Przewodowo czy bez kabli?

Obecnie coraz więcej urządzeń, serwerów czy sieciowych macierzy dyskowych, dysponuje interfejsami multigigabitowymi, działającymi z prędkościami 2,5/5/10 GB/s (i więcej) w pełnym dupleksie. Oznacza to, że aby w pełni wykorzystać możliwości takich maszyn w lokalnej sieci, należy zapewnić odpowiednie przełączniki, które poradzą sobie z obsłużeniem prędkości przesyłania danych w obu kierunkach. Ponadto w tak szybkie interfejsy wyposażane są również niektóre stacje robocze.

– Wydaje się, że w przypadku modernizacji lub budowy nowych sieci warto stawiać na przynajmniej 10-gigabitowe połączenia, niejednokrotnie zagregowane na poziomie przełączników, co wpływa na wydajność pracy całego środowiska i może mieć kluczowy wpływ również na pracę użytkowników, zwłaszcza tych, którzy ze względu na specyfikę swojej pracy są zmuszeni przesyłać lub pobierać duże ilości danych – tłumaczy Aleksander Turski, Sales Engineer w Zyxel Networks.

Nie bez znaczenia jest dostosowanie infrastruktury przewodowej do pracy z Wi-Fi 6. Należy pamiętać, że bezprzewodowe punkty dostępowe ze średniej i wyższej półki to urządzenia dysponujące również szybkimi portami uplink, pracującymi z prędkościami 2,5/5, a nawet 10 gigabitów na sekundę. Zastosowanie dla takich punktów dostępowych przełączników z portami dostępowymi pracującymi z mniejszymi prędkościami skończy się brakiem możliwości wykorzystania wydajności sieci bezprzewodowych nowej generacji.

– Zmarnujemy potencjał, a nie o to przecież chodzi. Sieć Wi-Fi 6 zdecydowanie najlepiej będzie pracowała w kooperacji z wydajnymi przełącznikami, które dostarczą odpowiednio szybkie porty oraz szybkość przełączania gwarantującą wykorzystanie pełnej mocy punktów dostępowych w kontekście przesyłania danych w tego typu sieciach – podkreśla Aleksander Turski.

Standard Wi-Fi 6 motorem sprzedaży

Analitycy rynkowi twierdzą, że przez cały 2021 r. szybko rósł popyt na infrastrukturę Wi-Fi 6, a dostawcy nie nadążali z dostarczaniem tego rodzaju urządzeń sieciowych. Co ważne, zastosowanie infrastruktury sieciowej w tym właśnie standardzie wymusza modernizację infrastruktury przewodowej, ponieważ LAN będzie nieodłącznym i ważnym elementem sieci jeszcze przez długi czas. Stanowi bowiem bazę do budowy innych systemów: sieci Wi-Fi, monitoringu wizyjnego czy też systemów automatyki budynkowej. Nie brakuje administratorów firmowych sieci, którzy preferują połączenia przewodowe, chociażby z powodów związanych z bezpieczeństwem. Przykładowo, infrastruktura kablowa fizycznie uniemożliwia podłączenie prywatnych urządzeń pracowników, takich jak telefony, do firmowej sieci.

– Oczywiście całkowicie bezpieczną sieć można stworzyć również bezprzewodowo, ale cały czas spotykamy się ze wspomnianym wyżej sposobem myślenia. Z naszych obserwacji wynika, że w przypadku sieci przewodowych inwestorzy coraz częściej decydują się na gigabitowe porty LAN, ale ze szkieletem sieci opartym o 10G. To ponadto rozwiązanie optymalne kosztowo. Infrastruktura sieciowa oparta w całości o rozwiązania multigigabitowe na pewno jest wydajniejsza, natomiast inwestor musi być gotowy na znacznie wyższy koszt inwestycji – mówi Robert Gawroński.

Solidność sieci LAN mierzona jest za pomocą różnych paramentów: szybkości, stabilności oraz odporności na zagrożenia. Jednakże w ostatnim czasie dużo ważniejsza staje się „inteligencja” takiego połączenia, na którą składa się rozpoznawanie konkretnego rodzaju pakietów, aplikacji i urządzeń podpiętych do przełącznika, możliwości analizy ruchu, czy też rozpoznawanie wszelkiego zagrożenia zanim ono wystąpi. Wi-Fi 6 stanowi więc przedłużenie stabilnej, wydajnej i bezpiecznej infrastruktury opartej o okablowanie. Oferuje przy tym wyższą prędkość połączenia przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa oraz pełnej analityki ruchu sieciowego. Użytkownicy potrzebują większej wydajności, gdyż zmienia się specyfika miejsc, w których pracujemy i zasobów, z jakich korzystamy.

– Dzisiaj używamy znacznie więcej aplikacji do komunikacji, więcej mamy też takich, z których korzystamy za pomocą chmury i często są one bardzo wymagające. Dodatkowo rośnie liczba urządzeń, które podłączamy do infrastruktury sieciowej. Są to nie tylko urządzenia, z których korzystamy świadomie, ale także pracujące „w tle”, chociażby w ramach IoT – mówi Robert Lachowiecki, HPE Aruba Poland Country Manager.