Kindle i Samsungi niezawodne

Sprzęt Amazona i Samsunga psuje się najrzadziej – wynika z pierwszego w tym roku rankingu dotyczącego niezawodności komputerów i tabletów. Kolejność ustalono, porównując udział danej marki w amerykańskim rynku z liczbą awarii zgłoszonych w serwisie Rescuecom. Gigant e-handlu, który dotąd nie pojawiał się rankingu, w swoim debiucie wskoczył od razu na pierwsze miejsce ze swoimi tabletami Kindle Fire, znacznie wyprzedzając pozostałych producentów z czołówki. Taki rezultat jest częściowo efektem tego, że Amazon ma własne usługi wsparcia technicznego, które zajmują się najprostszymi problemami, natomiast do Rescuecom zgłaszane są bardziej skomplikowane awarie.

Pozostałe marki w czołówce utrzymały jakość swoich urządzeń – drugi jest Samsung, którego laptopy i tablety były jak dotąd najbardziej trwałe w rankingu Rescuecom. Zarówno Samsung, jak i Apple, utrzymują się w pierwszej trójce najbardziej niezawodnych marek czwarty kwartał z rzędu. Według serwisu ostatnio częściej psuły się natomiast urządzenia Lenovo. „Tradycyjnie” stawkę zamyka Acer.

Źródło: Rescuecom

 

 

 

 

Ma być tanio i bezpiecznie

Przy wyborze e-sklepu klienci kierują się przede wszystkim ceną (co nie jest zaskoczeniem), ale niemal równie ważne są dla nich bezpieczeństwo zakupów i szybkość dostawy – wynika z badania przeprowadzonego przez Infas dla Trusted Shops. Na te trzy czynniki, jako kluczowe dla decyzji, u którego sprzedawcy zrobić zakupy, wskazało odpowiednio 91, 89 i 87 proc. ankietowanych. Wśród istotnych kryteriów znalazła się także m.in. ochrona danych osobowych. Okazało się, że dużo mniejsze znaczenie niż czynniki związane z bezpieczeństwem zakupów mają opinie innych klientów (72 proc.). Badanie przeprowadzono na próbie ponad 1 tys. polskich internautów.

Źródło: Infas, Trusted Shops

 

 

Atramenty odbiły

W 2013 r. w Polsce sprzedano ponad 1,11 mln urządzeń drukujących, o ponad 2 proc. mniej niż rok wcześniej – poinformowało IDC. W tym samym czasie wartość całego rynku wzrosła o 3 proc. Tym razem, w przeciwieństwie do kilku ostatnich lat, sprzedaż urządzeń atramentowych nie spadła, ale za to zmniejszyła się sprzedaż maszyn laserowych. „Na wzrost rynku urządzeń atramentowych miały wpływ m.in. akcje marketingowe, w których tanie MFP dodawano jako dodatek promocyjny” – wyjaśnia Przemek Kowalski, Starszy Analityk IDC. W ub.r. klienci kupowali więcej niż rok wcześniej modeli wielofunkcyjnych, zarówno laserowych, jak i atramentowych. Spadł zaś popyt na drukarki jednofunkcyjne.

Z danych IDC wynika, że mniej kupowali konsumenci, natomiast przedsiębiorstwa zamawiały więcej droższych modeli, co przełożyło się na wzrost wartości sprzedaży na całym rynku. Widać też było wzrost popularności urządzeń umożliwiających druk w sieci oraz bezprzewodowy. W 2014 roku analitycy spodziewają się dalszego wzrostu udziału urządzeń zintegrowanych z chmurą i umożliwiających zdalne drukowanie. Poza tym IDC przewiduje wzrost sprzedaży biznesowych urządzeń atramentowych, szczególnie w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw.

Źródło: IDC

 

 
 

Chmura rośnie

Inwestycje przedsiębiorstw w chmurę potroją się w okresie 2011–2017 – prognozuje IHS. Zdaniem firmy badawczej w 2014 r. na całym świecie wydatki na infrastrukturę i usługi powiązane z cloud computingiem sięgną 174,2 mld dol., o 20 proc. więcej niż w 2013 r. (145,2 mld dol.). Do 2017 r. urosną o kolejne 35 proc. (do 235,1 mld dol.).

Rosnące inwestycje spowodowane są przenoszeniem do chmury usług, aplikacji i infrastruktury. Firmy będą wydawać pieniądze na powiązane z chmurą serwery, pamięci masowe, oprogramowanie i dane. Po to, aby stworzyć i rozwijać elastyczną infrastrukturę, która jest skalowalna, łatwo dostępna i wymaga niewielkich nakładów na zarządzanie.

Firma badawcza zauważa, że cloud computing staje się kluczowym elementem strategii przedsiębiorstw, które udostępniają online pamięć masową i usługi. Rozwojowi inwestycji w tym segmencie sprzyja ponadto rosnąca popularność urządzeń mobilnych, które umożliwiają zdalny dostęp do zasobów.

 

 

 

Polacy polubili smartfony

 

Smartfonów używa już 44 proc. Polaków – ustaliło TNS Polska w badaniu przeprowadzonym w styczniu br. Udział ten od dwóch lat wzrasta mniej więcej o jedną trzecią. Jeśli przyjąć, że w bieżącym  roku tempo pozostanie takie samo, na początku 2015 r. już większość Polaków (prawie 60 proc.) będzie posiadaczami smartfonów.

Popularność tych telefonów jest zróżnicowana w zależności od wieku. Wśród najmłodszych badanych (15–19 lat) trzy czwarte (74 proc.) używa smartfona. Potem udział ten maleje, ale najczęściej wymieniają klasyczne modele na smartfony osoby w wieku 31–40 lat.

Co ciekawe, rośnie świadomość polskich konsumentów na temat telefonów nowej generacji. Obecnie praktycznie każdy użytkownik smartfona odróżnia go od „zwykłej” komórki. Zaledwie 7 proc. Polaków ma z tym problem, podczas gdy rok temu 42 proc. posiadaczy smartfonów nie miało pojęcia, że używa takiego urządzenia.

Poza tym rośnie odsetek użytkowników surfujących po Internecie przy użyciu smartfonów. Z przeglądarek internetowych w tych telefonach korzysta 64 proc. badanych – o 23 pproc. więcej niż rok temu.

Źródło: TNS Polska