Trochę statystyki
W II kwartale znacznie powiększyła się oferta 22-calowych monitorów. W czerwcowym teście Laboratorium CHIP-a znalazło się ponad 60 takich konstrukcji.

W CRN 12 z 10 czerwca br. przedstawiliśmy wyniki testów Laboratorium CHIP-a kilku grup produktowych, w tym 22-calowych monitorów ciekłokrystalicznych. W drugiej połowie czerwca Laboratorium opublikowało wyniki testów najnowszych konstrukcji. Postanowiliśmy je pokazać, by zapoznać resellerów z najnowszą ofertą producentów. Niewątpliwie segment monitorów 22-calowych rośnie najszybciej. Według naszych danych na początku drugiego półrocza 2009 r. u dystrybutorów znajdowało się już około 80 modeli wyświetlaczy 22-calowych, czyli prawie tyle samo co 19-calowych. Dla porównania, konstrukcji o przekątnej dugości 17 cali jest już nie więcej niż 20. Jednocześnie szybko rośnie liczba dostępnych monitorów 24-calowych (jest ich już ponad 40). Te dane dość dobrze oddają strukturę polskiego rynku monitorów. W naszym kraju najpopularniejsze są jeszcze monitory 19-calowe, ale zaraz za nimi są ekrany o 3 cale większe. Popyt na urządzenia 17-calowe jest obecnie minimalny, wybierają je już praktycznie tylko odbiorcy instytucjonalni, dla których liczy się każda zaoszczędzona złotówka.
Warto jednak zauważyć, że o ile coraz szersze grono użytkowników decyduje się na zakup monitora o przekątnej długości 22 cali, to jeszcze niewielu z nich wybiera matryce o najwyższej rozdzielczości. W testach Laboratorium CHIP-a spośród ponad 60 przetestowanych konstrukcji zaledwie 7 ma rozdzielczość full HD, czyli 1920 na 1080 punktów. Nie zaliczają się też one do najwydajniejszych – jeśli chodzi o ocenę POWER, takie monitory znalazły się dopiero w drugiej dziesiątce. Najlepsze parametry mają ekrany o rozdzielczości znanej już z „dziewiętnastek”, czyli 1680 na 1050 pikseli. Według specjalistów Laboratorium najlepsze pod względem jakości obrazu są dwa monitory LG, jeden Acera i nowy model iiyamy, który w kategorii POWER znalazł się na drugim miejscu. Na pozycji numer 1 jest monitor Eizo, jedyny w teście model wyposażony w matrycę PVA, która zapewnia m.in. najlepsze z możliwych odwzorowanie barw na ekranie ciekłokrysztalicznym. Ale coś za coś – Eizo FlexScan S2231WH kosztuje 2638 zł, zaś wspomniany monitor iiyama ProLite B2206WS czy wzorcowy pod względem jakości obrazu LG Flatron L227WTP można kupić za niespełna 900 zł.
Podobne artykuły
Pecet sprzed roku
Typowy desktop wyprodukowany przez resellera w minionym kwartale miał niemal taką samą konfigurację jak rok temu... Można w nim było znaleźć dwurdzeniowy procesor Intela, 2 GB pamięci DDR2, grafikę nVidia 9600 i porządną obudowę.
Najlepiej sprzedaje się małe panoramy
W 2009 r. sprzedaż monitorów zmniejszy się przynajmniej o 30 proc. W ciągu ostatnich dwóch lat zmienił się ich standard w zakresie proporcji ekranu, ale nie przekątnej. Urządzenia z ekranami 4:3 znikają z rynku – stanowią już mniej niż jedną piątą sprzedaży. Natomiast klienci ciągle jeszcze kupują głównie monitory 19-calowe.
2008 r. – 20 proc. mniej
Sprzedaż monitorów spada w całej Europie, również w Polsce. W zeszłym roku w dystrybucji zostało sprzedanych 1,5–1,6 mln monitorów, czyli ok. 20 proc. mniej niż w 2007 r. Standardem były 19-calowe ekrany panoramiczne. W tym roku wzrośnie sprzedaż urządzeń MFM i monitorów panoramicznych o proporcjach ekranu 16:9 i przekątnej 21,5 cala.