Wiele się słyszy o tym, że przynajmniej pierwsze tygodnie pandemii, choć zaskakujące dla wszystkich, okazały się całkiem dobre dla wielu firm IT pod względem handlowym. Powyższą tezę potwierdziła nam część resellerów i integratorów, z którymi w przełomie marca i kwietnia rozmawialiśmy na potrzeby artykułów dotyczących pandemii. Można było od nich usłyszeć, że firmy modernizują komputery, a nawet realizują zakupy, na które wcześniej nie miały czasu. Dużym impulsem zakupowym był zwrot klientów biznesowych w kierunku pracy zdalnej w domu. Dla niektórych firm IT oznaczało to silny wzrost popytu na kamerki internetowe, myszki, słuchawki i mikrofony. A zatem na produkty, na których wielu resellerów przestało zarabiać dość dawno temu.

Jednak z odpowiedzi, udzielonych w pierwszej połowie maja przez czytelników portalu CRN.pl na naszą internetową ankietę, wynika że niewiele ponad 50 proc. ocenia pierwsze tygodnie pandemii jako czas, w którym odczuli popyt na rozwiązania dla home office i idący za tym skok sprzedaży, przy czym dla 33 proc. respondentów popyt był zdecydowanie zauważalny, dla 19 proc. natomiast umiarkowany. Z kolei 16 proc. ocenia, że raczej nie odczuło skoku sprzedaży produktów dla home office, zaś 32 proc. wybrało odpowiedź – „zdecydowanie tego nie odczuliśmy”.

W drugiej połowie maja dla 25 proc. uczestników ankiety CRN.pl efekt skoku sprzedaży produktów IT, dzięki przejściu firm na home office i pracę zdalną, już przeminął. Z kolei 33 proc. było zdania, że koniec dobrej passy nastąpi już wkrótce. W sumie 27 proc. przedstawicieli firm IT wyraziło przekonanie, że jeszcze przez jakiś czas klienci będą kupować rozwiązania umożliwiające wykonywanie obowiązków służbowych na odległość. Pozostali respondenci wskazali, że w ogóleżadnego skoku sprzedaży z powodu home office nie było.

Dostarczanie rozwiązań dla firm, które być może od tej pory będą chciały zatrzymać część pracowników w domowych biurach, to jeden z obszarów wzrostu na rynku IT, określany przez ekspertów mianem perspektywicznego. Mówi się także o wzroście zainteresowania szeroko pojętym bezpieczeństwem cyfrowym, a także rozwiązaniami do przechowywania danych. Specjaliści wskazują, że domowym biurom potrzebne będą bezpieczne drukarki. Mimo tej perspektywy część firm, po piku związanym z pracą zdalną, obawia się okresu stagnacji, co obrazuje wykres zamieszczony poniżej.

 

W opisanym cyklu ankiet wzięło udział 110 osób – czytelników portalu CRN.pl. Bardzo dziękujemy!