Artykuł Profesjonalny monitoring wideo w każdej branży tylko z ACTi pochodzi z serwisu CRN.
]]>Użytkownicy systemów nadzoru wideo oczekują jednak zdecydowanie więcej. Chcą, aby szczegółowa analiza zarejestrowanego obrazu dawała informacje pomocne w prowadzeniu biznesu. Dlatego powstały systemy klasy VAS (Vertical Application Suite), które, bazując na obrazie z monitoringu wideo, nie tylko zapewniają bezpieczeństwo, ale także ułatwiają np. zarządzanie sieciami sklepów. Tworzą bowiem mapy przepływu klientów (tzw. Heat Maps), które są przydatne zarówno dla działów sprzedaży, jak i marketingu.
Dzięki takiemu rozwiązaniu właściciele sklepów mogą prowadzić dokładną analizę: ilu klientów odwiedziło ich placówki, w którym miesiącu ruch był największy oraz jakie towary, na której półce najbardziej przyciągały wzrok kupujących. Oczywiście, niektóre z tych informacji można zdobyć także w inny sposób, np. analizując zestawienia sprzedaży. Jednak nie pokażą one ścieżki, którą poruszają się klienci w sklepie, ani towarów, które wzięli do ręki, ale chwilę później odłożyli z powrotem na półkę.
Dzisiaj coraz mniej dziwią systemy liczące osoby w danym pomieszczeniu lub wybranym okresie czy wręcz analizujące płeć, a nawet wiek klientów. Do standardowych funkcji zalicza się też możliwość połączenia systemów POS z rozwiązaniem monitoringu, dzięki czemu w momencie skanowania kodu kreskowego wirtualny paragon, zawierający nazwę produktu i cenę, jest nanoszony na obraz z kamery. Oczywiście, potencjalnych zastosowań inteligentnej analizy obrazu IVS (Intelligent Video Surveillance) można znaleźć zdecydowanie więcej i to nie tylko w branży handlowej.
Trzy pytania do…
CRN W jakich obszarach dostawcy rozwiązań do monitoringu obecnie rozbudowują ofertę?
Maciej Cenkier Zmiany są nieustanne, ale rok 2015 w przypadku firmy ACTi okazał się pod tym względem wyjątkowy. Producent położył ogromny nacisk na rozwiązania przeznaczone do zastosowania w konkretnych branżach, czego efektem jest m.in. znacznie rozbudowana oferta dla sektora transportowego. Rozwinięto także zainstalowane w kamerach oprogramowanie do inteligentnej analizy obrazu oraz rozbudowano ofertę o spersonalizowane systemy VAS.
CRN A jak partnerzy i klienci w Polsce postrzegają markę ACTi?
Maciej Cenkier Bardzo dobrze, z każdym rokiem jest coraz silniejsza i bardziej rozpoznawalna. Świadczyć może o tym także zdecydowany wzrost liczby integratorów uzyskujących status ACTi Elite Partner. Takim tytułem mogą posługiwać się tylko firmy, które znacząco angażują się w budowanie innowacyjnych rozwiązań wideomonitoringu i analizy zbieranych danych.
CRN W jakim zakresie Konsorcjum FEN, jako dystrybutor z wartością dodaną, może zapewnić partnerom dodatkowe wsparcie?
Maciej Cenkier W 2015 r. rozbudowaliśmy zakres prac działu wsparcia o ofertę usług profesjonalnych. Jedną z nich jest wstępne konfigurowanie urządzeń zgodnie z oczekiwaniami klienta i dostarczenie gotowego do uruchomienia systemu, co zapewnia oszczędność czasu w okresie instalacji. Nasi inżynierowie często przeprowadzają też szkolenia certyfikujące dla partnerów oraz prezentacje sprzętu u potencjalnych klientów, ponieważ ich potrzeby za każdym razem są inne. Nie ustajemy także we wspieraniu partnerów przez dostarczanie potrzebnej im wiedzy, jak też w tworzeniu atrakcyjnych ofert, pozwalających na uczestniczenie w najbardziej ambitnych projektach.
Analiza obrazu może być prowadzona za pomocą oprogramowania zarządzającego, ale także bezpośrednio w kamerze, dzięki czemu zmniejszane jest obciążenie serwerów i rejestratorów, do których kamera przesyła już gotowy wynik analizy. Jedną z pierwszych kamer, w jakich zostanie zaimplementowania tego typu analiza obrazu oraz funkcja liczenia obiektów i osób, będzie model ACTi E38, który zostanie wprowadzony do sprzedaży jeszcze we wrześniu br. Co ciekawe, kamera ta, prowadząc zaawansowaną analizę obrazu, może zapisywać materiał z prędkością nawet 60 kl./s w rozdzielczości Full HD.
Funkcję liczenia osób można z powodzeniem wykorzystać nie tylko w sektorze handlowym, ale np. w komunikacji miejskiej czy kolejowej. Integratorzy, którzy chcą zaistnieć na tym rynku, muszą zadbać, aby współpracować z producentami spełniającymi szereg branżowych wymogów i dostosowującymi swoje produkty do obowiązujących w danym sektorze norm i standardów. ACTi stara się stawić czoła tym wymogom, czego efektem jest m.in. wyposażenie kamer do monitoringu wizyjnego stosowanego w taborze kolejowym w złącza M12 stosowane powszechnie w tym segmencie oraz spełniające normę EN50155.
ACTi ma bardzo bogatą i wciąż rozwijaną ofertę kamer do cyfrowego monitoringu. Jeszcze we wrześniu bieżącego roku do portfolio producenta wprowadzone zostaną modele serii Q1xx, typu covert, wyposażone w obiektywy pinhole oraz fisheye. To kamery o bardzo małych rozmiarach, dzięki czemu ich montaż będzie prosty, a urządzenia prawie niezauważalne. Uzupełnią one dotychczasowe portfolio kamer kopułkowych pracujących w trybie dziennym, ale także tych dzienno-nocnych, wyposażonych w diody IR LED.
Szeroka oferta ACTi, w której jest wiele rodzajów kamer, zapewnia bogaty zakres rozdzielczości. Standardem są dziś stosowane w branży transportowej kamery o rozdzielczości 2 megapikseli, ale w ofercie znajdują się także urządzenia o większych rozdzielczościach – nawet 10 megapikseli.
Jedną z ciekawszych pozycji, jakie zostały wprowadzone przez ACTi do oferty w bieżącym roku, jest pierwsza kamera szybkoobrotowa (model I910) z matrycą o rozdzielczości 4 megapikseli, wyposażona w 33-krotny zoom optyczny (f4,5–148,5 mm), która pozwala na pracę w temperaturze od -40 do +50 stopni Celsjusza. Podobne urządzenie (model I912), ale do zastosowania wewnątrz budynków, jest w sprzedaży od sierpnia 2015 r.
Równie ważnym jak kamery elementem systemu wideomonitoringu są rejestratory obrazu. ACTi ma ciekawą ofertę także w tym zakresie. Dla firm transportowych lub operatorów kolejowych przeznaczone są miniaturowe, mobilne urządzenia przechowujące dane zapisywane podczas podróży. Gdy pojazd trafi do zajezdni, wszystkie zarejestrowane dane są przenoszone drogą bezprzewodową na centralny serwer.
Tego typu mobilne rejestratory mogą być również wyposażone w moduły 3G/GSM, co pozwala na dość precyzyjne określenie ich położenia. Zebrane w ten sposób dane można przenieść do systemów VAS i przekazywać dalej, już w postaci użytecznej dla społeczeństwa informacji (np. czas przybycia autobusu lub tramwaju na przystanek bądź podawana w Internecie aktualna pozycja pociągu na mapie kraju).
Dodatkowe informacje:
Maciej Cenkier,
Monitoring IP Business Unit Manager,
Konsorcjum FEN, monitoring@fen.pl
Artykuł powstał we współpracy z firmami ACTi i Konsorcjum FEN.
Artykuł Profesjonalny monitoring wideo w każdej branży tylko z ACTi pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł ACTI – monitoring IP szyty na miarę pochodzi z serwisu CRN.
]]>ACTi ma w portfolio prawie 200 modeli kamer. Dzięki temu każdy reseller może znaleźć urządzenie, które idealnie pasuje do przygotowywanego właśnie projektu. Poza tym różnorodność oferty powoduje, że nie trzeba przepłacać za funkcje, z których klient nigdy nie będzie korzystał. Producent udostępnia partnerom i klientom szereg narzędzi, które ułatwiają precyzyjne zaprojektowanie systemu monitoringu zgodnego z oczekiwaniami. Przedstawienie takiego projektu dystrybutorowi znacznie przyspieszy proces dostaw sprzętu i realizację wdrożenia.
Jak wybrać właściwą kamerę?
Podstawowym narzędziem oferowanym przez ACTi jest zamieszczony na internetowej stronie Product Selector (www.acti.com/productselector) – narzędzie doboru urządzeń do systemu monitoringu. Można je przeglądać pod kątem specyfikacji technicznej, grupy produktowej, a nawet charakteru działalności klienta końcowego. Wśród wybranych grup docelowych znajdziemy m.in.: stacje paliw, hotele, szpitale, parkingi, stadiony, lotniska, sklepy, galerie handlowe, monitoring miast i wiele innych.
Kolejnym kryterium wyboru jest rozdzielczość. W miejscach, gdzie konieczne jest odwzorowanie jak największej ilości szczegółów można zainstalować kamerę o rozdzielczości 3, 5, a nawet 10 Mpix.
W pozostałych lokalizacjach, w których znaczenie ma tylko fakt wystąpienia określonych zdarzeń, a nie ich szczegóły, wystarczą urządzenia 1 Mpix. Ważne są także takie aspekty jak: fizyczna konstrukcja kamery, możliwość obracania głowicy, regulacja zmiennych ogniskowych obiektywu, przybliżanie obrazu, instalacja na zewnątrz budynków, wandaloodporność, redukcja szumów 2D lub 3D, usuwanie mgły, poprawianie prześwietlonego lub niedoświetlonego obrazu (funkcja WDR).
Macierz dyskowa, obiektyw, komputer…
Ciekawym narzędziem jest także Lens Calculator (www.acti.com/lenscalculator), który umożliwia dostosowanie obiektywu do miejsca, które będzie obserwowane. Kolejny brany pod uwagę parametr to odległość kamery od obserwowanych obiektów. Liczy się także jakość obrazu, jaką użytkownik chce uzyskać, na przykład pod kątem rozpoznania twarzy lub tablic rejestracyjnych pojazdów.
MACIEJA CENKIER, MONITORING IP BUSINESS UNIT MANAGERA, KONSORCJUM FEN
CRN Liczba modeli kamer marki ACTi może przyprawiać o zawrót głowy. Z pewnością nie ułatwia to wyboru użytkownikom ani firmom wdrażającym systemy monitoringu…
Maciej Cenkier Rzeczywiście, w ofercie ACTi jest obecnie blisko 200 różnych kamer, a do końca 2014 r. będzie ich aż 300. Można zatem zastanawiać się, po co zadajemy sobie tyle trudu i utrzymujemy w ofercie tyle modeli. Czy to kolejna „masówka”? Absolutnie nie! To efekt bardzo szczegółowej analizy potrzeb poszczególnych grup klientów z różnych branż. Parametry każdej naszej kamery są wynikiem przemyślanej decyzji o tworzeniu rozwiązań spełniających specyficzne potrzeby różnych odbiorców.
CRN Chwalicie się wdrożeniami w bardzo reprezentatywnych miejscach, takich jak Stadion Narodowy czy duże sieci handlowe. Czy to rozwiązania tylko do rozbudowanych projektów?
Maciej Cenkier Zarówno ofertę kamer, jak i internetowych narzędzi wspierających resellerów i użytkowników, kierujemy do wszystkich firm. Do małych, które potrzebują zaledwie kilku kamer, jak i do dużych, gdzie skala wdrożenia może sięgać tysięcy urządzeń. Wspomniane duże wdrożenia na stadionach lub w galeriach handlowych to właśnie przykład oferty przeznaczonej dla konkretnych branż. Skrajnym przykładem są wyspecjalizowane kamery mobilne, które otrzymały certyfikat potwierdzający spełnienie norm EN50155. Dzięki temu można je stosować w transporcie, także kolejowym.
CRN Wielu resellerów nie ma doświadczenia w obsłudze tak wymagających, niszowych klientów. Jakiego rodzaju wsparciem możecie ich poratować?
Maciej Cenkier Jako wartość dodaną oferujemy partnerom wsparcie techniczne w pełnym zakresie. To znaczy zdalne, ale także w siedzibie klienta, gdzie pomagamy we wdrożeniach systemów, ich uruchomieniu lub konfiguracji. Organizujemy też warsztaty techniczne, na które zapraszamy firmy zainteresowane poszerzeniem wiedzy. To świetna okazja do sprawdzenia się „w boju”, ale także do poznania ciekawych niuansów, o których instrukcje nie wspominają. Podczas zajęć warsztatowych każdy uczestnik otrzymuje indywidualny zestaw kamer i przełączników, a po prezentacji, z pomocą naszych inżynierów, może samodzielnie skonfigurować system na podstawie założonych z góry wytycznych. Najbliższy cykl szkoleń planowany jest na październik br. Zgłoszenia można przesyłać na adres monitoring@fen.pl..
Bardzo istotnym zagadnieniem jest też dobór pamięci masowych odpowiednich do danego środowiska cyfrowego monitoringu. Tu z pomocą przychodzi narzędzie Bandwidth & Storage Calculator (www.acti.com/storagecalculator). Łatwo i szybko obliczymy – na podstawie koniecznego czasu przechowywania zapisu i rozdzielczości nagrań z poszczególnych kamer – właściwą ich pojemność.
Zważywszy na różnorodność kamer, ich przeznaczenie, funkcjonalności oraz parametry (chodzi przede wszystkim o rozdzielczość), problem stanowić może także wskazanie odpowiedniej stacji roboczej do obsługi systemu. Służy do tego PC Selector (www.acti.com/pcselector), który uwzględnia nie tylko liczbę kamer, rozdzielczość, ale także informacje o liczbie strumieni przesyłanego obrazu, wykorzystywanych np. do równoległego zapisu i podglądu.
Wydajność urządzenia, które będzie przechowywało zapis nagrań, można sprawdzić za pomocą narzędzia Standalone NVR Performance Validator (www.acti.com/SANVRPerformance).Dzięki niemu ustalimy, ile maksymalnie kamer i z jaką rozdzielczością rejestracji możemy zastosować w planowanym systemie. Ułatwi też wybór parametrów kamer do podglądu obrazu na żywo (głównie ma to na celu określenie odpowiedniej liczby klatek na sekundę, bo im wyższą wartość ma ten parametr, tym bardziej jest obciążony procesor urządzenia).
Jeszcze jednym narzędziem, niezbędnym szczególnie w biurach projektowych, jest Project Planner (wersja online i do pobrania – www.acti.com/ProjectPlanner). Można do niego zaimportować projekt powierzchni, nanieść na niego wybrane modele kamer, bezpośrednio wybierane z interfejsu programu, określić ich kąt widzenia oraz wysokość umiejscowienia.
Wiele szczegółowych informacji dotyczących rozwiązań ACTi znajduje się także na prowadzonej przez dystrybutora stronie www.acti.fen.pl.
ACTi na Stadionie
Kamery IP firmy ACTi pracują na warszawskim Stadionie Narodowym. Zainstalowano tam ponad 80 kamer KCM-5211E (4 MPix) oraz 10 szybkoobrotowych kamer I96 (2 MPix). Wszystkie urządzenia przeszły restrykcyjne testy w związku z wymogami nakładanymi przez ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych. Określa ona minimalną liczbę pikseli na metr kwadratowy, jaka musi zostać zapewniona w celu poprawnej identyfikacji osób.
Dodatkowe informacje:
Maciej Cenkier,
Monitoring IP Business Unit Manager, Konsorcjum FEN,
Artykuł powstał we współpracy z firmami ACTi i Konsorcjum FEN.
Artykuł ACTI – monitoring IP szyty na miarę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł EET Europarts dystrybutorem ACTi pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł EET Europarts dystrybutorem ACTi pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł W zasadzie dynamiczny rozwój pochodzi z serwisu CRN.
]]>SYSTEMATYCZNY WZROST
Według Anny Tsai, sales account managera w Acti, rynek systemów nadzoru IP przeżywa dynamiczny rozwój. – Przez ostatnie trzy lata Acti odnotowało co roku ponad 100-proc. wzrost sprzedaży. Nasze przychody ze światowej działalności przekroczyły w 2009 r. 60 mln dol. Zmienia się też rynek. Klienci coraz częściej zamawiają rozwiązania IP, które ułatwiają zarządzanie systemem i umożliwiają dalsze przetwarzanie danych oraz dokonywanie stosownych analiz – wyjaśnia. Podobnie uważa Krzysztof Kowalczuk, Product Manager w Edimaksie. – Dzięki ciągłemu rozwojowi rynku sieciowego znoszone są kolejne ograniczenia w zastosowaniu kamer IP, które potrzebują przecież dość wysokich parametrów sieci. Zdaniem Piotra Bettina, general managera w CTR Partner, w Polsce sprzedaż systemów nadzoru IP zwiększa się systematycznie. – Choć nadal procentowo ustępuje zbytowi rozwiązań analogowych, jednak w I kwartale 2010 r. w stosunku do końca 2009 znacznie wzrosła sprzedaż urządzeń do budowy systemów monitoringu IP. Wynika to przede wszystkim z większej popularności i dostępności tego typu rozwiązań, większej wiedzy klientów na temat możliwości sprzętu, a także ze spadku cen urządzeń sieciowych, co w polskich realiach jest czynnikiem dość istotnym – tłumaczy. Mike Chen, Sales Manager w Synology, twierdzi, że wprawdzie konwencjonalne systemy analogowe wciąż dominują na rynku monitoringu wideo, jednak przychody generowane przez rozwiązania bazujące na protokole IP zdecydowanie się zwiększyły. – W ciągu pierwszych pięciu miesięcy bieżącego roku ich sprzedaż wzrosła przeszło dwukrotnie w porównaniu z notowaną w 2009 r. Wynika to głównie z zalet systemów monitoringu IP, w tym jakości obrazu, możliwości skalowania, łatwej integracji i instalacji, a także prostej obsługi – wylicza.
KLIENCI DOSTRZEGAJĄ ZALETY
W opinii Krzysztofa Kowalczuka z Edimaksu coraz większa liczba użytkowników domowych oraz właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw zauważa korzyści płynące ze stosowania systemów monitoringu IP, a rosnące zainteresowanie klientów sprawia, że resellerzy IT coraz chętniej decydują się na wprowadzenie do oferty kamer IP. – Także ISP chcą rozszerzać asortyment o prosty monitoring domu czy biura. Rozwiązania te są znacząco tańsze od klasycznych CCTV. Ponadto istnieje możliwość wykorzystania istniejącej infrastruktury sieciowej – zapewnia. Według danych Volty wzrasta sprzedaż systemów monitoringu IP. – Wśród dystrybutorów i instalatorów obserwujemy rosnące zainteresowanie kamerami megapikselowymi oraz urządzeniami do rejestracji obrazu z kamer IP, czyli rejestratorami NVR, współpracującymi z Linuksem. Coraz większą popularność zdobywają kamery Optiva i Zavio, bardzo dobrze przyjęte zostały także rozwiązania do rejestracji firmy SEEnergy – mówi Krzysztof Zych, IP Systems Product Manager w Volcie. Zdaniem Piotra Bettina w IV kwartale 2009 i na początku 2010 r. na rynku pojawiło się wiele produktów umożliwiających kompresję sygnałów wideo H.264, a dostawcy masowo zaczęli wprowadzać na rynek kamery IP z obrazowaniem w rozdzielczości megapikselowej, które wcześniej nie cieszyły się zbyt dużą popularnością. – Ostatnio ich sprzedaż znacznie wzrosła. Można nawet powiedzieć, że kodek H.264 całkowicie zrewolucjonizował rynek systemów monitoringu IP i z całą pewnością w najbliższym czasie nadal będzie miał na niego bardzo duży wpływ – uważa Piotr Bettin. Z kolei Robert Stanosz z Sumy zauważa, że pojawili się nowi gracze. – Producenci kamer IP nawiązują współpracę z kolejnymi dystrybutorami, chyba z myślą, że im więcej dystrybutorów, tym wyższa sprzedaż. Czas pokaże czy słusznie – ocenia.
TRENDóW NIC NIE POWSTRZYMA
I dystrybutorzy, i producenci są zdania, że sprzedaż rozwiązań do nadzoru IP będzie nadal rosła. – Uważam, że bieżący rok stanie się okresem dużego rozwoju tych systemów w Polsce. Każdy, kto odwiedził tegoroczny Securex w Poznaniu lub IFSec2010, najważniejsze dla branży targi w Birmingham, mógł zauważyć, że większość światowych producentów włącza rozwiązania IP do swojego portfolio. Takie są trendy i nic tego nie zmieni. W ubiegłym roku rynek powiększył się o 30 proc. Wierzę, że w bieżącym będziemy mogli mówić już o 50-proc. wzroście – mówi Anna Tsai z Acti. Wtóruje jej Mike Chen: – Rynek systemów monitoringu IP z pewnością będzie rósł i w 2010, i w przyszłym roku. Prognozujemy to na postawie systematycznej obserwacji rynku i znaczącego wzrostu naszych przychodów generowanych przez systemy nadzoru IP w ciągu ostatnich dwóch lat. Podobną opinię ma Piotr Bettin: – Z całą pewnością w najbliższym czasie sprzedaż systemów monitoringu IP będzie ciągle rosnąć. Tempo tego wzrostu będzie uzależnione zarówno od dystrybutorów, mających znaczny wpływ na ceny oferowanych produktów, jak i od vendorów, którzy przez wdrażane rozwiązania mogą znacznie przyspieszyć proces przejścia z instalacji analogowych na cyfrowe. W przyszłość optymistycznie patrzy także Axis, który rok 2009 zamknął 17–proc. (zaś I kwartał 2010 – 21-proc.) wzrostem sprzedaży, wierząc, że zapotrzebowanie na profesjonalny nadzór będzie się stale zwiększało. Według Krzysztofa Kowalczuka działania producentów i resellerów będą z pewnością prowadzić do dalszej popularyzacji systemów monitoringu IP.
– Wzrost sprzedaży bezpośrednio przekłada się na ekspansję w kanale dystrybucyjnym. Warto również dodać, że sklepów oferujących tego typu rozwiązania przybywa znacznie szybciej niż sprzedających analogowe systemy nadzoru wideo, co świadczy o rosnącej popularności rozwiązań monitoringu IP – podkreśla Piotr Bettin.
WSPóŁPRACA Z KANAŁEM
Systemy monitoringu cyfrowego sprzedają zarówno resellerzy, jak i instalatorzy telewizji przemysłowej (więcej o tym w artykule „Coraz łatwiej zarobić” na str. 28). – Resellerzy IT lepiej radzą sobie z zawiłościami dotyczącymi zagadnień informatycznych, natomiast resellerzy CCTV mają większy bagaż doświadczeń w kwestiach doboru produktów pod kątem analizy zagrożeń. To powoduje, że branże się uzupełniają i szukają wspólnego mianownika – tłumaczy Robert Stanosz. Również zdaniem Mike’a Chena choć kanały sprzedaży produktów IT i systemów monitoringu wideo są zdecydowanie różne, od niedawna zaczynają się zazębiać. Vendorzy starają się poszerzać kanały sprzedaży. – Od lat współpracujemy z dystrybutorami, resellerami i instalatorami. Wspólnie z naszymi partnerami dbamy o to, aby rynek się rozwijał, i dostrzegamy, że systematycznie zwiększają swoją sprzedaż – twierdzi Robert Stanosz. – Blisko współpracujemy z lokalnymi partnerami, m.in. z firmą EPA Systemy, która aktywnie i skutecznie promuje nasze rozwiązania, i szukamy wszelkich okazji zwiększenia obecności na polskim rynku – deklaruje Mike Chen. Według Agaty Majkucińskiej, key account managera i jedynego przedstawiciela Axis Communications w Polsce, od dwóch lat, czyli od kiedy dostawca wdrożył na całym świecie program partnerski, grupa przedsiębiorstw współpracujących z producentem nieustannie się powiększa. Obecnie jest ich na całym świecie ponad 700. – Wszystkie rozmowy na temat partnerstwa podejmujemy, mając na celu stworzenie stabilnej, silnej, długofalowej relacji z firmami, które będą nas reprezentowały wśród klientów końcowych. Taka inwestycja we współpracę nakazuje nam myśleć o naszym kanale sprzedaży w kategoriach jakościowych, nie ilościowych
– podkreśla Agata Majkucińska.
![]() Key Account Manager w Axis Communications Współpracujemy zarówno z integratorami systemów IT, jak i z integratorami systemów bezpieczeństwa. Jednak biorąc pod uwagę cykl życia produktu, czyli w tym przypadku rozwiązań do sieciowego nadzoru wizyjnego, możemy śmiało stwierdzić, że na rynku jest miejsce i dla resellerów, i dla integratorów systemów, bowiem zwiększa się zapotrzebowanie na specjalistyczne usługi z zakresu profesjonalnego monitoringu. Wierzymy, że ten trend będzie się utrzymywał także w kolejnych latach. |
![]() Product Manager w Edimaksie Edimax oferuje kamery z założenia przystosowane do potrzeb użytkowników domowych oraz małych i średnich biur. Dlatego nasze urządzenia sporadycznie stosowane są w dużych systemach nadzoru IP, a ich zdecydowaną większość rozprowadzają resellerzy. Z miesiąca na miesiąc coraz więcej produktów Edimaksu znajduje nabywców. Największy wpływ na wzrost sprzedaży mają działania producentów prowadzące do uproszczenia instalacji systemów i minimalizacji kosztów, przy jednoczesnym zachowaniu wszystkich ich funkcji. Dla użytkowników końcowych ważne jest, aby dostawcy proponowali kompleksowe rozwiązanie – sprzęt i oprogramowanie do jego obsługi. Istotna jest także obecność w ofercie urządzeń współpracujących z kamerami IP, np. dysków sieciowych. Poza tym z punktu widzenia ISP dobrze by było, aby monitoring IP został zintegrowany z istniejącymi już u nich systemami. |
![]() członek zarządu Veracompu Monitoring wizyjny jest drugim po telefonii IP przykładem rozwiązania, w którym przejście na protokół IP zmieniło rynek zarówno producentów, jak i użytkowników oraz kanały sprzedaży. Firmy Sony, Bosch (wcześniej Philips), oferujące przez całe dekady sprawdzone rozwiązania analogowe, zaczęły udostępniać produkty z nowymi funkcjami, które do tej pory nie istniały. Czołowi producenci rozwiązań do monitoringu koncentrują się już nie tylko na jakości obrazu z kamery (tu konkurencja jest obecnie wyrównana), ale przede wszystkim na możliwości automatycznego wykrywania pewnych zdarzeń zarówno w czasie rzeczywistym, jak i w zarchiwizowanym materiale. Przykładem może być rozpoznawanie wjazdu czy parkowania pojazdów w strefie zakazanej, analiza ich tablic rejestracyjnych i automatyczna identyfikacja właściciela samochodu na podstawie bazy danych. Producenci dbają też o ochronę prywatności, oferując np. automatyczne zamazywanie obrazu z okien budynków mieszkalnych sąsiadujących z monitorowaną strefą. Tradycyjnie systemy CCTV były oferowane przez instalatorów, którzy specjalizowali się również w montażu systemów niskoprądowych, alarmowych i zwykłych central telefonicznych. Systemy cyfrowe, ze względu na integrację z sieciami LAN/WAN oraz serwerami, są coraz częściej instalowane także przez integratorów sieciowych. Rosnąca popularność systemów IP dowodzi, że wiedza sieciowa staje się niezbędna. W ostatnich latach poszerzyła się w Polsce grupa użytkowników zainteresowanych monitoringiem, właśnie z uwagi na możliwości oferowane przez IP. Należą do niej samorządy, zakłady produkcyjne, uczelnie wyższe i administratorzy osiedli. Zadaniem producentów, dystrybutorów i integratorów jest podniesienie świadomości użytkowników, że dla skuteczności ochrony równie ważny jak sam system monitoringu jest sposób archiwizacji uzyskanych obrazów. Ostatnie doniesienia o kradzieży w muzeum Auschwitz (monitoring bez archiwizacji) świadczą o tym, że jeszcze wiele pracy przed nami. |
![]() Sales Manager w Synology Przechodzenie z systemów CCTV do rozwiązań monitoringu IP to proces, którego w dzisiejszych czasach nie da się już zatrzymać. Ten trend nasila się jeszcze dzięki zastosowaniu nowego formatu kompresji H.264, który sprawia, że użytkownikowi wystarczy teraz mniejsza przepustowość łącza i mniejsza przestrzeń na dane podczas rejestracji, co jednak nie wpływa na wysoką jakość obrazu. Ponadto obserwujemy systematyczny wzrost popularności standardów ONVIF i PSIA, które m.in. gwarantują użytkownikom bezpieczeństwo inwestycji związanej z systemem monitoringu i redukcję kosztów ich wdrażania i wykorzystywania. Zwiększenie przychodów generowanych przez resellerów ze sprzedaży systemów monitoringu IP jest więc tylko kwestią czasu i nastąpi, gdy tylko dystrybutorzy zajmą się na szerszą skalę propagowaniem wiedzy na temat systemów IP. |
![]() General Manager w CTR Partner Dalszy wzrost sprzedaży systemów monitoringu IP to tylko kwestia czasu, co nie znaczy, że producenci i dystrybutorzy tego typu urządzeń mogą spocząć na laurach. Niewątpliwie kluczowym elementem zwiększającym popyt na te rozwiązania będzie dalsza wzmożona konkurencja wśród producentów, która nie tylko zaowocuje większą liczbą modeli w ofercie, ale także przyczyni się do spadku cen. To właśnie stosunkowo wysokie ceny urządzeń do budowy systemów nadzoru IP sprawiają, że rozwiązania analogowe nadal cieszą się większym zainteresowaniem odbiorców, przy czym niższa cena jest jedynym czynnikiem przemawiającym na ich korzyść. Gdy ceny urządzeń cyfrowych i analogowych zbliżą się do siebie, systemy monitoringu IP całkowicie zdominują ten sektor. |
![]() Sales Account Manager w Acti Polska zajmuje ważne miejsce w planach rozwoju Acti, ponieważ ma duży potencjał, a jej dodatkowym atutem jest dobra lokalizacja w Europie. Ponadto, chociażby z uwagi na zbliżające się Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012, jest tu realizowanych wiele projektów. Swoje oddziały mają już w Polsce dobrze znane tajwańskie firmy, m.in. Acer, Asus i HTC. My również z pewnością rozszerzymy działalność. Systemy IP mają szczególny, projektowy charakter. Nasi klienci potrzebują kompleksowych rozwiązań, w tym wsparcia technicznego oraz atrakcyjnej ceny. I to jest zadanie dla lokalnych partnerów Acti. Poza tym większość z nich chce poznawać nowe rozwiązania informatyczne. Ważna jest więc ich dobra współpraca z dystrybutorem, który każdorazowo zapewni stosowne szkolenie, poinformuje o nowych produktach i zaproponuje dobre stawki. |
Artykuł W zasadzie dynamiczny rozwój pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Jak zarobić na systemach nadzoru IP? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Możliwy nawet czterokrotny wzrost
Dostawcy są zgodni: w ciągu ostatnich lat zainteresowanie systemami monitoringu wizyjnego IP nieustannie rośnie. Świadczą o tym m.in. dane firmy konsultingowej Frost & Sullivan, według których globalne przychody ze sprzedaży rozwiązań NVR w 2009 wyniosą ponad miliard dolarów, a w 2010 – ponad 1,6 mld dol. Zgodnie z tymi informacjami popyt zwiększa się (lub będzie się zwiększał) co roku o ok. 30 proc. – W latach 2006 – 2009 obserwujemy bardzo szybki wzrost sprzedaży – potwierdza Agata Majkucińska, Key Account Manager Axis Communications.
Podobnie jest u innych producentów. – Światowa sprzedaż przeznaczonych do monitoringu IP urządzeń firmy QNAP zwiększyła się przez dziesięć miesięcy 2009 r. o 55 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2008 r. Jako autoryzowany dystrybutor QNAP w Polsce, EPA Systemy też zanotowała podobny wzrost zbytu tych urządzeń, choć należy zaznaczyć, że zapotrzebowanie na nie w naszym kraju dopiero się rodzi – mówi Paweł Premicz, prezes zarządu EPA Systemy.
– Porównując drugie półrocze 2008 r. z pierwszym bieżącego roku, możemy mówić o ponaddwukrotnym (103 proc.) wzroście sprzedaży – zapewnia Krzysztof Zych, kierownik produktu ds. systemów informatycznych w Volcie.
W 2009 r. może być on jednak o wiele wyższy. – Według szacunków Acti przyrost sprzedaży w Polsce w 2009 r. w stosunku do roku poprzedniego powinien sięgnąć 200 proc. – twierdzi Anna Twardowska, Monitoring IP Product Manager Konsorcjum FEN.
Z analogowych na cyfrowe
Według vendorów dekoniunktura na rynku nie miała wpływu na popyt na systemy NVR. – Kryzys nie spowodował spadku sprzedaży. Wręcz przeciwnie, często jest czynnikiem sprzyjającym. Przykładem sytuacja na rynku budownictwa mieszkalnego. W czasach, gdy trudniej sprzedać mieszkanie czy dom, deweloperzy, aby pozyskać klientów, wyposażają lokale w systemy monitorujące – wyjaśnia Anna Twardowska.
Ważniejsze jest jednak to, że coraz więcej firm korzystających z CCTV decyduje się na wymianę analogowych systemów nadzoru na cyfrowe. – Jeszcze sześć lat temu wyrażenie „kamera sieciowa” wzbudzało zdziwienie w większości przedsiębiorstw branży CCTV, dzisiaj wiele z nich zna takie rozwiązania. Firmy instalacyjne zdają sobie sprawę z zalet i wad monitoringu wizyjnego IP. Umożliwia on użytkownikom korzystanie z wielu funkcji, których klasyczny CCTV nie zapewniał ze względu na ograniczenia techniczne lub zbyt wysokie koszty – tłumaczy Robert Stanosz, członek zarządu Sumy i dyrektor jej katowickiego oddziału.
Zdaniem Krzysztofa Zycha z Volty systemy analogowe osiągnęły kres swoich możliwości. – Nikt już dzisiaj nie ma wątpliwości, że systemy IP stanowią przyszłość monitoringu wizyjnego. Producenci prześcigają się we wprowadzaniu nowości, a parametry systemu IP znacznie przewyższają możliwości rozwiązań analogowych – mówi.
Zalety systemów cyfrowych podkreśla Agata Majkucińska: – Systemy nadzoru IP są otwarte, elastyczne, skalowalne i wysoko wydajne. Do ich atutów należą również: zintegrowane sterowanie mechanizmem PTZ (Pan/Tilt/Zoom) przez sieć IP, zintegrowana komunikacja audio, bezpieczeństwo transmisji materiału wizyjnego dzięki szyfrowaniu HTTPS i złożonej autentyfikacji użytkowników, a także niższe koszty TCO systemów cyfrowych.
Dobre marże
Przedstawiciele branży nie mają wątpliwości, że warto sprzedawać systemy NVR.Według Roberta Stanosza ich instalowanie umożliwia uzyskanie przyzwoitej marży. Podobnie twierdzi Roman Napierała zarządzający D-Linkiem w Europie Wschodniej: – Sprzedaż systemów monitoringu wizyjnego IP zapewnia rozszerzenie oferty resellerskiej i świadczenie klientom usług dodatkowych, takich jak doradztwo, planowanie i instalacja. Daje to możliwość zdobycia nowych klientów.
W opinii Pawła Premicza świadomość zalet monitoringu IP rośnie również wśród użytkowników. – Możliwość zdalnego zarządzania i podglądu obrazu to wygoda. Klienci coraz częściej życzą sobie takiej funkcji. Ponieważ rośnie popyt, rosnąć musi podaż, a to wystarczający argument za celowością i opłacalnością sprzedaży tego typu systemów – ocenia prezes EPA Systemy.
Zdaniem Mirosława Podolskiego, product managera Edimax Technology, urządzenia do zastosowań domowych nie są jeszcze kupowane na masową skalę, ale ich sprzedaż będzie się podnosić wraz ze wzrostem liczby ich funkcji. – Oferta kamer stale się powiększa, a funkcje urządzeń są cały czas poprawiane. W efekcie bez dostępu do komputera, na ekranie telefonu komórkowego, sprawdzimy, co dzieje się w odległym miejscu. Dzięki temu urządzenia do monitoringu będą coraz bardziej uniwersalne – zapewnia Mirosław Podolski.
Resellerzy boją się zarabiać?
Niektórzy producenci, uważają, że w przechodzeniu z monitoringu analogowego na IP ważną rolę mają do spełnienia instalatorzy. – Jeżeli uda się nam przekonać ich, że po profesjonalne systemy monitoringu muszą się udać do sklepu ze sprzętem komputerowym, to popyt, a zarazem liczba zainteresowanych partnerów, zwiększać się będzie bardziej dynamicznie – mówi Paweł Premicz.
Jednak Robert Stanosz zauważa, że dla wielu resellerów zderzenie dwóch światów, jakie w przypadku monitoringu wizyjnego IP stanowią zależne od siebie branże IT i CCTV, jest bardzo poważną barierą. – Zależność ta polega na wzajemnym czerpaniu ze swoich doświadczeń i wiedzy. Dzisiaj te dwie branże niechętnie łączą siły. Powód jest dość prozaiczny: branża CCTV nigdy nie musiała stosować niskich marż, podczas gdy marże firm IT, funkcjonujących na silnie konkurencyjnym rynku, są skrajnie niskie. Przedsiębiorcy z branży IT nie wierzą, że mogą zarabiać więcej, a ci z CCTV nie chcą zarabiać mniej. Aby zwiększyć sprzedaż systemów monitoringu wizyjnego IP, należy próbować pokazywać resellerom wspólną drogę obu branż. Ci, którzy już zrozumieli, że mogą współpracować, sprzedają swoje produkty z przyzwoitym zyskiem – twierdzi Robert Stanosz.
Rzeczywiście branża IT dopiero zaczyna się interesować systemami NVR. – D-Link, jako nowy gracz na tym rynku, właśnie buduje kanał sprzedaży systemów monitoringu. Wprowadzenie kamer SMB do oferty D-Linka spotkało się z dużym zainteresowaniem przedsiębiorstw specjalizujących się w instalacji systemów wizyjnych oraz resellerów – podkreśla Roman Napierała.
Piotr Bettin, General Manager w firmie CTR Partner, dystrybuującej rozwiązania Geovision, zauważa, że wzrost sprzedaży przekłada się na ekspansję w kanale dystrybucyjnym. – Doskonale widać to w Internecie, gdzie w ciągu ostatnich kilku miesięcy można zauważyć znaczne zwiększenie liczby sklepów, które oferują klientom rozwiązania przeznaczone do budowy systemów monitoringu IP – zapewnia.
Co robić, aby zwiększyć sprzedaż
Według Piotra Bettina systemy monitoringu IP w Polsce nadal ustępują popularnością tradycyjnym. – Choć z miesiąca na miesiąc widać wzrost zainteresowania tego typu rozwiązaniami, nadal jest ono mniejsze niż w krajach Europy Zachodniej – ocenia przedstawiciel CTR Partner.
Producenci zamierzają skoncentrować się na działaniach promocyjnych i reklamowych, wprowadzać do oferty nowoczesne produkty w konkurencyjnych cenach (np. D-Link – kamery IP, a Edimax – m.in. dyski sieciowe i cyfrowy adapter mediów). – W październiku rozpoczęliśmy cykl bezpłatnych szkoleń dotyczących monitoringu IP dla resellerów – deklaruje Roman Napierała z D-Linka. Z kolei Axis stworzył strukturę wspierającą region CEE w zakresie działań handlowych, technicznych i marketingowych, a od stycznia 2009 r. ma w Polsce przedstawiciela. QNAP stawia na komunikację i edukację użytkowników oraz instalatorów. – Zmiana świadomości i wiedza wpłynie na jeszcze większe zainteresowanie monitoringiem IP – twierdzi Paweł Premicz z EPA Systemy. Acti chce zwiększyć liczbę instalatorów i integratorów. – Cel ten jest realizowany we współpracy z dystrybutorami. Na przykład Konsorcjum FEN organizuje warsztaty na temat rozwiązań Acti i Alnet Systems. Cieszą się one bardzo dużym powodzeniem z uwagi na techniczny charakter – mówi Anna Twardowska.
Prognoza na najbliższe miesiące
Co się wydarzy w IV kwartale 2009 i w całym przyszłym roku? Agata Majkucińska z Axis widzi ogromną szansę dla firm, które będą przygotowane do projektowania i wdrażania rozwiązań monitoringu IP. – Trwa przechodzenie z technologii analogowej do cyfrowej. Badania dowodzą, że właśnie polski rynek cechuje duży wzrost sprzedaży i zapotrzebowanie na efektywne, elastyczne i wydajne systemy nadzoru wizyjnego – twierdzi.
Podobnie uważa Krzysztof Zych z Volty: – Udział systemów IP w rynku nadzoru będzie rósł, głównie kosztem rozwiązań analogowych, po części także zdobywając nowe segmenty rynku niedostępne dla rozwiązań tradycyjnych. Na pewno zyskają na znaczeniu systemy hybrydowe. Czwarty kwartał i końcówka roku tradycyjnie zapowiada się dobrze, prawdziwym testem dla trwałości i dynamiki trendu wzrostowego będzie pierwszy kwartał lub nawet pierwsza połowa 2010 r.
Według Roberta Stanosza te firmy, które z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej wstrzymały inwestycje, podejmą realizację tych projektów ze zdwojoną siłą. Zdaniem Piotra Bettina pojawią się nowe rozwiązania, będzie można także zauważyć znaczny wzrost konkurencji między producentami, na czym najbardziej skorzystają potencjalni użytkownicy. – Sądzę, że zarówno w IV kwartale 2009 r., jak i w całym 2010, sprzedaż systemów monitoringu wizyjnego IP będzie stopniowo rosnąć. Na pewno przyczyni się do tego spadek cen produktów sieciowych – wyjaśnia.
Z kolei Paweł Premicz z EPA Systemy uważa, że rynek nadzoru IP mógłby skorzystać na wprowadzeniu obligatoryjnego monitoringu wideo w sklepach z alkoholem. – Nie przewiduję jednak rewolucji pod względem sprzedaży ani w bieżącym, ani w przyszłym roku. Można się spodziewać systematycznego wzrostu obrotów na szacunkowym poziomie 30 proc. Na znacznie większe zainteresowanie monitoringiem IP przyjdzie nam jeszcze poczekać dwa, trzy lata – podsumowuje.
AGATA MAJKUCINSKA Key Account Manager w Axis Communications Kamery analogowe nie najlepiej sprawdzaja sie w przypadku rejestrowania obiektów w szybkim ruchu. Otrzymujemy obraz rozmyty, uniemozliwiajacy indentyfi kacje. Problem wynika ze skanowania z przeplotem, podczas którego obrazy analogowe powstaja z dwóch pól: linii parzystych i nieparzystych, a ich nałozenie tworzy pełna klatke. Jezeli fi lmowany obiekt, np. samochód, znajduje sie w ruchu, nałozenie pól nastepuje z opóznieniem, co skutkuje przesunieciem i rozmyciem obrazu. Kamera IP nie powoduje opóznien w tworzeniu obrazu, wiec nawet duzy ruch na fi lmowanych scenach nie powoduje jego zniekształcen. Wysoka rozdzielczosc – HDTV, megapiksel – zapewnia rejestracje detali, które moga miec duze znaczenie, np. w materiale dowodowym. Mozna zobaczyc kazdy interesujacy nas szczegół, co sprawia, ze zakup systemu nadzoru nie jest strata pieniedzy. Poza tym standard HDTV gwarantuje nie tylko okreslona rozdzielczosc, ale tez liczbe klatek na sekunde, spektrum kolorów oraz format wyswietlanego obrazu. Dzieki funkcjom kamer sieciowych, takim jak wideodetekcja ruchu i dzwieku, zarzadzanie alarmami, alarm antysabotazowy, umozliwiajacym m.in. indentyfi kacje tablic rejestracyjnych, zliczanie ludzi, sledzenie obiektów – systemy nadzoru IP zyskuja zupełnie nowy wymiar. |
PIOTR BETTIN General Manager w CTR Partner Pierwszym krokiem, jaki nalezałoby zrobic, aby zwiekszyc sprzedaż systemów monitoringu IP w naszym kraju, jest zapewnienie potencjalnym uzytkownikom dostepu do fachowej literatury, która rzetelnie i kompleksowo przedstawiłaby mozliwosci tego typu rozwiazan. Do tej pory w ksiegarniach nie pojawiła sie ani jedna publikacja w jezyku polskim poswiecona wyłacznie systemom monitoringu IP. A własnie dotarcie z informacja do potencjalnego uzytkownika wpłynełoby korzystnie na zwiekszenie popytu na te rozwiazania. Dystrybutorzy i producenci powinni w równym stopniu dbac o wzrost sprzedazy. Na pewno zwiekszenie zainteresowania monitoringiem IP byłoby mozliwe, gdyby producenci obnizyli ceny. Jednak nawet ich zminimalizowanie bez spopularyzowania informacji o mozliwosciach tych systemów, nie odniosłoby pozadanego skutku. Obecnie za informowanie o produktach odpowiedzialni sa dystrybutorzy i to w duzej mierze od nich zalezy, jak wysoka jest sprzedaz. Jezeli umieja trafi c do klienta z informacja o mozliwosciach i zaletach rozwiazan, z cała pewnoscia moga liczyc na wzrost zbytu. |
PAWEŁ PREMICZ prezes zarzadu EPA Systemy Instalatorzy systemów monitoringu wideo, których usługi w przypadku montowania systemów nadzoru IP są niezbędne, powoli przekonują się do nowoczesnych rozwiazań cyfrowych, aczkolwiek nadal stosują głównie starsze, tradycyjne systemy analogowe. Potrzebna jest edukacja w zakresie monitoringu IP, bo jego zalety nie podlegają dyskusji. Szybkość, wygoda, zdalny dostęp do podgladu wideo – to tylko nieliczne ich przykłady. Należy jednak pokonać obawy branży instalatorskiej przed techniką. Uważam także, że świadomość istnienia tak funkcjonalnych systemów, jak monitoring IP, oraz zainteresowanie nimi odbiorców i użytkowników, będzie działo na instalatorów bardzo motywujaco. Mniejszy, choć wystarczajacy dla niewielkich przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, system monitoringu IP pozwalają stworzyć dyski sieciowe. Takie urządzenia firmy QNAP umożliwiają podłączenie maksymalnie dwóch kamer wideo, a sprzęt Synology – nawet ośmiu (w przypadku nabycia dwóch lub większej liczby kamer na każdą z nich należy uzyskać licencję producenta). Szacujemy, że ok. 15 proc. użytkowników dysków sieciowych Synology w Polsce wykorzystuje je także do monitoringu IP. Wielu użytkowników chce na przykład widzieć, co dzieje się wokół ich domu w czasie, gdy przebywają w pracy. |
MIROSŁAW PODOLSKI Product Manager w Edimax Technology Poland Dzięki aktywności marketingowej i akcjom promocyjnym organizowanym przez nas lub dystrybutorów wzrasta liczba resellerów zainteresowanych wdrażaniem systemów monitoringu IP. Obecnie działamy za pośrednictwem trzech dystrybutorów, z którymi Edimax od dawna współpracuje w zakresie sprzedaży urządzeń oraz obsługi technicznej. |
ANNA TWARDOWSKA Monitoring IP Product Manager w Konsorcjum FEN Ze względu na finalizowanie wielu projektów z sektora publicznego i prywatnego, IV kwartał to najlepszy okres na sprzedaż systemów monitoringu IP. Rok 2010 z pewnością przyniesie jej zwiększenie w stosunku do zbytu rozwiązań analogowych. Oczekiwania klientów są coraz większe, zwłaszcza w zakresie rozdzielczości i jakości obrazu. Kamery megapikselowe i zastosowanie kodeka H.264 umożliwiają tworzenie rozbudowanych systemów zapewniających znakomitą jakość obrazu. Jesteśmy przekonani, że rozwiązania cyfrowe w kolejnych latach będą coraz częściej wykorzystywane w dużych projektach, także związanych z Euro 2012, czyli wszędzie tam, gdzie zaawansowana obróbka obrazu jest bardzo pożądana. To dlatego na polskim rynku będą się pojawiały coraz bardziej wyrafinowane rozwiązania, np. firmy March Networks – producenta zaawansowanych systemów do analizy obrazu, z którą Konsorcjum FEN podpisało ostatnio umowę dystrybucyjną. |
KRZYSZTOF ZYCH kierownik produktu ds. systemów informatycznych w Volcie Oferujemy bardzo wiele rozwiązań security, w tym szczególnie popularne obecnie – bazujące na kamerach analogowych i rejestratorach DVR. Sprzedaż systemów IP stanowi nadal jedynie kilkanaście procent zbytu systemów analogowych, niemniej jej wzrost jest największy. Dotychczasowe wyniki sprzedaży w drugiej połowie 2009 r. pozwalają sądzić, że dynamika wzrostu zostanie utrzymana. |
Artykuł Jak zarobić na systemach nadzoru IP? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Epa Systemy: umowa z ACTI pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Epa Systemy: umowa z ACTI pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł FEN: nowe oczy ACTi pochodzi z serwisu CRN.
]]>Konstrukcja ACTi ACM-3701 ma być odporna na warunki atmosferyczne i próby dewastacji. W kamerze zainstalowano przetwornik Micro Progressive Scan CMOS 1/3”. ACM-3701 wykorzystuje kodowanie MPEG-4 i MJPEG. Może pracować z prędkością 8 klatek na sekundę przy maksymalnej rozdzielczości – 1280 x 1024 pikseli. Jest zasilana przez złącze PoE.
Sugerowana cena resellerska netto TCM-5311 wynosi 2789 zł, natomiast ACM-3701 kosztuje 1449 zł. Gwarancja – 2 lata.
Artykuł FEN: nowe oczy ACTi pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł FEN: ACTi na straży pochodzi z serwisu CRN.
]]>Kamera ACM-1511 służy do obserwacji szczegółów, np. kontrolowania przebiegu procesu produkcyjnego. Czytelny obraz, również przy słabym świetle, gwarantują 24 diody podczerwieni zainstalowane w urządzeniu. ACM-1511 ma obiektyw o zmiennej ogniskowej. Oferowana jest w cenie resellerskiej netto 1189 zł.
Obie kamery mają 1 rok gwarancji.
Artykuł FEN: ACTi na straży pochodzi z serwisu CRN.
]]>