Artykuł Also i koncern sieciowy łączą siły pochodzi z serwisu CRN.
]]>"Also i Allied Telesis łączą swoje siły, aby wspólnie wykorzystać nowy potencjał rynkowy w Europie" – oznajmił Gustavo Möller-Hergt, CEO Also Holding.
Połączenie kompetencji Also i sieci Allied Telesis na rynkach rozwiązań dla firm, jednostek publicznych, edukacji i ogólnie organizacji posiadających krytyczną infrastrukturę ma generować efekty synergii, które pozwolą pozyskiwać nowych klientów i realizować nowe projekty – wynika z zapowiedzi.
"Wydarzenia ostatnich kilku miesięcy pokazują, jak ważne są stabilne i bezpieczne rozwiązania, zwłaszcza w systemie opieki zdrowotnej i edukacji. Zapotrzebowanie rośnie w całej Europie" – zapewnia lider międzynarodowego dystrybutora.
Przekonuje, że kompleksowa, niezawodna i bezpieczna sieć wymaga zintegrowanych, inteligentnych i wydajnych rozwiązań sieciowych, które zapewniają płynne działanie infrastruktury IT dla różnych mediów.
Allied Telesis działa od 1987 r. Oferuje m.in. SD-WAN, rozwiązania autonomicznej sieci, rozwiązania do przemysłowego internetu rzeczy (IIoT) oraz do nadzoru wideo.
Artykuł Also i koncern sieciowy łączą siły pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Allied Telesis: nowe możliwości zarządzania monitoringiem wideo pochodzi z serwisu CRN.
]]>Allied Telesis to przy tym jedyny dostawca przełączników Ethernet, w których zintegrowano obsługę zdefiniowanego w ONVIF protokołu Profile Q, przygotowanego specjalnie dla systemów wideo bazujących na komunikacji IP. Producent przewiduje, że protokół ten stanie się wkrótce otwartym standardem branżowym.
Technologia Autonomous Management Framework zapewnia wysoki poziom automatyzacji w wielu aspektach działania sieci: od zarządzania zasobami, przez wprowadzanie zmian w konfiguracji, po wykrywanie i rozwiązywanie problemów w przypadku awarii. Dzięki temu potrzeba znacznie mniej personelu do obsługi, kontrolowania i utrzymywania środowiska sieciowego.
W przypadku sieci wideonadzoru pracownicy ochrony nie muszą już dzwonić do technika serwisu za każdym razem, gdy jedna z kamer IP ulegnie awarii. Jeśli nie pomoże jej automatyczne ponowne uruchomienie, każdy pracownik firmy może fizycznie wymienić urządzenie i włączyć je, po czym AMF zadba o połączenie z nim, wprowadzenie odpowiednich ustawień konfiguracyjnych i integrację z siecią.
Więcej informacji:
https://www.alliedtelesis.com/
Email: toni.hackel@alliedtelesis.com
Telefon: +49 (0) 176 10098960
Artykuł Allied Telesis: nowe możliwości zarządzania monitoringiem wideo pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Kontrola sieci na styku z internetem pochodzi z serwisu CRN.
]]>Każdy administrator przyzna, że najsłabsze ogniwo, niweczące starania o zapewnienie bezpieczeństwa sieci, to użytkownicy. Ich nieprzemyślane zachowanie jest stymulowane przez cyberprzestępców wykorzystujących techniki inżynierii społecznej, które sprawiają, że pracownicy firm ujawniają poufne informacje. Dlatego sieć musi być chroniona we wszystkich punktach przewodowej i bezprzewodowej infrastruktury, które mogą posłużyć do ataku.
Zabezpieczanie infrastruktury nie powinno jednak być skomplikowane. Tradycyjne metody ochrony brzegu bezprzewodowej sieci obejmują takie działania jak rejestrowanie adresu MAC urządzenia i kontrola dostępu do sieci (NAC). W obu przypadkach konieczne jest zainstalowanie w urządzeniu mobilnym agenta, który zbiera odpowiednie dane. Dodatkowe wyzwanie stanowi ochrona środowisk zawierających urządzenia IoT, które z reguły nie mają zaawansowanych mechanizmów ochronnych, zapewniających chociażby możliwość identyfikacji sprzętu i kontroli przesyłanych danych.
Tomasz Odzioba
Country Manager Poland, Latvia, Lithuania & Ukraine, Allied Telesis
Tradycyjne modele ochrony koncentrują się na zabezpieczaniu przed przedostaniem się cyberprzestępców do sieci. Dlatego celem jest obrona brzegu infrastruktury sieciowej. Tam zazwyczaj znajdują się najsłabsze punkty. Dobrym przykładem są klasyczne firewalle – sprawdzają ruch przychodzący do sieci i wychodzący z niej oraz blokują wszelkie podejrzane działania. Jest to jednak ochrona porównywalna do sytuacji, w której wszyscy skupiają się na pilnowaniu głównych drzwi wejściowych, podczas gdy inne pozostają szeroko otwarte. Konieczne jest zatem zastosowanie znacznie bardziej zaawansowanych rozwiązań działających na styku z siecią publiczną i po stronie użytkowników wewnętrznych.
Allied Telesis ma w ofercie szereg rozwiązań, które wykorzystują inteligentne mechanizmy zabezpieczające, ale nie utrudniają zarządzania siecią i nie generują dodatkowych kosztów.
Na uwagę zasługują przede wszystkim firewalle UTM z rodziny AR3050S oraz AR4050S przeznaczone do stosowania w sieciach w małych i średnich przedsiębiorstwach. Zostały wyposażone w wielordzeniowe procesory i gwarantują wysoką wydajność, z bardzo małymi opóźnieniami w transmisji danych. Zawierają regularnie aktualizowane bazy danych sygnatur, co zapewnia ochronę przed najnowszymi wirusami oraz złośliwym kodem. Są wyposażone w VPN oraz funkcję kontroli uruchamianych aplikacji i odwiedzanych stron internetowych, a także filtr adresów URL.
W firewallach Allied Telesis zastosowano głęboką inspekcję pakietów (Deep Packet Inspection), którą zapewnia klasyfikacja w czasie rzeczywistym ruchu sieciowego w warstwie 7. Rozwiązanie to nie jest ograniczone do filtrowania pakietów bazującego na protokołach i portach, ale potrafi zidentyfikować aplikację, dla której przeznaczony jest dany pakiet. Dzięki temu można odróżnić ruch najważniejszy dla prowadzenia biznesu i przypisać konkretnym programom odpowiednie reguły, zgodnie z firmową polityką bezpieczeństwa.
W urządzeniach AR3050S i AR4050S zastosowano inteligentny kontroler sieci bezprzewodowej (Autonomous Wave Control), który zarządza punktami dostępowymi i automatycznie dostosowuje moc sygnału do warunków przestrzennych w budynku. Za pracę firewalli odpowiada doceniany od lat przez użytkowników system operacyjny AlliedWare Plus.
Autoryzowanymi dystrybutorami Allied Telesis w Polsce są firmy: Alstor SDS, Eptimo i Ingram Micro.
Dodatkowe informacje: Tomasz Odzioba, Country Manager Poland, Latvia, Lithuania & Ukraine, Allied Telesis, tomasz_odzioba@alliedtelesis.com
Artykuł Kontrola sieci na styku z internetem pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Dane w służbie miastu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Tomasz Odzioba
Country Manager Poland, Latvia, Lithuania & Ukraine, Allied Telesis
Do osób zarządzających inteligentnymi miastami na świecie coraz częściej dołącza Chief Data Officer, odpowiedzialny za zgromadzone przez miejskie służby cyfrowe dane. Pochodzą one z różnego typu systemów, ale przede wszystkim z różnego typu rozwiązań IoT. Ich skrupulatna analiza ułatwia przeciwdziałanie skutkom zmian klimatycznych, walkę z zanieczyszczeniami i korkami, a także usprawnia reagowanie w sytuacjach kryzysowych. Dlatego w strategię Allied Telesis zostało wpisane tworzenie rozwiązań sieciowych w taki sposób, aby miejscy informatycy mieli gwarantowany wydajny dostęp do danych oraz możliwość łatwego rozbudowywania ich środowisk IT.
Oferowane przez Allied Telesis rozwiązania do budowy sieci rozległych sprostają wszystkim tym wyzwaniom. Na szczególną uwagę zasługują przełączniki rdzeniowe warstwy trzeciej SwitchBlade x908 Generation 2, których konstrukcja została przygotowania specjalnie z myślą o środowisku Internetu rzeczy. Instalowane są w nich moduły rozszerzeń (XEM), które zapewniają porty sieciowe o prędkości 10, 40 lub 100 Gb/s. Łączna przepustowość rdzenia modeli x908 Gen2 wynosi 2,6 Tb/s, co w połączeniu z bardzo dużymi tablicami przełączania i routingu gwarantuje, że w miejskiej infrastrukturze nie powstaną wąskie gardła.
Przełączniki x908 Gen2 są wyposażone w mechanizm Autonomous Management Framework, który automatyzuje lub maksymalnie upraszcza wykonywanie typowych zadań administracyjnych, takich jak scentralizowane zarządzanie infrastrukturą, tworzenie kopii zapasowych ustawień konfiguracyjnych i uaktualnianie oprogramowania, wdrażanie nowych urządzeń oraz przywracanie ustawień po awarii.
Dla administratorów bardzo ważna jest funkcja Ethernet Protection Switching Ring (EPSRing), gwarantująca wysoką dostępność i wydajność sieci. Dzięki niej urządzenia z rodziny x908 Gen2 mogą być łączone w pierścienie. W przypadku awarii jednego z przełączników wszystkie podłączone do sieci urządzenia wciąż mają dostęp do jej zasobów, a czas rekonfiguracji połączenia po wykryciu problemu nie przekracza 50 ms.
Więcej informacji na temat rozwiązań Allied Telesis dla inteligentnych miast można znaleźć na www.alliedtelesis.com/solutions/smart-cities. Autoryzowanymi dystrybutorami producenta w Polsce są: Alstor SDS, Eptimo i Ingram Micro.
Dodatkowe informacje:
Tomasz Odzioba, Country Manager Poland, Latvia, Lithuania & Ukraine, Allied Telesis, tomasz_odzioba@alliedtelesis.com
Artykuł Dane w służbie miastu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Z ziemi polskiej do Japonii pochodzi z serwisu CRN.
]]>Jakub Duch Mój ojciec, Włodzisław Duch, jako profesor fizyki jeździł po całym świecie, pracował m.in. na uniwersytetach w Japonii i sporo opowiadał mi o Dalekim Wschodzie. Moje zainteresowanie Japonią zaczęło się już w czasie liceum, kiedy to rozpocząłem naukę języka na uniwersytecie w Toruniu. Zafascynowała mnie kultura i historia tego kraju, zacząłem czytać literaturę japońską. W tym samym czasie mój ojciec prowadził Katedrę Metod Komputerowych na UMK, więc od dziecka miałem też do czynienia z komputerami i chciałem to wszystko jakoś połączyć. Już za czasów studenckich potrafiłem komunikować się po japońsku, także w piśmie. Zacząłem wówczas wykonywać różne zadania w ramach umów o dzieło dla firm japońskich, takich jak Bridgestone, Firestone czy Fujitsu.
Początki wyglądały więc obiecująco…
Tak, chociaż zdawałem sobie sprawę, jak długa jeszcze droga przede mną. Ja znałem tylko język japoński, a w Japonii… każdy zna japoński. Mogłem więc swobodnie komunikować się, ale uzyskanie dobrego stanowiska w tamtejszej firmie jeszcze nie wchodziło w grę. Trochę pomógł mi pewien zbieg okoliczności. Ambasada Japonii w Warszawie organizowała konkurs, w którym nagrodą było roczne stypendium na badania kulturowo-socjologiczne ufundowane przez japońskie Ministerstwo Kultury i Edukacji. Wygrałem to stypendium, dzięki czemu wylądowałem na Uniwersytecie Kanazawa. Japonia bardzo spodobała mi się kulturowo i dobrze się tam czułem. Jest bardzo czysto i cicho, tam też poznałem moją przyszłą żonę, która studiowała pedagogikę. Po stypendium przyjechałem na chwilę do Polski uporządkować sprawy i wróciłem do Japonii, gdzie zacząłem szukać pracy.
Niemniej wszystkie zdobyte przez Pana kwalifikacje nadal były dalekie od branży zaawansowanych rozwiązań sieciowych…
Na szczęście w międzyczasie pogłębiałem także swoją wiedzę dotyczącą technik teleinformatycznych. Znałem się na sieciach komputerowych, komunikacji z wykorzystaniem protokołu IP, byłem też członkiem stowarzyszenia NACSE (National Association of Communication Systems Engineers). To ułatwiło mi znalezienie pracy w firmie Allied Telesis, która wydawała mi się bardzo ciekawa. Jej CEO urodził się w Japonii i był tam do czasów licealnych, ale studiował w USA. Dzięki temu przedsiębiorstwo łączy ze sobą dwie kultury – japońską i zachodnią. Moje wcześniejsze doświadczenia z japońskimi firmami uświadomiły mi, jakiego typu problemy Japończycy mają z komunikacją między swoją główną siedzibą a oddziałami na całym świecie oraz jakie wyzwania kulturowe u nich występują. Stwierdziłem, że dzięki swojemu pochodzeniu oraz doświadczeniu ze studiów będę mógł te dwa światy połączyć, co pozwoli na unikanie nieporozumień.
Jak wyglądał proces rekrutacji? Czy różnił się w jakiś sposób od znanego nam z firm europejskich i amerykańskich?
Przede wszystkim firma była zainteresowana poważną dyskusją nad rozwojem mojej kariery, nawet w perspektywie 10 lat. Wiedziałem, że chcę zacząć jako inżynier, współpracować z działem badań i rozwoju, lepiej zrozumieć narzędzia, którymi się posługujemy, aby następnie przejść na stanowisko sprzedażowe, na którym – mając zaawansowaną wiedzę inżynierską – będę mógł w prostym języku wytłumaczyć klientowi zawiłości oferowanych przez nas rozwiązań. To jest duże wyzwanie w Japonii. Mimo że w tamtejszych firmach technologicznych zatrudniani są najlepsi eksperci, komunikacja z klientami spoza kraju często bywa kłopotliwa.
Czy udało się ten plan zrealizować?
W sumie moja kariera potoczyła się nawet szybciej, niż pierwotnie planowałem. Już po drugim roku pracy jako inżynier awansowałem na stanowisko product managera ds. rozwiązań dla dostawców usług telekomunikacyjnych. Pod koniec 2005 r. natomiast zostałem najmłodszym dyrektorem w historii firmy i objąłem dział Triple Play. Wówczas to była nowa koncepcja transmisji danych, którą dziś wszyscy mamy w domach, czyli sygnał internetu, telewizji i telefonu przesyłany w jednej sieci z wykorzystaniem protokołu IP. Na początku miałem tylko ośmiu pracowników, ale potem zespół znacznie się rozrósł, bo zaczęliśmy robić duże projekty dla baz amerykańskich w Japonii. Przykładowo połączyliśmy z usługami telekomunikacyjnymi w USA 10 tys. osób w jednej z baz, korzystając ze światłowodu na dnie oceanu. Dzięki temu projektowi zacząłem bliżej komunikować się z działami sprzedaży z innych regionów, bo chcieliśmy tam wdrażać podobne rozwiązania. Byłem w tym dość skuteczny, więc finalnie w 2010 r. szef Allied Telesis zaproponował mi przejęcie stanowiska dyrektora generalnego całego regionu APAC.
Jaki kraj z tego obszaru stanowił dla Pana największe wyzwanie?
Tych wyzwań było wiele, bo Azja jest bardzo różnorodna. Dobrze szło nam w Chinach, wygrywaliśmy wiele publicznych przetargów, chociażby w szpitalach, aż władze zorientowały się, że poważnie „zagrażamy” biznesowo lokalnym producentom. Podobne problemy miała zresztą nasza amerykańska konkurencja. Uniemożliwiono nam starty w przetargach, co było bardzo dużym ciosem, więc ograniczyliśmy biznes, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze zainwestowaliśmy w rozwój rynku indyjskiego, co okazało się bardzo dużym sukcesem. Zbudowaliśmy pięć regionalnych biur i właśnie tworzymy szóste. Skupiliśmy się na obsłudze firm zajmujących się infrastrukturą publiczną, jak koleje państwowe, metro, stacje wideomonitoringu, centrum kosmiczne itp. Wygrywamy duże przetargi z największymi konkurentami.
Rzeczywiście, w Azji wiele projektów ma skalę niespotykaną nigdzie indziej na świecie…
Tak, jeśli dany producent jest w stanie podołać takiemu wyzwaniu, to później wszędzie sobie poradzi. Ja wierzę w koncepcję sieci konwergentnych, dzięki którym do jednej szerokopasmowej infrastruktury można podłączyć wiele systemów i podsystemów. Jeden z takich projektów zrobiliśmy w Tajlandii. W Bangkoku wszystkie 50 dystryktów objęliśmy konwergentną siecią szkieletową 40 GbE. Na początku podłączonych do niej było 50 tys. kamer monitorujących ruch w mieście – i już wtedy to było jedno z największych tego typu wdrożeń na świecie. Później Ministerstwo Edukacji podłączyło 425 szkół pod tę infrastrukturę, a Ministerstwo Zdrowia – 15 szpitali. Teraz planowane jest podłączenie systemów Digital Signage obecnych w przestrzeni publicznej, aby służby bezpieczeństwa mogły wymusić wyświetlenie stosownego komunikatu w sytuacjach kryzysowych. Sukces tego typu projektów spowodował, że w 2015 r. zarząd Allied Telesis poprosił mnie, abym zajął się również zarządzaniem projektami na terytorium EMEA. Postanowiłem stawić czoła temu wyzwaniu.
Jak bardzo region APAC różni się od EMEA?
Większość europejskich państw należy do Unii, w której jest bardzo wiele restrykcyjnych regulacji prawnych i trzeba się do nich dostosować. Natomiast gdy odrobi się tę lekcję, sprawa staje się bardzo prosta, bo handel między państwami, które są członkami Unii, jest banalny – nie ma żadnych komplikacji eksportowych ani importowych, łatwa jest też logistyka. Z kolei w Azji każdy kraj jest inny, są bardzo wysokie cła importowe, każde państwo ma też swoje własne, z reguły drogie certyfikaty na zaawansowane produkty, szczególnie wykorzystujące transmisję bezprzewodową, które jako producent musimy uzyskać. Jest też znacznie większa konkurencja niż w Europie, jeśli chodzi o ceny. Wielu klientów szuka rozwiązań najtańszych, chociaż na szczęście to się zmienia. Prowadziliśmy wiele działań edukacyjnych, dzięki którym konsultanci firm rozumieją, że nie można patrzeć tylko na koszt zakupu, ale powinno się analizować także kwestie związane z wdrożeniem i eksploatacją. Oczywiście są też różnice kulturowe – w Azji jest tak, jak w Polsce było parę dekad temu. Można „zamknąć deal” w barze przy paru drinkach, rysując infrastrukturę na serwetce… W Europie już wszyscy wymagają bardzo szczegółowej dokumentacji projektu.
A pod względem innowacyjności klientów? W przestrzeni publicznej wielu azjatyckich metropolii poziom zaawansowania technicznego często jest widocznie wyższy niż w Paryżu czy miastach niemieckich…
To przede wszystkim dlatego, że Azja przoduje w monitoringu wideo, technologii analizy obrazu i wizualnym marketingu z wykorzystaniem narzędzi Digital Signage. Jest też zdecydowanie bardziej rozwinięta pod względem płatności elektronicznych – w wielu miastach można zapłacić za wszystko, włącznie z biletem w autobusie i jedzeniem na straganie na ulicy, z wykorzystaniem aplikacji na komórce. Szybko rozwijane są też projekty związane z infrastrukturą publiczną, szpitalami i fabrykami, których w Azji jest zdecydowanie więcej niż w pozostałych częściach świata. To dziedzina, w której się specjalizujemy dzięki rozwiązaniom do budowy stabilnych sieci bezprzewodowych zapewniających bardzo małe opóźnienia w transmisji danych, jak również automatyzacji zarządzania infrastrukturą sieciową.
Rozmawiał
Krzysztof Jakubik
Artykuł Z ziemi polskiej do Japonii pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Allied Telesis – wysoka jakość za rozsądną cenę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Przełączniki z… przełącznikami
Unikalnym produktem jest rodzina niezarządzalnych gigabitowych przełączników CentreCOM GS920. Zmiany ich ustawień konfiguracyjnych dokonywane są za pomocą przełączników (DIP switch) umieszczonych na przednim panelu urządzenia, co eliminuje konieczność korzystania z komputera do tego celu.
Zapewniają one m.in. ręczne konfigurowanie prędkości portów i trybu duplex. Możliwe jest także uruchomienie funkcji Loop Detection ułatwiającej wykrywanie pętli w sieci i automatycznie wyłączającej porty, które tę pętlę generują (po rozwiązaniu problemu porty automatycznie są przywracane do pracy). Kolejną ciekawą funkcją jest Flooding, który zapewnia analizę ruchu w sytuacji, gdy do wszystkich portów przełącznika równolegle wysyłane są dane, co może wskazywać na próbę przeprowadzenia ataku.
10 gigabitów także w małej firmie
Kolejną grupą urządzeń do małej serwerowni są 10-gigabitowe przełączniki zarządzalne warstwy trzeciej z rodziny CentreCOM XS900MX. Świetnie nadają się do łączenia serwerów z pamięciami masowymi. Model XS916MXT wyposażono w 12 portów RJ45 10 Gb/s oraz 4 gniazda SFP+. Natomiast model XS916MXS ma 4 porty RJ45 10 Gb/s i 12 gniazd SFP+.
Przełączniki XS900MX obsługują mechanizm Autonomous Management Framework, który automatyzuje lub maksymalnie upraszcza wykonywanie typowych zadań administracyjnych, takich jak scentralizowane zarządzanie infrastrukturą, tworzenie kopii zapasowych ustawień konfiguracyjnych i uaktualnianie oprogramowania przełączników, wdrażanie nowych urządzeń i przywracanie ustawień po awarii.
Dla administratorów bardzo ważna jest funkcja Ethernet Protection Switching Ring (EPSRing), gwarantująca wysoką dostępność i wydajność sieci korporacyjnych. Dzięki niej przełączniki z rodziny XS900MX mogą być łączone w pierścienie. W przypadku awarii jednego z nich wszystkie podłączone do sieci urządzenia wciąż mają dostęp do firmowych zasobów – czas rekonfiguracji po wykryciu problemu nie przekracza 50 ms.
W przełącznikach XS900MX wprowadzono też wiele funkcji ochronnych. W czasie rzeczywistym kontrolowany jest typ ruchu sieciowego w celu wykrycia ewentualnych nieprawidłowości spowodowanych atakiem. Urządzenia te można wykorzystywać także do tworzenia wirtualnych sieci VLAN, również dla gości.
Profesjonalne sieci bezprzewodowe dla MŚP
Allied Telesis ma także w ofercie zaawansowane rozwiązania do budowy sieci bezprzewodowych. Warte wyróżnienia są urządzenia UTM oznaczone symbolami AR3050S i AR4050S, które zapewniają zarządzanie pięcioma punktami dostępowymi sieci Wi-Fi (lub maks. 25 punktami w przypadku modelu AR4050S, po wykupieniu dodatkowej licencji). Służy do tego oprogramowanie AWC Lite – uproszczona wersja stworzonego przez Allied Telesis narzędzia Autonomous Wave Control wykorzystującego sztuczną inteligencję do zarządzania sygnałem sieci bezprzewodowej.
W asortymencie producenta jest również wiele dwuzakresowych punktów dostępowych sieci Wi-Fi, dostosowanych do potrzeb każdego przedsiębiorstwa. Trzy modele z serii MWS zapewniają przepustowość od 600 Mb/s do 2,3 Gb/s i mogą być zasilane przez PoE. Wbudowane narzędzia zarządzające umożliwiają ustawienie harmonogramu aktywowania i dezaktywowania identyfikatorów SSID (przydatne w punktach usługowych, gdzie goście nie korzystają z sieci np. w nocy) oraz restartowania punktów dostępowych.
Dodatkowe informacje:
Tomasz Odzioba, Country Manager Poland, Latvia, Lithuania & Ukraine, Allied Telesis, tomasz_odzioba@alliedtelesis.com
Autoryzowanymi dystrybutorami Allied Telesis w Polsce są firmy: Alstor, Eptimo i Ingram Micro.
Artykuł Allied Telesis – wysoka jakość za rozsądną cenę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Sieci to niełatwy biznes pochodzi z serwisu CRN.
]]>Jeśli chodzi o rozwiązania sieciowe dla największych firm – operatorów telekomunikacyjnych, centrów danych, dużych korporacji i instytucji – grono producentów jest rzeczywiście mocno ograniczone. Natomiast na rynku produktów sieciowych dla klientów z segmentu MŚP dostawców jest dużo więcej, a zmiany bardziej dynamiczne. Zdecydowana większość takich przedsiębiorstw nie potrzebuje bardzo rozbudowanego zestawu funkcji sieciowych i największych wydajności. Im mniejsza firma, tym mniej urządzeń końcowych do obsłużenia przez przełączniki i punkty dostępowe, i tym mniej używanych aplikacji. W takich przypadkach nie potrzeba rozbudowanych mechanizmów kontroli ruchu w sieci i zaawansowanego zarządzania nią.
Nie oznacza to jednak, że wykorzystywany przez przedsiębiorstwo sprzęt może być marnej jakości. Decydując się na zakup tanich produktów sieciowych, które mogą nie spełniać norm, klient musi się liczyć z kosztami przestojów, np. gdy urządzenie będzie się zawieszać.
– Na nic zda się nawet dłuższa ochrona gwarancyjna, jeśli sprzęt będzie się często psuł i trafiał do serwisu. A gdy interwencje związane z nieprawidłowym działaniem sieci są częste, konieczne staje się zatrudnienie informatyka, który będzie walczył z problemami – zauważa Tomasz Odzioba, Country Manager Poland, Latvia, Lithuania & Ukraine w Allied Telesis.
Tym samym koszty prowadzenia małego biznesu rosną. Z punktu widzenia resellera natomiast projekty, do realizacji których zastosuje urządzenia niskiej jakości, nie dają szansy na dalszą współpracę z klientem.
Enterprise jako wyróżnik
Najtrudniej wyróżnić się producentom najtańszych rozwiązań, przeznaczonych dla rynku SOHO. Ponieważ tej klasy produkty mają podobny zestaw funkcji, konkurowanie polega przede wszystkim na minimalizowaniu kosztów wytworzenia urządzeń i zmniejszaniu ich ceny. Zwłaszcza, że im mniejszy klient, tym przywiązuje do niej większą wagę. Dla resellerów oznacza to niskie marże, ale za to nie brakuje nabywców zainteresowanych korzystaniem jedynie z podstawowych funkcji za niewielkie pieniądze. Tego rodzaju użytkownicy mniej niż średnie i duże przedsiębiorstwa zwracają uwagę na kwestie niezawodności i stabilności działania sieci.
Co innego w segmencie urządzeń sieciowych dla nieco większych firm. Można tu znaleźć nawet sprzęt wyposażony w funkcje do niedawna zarezerwowane dla urządzeń klasy enterprise. Dostawcy bardziej zaawansowanych produktów sieciowych robią dużo, by osiągnąć najlepszy w ich ocenie stosunek ceny do jakości i w ten sposób zdobyć zainteresowanie sektora małych i średnich firm.
A trudno zaprzeczyć, że klient, zwłaszcza wywodzący się z MŚP, wybierając rozwiązania do swojej sieci, liczy się z pieniędzmi. Maciej Turski, Marketing Manager w TP-Linku, twierdzi, że niższa cena rozwiązań bardzo pomaga partnerom producenta w wygrywaniu przetargów. Podkreśla jednak przy tym, że jakość i funkcjonalność też mają znaczenie w tym segmencie urzadzeń.
– Jeśli produkty sieciowe mają trafić, przykładowo do branży hotelowej, biur czy placówek handlu detalicznego, to niższa cena zakupu pozwala zaoszczędzić na instalacji, ale klienci zwracają także uwagę na niezawodność urządzeń i zabezpieczenia, które zapewniają – mówi przedstawiciel TP-Link.
Firmy z sektora MŚP często potrzebują dobrego wsparcia, także przedsprzedażowego. Przykładowo w przypadku sieci bezprzewodowych integrator może pomóc takim klientom w rozplanowaniu instalacji, aby sygnał radiowy obejmował cały obiekt, a także w testach i symulacjach wydajnościowych.
Piotr Szafran, dyrektor techniczny, Network Experts
Próbujemy walczyć z takim nastawieniem klienta, według którego najważniejszym kryterium wyboru rozwiązania WLAN jest jego cena. Tłumaczymy, że w ten sposób więcej straci niż zyska. Przekonujemy też, że o wartości rozwiązania nie decyduje tylko to, czy jest zasięg. Możemy widzieć pełny „wachlarzyk” mocy sygnału na ekranie smartfona, ale i tak sieć nas nie obsłuży, bo zainstalowany punkt dostępowy nie poradzi sobie z dużą liczbą użytkowników. Liczba osób, które będą korzystać z sieci powinna być dokładnie zaplanowana. W miejscu, gdzie będzie tylko trzech użytkowników można pozwolić sobie na tani sprzęt, ale w dużej sali konferencyjnej punkt dostępowy za 300 zł absolutnie nie wystarczy.
Dlatego podczas projektowania sieci najpierw pomagamy klientowi w zdefiniowaniu jego potrzeb, a potem szczegółowo określamy warunki radiowe pod kątem zarówno zasięgu, jak i gęstości. Uwzględniamy przy tym różne szczegóły, m.in. grubość i rodzaj ścian. Przygotowujemy kompleksowy projekt, z którego wynika cena sprzętu i wdrożenia. Na koniec, po zamontowaniu sprzętu, robimy pomiary, by sprawdzić, czy wszystko działa tak, jak było zaplanowane. „Site Survey” sieci WLAN, wykonany przy użyciu przenośnego komputera z odpowiednim oprogramowaniem, dostarcza danych o jakości sygnału w każdym miejscu. Te informacje nanosimy na mapki, które dostaje klient jako dokumentację powykonawczą. Brak testów po wdrożeniu może sprawić, że firma, która wydała 50 tys. zł na sieć WLAN, i tak będzie niezadowolona, bo w jakimś istotnym miejscu sieć nie działa. A wystarczyło dołożyć tam jeden punkt dostępowy…
WLAN coraz ważniejszy
Na rynku rozwiązań bezprzewodowych przeważają te klasyczne – z punktami dostępowymi i kontrolerem, który jest potrzebny do zarządzania nimi. Taka konfiguracja sprawia, że sieć WLAN na terenie biura, firmy lub obiektu użyteczności publicznej pracuje znacznie lepiej niż wtedy, gdy poszczególne punkty dostępowe działają niezależnie. System z kontrolerem może równie dobrze obejmować kilka punktów dostępowych, jak i dziesiątki takich urządzeń. Z czasem access pointy wyposażono w coraz lepsze wielordzeniowe procesory i więcej pamięci RAM, więc ich możliwości obliczeniowe bardzo wzrosły. Dzięki temu obecnie uruchamia się kontroler WLAN bezpośrednio w wybranym punkcie dostępowym albo rozdziela funkcje zarządzania siecią bezprzewodową na wiele takich urządzeń (rozwiązania controllerless).
Nawet najmniejsi klienci oczekują od sieci bezprzewodowej dobrej jakości, więc urządzenia przeznaczone do mniejszych instalacji wyposażane są w ostatnich latach w coraz więcej funkcji adaptowanych z rozwiązań klasy enterprise. Są związane z bezpieczeństwem, kontrolą dostępu oraz zapewnianiem gościnnego dostępu do sieci, który stał się standardem nawet w zupełnie małych firmach i instytucjach.
Dla niedużych przedsiębiorstw WLAN może stanowić podstawową sieć dla urządzeń klienckich, a nawet – w zupełnie małych – jedyną. Bez względu na wielkość firmy generowany przez jej pracowników ruch bezprzewodowy zwykle systematycznie rośnie i infrastruktura, która go obsługuje, musi się cechować stabilnością, odpornością na zakłócenia i wystarczającą wydajnością. Tym bardziej, że w tym ruchu coraz większy udział mają multimedia.
Ci klienci, którzy budują swoje sieci od zera, zazwyczaj wybierają najszybszy standard komunikacji bezprzewodowej. Firmy korzystające z sieci zainstalowanej przed laty, z punktami dostępowymi pracującymi zgodnie ze standardem „n”, mogą się obecnie skłaniać do ich wymiany na urządzenia w standardzie „ac”, gdyż potrzebują coraz większej wydajności. Wtedy lepszym rozwiązaniem od dodawania nowych urządzeń do starych jest stworzenie jednolitej sieci zgodnej z nowszym standardem, która będzie lepiej działać i którą łatwiej będzie zarządzać. W przypadku firm i instytucji, dla których bezawaryjne działanie WLAN ma zasadnicze znaczenie, taki wybór powinien być oczywisty.
Szybszy Ethernet w standardzie
Z wykorzystaniem sieci bezprzewodowych najnowszego standardu 802.11ac Wave 2 wiąże się konieczność użycia szybszych łączy przewodowych. Jeśli nowoczesny punkt dostępowy z dwoma układami radiowymi wpuszcza do sieci bezprzewodowej nawet 5 Gb/s ruchu, konieczne jest połączenie go przez odpowiednio wydajną sieć kablową. Coraz częściej stosowanym w sieciach WLAN nowym access pointom nie będzie wystarczać połączenie 1 Gb/s. Tym użytkownikom, którzy nie zechcą przejść na standard 10 Gb/s, z pomocą przychodzi technologia NBASE-T. Dzięki niej nie muszą wymieniać posiadanego okablowania Cat 5e na Cat 6. Wykorzystując cztery pary posiadanych przewodów, będą w stanie na dystansie 100 m osiągnąć 2,5, a nawet 5 Gb/s (w zależności od jakości zainstalowanego okablowania).
Upowszechnienie się łączy wielogigabitowych nie oznacza, że z rynku zniknęły całkowicie przełączniki sieciowe standardu Fast Ethernet. Okazuje się, że w niektórych zastosowaniach nadal nie są potrzebne duże przepływności, więc zakup wolniejszego (i tańszego) sprzętu ma uzasadnienie. Popyt na 100-megabitowy sprzęt mogą generować klienci chcący stworzyć infrastrukturę dla monitoringu IP. Zwykle działa ona niezależnie od firmowej sieci komputerowej, gdyż do obsługi wyłącznie kamer najczęściej nie potrzeba gigabitowych prędkości. Należy jednak pamiętać, że kamery często wymagają zasilania dostarczanego przez skrętkę. Przełączniki typu Power over Ethernet mają oczywiście więcej zastosowań, ale na ogół są wykorzystywane tam, gdzie potrzebny jest Gigabit Ethernet. Przykładowo telefony IP podłącza się do sieci ogólnej (gigabitowej), a bezprzewodowe punkty dostępowe potrzebują coraz większych przepustowości.
Przełączników Fast Ethernet nie stosuje się już natomiast w warstwie dostępowej sieci ogólnego użytku i to nie tylko dlatego, że od dawna wszystkie nowe komputery mają zainstalowane gigabitowe karty sieciowe. Choć nie każdy użytkownik biurowy potrzebuje aż takiej przepływności, nie można zapominać o opóźnieniu.
– Im większa przepływność łącza, tym opóźnienie będzie mniejsze, a tego wymagają nowe aplikacje, których większość działa w modelu klient-serwer – tłumaczy Tomasz Odzioba.
Technologia 10 Gigabit Ethernet jest wykorzystywana w rdzeniu sieci oraz w serwerowniach, w których działają serwery i pamięci masowe. Przy łączeniu macierzy dyskowych z serwerami ekonomicznym rozwiązaniem jest iSCSI, więc mniejszy i średni biznes wykazuje zainteresowanie przełącznikami sieciowymi z portami 10 GbE. Firmy często wybierają tańsze rozwiązania, które takich portów nie mają zbyt wiele, bo zaspokajają ich potrzeby związane m.in. z tworzeniem połączeń iSCSI.
Istotne jest, by sprzęt, oprócz wielogigabitowej prędkości, jaką zapewnia nowy standard sieci bezprzewodowej 802.11ac Wave 2, miał właściwą jakość i funkcjonalność. Zależeć od tego będzie stabilność połączenia, odporność na zakłócenia i nagły wzrost liczby użytkowników sieci. Źle działający roaming i konieczność obsługi większej liczby urządzeń klienckich mogą prowadzić do wyraźnego zmniejszenia jakości transferu danych. Dlatego sprawdzając możliwości rozwiązania WLAN, należy zwrócić uwagą na jego wydajność w zależności od rosnącej liczby łączących się z punktem dostępowym użytkowników.
Bezpieczeństwo coraz ważniejsze
Z jednej strony szybko ewoluują urządzenia końcowe, aplikacje i usługi sieciowe, z drugiej – zagrożenia. Dlatego sieć musi być odpowiednio zaprojektowana, żeby była odporna nie tylko na ataki, ale także na wszelkie sytuacje prowadzące do przerw w jej działaniu. Odporność na awarie staje się w firmowych sieciach przewodowych i bezprzewodowych sprawą kluczową.
Dla firm ważne jest głównie to, by nikt się nie włamał do sieci, więc umieszczają na jej brzegu wielofunkcyjne firewalle nowej generacji, UTM-y i inne rozwiązania ochronne. Jednak bardzo często zapomina się, że oprócz brzegu zewnętrznego jest jeszcze jeden – wewnętrzny, który łączy w firmie urządzenia końcowe (przez gniazdka sieciowe lub przez radio).
Przełączniki sieciowe, których projektanci założyli, że zagrożenia z wewnątrz są nie mniej groźne niż działania internetowych włamywaczy, mogą zapobiegać atakowi na pozostałą część sieci dzięki stosowaniu segmentacji, uniemożliwiać podsłuchiwanie informacji przesyłanych przez nią, separować ruch aplikacyjny itp. Ochrona zazwyczaj realizowana jest w dynamiczny sposób, co ułatwia koncepcja Software Defined Networks.
SDN przeznaczona jest na razie głównie dla większych przedsiębiorstw, ale powoli zaczyna obejmować także mniejsze systemy. Taka sieć w dalszym ciągu jest budowana z przełączników i bezprzewodowych punktów dostępowych, ale do konfiguracji i zarządzania nimi służy oprogramowanie, które administrator może dostosowywać i rozwijać zgodnie z własnymi potrzebami.
Tomasz Odzioba
Country Manager Poland, Latvia, Lithuania & Ukraine, Allied Telesis
Bardziej wymagający klient potrzebuje przede wszystkim niezawodności. Ponieważ od działania sieci zależy ciągłość funkcjonowania jego przedsiębiorstwa, ma ona po prostu działać. Najlepiej, jeśli będzie można w ogóle o niej zapomnieć, bo nie sprawia żadnych problemów.
A niezawodność wprost wynika z tego, jak ważna dla producenta rozwiązań sieciowych jest jakość sprzętu i obsługującego go oprogramowania. Widać to m.in. w zakresie oferowanych przez niego gwarancji.
Maciej Turski
Marketing Manager, TP-Link
Do sieci przewodowych klienci z sektora MŚP wybierają najczęściej przełączniki gigabitowe, którymi zarządza się przynajmniej w takim zakresie, że można tworzyć sieci VLAN. Mniejsze firmy wykorzystują urządzenia działające w warstwie 2., większe natomiast używają także sprzętu działającego w warstwie 3. W przypadku sieci bezprzewodowych szybko rośnie sprzedaż punktów dostępowych, które umożliwiają centralne zarządzanie (za pomocą kontrolera programowego albo sprzętowego), zasilanie przez PoE oraz powiązanie identyfikatorów SSID z wydzielonymi sieciami VLAN.
Artykuł Sieci to niełatwy biznes pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Bezpieczna sieć LAN dzięki rozwiązaniu SDN z Allied Telesis pochodzi z serwisu CRN.
]]>Blokada już u źródła
Większość IPS-ów wykrywa i blokuje podejrzany ruch pochodzący z Internetu, a więc spoza firmy. Tymczasem rozwiązanie SES Allied Telesis analizuje ruch i izoluje podejrzane urządzenia w dowolnym miejscu w sieci, dzięki czemu zapobiega zagrożeniom nie tylko na styku sieci, ale także wewnątrz niej (np. wykrywa ryzyko ataku z wykorzystaniem przyniesionego przez pracowników na urządzeniach mobilnych lub pendrive’ach złośliwego oprogramowania). Dzięki temu SES może monitorować ruch przychodzący i wewnętrzny w lokalnej sieci bez powodowania opóźnień i tworzenia wąskich gardeł. W ten sposób wszystkie urządzenia przenośne podłączane do firmowej sieci zaczynają podlegać tym samym regułom korporacyjnej polityki bezpieczeństwa.
Jest to pierwsze komercyjne rozwiązanie SDN dla sieci bezprzewodowych, o tak szerokim spektrum zastosowań. Punkty dostępowe Allied Telesis są zgodne z protokołem OpenFlow i mogą być zarządzane przez kontroler SES. Nowe reguły polityki bezpieczeństwa i aktualizacje łatwo zaimplementować, a z centralnego kontrolera do wszystkich punktów dostępowych dostarczane są w kilka sekund, co radykalnie skraca czas poświęcony na zarządzanie siecią i jej ochroną.
Otwarte i elastyczne rozwiązanie SDN
Kontroler SES może pracować w sieciach zawierających przełączniki kompatybilne z protokołem OpenFlow, jest też zgodny z szeregiem fizycznych i wirtualnych firewalli oraz innych systemów ochronnych. Nie ma potrzeby wymiany sieciowych urządzeń aktywnych, aby skorzystać z zalet tego rozwiązania, bo współpracuje z większością sprzętu wykorzystywanego w firmowych sieciach.
SES integruje się również z narzędziem Allied Telesis Autonomous Management Framework (AMF) do automatyzacji zarządzania siecią. Wówczas nie korzysta już z protokołu OpenFlow do komunikacji z urządzeniami sieciowymi, zamiast tego może używać AMF do dostarczania im poleceń. Zapewnia to wszystkie zalety rozwiązania SDN bez potrzeby korzystania z OpenFlow. Zmniejsza to ryzyko i koszty wdrożenia rozwiązań SDN, ponieważ istniejąca sieć w przedsiębiorstwie może pozostać niezmieniona.
Secure Enterprise Software Defined Networking
Rozwiązania Allied Telesis z rodziny SES wykorzystują aplikacje IDS do identyfikowania zagrożeń i natychmiast reagują, aby odizolować dotkniętą atakiem część sieci. Mogą wówczas zainicjować automatyczną kwarantannę podejrzanego urządzenia i rozpocząć proces remediacji, aby ponownie połączyło się z siecią – bez interwencji administratora. Zasady reagowania można konfigurować w celu dostosowania ich do potrzeb firmy, a wszystkie podjęte działania są rejestrowane, co ułatwia przeprowadzenie audytu.
Tomasz Odzioba, Country Manager Poland, Latvia, Lithuania & Ukraine, Allied Telesis
Wiele dostępnych na rynku rozwiązań w bardzo niejasny sposób informuje o zagrożeniu danych w infrastrukturze sieciowej. Tymczasem SES firmy Allied Telesis zapewnia monitoring sieci w każdym jej miejscu – na brzegu oraz w samym środku, uniemożliwiając np. przyniesienie do firmy złośliwego oprogramowania przez użytkowników. Rozwiązanie to można wspierać innymi produktami ochronnymi Allied Telesis, np. UTM-ami i firewallami nowej generacji.
Artykuł Bezpieczna sieć LAN dzięki rozwiązaniu SDN z Allied Telesis pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Inteligentna sieć dla IoT od Allied Telesis pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zapewnia to stworzona przez Allied Telesis skalowalna platforma hostingowa EtherGRID. Jest to rozwiązanie, które łączy w sobie pamięć masową, sieć oraz moc obliczeniową – wszystko gotowe do pracy na brzegu sieci zarówno w chmurze prywatnej, publicznej, jak i hybrydowej. Dzięki uproszczonemu zarządzaniu i pełnej automatyzacji wykonywanych zadań w systemie tym sprawnie działają nawet bardzo wymagające aplikacje. Fundamentem działania EtherGRID jest baza danych GAUGE.DB. Rozwiązanie to zostało przetestowane we współpracy z wieloma przemysłowymi systemami Internetu rzeczy, które wymagają niezawodnej infrastruktury sieciowej.
We wdrożeniach z zakresu Internetu rzeczy często wskazane jest zastosowanie skalowalnego modularnego przełącznika rdzeniowego, takiego jak SwitchBlade x908 drugiej generacji. O jego wydajności świadczą liczby – jest w stanie obsłużyć 100 tys. połączeń IP i przesyłać jednocześnie 30 tys. transmisji wideo. Co więcej, możliwe jest zwiększenie wydajności całego środowiska przez połączenie ze sobą kilku przełączników.
Urządzenie to zapewnia przepustowość rzędu 2,6 Tb/s. Można podłączyć do niego moduły interfejsu XEM o wydajności 10 i 40 Gb/s, a już wkrótce także 100 Gb/s. Do pracy w środowisku Internetu rzeczy predestynują go także bardzo duże tablice przełączania i routingu, dzięki czemu możliwe jest połączenie w jednym ekosystemie tysięcy kamer monitoringu, punktów dostępowych Wi-Fi, kiosków informacyjnych, publicznych wyświetlaczy itd.
Do zarządzania przełącznikiem służą dwa wbudowane przez Allied Telesis narzędzia. Autonomous Management Framework automatyzuje wiele działań związanych przede wszystkim z konfiguracją przełącznika i podłączonych do niego urządzeń. Dzięki temu cała infrastruktura może być zarządzana jakby była jednym dużym, wirtualnym urządzeniem. Natomiast Vista Manager EX to intuicyjne narzędzie wizualizacyjne, które zapewnia użytkownikom AMF wgląd w aktualny stan infrastruktury i możliwość szybkiej identyfikacji problemów, zanim spowodują znaczące pogorszenie efektywności pracy sieci i wstrzymanie przesyłania danych.
Kolejnym ważnym elementem, niezbędnym w środowiskach IoT w inteligentnych miastach, jest rozwiązanie Envigilant oferowane przez firmę Envigilant Systems, której strategicznym partnerem jest Allied Telesis. Wspomaga ono służby w zapewnieniu fizycznego bezpieczeństwa na obszarze objętym monitoringiem, na którym znajdują się inne sensory zbierające dane. Envigilant jest niezwykle efektywny w zbieraniu, przetwarzaniu, analizowaniu i wizualizowaniu w czasie rzeczywistym informacji pochodzących z tysięcy połączonych ze sobą urządzeń. Dzięki temu rozwiązaniu służby porządkowe (policja, pogotowie, straż pożarna itd.) są niezwłocznie informowane o powstających problemach, zyskując więcej czasu na reakcję i działanie.
Działanie platformy Envigilant i sprzętu sieciowego Allied Telesis zostało zaprezentowane przez producenta podczas ubiegłorocznej berlińskiej imprezy Edge Computing Congress. Rozwiązanie to otrzymało dwie nagrody w towarzyszącym konferencji konkursie na najlepsze systemy związane z przetwarzaniem informacji w Internecie rzeczy.
Dodatkowe informacje: Tomasz Odzioba,
Country Manager Poland, Latvia, Lithuania & Ukraine, Allied Telesis
e-mail: tomasz_odzioba@alliedtelesis.com
Artykuł powstał we współpracy z firmą Allied Telesis.
Artykuł Inteligentna sieć dla IoT od Allied Telesis pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Rozwiązania sieciowe Allied Telesis dla MŚP pochodzi z serwisu CRN.
]]>Już niemal od 30 lat japońska firma projektuje i dostarcza klientom wyprodukowane we własnych fabrykach zaawansowane rozwiązania sieciowe. Jej filozofią jest oferowanie rozwiązań wysokiej jakości i w rozsądnej cenie, z kompleksowym wsparciem. Przekonany o niezawodności swojego sprzętu Allied Telesis daje 5 lat gwarancji nawet na najprostsze urządzenia (jedynym wymogiem jest rejestracja produktu przez klienta). Jego portfolio obejmuje kompletne rozwiązania dla przedsiębiorstw, instytucji publicznych, dostawców usług i klientów z infrastrukturą krytyczną. Można w nim znaleźć produkty sieciowe zarówno dla dużego przedsiębiorstwa, jak i małej firmy.
Pełna oferta rozwiązań dla małych i średnich przedsiębiorstw wyróżnia Allied Telesis spośród dostawców sprzętu sieciowego. Mniejsi klienci szukają atrakcyjnych cenowo i łatwych do wdrożenia produktów przewodowych i bezprzewodowych do obsługi transmisji danych, głosu i przekazu wideo. Przełączniki, routery, rozwiązania VoIP i urządzenia WiFi można łączyć ze sobą, tworząc wydajną, funkcjonalną i elastyczną sieć, która jest niezawodna i zapewnia ochronę inwestycji. Wśród wielu produktów dla MŚP warto zwrócić uwagę na kilka najnowszych.
Bezprzewodowe punkty dostępowe Allied Telesis z serii MWS Series to ekonomiczne rozwiązanie dla małych i średnich sieci, którymi można łatwo zarządzać za pomocą intuicyjnego interfejsu graficznego. Umożliwiają jednoczesną komunikację w częstotliwościach 2,4 GHz oraz 5 GHz. Dzięki temu użytkownik ma do dyspozycji szersze pasmo, które można rozdzielić (zapewniając np. laptopom mniej zatłoczoną częstotliwość 5 GHz, a smartfonom i innym urządzeniom – 2,4 GHz).
AP z serii MWS są zgodne ze standardem IEEE802.11a/b/g/n/ac. Pracując w najszybszym z nich (w wersji wave 2), urządzenie MWS2533AP zapewnia przepustowość 1,7 Gb/s w paśmie 5 GHz. Bezpieczeństwo danych gwarantuje zaawansowane uwierzytelnienie 802.11i oraz szyfrowanie WPA/WPA2. Sieć WLAN może być podzielona przy użyciu identyfikatorów SSID i etykiet VLAN. Z kolei funkcja Rogue AP Detection zapobiega nieautoryzowanemu dostępowi do sieci.
Łatwe do wdrożenia niezarządzalne gigabitowe switche Allied Telesis to idealne rozwiązanie dla mniejszych sieci. Są wydajne, ekonomiczne (małe zużycie energii) i ciche (chłodzenie pasywne). Seria GS920 wyróżnia się unikalnym umieszczeniem mikroprzełączników DIP na panelu przednim, dzięki któremu można łatwo skonfigurować podstawowe i często wykorzystywane funkcje (np. Loop Detection, która zwykle wymaga użycia wiersza poleceń albo interfejsu graficznego).
Obecnie nawet nieduże sieci mogą potrzebować łączy 10 Gb/s, np. do obsługi serwerów i pamięci masowych (w interfejsy 10 GbE są już wyposażane wykorzystywane przez MŚP serwery NAS, macierze dyskowe i biblioteki taśmowe). Takiego połączenia może wymagać także rozbudowane rozwiązanie do monitoringu wideo. Oferujące różne warianty połączeń miedzianych i światłowodowych urządzenia Allied Telesis z serii XS900MX doskonale sprawdzą się w niewielkich sieciach jako przełączniki szkieletowe lub agregacyjne. Z kolei odporne na awarie środowiska wysokiej dostępności łatwo jest budować za pomocą kompaktowych przełączników 10 GbE z serii x550 (o wysokości 1U i połówkowej szerokości).
10-gigabitowe przełączniki Allied Telesis tworzą elastyczną i niezawodną sieć, którą można łatwo skalować, dostosowując do rosnących potrzeb firmy. Daje się nimi łatwo zarządzać za pomocą zaawansowanego zestawu narzędzi w ramach rozwiązania Autonomous Management Framework (AMF).
Dodatkowe informacje:
Tomasz Odzioba,
Country Manager Poland, Latvia, Lithuania & Ukraine,
tomasz_odzioba@alliedtelesis.com
Artykuł powstał we współpracy z firmą Allied Telesis.
Artykuł Rozwiązania sieciowe Allied Telesis dla MŚP pochodzi z serwisu CRN.
]]>