie już o blisko 4 biliony dolarów – podliczył Bloomberg.
W tym z wycen Amazona wyparował 1 bln dol., porównując cenę akcji z minionego tygodnia z czerwcem br., gdy kurs był na szczycie. Kapitalizacja spółki wynosiła wówczas 1,88 bln dol., podczas gdy w minionym tygodniu już tylko ok. 880 mld dol. Fatalny był zwłaszcza ostatni miesiąc, gdy akcje wielkiej piątki potaniały łącznie o ok. 1,5 bln dol. – według TradingPlatforms.
Aktualny tydzień zaczął się jednak lepiej dla big techów. Amazon powrócił do kapitalizacji ok. 1 bln dol.
Z kolei Microsoft od szczytu w listopadzie ub.r. tracił w minionym tygodniu nawet ok. 880 mld dol. kapitalizacji.
Spadki są po części efektem słabości giełd w tym roku, ale większość firm big tech przebija średnią w dół. Amerykański technologiczny indeks NasdaQ stracił w tym roku ok. 28 proc., S&P 500 ok. 17 proc. a Dow Jones jedynie ok. 8 proc.
Inwestorzy szybciej uciekają więc z największych cyfrowych biznesów niż z innych firm.
Amazon z powodu słabnącego popytu konsumentów spodziewa się kiepskiej sprzedaży detalicznej w IV kwartale roku. Prognoza firmy okazała się nawet gorsza, niż przewidywania analityków. Od początku roku wartość papierów spadła o ok. 40 proc. Meta Platforms rozczarował wynikami w ostatnich kwartałach, ponosząc przy tym wielkie koszty inwestycji w metaverse. Wartość akcji spółki zmniejszyła się w br. o ok. 66 proc. Alphabet (Google) potaniał o ok. 33 proc.
Firmy takie jak Apple i Microsoft straciły przypuszczalnie z powodu spowolnienia na rynku PC i elektroniki konsumenckiej. Co ciekawe, Apple mimo że większość jego sprzedaży to sprzęt, stracił najmniej, ok. 18 proc., podczas gdy ok. 23 proc. Microsoft, u którego segment More Personal Computing to obecnie jakieś 30 proc. sprzedaży firmy, a rośnie chmura. Do tego warto wspomnieć Intela, który skurczył się o ok. 43 proc. w br., jeśli chodzi kapitalizację.
Artykuł Pięciu cyfrowych gigantów straciło na wartości blisko 4 biliony dolarów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Notebooki: tylko jeden producent obronił się przed spadkiem pochodzi z serwisu CRN.
]]>Dostawy notebooków w III kw. 2022 r. zmniejszyły się o 15 proc. r/r., do 56,1 mln szt. Idzie w dół popyt zarówno na modele konsumenckie, jak i biznesowe – według Strategy Analytics.
To kolejny kwartał na wyraźnym minusie. Skala spadku okazała się taka sama, jak w II kw. 2022 r. (-15 proc. r/r, 55,5 mln szt.).
Analitycy spodziewają się kontynuacji marnej w porównaniu z ub.r. sprzedaży w okresie świątecznych zakupów jak i początku 2023 r.
Pozytywna wiadomość jest taka, że segment komercyjny nadal osiąga lepsze wyniki w przypadku większości producentów w porównaniu z poziomem sprzed pandemii.
Za to popyt na chromebooki, kupowane głównie do edukacji, jest cieniem tego, co było widać rok temu (spadek o 51 proc. r/r w kw. I-III 2022).
Apple był jedynym w pierwszej siódemce producentów, który odnotował wzrost dostaw w III kw. br. (+26 proc. r/r). Jest to według raportu efekt tego, że koncern zrealizował zaległe zamówienia, które obejmowały głównie wymianę sprzętu na nowsze modele. Do tego MacBooki z nowym chipsetem M2 pociągnęły sprzedaż.
Lider Lenovo miał spadek sprzedaży na poziomie średniej dla rynku, natomiast trzeci Dell nadal jest bliski przeskoczenia HP, a w III kw. nawet nieznacznie zmniejszył dystans.
Artykuł Notebooki: tylko jeden producent obronił się przed spadkiem pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Ludzie uciekają z fabryki Foxconna w Chinach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Chińskie władze objęły covidową blokadą fabrykę Foxconna w Zhengzhou w Chinach. Ludzie ani towary nie mogą przekraczać kordonu. Oznacza to odcięcie zakładu od wymiany pracowników i dostaw podzespołów. Według koncernu fabryka ma nadal działać w oparciu o wewnętrzne zasoby. Nie wiadomo, jak długo i jak wydajnie jest w stanie tak funkcjonować (lockdowny w Chinach jak dotąd z reguły przedłużano) i czy produkcję będzie można swobodnie wywozić.
Według medialnych doniesień pracownikom zamkniętym w kompleksie zatrudniającym nawet 300 tys. osób zaczynają doskwierać braki żywności i środków higieny oraz ograniczenia w poruszaniu się (mają wyznaczone dozwolone miejsca i trasy). Pojawiły się informacje o masowych zakażeniach. Ludzie przeskakują ogrodzenia i uciekają z fabryki.
Foxconn to największy dostawca Apple’a. Produkuje 70 – 80 proc. iPhone’ów, a Zhengzhou to główny zakład. Akurat jest to czas wejścia na rynek nowego flagowego modelu iPhone’a 14. Reuter uważa natomiast, że produkcja w Zhengzhou tym miesiącu spadnie o 30 proc.
Foxconn próbuje złagodzić problem, angażując do współpracy inne zakłady w Chinach i podnosząc płace dla pracowników. Koncern zaprzecza, że jest wiele zachorowań oraz że ludzie są przymusowo zamknięci w fabryce. Według firmy każdy może ją opuścić. Twierdzi również, że pracownicy mają zapewnione bezpłatne dostawy żywności.
Artykuł Ludzie uciekają z fabryki Foxconna w Chinach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Tablety: dwie marki są najbardziej odporne na spadki pochodzi z serwisu CRN.
]]>Sprzedaż tabletów spadła globalnie o 16 proc. rok do roku w III kw. 2022 r., ponieważ inflacja ogranicza wydatki konsumentów na urządzenia przenośne – informuje Strategy Analytics. Jednak z drugiej strony praca hybrydowa i cyfryzacja edukacji pozostają silnymi czynnikami generującymi popyt.
Apple z największym udziałem od dwóch lat
W tej sytuacji rynek tabletów staje się bardziej konkurencyjny. Zamożni konsumenci, kupujący modele premium, nie są tak wrażliwi na inflację.
Na dołującym rynku Samsung i Amazon okazały się najbardziej odporne, odnotowując jedynie jednocyfrowe spadki, co analitycy przypisują ich unikalnym strategiom na rynku.
Z kolei Apple mimo spadku na poziomie bliskim średniej dla rynku (-14 proc.) osiągnęło najwyższy od 9 lat udział: 39 proc.
Sposób na inflację kluczowy dla wyników
Samsung poprawił udział w rynku dzięki zróżnicowanemu portfolio, od modeli premium do niższych segmentów – ocenia Strategy Analytics.
Amazon osiągnął dobry wynik w inny sposób. Otóż koncern skupia się wyłącznie na sprzęcie z dolnej półki. Pomogły mu promocje w Prime Day i odświeżenie 7-calowego modelu.
„Obie firmy mają sposoby na pokonanie presji inflacyjnej, co pozostanie kluczową umiejętnością przez najbliższe kilka kwartałów” – komentuje Eric Smith, dyrektor Connected Computing w Strategy Analytics.
Z kolei Apple nieźle sobie radził dzięki zróżnicowaniu portfolio iPadów, mimo zakłóceń podaży.
„Użytkownicy chcą robić więcej na swoich tabletach, w tym w pracy, szkole i w czasie rozrywki” – twierdzi analityk Chirag Upadhyay.
Pomimo 33 proc. spadku sprzedaży rok do roku, Huawei utrzymał piątą pozycję na rynku tabletów.
Dostawy Lenovo stopniały o 37 proc. w obliczu ostrej konkurencji w regionie EMEA i Ameryce Północnej. Po pandemii spada też popyt na urządzenia z Windowsem.
Artykuł Tablety: dwie marki są najbardziej odporne na spadki pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Kto najwięcej zarabia na smartfonach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zyski operacyjne na globalnym rynku telefonów komórkowych wzrosły o 6 proc. r/r w II kw. 2022 r. (do 13,1 mld dol.), pomimo że przychody spadły o 2 proc. r/r i 15 proc. kw/kw, do 95,8 mld dol. – Counterpoint Research.
Daje to średnią marżę zysku operacyjnego na rynku na poziomie blisko 13,7 proc. Wzrost zysku w II kw. br. szedł w parze z rosnącymi cenami sprzedaży urządzeń (również średnio +6 proc. r/r).
Nie jest tak różowo, jak się wydaje
„Ważne jest, aby umieścić ten wzrost w kontekście. Chociaż przesunięcia w górę widełek cenowych pozwoliły niektórym producentom zwiększyć marże zysku (z wyjątkiem Xiaomi), większość rocznego wzrostu można przypisać niskiej bazie z dotkniętego Covidem II kw. 2021 r., a nie stałemu wzrostowi zysków operacyjnych” – komentuje starszy analityk Harmeet Singh Walia.
Zwraca uwagę na spory zjazd zysku w porównaniu z I kw. 2022 r. – aż o 29 proc., przy spadku o 26 proc. kw/kw w I kw. 2021 r.
Apple zgarnia większość zysków
Za wzrost zysku operacyjnego w II kw. br. odpowiadają głównie Samsung i Apple, którzy zwiększyli przychody odpowiednio o 25 proc. i 3 proc. r/r. Pozostałe trzy z pięciu największych marek odnotowały znaczące, dwucyfrowe spadki (Oppo, Vivo i Xiaomi).
Przychody i zyski z telefonów są w dużej mierze generowane przez Apple’a, co widać na poniższym wykresie. Do koncernu trafia ok. 80 proc. globalnego zysku operacyjnego z całego rynku i udział ten jeszcze wzrósł w minionych kwartałach. Cała reszta musi zadowolić się dzieleniem między siebie ok. 20 proc. profitów.
Ze względu na wpływ Apple’a na rynek spodziewane są wzrosty w drugim półroczu 2022.
„Wzrost przychodów w drugiej połowie roku w porównaniu do pierwszej połowy 2022 r. jest niemal pewny ze względu na cykliczne wprowadzanie na rynek bardzo dochodowego i stosunkowo odpornego na spowolnienie gospodarcze iPhone’a” – uważa Jan Stryjak, zastępca dyrektora w Counterpoint Research.
Rynek pod presją negatywnych czynników
„Wraz z coraz większą niepewnością geopolityczną, wzrostem inflacji i obawami o recesję, rynek telefonów komórkowych odczuje wpływ tych czynników i powrót do trajektorii przewidywanej przed pandemią może potrwać dłużej”. – przewiduje Jan Stryjak.
Artykuł Kto najwięcej zarabia na smartfonach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Apple pozwolił klientom samodzielnie naprawiać MacBooki pochodzi z serwisu CRN.
]]>Apple poszerzył program Self Service Repair, umożliwiający samoobsługową naprawę swoich urządzeń, na MacBooki Air oraz MacBooki Pro z procesorami M1. Na początek w USA.
Jeszcze w tym roku użytkownicy w Europie będą mogli pobawić się w reparację swoich iPhone’ów w domowym zaciszu (taka opcja już działa za oceanem).
W ramach programu Apple udostępnia oryginalne części, narzędzia i instrukcje. Są to te same rzeczy, do których mają dostęp autoryzowane serwisy.
Samoobsługowa naprawa MacBooków obejmuje ponad tuzin różnych typów napraw dla każdego modelu, w tym wyświetlacza, górnej części obudowy z baterią i touchpada.
Aby móc samemu pogrzebać w swoim Mac’u czy iPhonie, klient musi najpierw zapoznać się z instrukcją naprawy, a następnie zamówić potrzebne części i narzędzia w sklepie Apple Self Service Repair Store.
Klient może dostać zwrot kosztów części
Wymienione elementy komputera można odesłać do Apple’a w celu regeneracji i recyklingu, co ma zapobiec sprzedaży używanych komponentów na czarnym rynku.
Jak obiecuje producent, w wielu przypadkach w ten sposób użytkownicy otrzymują zwrot kosztów zakupu nowych podzespołów.
Co istotne, klient może również wypożyczyć narzędzia Apple’a, zamiast je kupować. Cenę wypożyczenia oryginalnego zestawu ustalono na 49 dol. za 1 tydzień.
Kluczowa kwestia to opłacalność zabawy w majstra przez zwykłego użytkownika. Z testu przeprowadzonego w br. przez The Verge, dotyczącego samodzielnej wymiany baterii w iPhone’ie, wynika, że biorąc pod uwagę koszty narzędzi i elementów, bardziej opłaca się zanieść sprzęt do serwisu.
Apple: jak się nie znacie na naprawie, idźcie do serwisu
Apple uzasadania rozwój programu Self Service Repair rozszerzaniem dostępu do napraw.
Jednocześnie zachęca osoby niedoświadczone w naprawie elektroniki do wizyty w profesjonalnym serwisie, jako najbezpieczniejszej opcji.
Producent informuje, że w ciągu ostatnich 3 lat niemal podwoił liczbę punktów serwisowych, które mają dostęp do oryginalnych części, narzędzi i szkoleń Apple. W sumie sprzęt koncernu ma prawo reperować ponad 3,5 tys. niezależnych serwisów i ponad 5 tys. autoryzowanych serwisów.
Artykuł Apple pozwolił klientom samodzielnie naprawiać MacBooki pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Rynek PC: jakie marki poradzą sobie lepiej pochodzi z serwisu CRN.
]]>Problemy z podażą i popytem spowodowały, że dostawy komputerów w Europie Zachodniej spadły drugi kwartał z rzędu w II kw. br., o 18 proc. r/r, do 12,3 mln szt.
Najmocniej ucierpiały notebooki, które znalazły się w 26-procentowym dołku (9,5 mld szt.).
Komputery stacjonarne radziły sobie znacznie lepiej, rosnąc o 22 proc. (2,7 mln szt.) ze względu na zwiększony popyt ze strony klientów biznesowych.
Rynkowej układanki dopełniają tablety, gdzie spadek był 24-procentowy (5,9 mln szt.), ponieważ ten sprzęt kupują głównie konsumenci, a ci ostatnio zaciskają pasa.
Głównym powodem drastycznego spadku w II kw. br. według Canalys były zakłócenia łańcucha dostaw. Z powodu polityki zero-Covid w Chinach ośrodki produkcji i porty były objęte blokadą przez większą część kwartału.
Produkcja PC zaczęła rosnąć pod koniec maja, to odbicie nie wystarczyło, aby zrekompensować słaby początek kwartału. Po tym, jak producenci przeczekali opóźnienia w realizacji zamówień, uderzyły w nich rosnące trudności makroekonomiczne, ponieważ konsumenci ograniczyli wydatki z powodu inflacji (w strefie euro wyniosła w II kw. br. średnio 8 proc.).
Dostawy komputerów stacjonarnych i notebooków kierowane do konsumentów spadły w II kw. br. o 34 proc. r/r.
Duże organizacje odświeżają bazę sprzętu
Z drugiej strony zapotrzebowanie przedsiębiorstw na wysokiej jakości urządzenia związane z powrotem do biur i używane do pracy hybrydowej pozostało stosunkowo wysokie. Sprzedaż komputerów w segmencie komercyjnym w II kw. br. na zachodzie Europy spadła tylko o 3 proc. (nie licząc edukacji).
Jak zauważono, większe organizacje, które obecnie dysponują środkami na zakupy, nadal chcą odświeżyć urządzenia dla swoich pracowników i unowocześnić biurową infrastrukturę IT.
Markom zorientowanym na biznes spowolnienie niespecjalnie zaszkodzi
Producenci PC z silnymi relacjami z kanałem sprzedaży i ofertami produktów i usług skierowanymi do klientów komercyjnych, odnotują lepsze wyniki w regionie, nawet w przypadku pogorszenia się warunków ekonomicznych – uważa Kieren Jessop, analityk Canalys Research.
Artykuł Rynek PC: jakie marki poradzą sobie lepiej pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Notebooki: o włos od zmiany w top 3 producentów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Światowe dostawy notebooków spadły o 15 proc. r/r w II kw. 2022 r., do 55,5 mln szt. – według Strategy Analytics.
Wygasa popyt napędzany pandemią, inflacja ogranicza budżety konsumentów, a problemy ekonomiczne i obawa recesji wpływają na inwestycje firm.
Pomimo problemów i spadku wobec ub.r., wolumeny dostaw jak i średnia cena sprzętu są obecnie znacznie wyższe, i to dla wszystkich producentów, w porównaniu do czasów sprzed pandemii. Analitycy spodziewają się, że ten trend będzie się utrzymywał, ponieważ klienci kupują więcej modeli premium.
Według analizy segment komercyjny nadal wygląda solidnie w porównaniu do poziomu sprzed Covid-19, ponieważ MŚP inwestują w związku z pracą hybrydową. Natomiast niektóre duże przedsiębiorstwa wraz z powrotem ludzi do biur ponownie skłaniają się ku komputerom stacjonarnym.
Można ponadto spodziewać się zwiększenia wydatków konsumentów na sprzęt do edukacji w III kw br., choć generalnie popyt jest niższy niż w 2022 r., stąd duży spadek chromebooków (-53 proc. r/r).
Duży spadek HP. Dell blisko drugiego miejsca
Lenovo pozostało numerem 1 wśród producentów notebooków, jeszcze bardziej dystansując HP. Dostawy tej marki spadły o 29 proc. r/r w II kw., a udział w rynku jest poniżej 20 proc. drugi kwartał z rzędu, co jest rzadkością w ich wynikach od I kw. 2016 r.
Dell osiągnął najlepszy wynik w czołówce w porównaniu z ub.r., spadając tylko o 1 proc. r/r i niemal spychając HP z drugiego miejsca na globalnym rynku notebooków.
Artykuł Notebooki: o włos od zmiany w top 3 producentów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Słabnie rynek tabletów. Android z najniższym udziałem od 10 lat pochodzi z serwisu CRN.
]]>Dostawy tabletów spadły o 15 proc. w II kw. br., jednak – mimo że konsumenci tną wydatki z powodu inflacji – popyt trzyma się nieźle dzięki pracy hybrydowej. Sprzedaż tabletów jest nadal wyższa niż przed pandemią – twierdzi Strategy Analytics.
Odnotowano trend rosnącego zapotrzebowania na modele premium oraz 2 w 1 (z dołączaną klawiaturą), które służą także do pracy. Faworyzuje to urządzenia Apple’a, sprzęt z Windowsem oraz do pewnego stopniu asortyment Samsunga. Klienci tracą natomiast zainteresowanie tańszymi, tradycyjnymi tabletami.
Efekt jest taki, że udział tabletów z Androidem spadł poniżej 50 proc. po raz pierwszy od 10 lat, do 49 proc. w II kw. br.
„Wszyscy główni producenci mają w ofercie modele z odłączaną klawiaturą, obejmujące wdrożenia w pięciu różnych systemach operacyjnych. Aby odnieść sukces, marki muszą nadal ulepszać sprzęt i oprogramowanie tabletów w celu zwiększenia produktywności użytkowników” – uważa Eric Smith, dyrektor Connected Computing w Strategy Analytics.
Druga połowa 2022 r. może być słabsza
Minorowe nastroje konsumentów, zagrożenie Covidem i przedłużająca się wojna na Ukrainie mogą sprawić, że druga połowa roku będzie znacznie trudniejsza na rynku tabletów – zdaniem analityków.
Apple skorzystało z szerszej bazy klientów niż producenci urządzeń z Androidem, ale problemy z podażą uniemożliwiły osiągnięcie większego popytu w II kw. br. Stąd spadek o 7 proc. r/r, do 14,8 mln szt., ale wzrost udziału w rynku do 38 proc.
Samsung, największy producent tabletów z Androidem, był 13 proc. na minusie, co jednak pozwoliło mu utrzymać udział w rynku, ponieważ dołek był niższy niż średnia.
Rosyjscy klienci poprawiają wyniki Huawei
Eksperci podkreślają też rosnącą siłę Huawei z własnym systemem HarmonyOS. Wyjaśniają to m.in. szerszym dostępem do klientów w Rosji, skąd po inwazji Rosji na Ukrainę wycofali się najwięksi producenci tabletów, jak Apple i Samsung.
Wprawdzie dostawy tabletów Huawei skurczyły się rok do roku o 34 proc., ale… jest to najlepszy wynik firmy od ponad roku.
Lenovo powróciło na podium światowego rankingu, mimo że dostawy tej marki spadły o 25 proc. rok do roku.
Artykuł Słabnie rynek tabletów. Android z najniższym udziałem od 10 lat pochodzi z serwisu CRN.
]]>