Artykuł 12 mln zł zysku Action pochodzi z serwisu CRN.
]]>Action w III kw. br. osiągnął sprzedaż na poziomie 577 mln zł oraz 12,2 mln zł zysku netto – według wstępnych, szacunkowych wyników. Oznacza to obrót większy o ok. 36 mln zł niż w okresie dobrej koniunktury w III kw. 2021 r. Zysk netto wzrósł o ok. 2 mln zł. Przy wzroście sprzedaży spółka utrzymała marżę zysku brutto na poziomie z ub.r.
Dotyczy to również marży za trzy kwartały 2022 r. W tym okresie zysk netto okazał się niższy o blisko 60 proc. niż przed rokiem. Duży spadek r/r dotyczący I poł. 2022 r. Action wyjaśniał jednorazowym zdarzeniem, które zwiększyło zysk w ub.r.
Po 3 kwartałach 2022 r. Action miał sprzedaż wyższą o blisko 6 proc. r/r. Nie będzie łatwo poprawić ten wynik, po tym jak IV kwartał rozpoczął się od spadku obrotów rok do roku w październiku br., o ok. 2 proc. – według wstępnych, szacunkowych danych.
Wstępne, szacunkowe wyniki za III kw. 2022 r. dla grupy kapitałowej Action
tys. zł
Przychody ze sprzedaży: 577 101 (wzrost o 6,6 proc. r/r)
Zysk brutto ze sprzedaży: 49 711 (wzrost o 5,6 proc. r/r)
Marża 8,61 proc. (spadek o 0,08 pkt proc. r/r)
Zysk netto: 12 213 (wzrost o 17,9 proc. r/r).
Wstępne, szacunkowe wyniki za 3 kwartały 2022 r. dla grupy kapitałowej Action
tys. zł
Przychody ze sprzedaży 1 692 364 (wzrost o 5,7 proc. r/r)
Zysk brutto ze sprzedaży 147 086 (wzrost o 6,8 proc. r/r)
Marża: 8,69 proc. (wzrost o 0,09 pkt proc. r/r)
Zysk netto: 29 972 (spadek o 58,8 proc.).
Wstępne szacunkowe wyniki jednostkowe Action SA były zbliżone do wyników grupy, z tą różnicą, że po 3 kwartałach br. spółka miała wyraźnie większy zysk netto niż grupa: 31,14 mln zł (-57,2 proc. r/r).
Ostateczne wyniki finansowe Action poda 29 listopada br. w raporcie za III kw. 2022 r.
Artykuł 12 mln zł zysku Action pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Spadek sprzedaży w Action pochodzi z serwisu CRN.
]]>Action w październiku br. miał 218 mln zł obrotów – według wstępnych, szacunkowych danych. Oznacza to spadek sprzedaży – o 2,2 proc. rok do roku (z 223 mln zł), co nie zdarzało się firmie często w ostatnich kwartałach (w tym roku w kwietniu br.).
Marża w październiku br. wyniosła szacunkowo 7,5 proc., czyli była wyższa niż we wrześniu br. – 7,2 proc. (przy podobnych obrotach – szacunkowo 214 mln zł) i sierpniu br. (7,1 proc.)
Rok wcześniej, w październiku 2021 r., marża grupy była natomiast większa i wyniosła ok. 7,8 proc.
W sumie w trzech miesiącach III kw. 2022 r. obroty grupy Action według wstępnych, szacunkowych wyliczeń, wyniosły 578 mln zł. Ostateczne dane za III kw. br. pojawiają się w końcu listopada br.
Prezes Actionu Piotr Bieliński komentując we wrześniu br. wyniki I poł. 2022 r. przewidywał niepewne czasy dla gospodarki i wyzwania związane z prowadzeniem biznesu. „Kryzys poturbuje wiele firm. Wytrzymają to jedynie najsilniejsi” – uważa prezes, zaliczając naturalnie Action do tej drugiej grupy.
Artykuł Spadek sprzedaży w Action pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Action skupi własne akcje nawet za 20 mln zł pochodzi z serwisu CRN.
]]>Na zakupy będzie sporo czasu, bo blisko 5 lat – do 30 września 2027 r. Papiery skupione w ramach programu mają być nabywane w różnych celach: umorzenia i obniżenia kapitału zakładowego spółki, dalszej odsprzedaży, wykonania zobowiązań wynikających z programów opcji na akcje i in.
W dniu 27.10 na zakończenie notowań na GPW za papiery Actionu płacono 13,40 zł.
W spółce jako znaczący inwestor ujawniła się niedawno firma Teamworks, zarejestrowana w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ma 5,05 proc. udziału (akcje warte obecnie ok. 13,5 mln zł).
Action po pierwszym półroczu 2022 r. miał 17,8 mln zł zysku netto, przy przychodach 1,12 mld zł.
Biorąc pod uwagę wstępne, szacunkowe dane o obrotach za 3 miesiące III kw. 2022 r., Action zwiększył sprzedaż rok do roku o ok. 6 proc., do ok. 578 mln zł.
Artykuł Action skupi własne akcje nawet za 20 mln zł pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł UPS dla SOHO: powoli, ale do przodu pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Rzeczywiście, bardzo dużo mówi się o szybujących cenach energii i ewentualnych przerwach w dostawach. Jednakowoż nie przekłada się to na wzrost sprzedaży zasilaczy awaryjnych. Natomiast widzimy zwiększone zainteresowanie inwerterami i samymi akumulatorami, gdyż coraz częściej użytkownicy domowi próbują samodzielnie tworzyć banki energii – mówi Bartłomiej Kołodziej, menedżer marki w Impakcie.
Choć UPS-y są dostępne na rynku konsumenckim od wielu lat, wciąż wiele osób ma mgliste pojęcie na temat roli, jaką spełniają. Jednak specjaliści dostrzegają też pozytywne symptomy – wiedza użytkowników indywidualnych oraz właścicieli mikroprzedsiębiorstw w zakresie UPS-ów jest zdecydowanie większa aniżeli przed pandemią.
– Obecnie wielu konsumentów zna podstawowe funkcje realizowane przez zasilacze awaryjne i zdaje sobie sprawę z tego, że brak zasilania może słono kosztować. Co nie zmienia faktu, że wciąż jest sporo do zrobienia w tej materii. Szczególnie duże pole do popisu mają producenci, dystrybutorzy VAD oraz integratorzy. Tym bardziej, że nadchodzą ciężkie czasy w sektorze energetycznym – mówi Małgorzata Moskal, IT Security&Power Category Manager w AB.
Warto w tym miejscu dodać, że 23 września br. Polskie Sieci Elektroenergetyczne ogłosiły okres zagrożenia na krajowym rynku energii. Rezerwa mocy w systemie energetycznym okazała się tak niska, że operator po raz pierwszy postawił w stan gotowości wszystkie jednostki, które mają podpisane tzw. umowy mocowe. PSE może korzystać z tej opcji jedynie w sytuacji, gdy rezerwy mocy skurczą się tak mocno, że istnieje zagrożenie dostaw energii do odbiorców. Jakkolwiek cynicznie by to nie brzmiało, im więcej takich komunikatów, tym więcej okazji sprzedażowych w segmencie UPS (przynajmniej teoretycznie, bo praktyka pokaże, czy katalizatorem nie będą dopiero regularne blackouty).
UPS w gospodarstwach domowych jest od lat utożsamiany z ochroną desktopa. Jednak problem polega na tym, że nie tylko w mieszkaniach prywatnych, ale również w firmach liczba komputerów stacjonarnych sukcesywnie spada. Dostawcy zasilaczy bezprzerwowych adresowanych na rynek SOHO cały czas zatem poszukują nowych zastosowań dla tych produktów. Przykładowo, UPS-y bardzo dobrze sprawdzają się przy podtrzymywaniu zasilenia routerów i serwerów NAS. Innym pomysłem jest przekonanie do UPS-ów miłośników gier, chociaż to raczej nie będzie łatwe.
– To bardzo trudny segment rynku, ponieważ składa się z bardzo zróżnicowanych odbiorców. Obok niedzielnych graczy, mamy streamerów, influencerów oraz e-sportowców. W przypadku tych pierwszych liczy się cena i UPS nie jest dla nich istotnym elementem wyposażenia. Dla pozostałych zasilacz awaryjny może być czymś niezwykle istotnym ze względu na to, że granie jest często ich pracą zarobkową. Problem polega na tym, że brakuje modeli przeznaczonych właśnie dla tej grupy użytkowników – mówi Bartłomiej Kołodziej.
W podobnym tonie wypowiada się również Wojciech Kiałka, Business Unit Manager w Tech Dacie. Zdaniem tego specjalisty producenci UPS-ów już od kilkunastu miesięcy próbują dotrzeć ze swoimi argumentami do środowiska graczy, ale bez większego skutku, bowiem ta grupa użytkowników ma niewielki udział w zakupach zasilaczy awaryjnych. Natomiast Grzegorz Kostek, inżynier sprzedaży w dziale Secure Power Schneider Electric uważa, że rynek gamingowy to wielka nisza warta uwagi. Francuski producent planuje wprowadzić na rynek nową serię UPS-ów dla graczy.
Zasilacze awaryjne pojawiają się w dość egzotycznych zastosowaniach. Domownicy zabezpieczają za ich pomocą na przykład systemy monitoringu, alarmy, bramy garażowe i wjazdowe na posesje, hydrofory oraz podstawowe urządzenia AGD, jak chłodziarki i zamrażarki, a nawet akwaria. Zakup UPS-a powinny rozważyć również gospodarstwa domowe, które korzystają z instalacji grzewczych wyposażonych w elektronikę służącą między innymi do sterowania urządzeniem. Należy przy tym jednak pamiętać, że dostawa prądu do urządzenia grzewczego powinna być odpowiednio zabezpieczona. Obieg ciepłej wody w systemach CO jest wymuszony i kluczowym elementem jest pompka, która przy braku zasilania przestaje tłoczyć czynnik grzewczy do instalacji. To może doprowadzić do przegrzania płaszcza wodnego w piecu lub kominku, a w rezultacie do jego uszkodzenia. W skrajnych przypadkach może nawet nastąpić wybuch.
– Najłatwiej zabezpieczyć się przed tym instalując jeden lub kilka zasilaczy awaryjnych chroniących kluczowe urządzenia. Jeśli mieszkamy w miejscu, gdzie mogą się zdarzyć długotrwałe przerwy w zasilaniu, warto wesprzeć system agregatem prądotwórczym, który może zasilać naszą instalację nawet przez kilka godzin – tłumaczy Tomasz Wojda, Channel Manager w Vertivie.
Artykuł UPS dla SOHO: powoli, ale do przodu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Domowe sieci: Wi-Fi 6 pociągnie sprzedaż pochodzi z serwisu CRN.
]]>Tak czy inaczej, popyt na domowe rozwiązania generuje przechodzenie na Wi-Fi 6, związane z zapotrzebowaniem na wydajniejsze i bardziej pojemne domowe sieci.
– Obecnie najczęściej wymienianym powodem zakupu nowych urządzeń jest chęć przejścia na standard Wi-Fi 6. Konsumenci są coraz bardziej świadomi. Nie czekają z wymianą routera do momentu, aż stary przestanie działać – twierdzi Iwo Ostalski, Marketing Specialist w TP-Linku.
Rosnącą popularnością wśród klientów domowych cieszą się także systemy mesh. Składają się one z kilku urządzeń z możliwością dodawania kolejnych, które rozmieszczone w domu zapewniają jednolitą sieć Wi-Fi o dużym zasięgu. Według specjalistów TP-Linka jest to obecnie najpopularniejsza kategoria urządzeń kupowanych przez klientów domowych.
Co ciekawe, informacja o większym zapotrzebowaniu na systemy mesh idzie w parze z danymi Contextu, które mówią o tym, że w pierwszym półroczu w krajowej dystrybucji siadła sprzedaż ekstenderów (ponad 20 proc. rok do roku), co może być pokłosiem większej funkcjonalności sieci mesh.
– Sieć mesh pozwala na optymalne wykorzystanie mocy nowych routerów i inteligentne zwiększenie zasięgu – wyjaśnia Przemysław Biel, Sales Channel Manager Poland w Synology.
Według specjalisty Synology istotne jest, aby różne urządzenia mogły ze sobą współpracować w jednej sieci mesh. Mając nowy router Wi-Fi 6 można wówczas wpiąć do sieci urządzenia Wi-Fi 5, które w ogromnej większości mają zasięg i maksymalne transfery wystarczające dla użytkowników domowych.
W tym roku sprzedaż routerów domowych jest niższa niż w ubiegłym. Wyjątkiem są modele gamingowe, w przypadku których widzimy utrzymujący się stały popyt. Wydaje się, że ci klienci mniej liczą się z kosztami. Generalnie niska jest świadomość konsumentów dotycząca domowych sieci. Wielu z nich nie wie co to jest Wi-Fi 6 i jak działa, a zakupem nowego sprzętu interesują się najczęściej dopiero wtedy, gdy pojawia się jakiś problem, na przykład sieć działa zbyt wolno. Niespecjalnie widzimy też zainteresowanie systemami mesh. Takie rozwiązania są droższe niż poszerzenie zasięgu sieci z pomocą ekstenderów, które cieszą się u nas sporym popytem.
Artykuł Domowe sieci: Wi-Fi 6 pociągnie sprzedaż pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Inwestor z Emiratów ujawnił się w Action pochodzi z serwisu CRN.
]]>Teamworks FZE z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zainwestował w Action. W październiku po kolejnych zakupach przekroczył próg 5 proc. akcji. Obecnie jego inwestycja w udziały spółki z Zamienia jest warta ok. 13,5 mln zł (ponad 1 mln akcji, 5,05 proc. kapitału).
Teamworks FZE (Free Zone Establishment) powstał w 2014 r. Inwestował już wcześniej w polski sektor IT. Należy do niego 100 proc. akcji spółki Integrit, wrocławskiego partnera Microsoftu.
Największym udziałowcem Actionu pozostaje prezes Piotr Bieliński (19,02 proc. akcji). Kolejni znaczący akcjonariusze to Aleksandra Matyka (15,43 proc.), Wojciech Wietrzykowski (5,98 proc.), Lemuria Partners (5,08 proc.) i teraz właśnie Teamworks FZE (5,05 proc.).
Action w I poł. 2022 r. osiągnął 1,12 mld zł przychodów, 8,73 proc. marży i 17,8 mln zł zysku netto.
Firma zapewnia, że biznes rozwija się stabilnie, mimo przewidywanych trudnych czasów w gospodarce.
Artykuł Inwestor z Emiratów ujawnił się w Action pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Monitoring wizyjny: jesteśmy skazani na kamery pochodzi z serwisu CRN.
]]>Mariusz Ziółkowski, właściciel firmy Avis, przyznaje, że większość realizowanych w tym roku zleceń pochodziła z ubiegłorocznych zamówień, a pod koniec czerwca tego roku rozwiązał się worek z zamówieniami na najbliższe miesiące. Warto przy tym podkreślić, że integrator z Biskupca musiał się zmierzyć między innymi z niedostępnością kamer 4K z zaawansowaną optyką. Zamówienie na nie złożył w lipcu ubiegłego roku, ale finalizacja transakcji miała miejsce dopiero w kwietniu bieżącego roku. Nie jest to oczywiście jednostkowy przypadek, z czego zdają sobie sprawę zarówno producenci, jak i dystrybutorzy. Dla jednych i drugich największym wyzwaniem jest zapewnienie dostępności tych urządzeń, które są wykorzystywane w instalacjach rzadziej niż inne.
– Dbamy o stany magazynowe najlepiej i najczęściej rotujących towarów. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że wiele projektów wymaga zastosowania urządzeń mniej popularnych. W tego typu przypadkach mamy do czynienia z wydłużonymi czasami oczekiwania na dostawy, ale w miarę możliwości udaje nam się zastąpić te rozwiązania innymi, dostępnymi alternatywnymi produktami – tłumaczy Paweł Będź, Inżynier systemów Digital Signage i CCTV w AB.
W segmencie monitoringu wizyjnego od lat trwa rywalizacja pomiędzy systemami IP oraz analogowymi. Wprawdzie górą są te pierwsze, aczkolwiek starsze rozwiązania cały czas mają swoich zwolenników. Najczęściej są to małe i średnie przedsiębiorstwa przywiązujące wagę do ceny, a systemy analogowe są tańsze o 20–40 procent od swoich sieciowych odpowiedników. Innym powodem, dla którego klienci nie decydują się na wdrożenie produktów bazujących na protokole IP, jest brak odpowiedniego okablowania.
Warto zaznaczyć, że użytkownicy analogów mogą korzystać z kamer AHD oferujących rozdzielczość nawet do 8 Mpx, co pozwala uzyskać wysoką jakość rejestrowanego obrazu. Co nie zmienia faktu, że zdecydowanie więcej do zaoferowania klientom mają dostawcy systemów cyfrowych. W rozwiązaniach bazujących na protokole IP każde urządzenie jest aktywne sieciowo i może łączyć się z dowolnym odbiornikiem. Dane mogą być przesyłane poprzez sieć LAN, Wi-Fi, RF czy 2-Wire i innych. Z kolei kamery występują w wersjach przewodowej oraz Wi-Fi, a modele z najwyższej półki zapewniają rozdzielczość aż do 32 Mpx.
Zmiana technologii z analogowej na cyfrową otwiera przed użytkownikami zupełnie nowe możliwości w zakresie analizy obrazu. Analityka pozwala wykorzystać tego typu dane w celu zwiększenia funkcjonalności systemu. Klasycznym przykładem jest system rozpoznawania tablic rejestracyjnych powiązany z kontrolą dostępu, na przykład przez bramę wjazdową.
– Rozpoznawanie ludzi i obiektów, a także dźwięku tłuczonego szkła lub wystrzału, wykrywanie dymu i ognia to tylko niektóre z funkcji analityki znajdujące zastosowanie w monitoringu IP. Kamery cyfrowe mogą współpracować z dowolną aplikacją zgodnie ze standardem danego producenta sprzętu. Tak naprawdę ogranicza nas tylko wyobraźnia i fundusze – mówi Paweł Będź.
Monitoring IP przyniósł ze sobą nie tylko wiele udogodnień, ale również zagrożenia związane z naruszeniem danych. Wprawdzie to, co możemy oglądać w amerykańskich firmach jest fikcją, aczkolwiek sprawny haker potrafi włamać się do większości systemów. Szczególnie wrażliwe są tutaj usługi chmurowe bazujące głównie na rozwiązaniach z Chin, do których dostęp można uzyskać za pomocą smartfona. Natomiast zaawansowane systemy służące do monitoringu miast bazują na własnej polityce bezpieczeństwa. Zastosowanie wewnętrznych sieci światłowodowych i zaawansowanych narzędzi chroniących sieci gwarantuje bezpieczeństwo danych. Jednak zauważamy, że szpitale, placówki oświatowe oraz inne instytucje publiczne ze względów budżetowych korzystają z prostych i mało bezpiecznych rozwiązań.
Artykuł Monitoring wizyjny: jesteśmy skazani na kamery pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Action: 214 mln zł sprzedaży pochodzi z serwisu CRN.
]]>Action zakończył wzrostem sprzedaży III kw. 2022 r. We wrześniu br. obroty grupy wyniosły 214 mln zł – wynika ze wstępnych, szacunkowych danych. Jest to kwota wyższa o 6,47 proc. niż we wrześniu 2021 r. (200 mln zł).
Marża we wrześniu 2022 r. wyniosła szacunkowo 7,2 proc., czyli utrzymała się na podobnym poziomie jak w sierpniu (7,1 proc.) i lipcu (7,2 proc.).
Rok temu we wrześniu 2021 r. marża wg szacunku była wyższa – ok. 7,9 proc.
W sumie w trzech miesiącach III kw. 2022 r. obroty grupy Action wyniosły 578 mln zł – według wstępnych, szacunkowych wyliczeń.
Jeżeli te dane się potwierdzą, oznaczałoby to sprzedaż większą o ok. 6,7 proc. niż w III kw. 2021 r. (541,5 mln zł), czyli nieco wyższą dynamikę r/r niż w pierwszym półroczu.
Action w I poł. 2022 r. zwiększył sprzedaż o 5 proc. r/r, do 1,115 mld zł. Marża wyniosła 8,73 proc., a zysk netto 17,8 mln zł.
W ocenie prezesa Piotra Bielińskiego nadchodzi trudniejszy okres na rynku. „Za pół roku, czy kilka kwartałów będziemy w zupełnie innym miejscu, bo kryzys poturbuje wiele firm. Wytrzymają jedynie najsilniejsi” – przewiduje lider Actionu.
Artykuł Action: 214 mln zł sprzedaży pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Prezes Actionu: „Idą niepewne czasy dla gospodarki” pochodzi z serwisu CRN.
]]>Action w I poł. 2022 r. zwiększył sprzedaż o 5 proc. r/r, do 1,115 mld zł. Grupa utrzymała na wysokim poziomie marżę, która wzrosła 0,17 pkt proc. do 8,73 proc.
EBITDA w I poł. 2022 r. wyniosła blisko 30 mln zł, a zysk netto 17,8 mln zł.
Duży spadek wyniku netto – o ok. 70 proc. – spółka wyjaśnia jednorazowym zdarzeniem, które zwiększyło zysk w 2021 r.
Dane potwierdzają wstępne wyniki grupy.
Ogrom wyzwań przed całym rynkiem
„Idą niepewne czasy dla gospodarki” – uważa Piotr Bieliński, prezes Actionu.
„Nasza firma już wielokrotnie na przestrzeni ponad 30 lat prowadzenia biznesu udowadniała, że potrafi skutecznie działać w takich trudnych momentach. Walczymy, działamy aktywnie dalej, mimo że przed nami, jak również całym rynkiem, naprawdę ogrom wyzwań związanych z prowadzeniem biznesu w trudnych do przewidzenia czasach” – mówi szef grupy.
„Kryzys poturbuje wiele firm”
„Właściwie nigdy nie widzieliśmy tylu niekorzystnych sygnałów po stronie kosztowej. Za pół roku, czy kilka kwartałów będziemy w zupełnie innym miejscu, bo kryzys poturbuje wiele firm. Wytrzymają to jedynie najsilniejsi” – przewiduje prezes Actionu (według ISBnews).
Action przekonuje, że pokazane wyniki wskazują na stabilny rozwój biznesu grupy dzięki dywersyfikacji oferty, dostawców i odbiorców (asortyment spoza IT generuje około połowy sprzedaży grupy z Zamienia, a większość przychodów jest już osiągana za granicą).
E-commerce przyszłością
Action komunikuje, że rozwija cały czas biznes B2B i B2C w Polsce i za granicą w oparciu o e-commerce, który w jego ocenie jest przyszłością światowego handlu.
„Nauczyliśmy się działać w różnych branżach, wychodząc coraz dalej poza IT. Daje nam to jeszcze większą stabilizację biznesu, ponieważ sezonowość tych branż jest zróżnicowana. Wykorzystujemy w nich wszystkich sprawnie i elastycznie naszą logistykę, obsługę klienta, finanse” – twierdzi Sławomir Harazin, wiceprezes Actionu.
Wybrane dane finansowe grupy Action za I poł. 2022 r.
Artykuł Prezes Actionu: „Idą niepewne czasy dla gospodarki” pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Action: 3,5-krotny spadek zysku pochodzi z serwisu CRN.
]]>Action w I poł. 2022 r. miał 17,8 mln zł skonsolidowanego zysku netto – według wstępnych, szacunkowych danych. To 3,5 raza mniej (-71 proc. r/r) niż w I poł. 2021 r. (62,3 mln zł). Nieco wyższy w minionym półroczu okazał się natomiast zysk jednostkowy spółki Action SA (19 mln zł).
Wyższa sprzedaż i marża
Zysk brutto na sprzedaży okazał się natomiast wyższy niż przed rokiem o blisko 7 mln zł, dzięki temu marża wzrosła o 0,17 pproc., do 8,73 proc.
Na plusie była również sprzedaż, która zwiększyła się o 5,2 proc. r/r. W pierwszym półroczu tylko w jednym miesiącu, w kwietniu br., Action miał obroty niższe niż rok wcześniej.
Wstępne, szacunkowe dane za pierwsze półrocze 2022 r.
Grupa Kapitałowa Action
Przychody ze sprzedaży: 1 115 263 tys. zł (I poł. 2021 r.: 1 059 184 tys. zł)
Zysk ze sprzedaży: 97 375 tys. zł (I poł. 2021 r.: 90 662 tys. zł)
Zysk ze sprzedaży (%): 8,73 % (I poł. 2021 r.: 8,56 %)
Zysk netto: 17 759 tys. zł (I poł. 2021 r.: 62 305 tys. zł).
Wstępne dane dla spółki Action SA są podobne, jak dla grupy, za wyjątkiem wyższego zysku.
Action SA jednostkowo
Przychody ze sprzedaży: 1 115 275 tys. zł (I poł. 2021 r.: 1 058 956 tys. zł).
Zysk ze sprzedaży: 97 177 tys. zł (I poł. 2021 r.: 90 022 tys. zł)
Zysk ze sprzedaży (%): 8,71 % (I poł. 2021 r.: 8,50 %)
Zysk netto: 19 032 tys. zł (I poł. 2021 r.: 62 739 tys. zł).
Ostateczne wyniki finansowe Action poda w raporcie półrocznym 2022 28 września br.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska w prognozie z czerwca br. przewidywał, że w całym 2022 r. Action zwiększy sprzedaż o 7 proc. wobec 2021 r. (do 2,46 mld zł), natomiast spodziewał się mniejszego zysku netto, który miał wynieść 58,5 mln zł.
Zatem jeśli chodzi o zysk, po pierwszym półroczu Action zrealizował 30 proc. z tej prognozy oraz 45 proc. pod względem przychodów.
W ocenie DM BOŚ rosnącej sprzedaży Actionu powinna sprzyjać ekspansja geograficzna (większość przychodów już osiąga za granicą) i wchodzenie na nowe platformy e-commerce (Action jest już obecny m.in. na Allegro, Mall, Shopee i planuje co kwartał wchodzić na kolejną platformę).
Artykuł Action: 3,5-krotny spadek zysku pochodzi z serwisu CRN.
]]>