Artykuł Idzie nowe: co dalej z resortem cyfryzacji? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zbliżające się wybory
parlamentarne i prace programowe stały się okazją do zastanowienia, czy
stworzony nie tak dawno resort jest w ogóle potrzebny, a jeśli tak,
to czy w takim kształcie jak obecnie. Powszechnie stawianym zarzutem jest
niezbyt szczęśliwe wrzucenie do jednego worka informatyzacji, inwestycji
telekomunikacyjnych i całego ogromnego obszaru administracji, w tym
samorządowej. Przypomnieć należy, że także w MSWiA połączenie
administracji i spraw wewnętrznych z informatyzacją się nie
sprawdziło. Trudno było bowiem rozsądnie nadzorować wertykalne obszary siłowe
oraz administracyjne z horyzontalną informatyzacją.
Podejmując decyzję
o nowym kształcie administracji odpowiedzialnej za informatyzację, należy
zadać sobie pytanie, po co informatyzujemy administrację, a więc jakie są
konkretne cele tego działania? Odpowiedź wydaje się prosta: są nimi takie
zmiany w zarządzaniu miastem i państwem, które wykorzystują
nowoczesne technologie do obniżania kosztów i ułatwiania komunikacji
urzędów z obywatelami, przedsiębiorcami oraz poprawiają efektywność samych
procesów zarządczych (traktując państwo i miasto/gminę jako organizm
podobny do przeciętnego przedsiębiorstwa).
Takie podejście ma
charakter holistyczny, ponadresortowy, zarówno z punku widzenia
politycznego, jak i zadaniowego. Z pewnością zatem istnieje pilna
potrzeba usprawnienia informatyzacji administracji i stworzenia jednego
ośrodka, który będzie koordynował zarządzanie projektami w celu
ograniczenia marnotrawstwa środków publicznych. Co ważne, projekty
informatyczne mają charakter doraźny, którego nie zmienia późniejsza ewaluacja
systemów. Dlatego wydaje się niepotrzebne powoływanie lub utrzymywanie
odrębnego ministerstwa.
Z wyżej wymienionych względów w programie zmian
w informatyzacji i cyfryzacji, który przygotowaliśmy wspólnie
z Krzysztofem Szubertem z Business Centre Club, sugerujemy powstanie
jednego ośrodka umiejscowionego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów,
w postaci osoby co najmniej w randze sekretarza stanu,
a najlepiej wicepremiera. Pełniłaby funkcje koordynacyjne i zarządcze
(w tym opracowywanie oraz wdrażanie standardów i procedur),
a także nadzorcze w stosunku do pozostałych resortów, które realizują
projekty informatyczne. Taki tok rozumowania został przyjęty m.in.
w Niemczech, gdzie powołano Federalnego Pełnomocnika Rządu ds.
Informatyzacji.
Taka zmiana oznacza likwidację re-sortu pod nazwą MAiC.
Dział administracji powinien zostać przeniesiony do KPRM lub MSW,
a inwestycje telekomunikacyjne włączone w strukturę Ministerstwa
Infrastruktury i Rozwoju. Jednocześnie proponujemy także, żeby obszar
szeroko rozumianej cyfryzacji w był silnie reprezentowany w Radzie
Gospodarczej KPRM, co do tej pory nie miało miejsca.
Autorka jest prezesem wielkopolskiej sieci szerokopasmowej.
Artykuł Idzie nowe: co dalej z resortem cyfryzacji? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Każdy urząd musi dbać o dane pochodzi z serwisu CRN.
]]>Knürr Data Center Module to profesjonalna 19-calowa szafa o wysokości 42 lub 47U, wykonana z profili aluminiowych. Można w niej zainstalować wszystkie rozwiązania IT – serwery, pamięci masowe, przełączniki, systemy zarządzania okablowaniem sieciowym i elektrycznym, a także zasilacze awaryjne UPS i system klimatyzacyjny. Dopuszczalna łączna masa zainstalowanego sprzętu wynosi aż 1500 kg. Szafa DCM została zaprojektowana tak, aby zapewniać właściwy przepływ powietrza. Przednie i tylne drzwi są perforowane (83 proc. ich powierzchni stanowią otwory), a konstrukcja szafy zapewnia szczelne zamknięcie przestrzeni kablowej (izolacja strefy ciepłej i zimnej).
Producent oferuje różnorodne listwy zasilające do szafy Knürr DCM, które zapewniają bezpieczne dostarczenie energii elektrycznej do znajdujących się w niej urządzeń. Emerson rekomenduje zastosowanie jednofazowej zarządzalnej listwy zasilającej PDU MPH2 wyposażonej w 18 gniazd 10 A i 6 gniazd 16 A. Umożliwia ona prowadzenie lokalnego i zdalnego monitoringu parametrów elektrycznych (natężenia prądu, napięcia, mocy czynnej i pozornej, zużycia energii, współczynnika mocy, częstotliwości i współczynnika szczytu) zbiorczo lub dla pojedynczego gniazda oraz definiowanie – również dla każdego gniazda osobno – wartości progowych z funkcją alarmu. Zintegrowana karta komunikacyjna umożliwia szeregowe łączenie nawet czterech listew PDU oraz zdalny monitoring i zarządzanie wszystkimi zainstalowanymi listwami (są dostępne pod jednym adresem IP).
Wojciech Piórko
Dzisiaj dla większości przedsiębiorstw – także tych najmniejszych – największą wartość mają posiadane i na bieżąco przetwarzane informacje. Firmy nie mogą pozwolić sobie nie tylko na utratę danych, ale także na brak ciągłego dostępu do nich. Dlatego administratorzy powinni zadbać, aby ich infrastruktura była odpowiednio chroniona – przed zakłóceniami w sieci elektrycznej, niewłaściwymi parametrami środowiskowymi oraz potencjalnym zagrożeniem ze strony osób trzecich, które mogą pojawić się w miejscu, gdzie zainstalowane są serwery i macierze dyskowe.
W szafach przemysłowych – ustawianych w serwerowni w rzędach – można zastosować oferowane przez Emerson urządzenie klimatyzacji precyzyjnej Liebert CRV. Zapewnia chłodzenie szafy serwerowej, a nie całego pomieszczenia. Jego podstawową zaletą jest możliwość regulowania temperatury i wilgotności powietrza oraz jego filtrowania. Urządzenie nieprzerwanie monitoruje wszelkie zmiany ciepła wydzielanego przez znajdujące się wewnątrz urządzenia, a – gdy zajdzie taka potrzeba – natychmiast rozpoczyna bardziej wydajne i efektywne chłodzenie.
Oferta Emerson Network Power dla małych i średnich firm jest elementem większej „układanki” – systemów, które są
instalowane u największych klientów. Szafy przemysłowe można łączyć w jeden zamknięty lub otwarty system, a zarządzalne urządzenia elektryczne łączyć ze sobą. W ten sposób administrator IT uzyskuje większą wydajność infrastruktury i może sterować całością za pomocą jednej konsoli.
Wsparcie dla resellerów jest realizowane na wielu poziomach, zarówno przez producenta – Emerson Network Power, jak i przez dystrybutorów (AB, ABC Data i Action). Uczestnicy programu partnerskiego Innovation Partnership Program mają wyższe marże, możliwość rejestracji transakcji, dodatkowe narzędzia sprzedaży, zestawy demonstracyjne, szkolenia itd.
Dodatkowe informacje:
Wojciech Piórko,
Sales Director AC Power, Racks & Solutions, Poland & Baltics, Emerson Network Power,
Artykuł powstał we współpracy z firmą Emerson Network Power.
Artykuł Każdy urząd musi dbać o dane pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Konsorcjum FEN dla sektora publicznego pochodzi z serwisu CRN.
]]>Komputery działające w urzędach często mają już swoje lata, a co za tym idzie nie obsługują coraz nowszego oprogramowania. Ich wymiana wiąże się ze sporymi wydatkami, a próby zignorowania problemu niejednokrotnie kończą się przerwami w pracy placówki, co pociąga za sobą duże koszty.
Terminale NComputing gwarantują komfortową pracę: są bezgłośne i nie zajmują dużo miejsca, można je zamontować na tylnej ściance monitora. Są tanim, wydajnym i niezwykle łatwym w administracji sprzętem, który uwolni urzędy od kłopotów, jakie sprawiają tradycyjne pecety. Ich niewątpliwą zaletą jest scentralizowana struktura danych, dzięki której administrator może aktualizować i wgrywać nowe oprogramowanie na głównym serwerze, tym samym udostępniając je wszystkim użytkownikom.
Ponadto rozwiązania NComputing umożliwiają rewitalizację używanych w urzędzie pecetów, które po instalacji odpowiedniego oprogramowania stają się terminalami korzystającymi z mocy obliczeniowej centralnego serwera.
Optymalne wykorzystanie systemów informatycznych, którymi dysponują urzędy, coraz częściej przekracza możliwości ich infrastruktury sieciowej. Rozwiązaniem problemów wielu placówek administracji publicznej jest sieć bezprzewodowa Meru Networks, która eliminuje potrzebę okablowania budynku. Dzięki niej w prosty sposób można udostępnić zasoby sieciowe i zagwarantować korzystanie z Internetu nie tylko urzędnikom, ale również petentom.
Rozwiązania Meru Networks zapewniają kontrolowanie sieci na wielu poziomach. Umożliwiają wykrycie obcych, potencjalnie niebezpiecznych urządzeń próbujących podłączyć się do sieci, dzięki czemu wrażliwe dane, którymi dysponują urzędy, są właściwie chronione. Petenci korzystający z sieci mają inne uprawnienia dostępu niż urzędnicy, a im większe jest jej obciążenie, tym wyższy priorytet w zakresie korzystania z łącza zyskują pracownicy placówki. To od zagwarantowania im niezawodnej komunikacji zależy często sprawne funkcjonowanie urzędu.
Dane, które znajdują się w obiegu elektronicznym w urzędach, nie zawsze są bezpieczne. Przestarzała infrastruktura sieciowa często nie jest wspierana aktualizacjami i łatkami, a więc podatna na nowe rodzaje ataków. Software’owe zabezpieczenia niejednokrotnie przestają działać z powodu błędów użytkowników lub są przez nich wyłączane.
Prostym rozwiązaniem jest sprzętowy UTM Cyberoam, służący jako zapora sieciowa i umożliwiający wdrożenie spójnej polityki bezpieczeństwa.
Urządzenia Cyberoam gwarantują:
• bezpieczeństwo danych,
• pełną kontrolę nad wykorzystaniem sieci,
• przejrzysty interfejs pokazujący (w czasie rzeczywistym), kto i w jaki sposób korzysta z zasobów sieciowych,
• wielopoziomową ochronę sieci wewnętrznej przed potencjalnie szkodliwymi zewnętrznymi urządzeniami,
• zabezpieczenie przed wyciekami danych i nieodpowiednim wykorzystaniem Internetu.
Silne i aktywne wsparcie dystrybutora, szkolenia techniczne dla klientów końcowych i przejrzyste zasady rejestracji projektów sprawiają, że rozwiązania oferowane przez Konsorcjum FEN są głównym źródłem zarobku dla wielu firm z branży. Dystrybutor oferuje instalatorom:
• gwarancję marży, wyłączność dla FEN na Polskę gwarantuje porządek w kanale,
• produkty ułatwiające zdobywanie kontraktów, unikalne technologie i rozwiązania,
• profesjonalne usługi (utrzymanie, wsparcie), pomoc techniczną na każdym etapie,
• szkolenia techniczne i sprzedażowe rozwijające umiejętności partnerów,
• rejestrację projektów, która zapewnia preferencyjne warunki cenowe.
Więcej informacji:
Daniel Żukowski,
Networking Business Unit Manager,
Konsorcjum FEN, vademecum@fen.pl,
www.fen.pl/vademecum
Artykuł Konsorcjum FEN dla sektora publicznego pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 360 stopni zarządzania Active Directory z ManageEngine pochodzi z serwisu CRN.
]]>Oprogramowanie AD360 zapewnia zautomatyzowanie wielu powtarzalnych działań. Należą do nich przydzielanie uprawnień grupom użytkowników i zbiorcza zmiana parametrów innych obiektów w środowisku Active Direc-
tory. Administrator nie musi już martwić się kwestią zarządzania hasłami ani zajmować modyfikacją określonych atrybutów w ustawieniach kont użytkowników. AD360 „bierze na siebie” również zarządzanie skrzynkami pocztowymi i przepływem korespondencji. Oczywiście możliwe jest takie skonfigurowanie procesu, aby administrator był każdorazowo proszony o wyrażenie zgody na przeprowadzenie konkretnej operacji.
Za pomocą AD360 można zarządzać funkcjami dostępnymi w różnych programach firmy ManageEngine (służy także przekazywania danych między nimi):
– ADManager Plus – umożliwia zarządzanie i raportowanie w środowisku AD, automatyzuje wykonywanie takich zadań jak: przypisywanie, a także ograniczanie uprawnień użytkowników lub całych grup, kasowanie kont nieaktywnych użytkowników oraz czyszczenie bazy;
– ADAudit Plus – zapewnia audyt parametrów Active Directory, serwerów plików, serwerów członkowskich oraz zmian wprowadzanych w czasie rzeczywistym, w celu zapewnienia jego zgodności z prawem i regułami polityki bezpieczeństwa;
– ADSelfService Plus – narzędzie do samodzielnej zmiany haseł i innych parametrów konta przez użytkowników, dzięki czemu znacznie spada liczba próśb o zmianę hasła kierowanych do działu wsparcia;
– Exchange Reporter Plus – umożliwia analizę i raportowanie w środowisku Microsoft Exchange, obejmujące uprawnienia użytkowników, wielkość skrzynek pocztowych, charakterystykę przepływu korespondencji w ramach list dystrybucyjnych i folderów publicznych, a także interfejs aplikacji Outlook Web App (OWA); raporty mogą być zapisywane w plikach XLS, CSV, HTML i PDF.
Katalog Active Directory to jedno z najważniejszych środowisk w firmie. Bez niego niemożliwe jest funkcjonowanie przedsiębiorstwa, chociażby dlatego, że bez niego żaden z pracowników nie mógłby uzyskać dostępu do potrzebnych mu zasobów. Ogromne znaczenie ma zatem odpowiednie zabezpieczenie tego systemu oraz zapewnienie szybkiego przywrócenia do pracy w przypadku awarii.
W portfolio narzędzi ManageEngine ma także rozwiązanie RecoveryManager Plus, które umożliwia wykonywanie pełnego backupu Active Directory, a także szybkie odzyskiwanie pojedynczych atrybutów, np. ustawień konkretnego konta użytkownika lub całego środowiska z danego momentu. Oprogramowanie to śledzi wszystkie zmiany wprowadzane w katalogu Active Directory, począwszy od chwili wykonania ostatniego backupu. Dzięki temu stworzenie kolejnej kopii trwa bardzo krótko i zabiera ona znacznie mniej miejsca w przeznaczonej na backup pamięci masowej. W rezultacie możliwe staje się wycofanie każdej zmiany wprowadzonej w Active Directory.
Wyłącznym dystrybutorem ManageEngine w Polsce jest poznańska firma MWT Solutions. Integratorzy zainteresowani współpracą mogą liczyć na korzystne upusty, wsparcie marketingowe oraz pomoc w realizacji projektów. Dystrybutor dysponuje bogatą listą klientów referencyjnych, także z obszaru administracji publicznej. Wersje demonstracyjne oprogramowania ManageEngine można pobrać z internetowej strony producenta (www.manageengine.com).
Dodatkowe informacje:
Damian Sieradzon,
IT Security Product Manager, MWT Solutions,
Artykuł powstał we współpracy z firmami ManageEngine i MWT Solutions.
Artykuł 360 stopni zarządzania Active Directory z ManageEngine pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Kłopoty z administracją, czyli przetargi dla początkujących pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Instytucje odpowiedzialne za kontrolę postępowań publicznych doprowadziły do takiej sytuacji, że główny nacisk kładziony jest na cenę zakupu. Nie uwzględnia się innych kryteriów: jakości produktu, gwarancji i serwisu, a także obsługi technicznej oraz administracyjnej. Wkrótce jednak ten stan rzeczy powinien się zmienić na lepsze. W połowie października 2014 r. weszły w życie znowelizowane przepisy prawa zamówień publicznych. Zakładają, że cena zakupu nie powinna już być wyłącznym kryterium rozstrzygania przetargów.
– Jest niezmiernie ważne, by zamawiający brali pod uwagę parametr TCO, czyli całkowity koszt pozyskania, instalacji, użytkowania, serwisu, a nawet potencjalnej rozbudowy danego narzędzia. Dotyczy to zwłaszcza produktów i rozwiązań z zakresu IT – mówi Dominik Rauk z ABC Daty, Business Unit Manager PC-Hardware, pełniący obowiązki dyrektora obszaru A-Brands.
Natalia Łuczak
Oceniając pojawiające się wyzwania w realizacji zamówień publicznych, należy zacząć od ustawy o zamówieniach publicznych, która wprowadza wiele ograniczeń i często nie pozwala instytucji na kupno właściwego rozwiązania. Nierzadko proces przygotowania przetargu jest tak długi, że system, który jednostka administracji publicznej zamierza kupić po przeprowadzonych testach, przygotowaniu budżetu itp., nie jest już najbardziej optymalnym rozwiązaniem uwzględniającym problemy i zagrożenia, które pojawiły się lub zmieniły od czasu, gdy rozpoczęto postępowanie przetargowe.
Administracja publiczna musi się liczyć z narzuconymi budżetami. Nie ma więc możliwości tak elastycznego planowania wydatków, jak w przypadku firm komercyjnych. Nie znaczy to jednak, że nie można wygospodarować dodatkowych środków w ramach istniejących budżetów. Chodzi przede wszystkim o sposoby zaoszczędzenia pieniędzy, które będzie można przeznaczyć na dodatkowe zakupy.
Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie modelu ESCO (Energy Saving Company). Wywodzi się z branży oświetleniowej i jest nazywany beznakładowym modelem finansowania. Przykładowo, klient otrzymuje oświetlenie LED, za które płaci w ratach o ustalonej wysokości. Jest zobowiązany uiścić ratę tylko wtedy, gdy uzyskał realne oszczędności, czyli poniósł niższe koszty, niż gdy korzystał z oświetlenia żarówkowego czy świetlówkowego. Podobny scenariusz można zrealizować w przypadku projektów IT. Znaczne oszczędności energii przynosi na przykład wirtualizacja serwerów.
Żeby realizacja projektu informatycznego się udała, potrzebna jest współpraca między stronami umowy. Niestety, obowiązujące przepisy ją utrudniają. Ustawa Prawo zamówień publicznych nakłada obowiązek bardzo dokładnego opisania wymagań już na etapie projektowania.
– Projekty realizowane w ramach ustawy o zamówieniach publicznych od początku mają określony zakres, budżet i harmonogram. Jednak w trakcie ich wykonywania czasami następują zmiany w prawie lub w oczekiwaniach użytkowników, którzy dzięki obserwacji przebiegu prac są w stanie bardziej doprecyzować funkcjonalność powstającego rozwiązania – zwraca uwagę Piotr Żukowski, dyrektor Obszaru Biznesowego Pion Public w Sygnity.
Trafne przewidzenie w fazie projektowej, jaki powinien być finalny efekt prac, jest bardzo trudne. Podczas realizacji wdrożenia bardzo często pojawia się potrzeba wprowadzenia modyfikacji pierwotnie zdefiniowanych parametrów, związana ze zmianą wymagań. W przypadku prac dla klientów komercyjnych jest to naturalne zjawisko. Natomiast osoby reprezentujące administrację publiczną bardzo niechętnie podchodzą do takich zmian. Wręcz boją się zrobić coś niezgodnie z kontraktem. Nie chcą narazić się na nieprzyjemności podczas kontroli NIK lub CBA, która może wykazać, że realizacja zamówienia została przeprowadzona niezgodnie ze specyfikacją.
W efekcie często ważniejsze staje się zachowanie zgodności z kontraktem niż zakończenie projektu z sukcesem. Dlatego największym wyzwaniem dla integratorów podczas realizacji projektów w administracji publicznej jest zarządzanie zmianami. To mechanizm niezbędny do efektywnego realizowania projektów, ale stojący w opozycji do zapisów umowy i obowiązujących regulacji prawnych.
Przepisy Prawa zamówień publicznych nie sprzyjają partnerskim relacjom między resellerem a zamawiającym. Próby budowania bliskich kontaktów między administracją a firmą prywatną często budzą wątpliwości co do ich rzeczywistego charakteru. Z drugiej strony skutkiem braku owych dobrych relacji bywa rozminięcie się oczekiwań zamawiającego z finalnym efektem. A przecież często chodzi o bardzo kosztowne systemy.
Trzeba jednak nauczyć się żyć w takich warunkach i szukać metod ułat-
wiających realizację projektów. Jedną z nich jest dialog techniczny. W ramach tego trybu – przewidzianego w ustawie – zamawiający może prowadzić konsultacje z potencjalnymi dostawcami na temat produktów, które spełniałyby jego oczekiwania. Dzięki temu przedstawiciele administracji publicznej mają możliwość poznania najlepszych i najnowszych rozwiązań technicznych, organizacyjnych i ekonomicznych. Obie strony powinny korzystać z tego modelu, bo oficjalna, merytoryczna dyskusja pozwala na zbudowanie pozytywnej atmosfery wokół kontaktu, eliminując jednocześnie podejrzenia o korupcję.
Na rynku komercyjnym normą jest zlecanie różnych prac związanych z IT (np. utrzymywania wdrożonych systemów) zewnętrznym konsultantom, co zmniejsza koszty. Z usług takich ekspertów korzysta się tylko wtedy, jeśli jest to konieczne, i to z reguły w trybie zdalnym. Instytucjom publicznym trudność sprawia jednak przekazywanie zewnętrznym konsultantom uprawnień do zdalnego dostępu do zasobów (rodziłyby bowiem wątpliwości w kilku obszarach – ochrony danych osobowych, zarządzania informacjami niejawnymi itd.).
Przemysław Kucharzewski
Najtrudniejszym zadaniem integratorów jest pogodzenie kryterium niskiej ceny z jakością oferowanych rozwiązań. W przetargach publicznych brakuje kryteriów jakościowych, nie zwraca się uwagi na istotne aspekty, takie choćby jak czas i rodzaj serwisu, gwarancji itd. Większą wagę powinno się przykładać do kompetencji firmy oraz jej pracowników, czego wyraźnie dowiodły problemy z systemem liczenia głosów podczas ostatnich wyborów samorządowych.
W takiej sytuacji możliwość szybkiego reagowania na losowe zdarzenia jest ograniczona, a ceny świadczonych usług rosną. Konsultant nie może bowiem zasiąść do rozwiązania problemu, kiedy tylko zostanie on zgłoszony, bo musi dojechać do siedziby klienta. Stanowi to wyzwanie nie tylko dla firmy realizującej projekt, ale także dla placówki administracji publicznej.
Aby skutecznie prowadzić projekty z jednostkami administracji publicznej, reseller potrzebuje odpowiedniej wiedzy i umiejętności, nie tylko dobrej znajomości oferowanego produktu. Po pierwsze, musi stosować się do prawa zamówień publicznych czy regulacji resortowych. Niezbędna staje się więc fachowa obsługa prawna. Znajomość przepisów to wręcz nieodzowny warunek udziału w wielu przetargach.
Po drugie, naczelnym celem administracji publicznej jest realizacja zadań statutowych, a nie biznesowych. Dlatego należy stosować inny sposób komunikacji w rozmowach z przedstawicielami urzędów, aby pokazać im korzyści płynące z zakupu danego rozwiązania. Handlowiec, który dobrze radził sobie w sektorze komercyjnym, może nie sprawdzić się w rozmowach z urzędem. Takie bowiem argumenty, jak „korzyści biznesowe” lub „przewaga konkurencyjna” nie mają w tym przypadku zastosowania. Żeby jednak zatrudnienie fachowców od współpracy z jednostkami administracji publicznej było opłacalne, reseller czy integrator musi brać udział w dużej liczbie przetargów.
Poważne wyzwanie stanowią ograniczone możliwości prowadzenia przemyślanej, skoordynowanej działalności wobec klientów z sektora administracji publicznej. Nie ma bowiem centralnego ośrodka, który koordynowałby wszystkie projekty w tym sektorze, także od strony technicznej, oraz dokumentował te, które są już zrealizowane. Tymczasem dużą rolę odgrywa integracja. Często trzeba spinać nowe rozwiązania z systemami, które już funkcjonują w urzędach. Gdyby reseller mógł uzyskać informację, z jakich rozwiązań administracja już korzysta, zaproponowałby takie systemy, których integracja byłaby łatwiejsza. Jednocześnie koordynacja na poziomie ogólnopolskim wskazywałaby urzędom, jakich rozwiązań szukać.
Warto też wspomnieć jeszcze jeden problem. Pojedyncza firma nie zawsze dysponuje wystarczającymi zasobami, aby dostarczyć kompletne rozwiązanie w przypadku złożonych projektów. Możliwe jest jednak tworzenie konsorcjów, których uczestniczy oferują różne elementy, ale od razu zintegrowane ze sobą. Niestety, specyfikacje często wykluczają rozwiązania będące połączeniem komponentów od różnych producentów z innych segmentów rynkowych. Nierzadko faworyzowana jest oferta wybranego producenta lub jego partnerów handlowych.
Oczywiście problemów, które może napotkać reseller przystępujący do współpracy z jednostkami administracji publicznej, jest znacznie więcej. Integratorów odstraszają też wysokie kary za niedotrzymanie terminów. To również utrudnia współpracę z placówkami publicznymi, tym bardziej że czas przeznaczony na realizację projektów bywa niedoszacowany, szczególnie w końcówce roku. Praktyka pokazuje, że im dłuższy okres wyboru najkorzystniejszej oferty przewidziano w przetargu, tym krótszy jest czas na wdrożenie. To kolejne niekorzystne zjawisko, które ma bezpośredni wpływ na jakość realizacji projektu.
Wymienione przeciwności nie powinny jednak całkowicie zniechęcać od współpracy z placówkami administracji publicznej i innymi państwowymi instytucjami. Patologia, która przez długie lata funkcjonowała w obszarze związanym z przetargami, wydaje się mieć swój kres. Presja na ustawodawcę – wywierana przez obywateli oraz media – znalazła swoje odbicie w nowelizacji ustawy Prawo zamówień publicznych. Najbliższe miesiące pokażą, jakie będą jej efekty.
Pozostaje też liczyć na to, że wyrażana przez wiele komercyjnych podmiotów krytyka działań Krajowej Izby Odwoławczej skłoni urzędników do refleksji, powodując większą elastyczność i profesjonalizm działań. Kierunek jest właściwy, bo nasze państwo po prostu traci na niechęci wielu podmiotów do uczestnictwa w przetargach, mimo że oferują ciekawe rozwiązania.
Paweł Prokop
Zachęcamy zamawiających zobligowanych do stosowania ustawy Prawo Zamówień Publicznych, aby korzystali z niektórych przewidzianych w tym akcie prawnym trybów postępowania, np. dialogu technicznego. Umożliwia on transparentne prowadzenie postępowania przetargowego i pozyskanie rozwiązań, które spełnią wymagania zamawiającego. Dzięki temu potencjalni wykonawcy pomogą odpowiednio opisać przedmiot zamówienia.
Artykuł Kłopoty z administracją, czyli przetargi dla początkujących pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Pole do popisu dla partnerów pochodzi z serwisu CRN.
]]>CRN Polska Jaka jest
oferta rozwiązań Veracompu dla administracji publicznej?
Mariusz
Kochański Administracja publiczna
jest sektorem, w którym cały czas inwestuje się w rozwiązania IT. Dla
integratorów szczególnie interesująca okazuje się pod tym względem
administracja samorządowa – znajomość lokalnych potrzeb i wymagań
jest na tyle ważna, że miejscowe firmy, znające od podszewki problemy gminy,
powiatu czy województwa, są cennym partnerem w poszukiwaniu pomysłów
i rozwiązań. Istotnym aspektem jest finansowanie projektów. Obie strony wiedzą,
że do wykorzystania funduszy unijnych potrzeba profesjonalizmu już na etapie
opracowywania koncepcji projektu. Oceniamy, że znaczna część naszych partnerów
obsługuje lokalną administrację.
Samorządy chętnie
inwestują w sieci szerokopasmowe i bezprzewodowe, jest jednak wiele
tzw. inwestycji celowych, które przynoszą mieszkańcom konkretne korzyści.
Podejmowany często przez polityków w kampaniach wyborczych temat
bezpieczeństwa obywateli i ich majątku w wielu samorządach przekłada się na realne przedsięwzięcia, np. inwestycje w monitoring
wizyjny. Jest on oparty na sieciach IP, często na sieciach bezprzewodowych,
i zwykle bazuje na megapikselowych kamerach IP, których możliwości
powiększania obrazu są szczególnie użyteczne przy monitoringu rozległych
terenów, np. stadionu czy rynku. W ofercie mamy produkty wszystkich
czołowych producentów sieci bezprzewodowych: Alvarionu, Alcatela-Lucenta,
Motoroli i Proximu. W zakresie IP CCTV proponujemy sprawdzone
rozwiązania firm Bosch, Sony i D-Link.
CRN Polska Czy macie
rozwiązania usprawniające kontakt z urzędami?
Mariusz Kochański Mamy takie rozwiązania i coraz częściej
interesuje się nimi właśnie administracja publiczna. W urzędach widać chęć
większego otwarcia się na relacje z obywatelami, zarówno w przypadku
wykonywania zwykłych czynności administracyjnych, takich jak przyjmowanie
podań, wydawanie decyzji, pobieranie podatków od nieruchomości, jak
i współuczestnictwa obywateli w zarządzaniu gminą na co dzień poprzez
serwisy WWW, infolinie, ujednolicone miejskie numery telefoniczne itp.
Zainteresowanie projektami związanymi z telefonią IP oraz contact center
jest naprawdę duże. W urzędach marszałkowskich z racji obszaru
działania wdraża się coraz częściej systemy wideokonferencyjne. Samorządom
oferujemy rozwiązania komunikacyjne następujących firm: Alcatel-Lucent,
Polycom, Interactive Intelligence i AudioCodes. Można zauważyć, że do
administracji powoli przenikają trendy z sektora prywatnego – widać
presję na zwiększanie efektywności pracy urzędników, otwartości na otoczenie,
szybkości i przejrzystości działania. Rośnie liczba gmin nastawionych na
turystykę – coraz częściej sięgają one po rozwiązania Digital Signage jako
element lokalnej informacji turystycznej.
CRN Polska Co
z bezpieczeństwem tych systemów?
Mariusz
Kochański Bezpieczeństwo IT
znajduje się w centrum zainteresowania administracji różnych szczebli
– niezależnie od stopnia zaawansowania we wdrażaniu usług e-administracji.
Informatycy samorządowi zdają sobie sprawę z konieczności zabezpieczenia
serwisów przed atakami, np. Distributed Denial of Service (DDoS). Stąd ich
zainteresowanie urządzeniami typu UTM Fortinet czy Web Application Firewall F5
oraz Radware. Podobnie jest z zagrożeniem, jakie niosą ataki
w rodzaju e-spam. Rozpowszechnienie się komunikacji elektronicznej
w urzędach, jako narzędzia w kontaktach wewnętrznych
i z obywatelami, wymusza konieczność obrony serwera poczty
elektronicznej. Zatem można informatykom zaproponować skuteczne rozwiązania
Fortimail oraz F-Secure. W większych organizacjach, jak urząd marszałkowski
czy urząd miasta, zatrudniających kilkaset czy nawet kilka tysięcy osób pojawia
się problem zarządzania dostępnym pasmem oraz filtracji treści oglądanych przez
urzędników pod kątem bezpieczeństwa, a także wydajności pracy
– świetnie sprawdzają się tu rozwiązania Fortinet i BlueCoat.
CRN Polska Na których
rozwiązaniach dla tego sektora resellerzy mogą zarobić?
Mariusz
Kochański Partnerzy mogą czerpać zyski na dwa sposoby.
Pierwszy, tradycyjny, związany jest z gromadzeniem unikatowych kompetencji
technicznych, zwłaszcza w nowych obszarach, takich jak bezpieczeństwo,
pamięci masowe, wirtualizacja, sieci bezprzewodowe czy monitoring wizyjny IP.
Niestety, technologie IT mają to do siebie, że z biegiem czasu się
upraszczają, zatem przewaga polegająca na zdobyciu wiedzy dzisiaj jutro już
może nie być tak oczywista. Druga możliwość to przejście od sprzedaży tzw.
relacyjnej do sprzedaży doradczej. Wymaga to oczywiście poznania modelu
biznesowego samorządu, dogłębnej znajomości rzeczywistych problemów klienta
(nie tylko dotyczących IT) i zaproponowania własnego, unikalnego
rozwiązania, będącego często na pograniczu informatyki i przeprogramowania
procesów biznesowych klienta. Przewidujemy, że ograniczenia budżetowe
w 2012 r. spowodują zainteresowanie administracji zarówno takim
doradztwem, jak i outsourcingiem IT, zwłaszcza w obszarze
infrastruktury i jej bezpieczeństwa.
CRN Polska Jak wypadł
2011 r. pod względem sprzedaży produktów dla administracji publicznej
w Veracompie?
Mariusz
Kochański Jesteśmy zadowoleni z bieżących wyników.
Sukcesem zakończyliśmy wiele projektów finansowanych ze środków UE
w obszarze sieci szerokopasmowych i bezprzewodowych. Start projektu
e-PUAP w czerwcu bieżącego roku spowodował zwiększenie zainteresowania
samorządów bezpieczeństwem korzystania z Internetu. Udało się też zamknąć
kilka podobnych projektów w urzędach administracji centralnej. Sporo
działo się także w dziedzinie wideokonferencji – zarówno
w administracji centralnej, jak i w urzędach marszałkowskich.
CRN Polska Jakie nowości są planowane na rok 2012?
Mariusz
Kochański W przyszłym roku
planujemy rozwijać ofertę bezpieczeństwa, sieci i telekomunikacji,
audio-wideo, zarządzania infrastrukturą IT oraz pamięci masowych. Z uwagi
na naszą strategię działania nie ujawniamy decyzji dotyczących nowych dostawców
do czasu merytorycznego przygotowania zespołu do sprzedaży nowych rozwiązań.
CRN Polska Co radziliby
specjaliści z Veracompu resellerom, którzy chcieliby zacząć sprzedawać
rozwiązania dla administracji publicznej?
Mariusz Kochański
Jeśli reseller chce sprzedawać rozwiązania
dla administracji publicznej, powinien zacząć od realizacji mniejszych
projektów lokalnych w gminach i starostwach. Warto dobrze zapoznać
się z modelem ich działania i potrzebami, drobiazgowo przeanalizować
sposób funkcjonowania urzędów. Ważne jest również zapoznanie się
z dotychczasowymi dostawcami i wnoszoną przez nich wartością. Trzeba
się też zastanowić, czym chcemy się od nich różnić, i specjalizować się
w wybranym obszarze. Zawsze na początku można rozważyć przekazanie części
zadań dystrybutorowi VAD, faktycznie dochodowe jest jednak świadczenie
wszystkich usług we własnym zakresie. Na czym się koncentrować? Na
innowacyjnych rozwiązaniach, które będą wspierały model działania samorządu
i będą realizowały jego cele, w tym zakresie zawsze służymy pomocą
i wiedzą.
Artykuł Pole do popisu dla partnerów pochodzi z serwisu CRN.
]]>