Symptomy poprawy?
Od 30 września do 11 października sytuacja na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie była dość stabilna. Po silnych spadkach wartości akcji spółek przyszedł czas na konsolidację rynku, co objawiło się niezbyt dużymi zmianami indeksów. Indeks TechWIG wzrósł o 1,5 proc., kończąc opisywany okres na poziomie 333,5 pkt.

Także na zachodnioeuropejskich i amerykańskich giełdach można było zaobserwować oznaki zmiany trendu ze spadkowego na wzrostowy. Miało to pozytywny wpływ na polskich inwestorów. Ogromną popularnością cieszyły się akcje Elektrimu, które na sesji 4 października podrożały o 45 proc. Ta nagła zwyżka wywołana została informacjami, wówczas jeszcze niepotwierdzonymi, o zawarciu porozumienia z obligatariuszami spółki oraz o wycofaniu wniosku o upadłość. Później entuzjazm inwestorów wygasł, ale i tak walory Elektrimu przez dwa tygodnie podrożały o prawie 52 proc. Sporo, bo o ponad 20 proc. wzrosła cena akcji CSS-u oraz wychodzącej z kłopotów Netii. Najgorszymi inwestycjami okazały się tym razem akcje Internet Group oraz, po raz kolejny, Apeximu, który zdecydowanie zmierza w kierunku bankructwa.
Nowa spółka?
Wszystko wskazuje, że niedługo pojawi się kolejny uczestnik rynku SiTech – Emax. Warunkiem jest dopuszczenie akcji spółki do obrotu giełdowego przez Radę Giełdy. Planuje się wprowadzenie 1,68 tys. walorów Emaksu. Ich właścicielem jest fundusz inwestycyjny BB Investment. Pierwsza próba sprzedaży tego pakietu w ramach publicznej oferty wiosną ubiegłego roku nie powiodła się, mimo znacznie niższej ceny (48 zł) niż wcześniej planowana (56 – 73 zł). Obecna ma większą szansę powodzenia, ponieważ fundusz BB Investment, według niepotwierdzonych informacji, znalazł nabywcę na znaczny ich pakiet wśród największych polskich spółek informatycznych.
Odsuwana restrukturyzacja
Władze Szeptela do końca bieżącego roku mają czas na znalezienie inwestora branżowego, który wybawiłby spółkę z trudnej sytuacji finansowej. Jeśli się to nie powiedzie, Szeptel najprawdopodobniej upadnie. Obecne zadłużenie kredytowe spółki z Szepietowa sięga 32 mln zł, a jego obsługa jest dla niej bardzo dużym obciążeniem. Ponadto w ostatnich dniach bank Pekao SA zażądał natychmiastowej spłaty 14 mln zł kredytu, co jeszcze bardziej utrudniło bieżącą działalność przedsiębiorstwa. Zarząd Szeptela prowadzi rozmowy z kredytującymi firmę bankami na temat restrukturyzacji i spłaty zobowiązań.
Jednocześnie spółka, chcąc zmniejszać zadłużenie, musi wyprzedawać swoje aktywa. Pierwszym krokiem było podjęcie negocjacji z firmami zainteresowanymi telekomunikacyjną siecią radiową, zbudowaną w Białymstoku. Pomyślne ich zakończenie może przynieść spółce około 5 mln zł. Jednak jedynym ratunkiem dla Szeptela jest zdobycie inwestora branżowego. Poszukiwania trwają, a jedną z prawdopodobnych wersji rozwoju wydarzeń jest zaangażowanie się podmiotu uczestniczącego w budowie Krajowej Grupy Telekomunikacyjnej. W takim wypadku Szeptel mógłby znaleźć się w jednej strukturze z Telbankiem, co do niedawna było jego celem strategicznym.
Kolejne porozumienie
Zawarcie przez Elektrim porozumienia z wierzycielami oraz jednoczesne wycofanie wniosku z sądu o upadłość spółki oddala groźbę bankructwa warszawskiego holdingu. Restrukturyzacja zadłużenia poprawia sytuację firmy, ale nie rozwiązuje jej wszystkich problemów.
Warunki porozumienia zawartego z obligatariuszami są następujące: Elektrim będzie musiał spłacić 510 mln euro (440 mln euro to nominalna wartość obligacji, a 70 mln euro – odsetki) zadłużenia. Pierwsza rata w wysokości 25 mln euro ma zostać wpłacona po wejściu w życie porozumienia. Kolejna, w wysokości 32 mln euro, w czerwcu przyszłego roku. Ostateczny termin wykupu pozostałej części zadłużenia został ustalony na 15 grudnia 2005 roku.
W wyniku porozumienia jeden z przedstawicieli obligatariuszy zostanie powołany w skład zarządu warszawskiej spółki i będzie miał wpływ na podejmowanie bieżących decyzji przez władze Elektrimu. Elektrim zyskał więc cenny czas na spieniężenie aktywów, za które będzie mógł wynegocjować dużo wyższe ceny, niż w przypadku gdyby był postawiony w stan upadłości. Za 49 proc. udziałów w Elektrimie Telekomunikacja (spółka ta kontroluje 51 proc. Polskiej Telefonii Cyfrowej – operatora sieci Era) władze Elektrimu spodziewają się uzyskać kwotę co najmniej 450 mln euro. Gdyby te działania zakończyły się sukcesem, Elektrim spłaciłby obligatariuszy i wówczas jego jedynym problemem byłaby przyszłość spółki.
Podobne artykuły
WYNIKI konkursu z nagrodami – Plebiscyt CRN za 2018
Drodzy Czytelnicy, dziękujemy za wzięcie udziału w głosowaniu w Plebiscycie CRN Polska i wyłonienie laureatów - osób i firm, które w 2018 roku miały największy wpływ na kanał dystrybucyjny polskiej branży IT. Poniżej przedstawiamy zdobywców nagród przyznanych za najciekawsze i najbardziej wyczerpujące odpowiedzi na pytania konkursowe, zamieszczone w formularzu do głosowania.
WYNIKI konkursu z nagrodami – Plebiscyt CRN za 2017
Drodzy Czytelnicy, dziękujemy za wzięcie udziału w głosowaniu w Plebiscycie CRN Polska i wyłonienie laureatów - osób i firm, które w 2017 roku miały największy wpływ na kanał dystrybucyjny polskiej branży IT. Poniżej przedstawiamy zdobywców nagród przyznanych za najciekawsze i najbardziej wyczerpujące odpowiedzi na pytania konkursowe, zamieszczone w formularzu do głosowania.