Liczba ofert pracy w Alphabet, macierzystej korporacji Google’a, spadła o 21 proc. między marcem a czerwcem br. – ustaliła GlobalData.

Dokładnie spadek wyniósł z 3599 ofert w marcu 2022 r. do 2859 w czerwcu 2022 r. Choć trzeba też zauważyć, że w sumie w I półroczu koncern proponował chętnym aż 18 tys. miejsc pracy.

Jak komentuje Sherla Sriprada, analityk w GlobalData, rosnąca inflacja i obawy przed recesją martwią firmy technologiczne, dlatego prawdopodobnie będą one rozważać spowolnienie zatrudniania lub zwolnienia.

Pojawiły się informacje, iż takie kroki zamierza podjąć szereg dużych graczy, m.in. Alphabet, Apple, Meta, Microsoft, Oracle.

Stopniał zysk

Dane GlobalData o wyraźnym wyhamowaniu wzrostu zatrudnienia przez Alphabet opublikowano wkrótce po ogłoszeniu najnowszych wyników finansowych giganta.

Jak się okazało, w II kw. 2022 r. przychody wzrosły o 13 proc. (do 69,7 mld dol.), ale zysk netto spadł o 14 proc. (16 mld dol.). Wynik rozczarował analityków.

Wśród biznesów Alphabetu Google Cloud wyraźnie poprawił przychody, o 35 proc. r/r (do 6,3 mld dol.), jednak strata operacyjna powiększyła się o o 46 proc., do 858 mln dol. na minusie.

CEO: pożegnanie „słonecznych dni”

„Musimy być bardziej przedsiębiorczy, pilniej pracować, z większym skupieniem i większym głodem niż pokazaliśmy w słoneczne dni” – zaapelował CEO Alphabetu Sundar Pichai w notatce do pracowników, którą przytacza The Washington Post.

Z czego wynika, że „słoneczne dni” już minęły.

Szef korporacji apelując o zwiększenie wydajności i zaangażowania pracowników potwierdził również, że koncern zmniejszy szybkie tempo zatrudniania, a nowe role będą koncentrować się na inżynierach i innych stanowiskach technicznych.

Samospełniająca się przepowiednia? Firmy coraz więcej mówią o recesji

Jak odnotowała GlobalData w rocznych raportach firm w II kw. 2022 r. było 9-krotnie więcej wzmianek o „recesji” niż w I kw. 2022 r. Co więcej, dyskusja na temat „inflacji” była szczególnie intensywna w sektorze technologicznym, gdzie jej częstotliwość w II kw. 2022 r. była najwyższa w porównaniu z innymi branżami.

GlobalData ustaliła również, że w II kw. 2022 r. 24 z 25 największych światowych spółek technologicznych pod względem kapitalizacji rynkowej straciło łącznie ponad 3,3 bln dol. kapitalizacji. Wynika z tego, że aktualna sytuacja geopolityczna i rosnąca presja inflacyjna wpływają na branżę.

Artykuł Alphabet ograniczył liczbę ofert pracy o 21 proc. pochodzi z serwisu CRN.

Co ciekawe, mimo że większość menedżerów uzyskała znaczące korzyści, niektóre znane nazwiska musiały pogodzić się ze spadkiem swoich bonusów w tym okresie.

CEO, których bonusy najbardziej wzrosły w latach 2020 – 2021

Tan Hock Eng z Broadcoma uzyskał najwyższy wzrost swoich benefitów, o 1586 proc., od 3,6 mln do 60,7 mln dol.

Safra Ada Catz z Oracle, znalazła się na drugim miejscu, a jej wynagrodzenie wzrosło o 999 proc. (nie podano kwot).

Szef Intela plasuje się na trzecim miejscu ze wzrostem o 713,64 proc., z 22 mln dol. do 179 mln dol. (firma nie podaje, czy chodzi o aktualnego CEO Pata Gelsingera, który objął stanowisko w lutym 2021 r.)

Tim Cook z Apple’a odnotował wzrost premii o 571,63 proc., z 14,7 mln dol. do 98,7 mln dol.

Andy Jassy z Amazona zamyka pierwszą piątkę z wynikiem 491,9 proc. na plusie i zwiększeniem premii z 35,8 mln dol. do 211,9 mln dol.

Mniejsze korzyści wśród CEO gigantów osiągnęli szef Nvidii Jensen Huang (52,17 proc.) i Chuck Robbins z Cisco (9,48 proc.). Co ciekawe, Markowi Zuckerbergowi z Meta w czasie pandemii premia wzrosła jedynie o niecałe 6 proc., czyli chyba nawet mniej niż inflacja.

Komu stawki spadły

Zuckerberg i tak nie miał najgorzej, bo niektórzy liderzy gigantów musieli zadowolić się niższymi premierami.

CEO Netflixa Reed Hastings w czasie pandemii odnotował spadek swoich bonusów o 19,68 proc., z 43,2 mln dol. do 34,7 mln dol. Sundar Pichai, szef Alphabetu, uzyskał premię niższą o 14 proc.

Łącznie wynagrodzenia wybranych CEO w 2021 r. wyniosło 721,13 mln dol., co stanowi wzrost o 210,88 proc. w porównaniu z 231,96 mln dol. w 2020 r. Czyli premie szefów gigantów zwiększyły się w dwukrotnie bardziej niż ich pensje.

Premie sposobem na zatrzymanie fachowców

Jak skomentowano w raporcie, obok związku bonusów menedżerów z wynikami sektora, uzasadnieniem przyznawanych korzyści jest dążenie do zatrzymania talentów

Sa też krytycy wysokich płac. Wynagrodzenia liderów Intela nie spodobały się akcjonariuszom.

Artykuł Premie szefów gigantów IT wzrosły o 400 proc. pochodzi z serwisu CRN.

Wybuch kryzysu Covid-19 okazał się motorem wzrostu największych firm z branży. Alphabet (Google), Apple, Amazon, Meta (Facebook) i Microsoft w tym roku osiągają kolejne rekordy sprzedaży.

Pięciu gigantów odnotowało średni wzrost przychodów o 35,4 proc. w okresie 3 kwartałów 2021 r. w porównaniu z analogicznym okresie 2020 r. – według danych Finbold.

Zdaniem analityków koncerny tak dobrze prosperują, bo ich produkty coraz częściej stają się częścią codziennego życia konsumentów, choć przynajmniej częściowo koncerny te osiągają sprzedaż na różne sposoby.

Google i Facebook urośli najbardziej

W okresie styczeń – wrzesień 2021 r. najwyższe przychody w Top 5 miał Amazon – 332,4 mld dol., co stanowi wzrost o 27 proc. z 260,5 mld dol. w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r.

Najwyższy wzrost obrotów, o 45 proc. r/r, wypracowali natomiast Alphabet i Meta (Facebook), osiągając odpowiednio 182,3 mld dol. oraz 84,2 mld dol.

Najniższą stopę wzrostu pokazał Microsoft: 21 proc., co dało mu przychody wielkości 133,2 mld dol.

Prawie 1 bln dol. sprzedaży 5 firm
Łącznie pięć korporacji odnotowało przychody w wysokości 986,5 mld dol. w ciągu 3 kwartałów 2021 r.

Przychody pięciu największych koncernów technologicznych w okresie 3 kwartałów 2021 r. oraz 2020 r.

Poluzowanie lockdownów nie było przeszkodą

Dane z br. pokazują, że nawet zakończenie pandemicznych blokad w br. nie zaszkodziło biznesom gigantów.

„Zakładano, że ponowne otwarcie gospodarki może potencjalnie ograniczyć dochody firm, ponieważ więcej osób spędza czas z dala od domu i swoich urządzeń” – przypomina Finbold.

Jak się jednak okazało, giganci z powodzeniem opracowali plany generowania zysków podczas kryzysu związanego z pandemią, stając się nieodzowną częścią pracy i życia prywatnego – stwierdza raport.

Co może przeszkodzić gigantom

Popyt nie jest więc problemem, natomiast koncernom przyglądają się organy regulacyjne, ostatnio częściej według analityków podnosząc kwestie ich dominacji i wykorzystywania danych osobowych w celu wyprzedzenia konkurencji.

Ostatnio administracja USA wprowadziła przepisy, które mają zwiększyć konkurencyjność, koncentrując się na przeglądzie fuzji i przejęć w sektorze technologicznym. Natomiast Bruksela nakłada ostatnio wyższe kary za naruszenia regulacji ochrony danych. Rekordową sankcję nałożono na Amazona (746 mln euro) – informuje Finbold.

Artykuł Amazon, Apple, Google, Facebook, Microsoft prosperują w kryzysie Covid-19 pochodzi z serwisu CRN.

Miliardy płyną do kasy gigantów IT dzięki zmianom na rynku spowodowanym Covid-19. Spośród 25 największych koncernów wszystkie odnotowały wzrost kapitalizacji kwartał do kwartału – w II kw. 2020 r. w porównaniu z I kw. 2020 r. – według GlobalData.

Aż o 40 proc. w ciągu kwartału poszybowała w górę rynkowa wycena Apple’a. Blokady nakręciły sprzedaż Mac’ów, iPadów i usług firmy.

Drugie miejsce pod względem wartości spółki zajmuje Microsoft. W czasie pandemii wzrosło zapotrzebowanie na chmurę, Office, Dynamics, Windows, Xbox i inne produkty. W efekcie wartość akcji koncernu osiągnęła nowy rekord.

Na trzecim miejscu znalazł się Amazon Web Services, który odnotował ogromny wzrost popytu na usługi chmurowe. Wycena spółki poszybowała w górę o ponad 40 proc., przekraczając w II kw. br. wartość 1 bln dol.

Pandemia okazała się także wodą na młyn biznesów Alphabetu (Google), Facebooka i Tencenta, którzy osiągnęli ponad 20 proc. wzrost kapitalizacji wobec I kw. br. Wprawdzie w końcu I kw. przychody z reklam Alphabetu i Facebooka spadły z powodu szybkiego rozprzestrzeniania się koronawirusa, ale po kilku tygodniach ustabilizowały się, a potem zainteresowanie ich usługami wzrosło z powodu zamówień związanych z lockdownem.

Przychody z reklam online i gier Tencenta wzrosły o ponad 30 proc. w I kw. 2020 r.

Z kolei najwięksi producenci półprzewodników, jak Samsung, TSMC, Nvidia, ASML, Broadcom, Texas Instruments i Qualcomm, zwiększyli wartość firmy o 9 – 45 proc.

„Spowolnienie gospodarcze spowodowane przez Covid-19 wpłynęło na wszystkie sektory, ale wyniki akcji spółek technologicznych w drugim kwartale sugerują, że inwestorzy wierzą, że mogą z powodzeniem radzić sobie z przeciwnościami wynikającymi z kryzysu zdrowotnego” – komentuje Keshav Jha, Business Fundamentals Analyst at GlobalData.

Dodaje, że firmy IT mają wyjątkową możliwość dostarczania organizacjom technologii i zasobów pomagających w pracy zdalnej. Odgrywają również kluczową rolę dla konsumentów, którzy muszą radzić sobie z ograniczeniami związanymi z pandemią, instytucjom opieki zdrowotnej i rządom.

Artykuł 25 gigantów IT, którzy skorzystali dzięki Covid-19 pochodzi z serwisu CRN.

W III kw. br. Alphabet zwiększył przychody o 20 proc., do 40,5 mld dol. Z tego większość pochodzi z reklam Google'a (33,9 mld dol.). Zysk netto zmniejszył się natomiast o ponad 2 mld dol., do 7,1 mld dol., co firma wyjaśnia zwiększeniem wydatków na badania i rozwój. Taki biznes jak Other Bets, część holdingu zajmująca się nowymi projektami, jak autonomiczne samochody, pogłębiła stratę do 941 mln dol. z 727 mln dol. przed rokiem, jednak dla Alphabet jest to obszar inwestycyjny. Cały konglomerat zatrudniał na świecie 114 tys. osób pod koniec września br. To aż o 20 tys. więcej niż przed rokiem.

Artykuł Założyciele Google’a rezygnują pochodzi z serwisu CRN.

Według raportu firmy, które znalazły się na liście "mają odpowiednią mieszankę wielkich pomysłów i środki, by je zrealizować w przyszłości".
 
Algorytm jako lidera technologicznego świata wskazał Microsoft. Za nim uplasowali się Intel i Cisco.

"Jesteście naszą przyszłością. Jesteście organizacjami, których liderzy zbudowali fundament pod długowieczność, prowadząc firmy z zawrotną prędkością, zachowując przy tym zgodność z regulacjami wymogami prawnymi i radząc sobie z oszałamiającą liczbą złożonych wyzwań biznesowych. Oddajemy cześć waszemu hartowi ducha i waszej wizji" – komplementuje firmy z rankingu Alex Paladino, Global Managing Director Technology Practice Group w Thomson Reuters.

Raport zauważa, że firmy technologiczne aby odnieść sukces potrzebują obecnie nie tylko efektywnego codziennego działania. Jednocześnie muszą zarządzać całym szeregiem zmieniających się czynników. Są to kwestie prawne, regulacyjne, operacyjne, środowiskowe, łańcuch dostaw i technologie. Stąd określony wybór kryteriów, które wskazały Top 100 firm technologicznych.

Pierwsza dziesiątka rankingu "Top 100 Global Technology Leaders" Reutersa

1. Microsoft
2. Intel
3. Cisco
4. Apple
5. Alphabet (Google)
6. IBM
7. Texas Instruments
8. TSMC
9. SAP
10. Accenture

Pozostałe 90 firm nie zostało uporządkowanych w określonej kolejności. Najwięcej w setce jest przedsiębiorstw z USA – 45. Japonia i Tajwan mają po 13 firm, Indie – 5, Chiny – 3, Francja – 3, a Niemcy – 2. Europę reprezentuje w sumie 14 podmiotów.

W Top 100 znalazły się m.in. Acer, Adobe, AMD, Amazon, Asus, Atos, Canon, eBay, Ericsson, Facebook, Fujitsu, HPE, HP, Lenovo, LG, Motorola Solutions, NEC, Nokia, Nvidia, OKI, Oracle, Samsung, Seiko Epson, Sharp, Sony, Symantec, VMware, Xerox i ZTE.

Artykuł 100 liderów świata IT pochodzi z serwisu CRN.

Łączna wartość spółek z sektora nowych technologii drugi rok z rzędu przewyższyła łączną wartość spółek z sektora finansowego. W pierwszej dwudziestce rankingu TOP 100 znalazły się także: Amazon, Facebook, Tencent, AT&T i China Mobile.

Łączna wartość rynkowa stu największych spółek na świecie wynosi 17,44 bln dolarów. To o 12 proc. więcej niż w ubiegłorocznym zestawieniu.

Trzeci rok z rzędu firmy z USA stanowią ponad połowę (55 wobec 54 w roku ubiegłym) wszystkich spółek odnotowanych w rankingu. Pod względem kapitalizacji osiągnęły 63 proc. łącznej wartości wszystkich przedsiębiorstw w TOP 100.

„Przepaść pomiędzy największymi spółkami ze Stanów Zjednoczonych oraz spółkami z reszty świata ciągle się pogłębia. Amerykańskie firmy zwiększają globalny zasięg, wysoki poziom innowacyjności, oraz siłę finansową – stanowi to wyraźny kontrast w stosunku do spółek pochodzących z Wielkiej Brytanii i Europy, które wciąż tracą pozycje w rankingu” – mówi Bartosz Margol, wicedyrektor w zespole ds. rynków kapitałowych PwC.

Spółek europejskich jest 22, czyli o dwie mniej niż w ubiegłym roku. Spadł też ich łączny udział w kapitalizacji – z 19 proc. do 17 proc. Liczba firm z Chin i Hongkongu pozostała niezmieniona i wynosi 11. Wzrosła natomiast o 14 proc. ich łączna wartość rynkowa.

Artykuł Apple najwartościowszą firmą pochodzi z serwisu CRN.

Przedstawiciele koncernu zdecydowali się na złożenie pozwu mimo tego, że Alphabet jest inwestorem Ubera. Zdaniem Financial Times, na razie jednak nie wiadomo, czy Uber rzeczywiście korzysta z technologii, o których wykradzenie jest podejrzewany. Jego autonomiczne pojazdy jeżdżą już po ulicach Pittsburgha i Tempe.

Źródło: rp.pl

Artykuł Alphabet oskarża Ubera pochodzi z serwisu CRN.

Microsoft wyjaśnia, że nastąpiła 'zmiana priorytetów'. Wcześniej wycofał się z organizacji FairSearch i Icomp, które wspierały działania antymonopolowe wobec Google'a. Zwolennikiem ostrego kursu wobec Google'a był poprzedni CEO, Steve Ballmer. Głośno powtarzał, że praktykami koncernu powinny zainteresować się urzędy nadzorujące konkurencję. Tymczasem Satya Nadella przekształca Microsoft w firmę bardziej otwartą na współpracę z innymi graczami na rynku, czego przykładem jest np. udostępnienie usług Microsoftu na system Android. Podtrzymywanie wieloletniego konfliktu było sprzeczne z obecną polityką giganta z Redmond.

Co ciekawe, do porozumienia doszło w kilka dni po tym, jak Komisja Europejska zarzuciła Google'owi wykorzystywanie dominującej pozycji na rynku.

Artykuł Microsoft i Google zakopują topór wojenny pochodzi z serwisu CRN.

Otrzymanej właśnie premii, obejmującej 273 328 akcji wycenianych obecnie na ok. 199 mln USD, Sundar Pichai nie mógłby natychmiast spieniężyć – prawa do tych udziałów ma nabyć stopniowo, w kwartalnych ratach do 2019 r.

Google doceniło pracę swojego CEO, który po przejęciu zarządzania firmą z wielkim sukcesem kontynuuje rozwój biznesu opartego m.in. na systemie Android, przeglądarce i systemie Chrome oraz internetowej wyszukiwarce. W tym miesiącu Alphabet potwierdził, że jest najpotężniejszą firmą w USA, wyprzedzając Apple. Ostatnie raporty świadczą, że Alphabet radzi sobie znacznie lepiej niż mówiły prognozy. Kwartał finansowy zakończony 31 grudnia 2015 r. przyniósł dochód 21,33 mld USD, co stanowi wzrost o 18 proc. w stosunku do analogicznego okresu w 2014 r. (dochód 18,10 mln USD).

Artykuł Sundar Pichai z Google to obecnie najlepiej opłacany CEO na świecie pochodzi z serwisu CRN.