Gaia-X, czyli Europejskie Stowarzyszenie na rzecz Danych i Chmury (European Association for Data and Cloud, AISBL) to organizacja, która powstała 15 września 2020 r. z inicjatywy przedstawicieli 22 firm z siedmiu krajów, w tym francuskiej firmy Scaleway. Z założenia miała to być europejska inicjatywa, której celem było zapewnienie bezpieczeństwa użytkownikom chmur publicznych – opracowanie wspólnych wytycznych dla europejskiej infrastruktury danych i stworzenie otwartego oraz zunifikowanego ekosystemu, który spełnia najwyższe standardy suwerenności cyfrowej. Dlaczego Scaleway nie odnowi członkostwa? Jak czytamy w oficjalnym komunikacie spółki: „Ostatnie wydarzenia – a po części brak podjęcia niektórych działań – doprowadziły nas do wniosku, że pierwotny cel stowarzyszenia, jakim było odzyskanie cyfrowej suwerenności przez Europę, jest mało prawdopodobny do osiągnięcia w jego ramach”. Zdaniem Scaleway pierwotne założenia są odsuwane na boczny tor i spowalniane przez paradoks polaryzacji – co firma konstatuje z rozczarowaniem.

Gdy mowa o polaryzacji, Scaleway ma na myśli proces, który działa na korzyść dominujących graczy – firmy wyceniane na biliony dolarów. „Korzystają one z wszelkich możliwych środków dozwolonych przez prawo, aby utrudniać, a nawet uniemożliwiać nowym podmiotom tworzenie warunków, które mogłyby zagrozić ich dominującej pozycji. Bariery wejścia stają się w efekcie coraz wyższe i bardziej złożone, najwięksi gracze stają się jeszcze więksi, a najmniejsi maleją. Ponieważ Europa jest słaba w ekosystemie chmury, to okoliczności te będą sprzyjać dalszej polaryzacji”.

– Scaleway skoncentruje czas i pieniądze na własnej ofercie produktów multi-cloud. Tylko w ten sposób możemy współtworzyć prawdziwie europejską chmurę – podkreśla Yann Lechelle, CEO Scaleway.

Wśród powodów podjęcia decyzji o rezygnacji z członkostwa, Scaleway podaje również fakt, że stowarzyszenie jest w dużej mierze poddawane wpływom, w tym również finansowane, przez graczy spoza Europy – przedsiębiorstwa amerykańskie i chińskie. Wpływy wywierane są przez osoby na wielu szczeblach – od zarządu po techniczne grupy robocze. „Chociaż Scaleway bronił zasady ściśle europejskiego zarządzania, wpływ z zewnątrz jest w dużej mierze pośredni i taktyczny, przez co pomijany jest pierwotny charakter organu zarządzającego i regulaminów. W rezultacie istnieje niebezpieczeństwo, że Gaia-X stanie się kolejnym stowarzyszeniem technologicznym z siedzibą w Brukseli, które twierdzi, że reprezentuje interesy wszystkich, podczas gdy w rzeczywistości priorytetowe będą potrzeby głównych graczy chcących skonsolidować swój udział w rynku, zamiast wspierać otwartość i równość dla wszystkich”. Lechelle podkreśla, że decyzja i motywacje są wynikiem wewnętrznych analiz Scaleway.

Nie odnawiamy członkostwa, ponieważ musimy skoncentrować uwagę na naszych produktach i klientach, co jest niezwykle istotne na tym trudnym, konkurencyjnym rynku. Wszystko inne to szum — twierdzi CEO Scaleway.

Scaleway to europejski dostawca infrastruktury i platform jako usługi, obsługujący rynek globalny. Firma znana jest ze śmiałego podejścia, które kwestionuje status quo, a jego ekosystem został zaprojektowany tak, aby wykorzystać standardy rynkowe do upraszczania: zgodność z S3, stale aktualizowane Kubernetes i wsparcie Terraform. Scaleway obsługuje ponad 300 tys. klientów w ponad 160 krajach. Usługi Scaleway są wdrażane za pośrednictwem sześciu centrów danych zlokalizowanych w trzech regionach: Paryżu, Amsterdamie i Warszawie.