Więcej pamięci
Najpopularniejsze komponenty stosowane w desktopach to procesor Core 2 Duo, karta graficzna nVidia 9600, 2 GB pamięci RAM i dysk twardy o pojemności ponad400 GB. W minionym kwartale zwiększyło się zainteresowanie drogimi obudowami, szybko rosła także sprzedaż 22-calowych monitorów.

Dwutygodnik CRN Polska ma już dziesięć lat, niewiele mniej mają też nasze badania dotyczące typowej konfiguracji desktopa produkowanego przez resellerów. Ankietujemy firmy resellerskie dwa razy w roku – po pierwszym i po trzecim kwartale. Choć jest oczywiste, że w świecie komputerów obowiązuje zasada: szybciej, więcej, taniej, to bywa, że wyniki ankiety są zaskakujące. Tak było właśnie tym razem. Typowy pecet wyprodukowany przez resellera w minionym kwartale pod względem wydajności był mniej więcej taki sam jak pół roku temu. Moc obliczeniowa komputera zależy w największym stopniu od procesora, a tu standardy ostatnio się nie zmieniły. Tak jak w pierwszej połowie 2008 roku, a nawet w 2007 r., klienci najczęściej wybierają desktopy z dwurdzeniowym procesorem. Ale brak wzrostu mocy obliczeniowej nie oznacza, że najnowsze komputery nie mają parametrów lepszych niż zeszłoroczne. Wręcz przeciwnie, konfiguracje maszyn produkowanych w III kwartale bieżącego roku były dużo bogatsze nawet od tych z początku roku. Wprawdzie to oczywiste, że komputery są coraz lepsze, ale resellerzy zgodnie podkreślają, że od kilku miesięcy zapotrzebowanie na bardzo pojemne dyski, dużo pamięci RAM czy eleganckie (czytaj: drogie) obudowy było dużo większe od spodziewanego. Tym bardziej że dużo się ostatnio mówi o spowolnieniu rozwoju peceta wynikającym z ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego.
Desktop w pigułce
Jak wspomnieliśmy, w przypadku procesorów zmian praktycznie nie odnotowaliśmy. W III kwartale użytkownicy zwykle wybierali układy dwurdzeniowe. Najczęściej był to intelowski układ z serii Core 2 Duo.
Drugim komponentem, który ma bardzo duży wpływ na wydajność komputera, jest karta graficzna. Pomimo że układy graficzne zintegrowane w chipsecie płyty głównej są dostatecznie wydajne jak na potrzeby biurowe, a nawet często są wystarczające dla użytkowników domowych, to popyt na karty zewnętrzne wcale nie maleje. Mało tego, w konfiguracjach desktopów produkowanych ostatnio przez resellerów najczęściej stosowane są najwydajniejsze karty, zwykle nVidii z chipsetami 9600 i 8800. Rok temu niespełna jedna trzecia klientów zamawiała komputer z tego rodzaju kartą graficzną, w III kwartale 2008 roku już prawie dwie trzecie. To bez wątpienia największa zmiana w konfiguracji desktopa.
W drugim półroczu rośnie popyt na pamięć – tak stałą, jak i operacyjną. Fakt, że użytkownicy zamawiają komputer z 2 GB RAM, nie wymaga żadnego wytłumaczenia. Pamięć jeszcze nigdy nie była tak tania, i jest bardzo prawdopodobne, że standardem mogłoby być 4 GB i więcej, gdyby tylko system operacyjny mógł wykorzystać taki
rozmiar pamięci operacyjnej (Windows XP w najczęściej stosowanej
32-bitowej wersji widzi do 4 GB RAM). Bardzo szybko wzrosła popularność twardych dysków o dużej pojemności. Rok temu standardem była pojemność 160 GB, w III kwartale bieżącego roku – ponad 400 GB.
Zmian nie odnotowaliśmy jeszcze w przypadku monitorów, ale rysują się już na horyzoncie. Do września br. klienci najczęściej kupowali wraz z komputerem monitor o przekątnej 19 cali, ale najprawdopodobniej w przyszłym roku standardem będzie już ekran 22-calowy.
Z wypowiedzi resellerów wynika też, że ostatnio mamy do czynienia z jeszcze jedną zmianą, związaną już nie z konfiguracją desktopów, ale z popytem na te maszyny. Część ankietowanych twierdzi, że sprzedają mniej komputerów stacjonarnych, zaś w większości firm wzrosła sprzedaż notebooków. Jednocześnie, według wstępnych szacunków, zapotrzebowanie na desktopy w trzecim kwartale 2008 r. było o kilka procent większe niż w tym samym okresie 2007 r. Jeśli wstępne dane o wielkości rynku zostaną potwierdzone, to będzie to oznaczało, że sieci detaliczne stają się poważną konkurencją dla resellerów w zakresie sprzedaży sztandarowego dla nich produktu, jakim jest komputer (więcej na ten temat w następnym artykule, pt. „Co z tym pecetem”, patrz str. 58).

INTEL – AMD 7:3
Procesory wielordzeniowe są standardem już od prawie dwóch lat. Podobnie jak na początku roku również w III kwartale stanowiły one ponad 80 proc. wszystkich układów montowanych w desktopach, w tym 70 proc. – procesory dwurdzeniowe i prawie 11 proc. – czterordzeniowe. W obydwu rodzajach układów dominuje niezmiennie Intel. Resellerzy najczęściej stosowali w ostatnim kwartale procesory z serii Core 2 Duo, Athlon X2 i Pentium Dual Core. Wśród konstrukcji z czterema rdzeniami intelowski Core 2 Quad zastosowano w siedmiu pecetach na każde sto maszyn, zaś Phenoma z AMD w trzech na sto. Co piąty komputer miał procesor z jednym rdzeniem (w tym przypadku na Intela i AMD przypada mniej więcej równo po 10 proc.). Są one stosowane przede wszystkim w komputerach sprzedawanych w przetargach, w których liczy się każda złotówka, bo różnica w cenie między procesorem jednordzeniowym i najtańszym dwurdzeniowym staje się już symboliczna. Z pewnością jest grono użytkowników, którym jednordzeniowy procesor wystarcza, i nie będą oni kupować innych, chyba że tradycyjne konstrukcje znikną z ofert producentów, a tak w przypadku Intela stanie się w 2009 r.
Z naszej ankiety wynika, że do Intela należy 70 proc. rynku procesorów, zaś do AMD 30 proc. Taka proporcja jest wielce prawdopodobna, gdyż wskazania ankietowanych resellerów bardzo dokładnie odzwierciedlają sytuację na rynku, a dane uzyskane od dystrybutorów oraz agencji badawczych potwierdzają dokładnie takie relacje między producentami. Trzeba zaznaczyć, że 70 proc. Intela to udziały w samej dystrybucji, a należy pamiętać, że w sprzęcie markowym, zwłaszcza producentów międzynarodowych, układy tego dostawcy są stosowane jeszcze częściej niż w desktopach montowanych przez polskich resellerów.

Pamięci
i napędy
Jak wspomnieliśmy, w bieżącym roku rośnie standard wielkości RAM. W komputerach montowane są najczęściej dwa moduły DDR2 o pojemności 1 GB każdy. W I kwartale 2008 roku 2 GB pamięci operacyjnej znajdowało się w 58 proc. desktopów wyprodukowanych przez ankietowanych przez nas resellerów, zaś w kwartale III – w 61 proc. Jednocześnie szybko rośnie rzesza klientów zamawiających komputer z 4 GB pamięci RAM, w III kw. bieżącego roku wyniosła ona prawie 16 proc. kupujących, czyli ponad dwukrotnie więcej niż rok temu.
W drugim półroczu 2008 r. zaczęło też być widoczne zainteresowanie modułami najnowszej generacji, czyli DDR3. Jest bardzo prawdopodobne, że popyt na takie moduły będzie szybko rósł – tak twierdzą dystrybutorzy, powołując się na wyniki sprzedaży z przełomu września i października.
Zaskakującą zmianę odnotowaliśmy w segmencie dysków twardych. W ubiegłych latach standardy pojemności rosły bardzo powoli, mimo że napędy taniały szybciej niż inne komponenty (nie licząc pamięci RAM). W zeszłym roku i w pierwszym kwartale roku 2008 klienci najczęściej wybierali dyski o pojemności 250 GB (ponad 35 proc. zamówień). Nie spodziewaliśmy się, że w ciągu zaledwie pół roku dokona się gwałtowna zmiana przyzwyczajeń klientów, więc w ostatniej rubryce tej części ankiety, która dotyczyła twardych dysków, umieściliśmy zapis „400 GB i większe”. Okazało się, że w minionym kwartale aż 42 proc. dysków zamontowanych w komputerach miało napęd o pojemności co najmniej 400 GB. Co zdecydowało o tak szybkiej ewolucji najpopularniejszej pojemności – nie wiadomo. Tym bardziej że właśnie w ostatnich miesiącach, z racji drożejącego dolara, ceny dysków rosły. Niewątpliwie jednak mamy tu do czynienia z paradoksalną sytuacją. Gdy w przeszłości ceny dysków spadały, to standardy pojemności rosły bardzo powoli, gdy zaś ceny zaczęły rosnąć, klienci masowo wybierali modele o wielkich pojemnościach.
Najmniej zmian – zgodnie z oczekiwaniami – zaobserwowaliśmy w segmencie napędów optycznych. Tu, jak dotychczas, królowały nagrywarki DVD, nic nie wskazuje na to, by w najbliższej przyszłości coś miało się zmienić.

22 cale na horyzoncie
W minionym kwartale klienci najczęściej wybierali monitory panoramiczne o przekątnej 19 cali. U ankietowanych resellerów stanowiły one 49,8 proc. wszystkich sprzedanych monitorów. Ale ledwo nastał ten standard, stało się to przecież nie tak dawno temu (szczegółowo o rynku monitorów pisaliśmy w poprzednim wydaniu CRN Polska), a już na horyzoncie pojawił się kolejny, którym będzie 22-calowy wyświetlacz, oczywiście panoramiczny, bo praktycznie nikt już nie produkuje paneli o tradycyjnych proporcjach 4:3 w rozmiarze większym niż 20 cali.
Sprawa nowego standardu jest już właściwie przesądzona, świadczą o tym wyniki ankiety – co czwarty monitor sprzedany od czerwca do września br. miał przekątną o długości 22 cali. Rok temu urządzenia takie stanowiły margines rynku, ale już wtedy przepowiadano, że pod koniec 2008 roku będą bardzo popularne. Z pewnością na takim monitorze bez problemu, nawet w przypadku największej rozdzielczości, czyli HD (1900 na 1080 punktów), będzie można wyświetlić obraz o doskonałej jakości.
Z naszej ankiety wynika, że klienci masowo już kupują karty graficzne o bardzo wysokich parametrach. Prawie dwie trzecie kart graficznych zamontowanych przez ankietowanych resellerów w komputerach w trzecim kwartale br. to konstrukcje drogie i najdroższe.
Co ciekawe, wśród tych najdroższych prym wiodą produkty ATI, czyli karty z najnowszej serii HD 4870. Wprawdzie urządzenia takie stanowiły w III kw. 3,4 proc. sprzedaży wszystkich kart graficznych, ale to i tak bardzo dużo, zważywszy, że po pierwsze są to układy z najwyższej półki, a po drugie są dostępne dopiero od lipca br.! Dla porównania, karty graficzne nVidii o tej samej wydajności, czyli modele z serii 260 i 280, zamontowano w niespełna 2 proc. desktopów. A przecież to nVidia jest niekwestionowanym liderem na rynku graficznym.
W trzecim kwartale 2008 r. ponad połowa klientów wybrała właśnie albo wprowadzone do sprzedaży w pierwszych miesiącach bieżącego roku układy GeForce 9600, albo zeszłoroczne GeForce 8800. Czy nVidia utrzyma swoją pozycję w przyszłości? Trudno wyrokować. W czwartym kwartale 2008 r. obaj dostawcy planują rozpocząć sprzedaż kolejnych nowych układów…

Podobne artykuły
All-in-One ciągle optymistycznie
Zarówno producenci, dystrybutorzy, jak i firmy analityczne opiniują, że sprzedaż komputerów AiO się zwiększy. Choć na razie jest niewielka, to ciągle rośnie i jest jednym z czynników, który podtrzymuje posępny, jak się go ostatnio często określa, rynek pecetów.
Dochodowy serwis
Resellerzy zarabiają coraz mniej na sprzedaży sprzętu, a coraz więcej na świadczeniu usług – wynika z Barometru CRN Polska. W bieżącym roku źródłem ponad 60 proc. przychodów jest działalność usługowa, której najważniejszy element stanowi serwis sprzętu. Sprzedaż pecetów, peryferii i komponentów generuje niespełna 40 proc. obrotu.
Czekając na popyt
Sprzedaż komputerów stacjonarnych spada na łeb na szyję. W pierwszym półroczu 2009 rozprowadzono ich około 450 tys., czyli o 40 proc. mniej niż w tym samym okresie 2008. Producenci są jednak zdania, że w drugiej połowie roku sytuacja się poprawi. Ciekawe, że sprzedaż sprzętu markowego spadała szybciej niż C-brandów, których rynkowy udział znowu sięga 60 proc.