Aukcje na celowniku
Według planowanej nowelizacji ustawy o kontroli skarbowej organy kontrolne dostaną szersze uprawnienia. Ministerstwo Finansów przewiduje, że pomoże to ograniczyć internetową szarą strefę.

Sprzedający w Internecie mogli do tej pory z łatwością uniknąć podawania swoich danych, a co za tym idzie – również płacenia podatków. Ministerstwo Finansów zaplanowało więc zmiany w ustawie o kontroli skarbowej, które mają pomóc urzędnikom w ściąganiu należności przysługujących skarbowi państwa.
– Projektowane przepisy precyzyjnie wskazują, kto ma udzielać informacji o podmiotach prowadzących działalność za pośrednictwem Internetu, jaki jest zakres tych informacji oraz jakie są warunki ich pozyskiwania – mówi Magdalena Kobos, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów.
Urzędnicy będą mogli zdobywać informacje na temat sprzedawców z wielu źródeł. Danymi będą się musiały dzielić z nimi banki, firmy ubezpieczeniowe, towarzystwa emerytalne, ale także administratorzy i właściciele stron internetowych oraz wszyscy wydawcy.
Zmiany mają dotyczyć także kontrolowania środków unijnych – zwiększy się liczba inspektorów skarbowych oraz ich uprawnienia.
Zajrzą do kont bankowych
Zmiany w przepisach mają pomóc inspektorom kontroli skarbowej w uzyskiwaniu danych o osobach, które prowadzą nielegalną działalność gospodarczą za pośrednictwem Internetu.
Obecnie urzędnicy – nawet dysponując informacjami o transakcjach, których uczestnicy podają nieprawdziwe dane lub je ukrywają – nie mogą ustalić tożsamości osoby, która unika płacenia podatków.
Jeśli zmiany wejdą w życie, inspektorzy kontroli skarbowej, mając do dyspozycji numer rachunku bankowego, adres IP, nazwę domeny internetowej (lub tylko ogłoszenie czy reklamę dotyczącą oferowanych w Internecie produktów), będą mogli zwracać się do firm, które są w stanie zidentyfikować podmioty prowadzące nielegalną działalność (np. do banków lub innych instytucji finansowych). Na żądanie urzędników skarbowych informacji będą także musiały udzielać towarzystwa ubezpieczeniowe i emerytalne.
Organy kontroli skarbowej będą mogły żądać nie tylko identyfikacji konkretnej osoby, ale także informacji o przepływach odbywających się na rachunkach oraz o ich nadawcach i odbiorcach.
Jak to może wyglądać w praktyce? W chwili gdy inspektor skarbowy zauważy, np. na Allegro czy w innym serwisie aukcyjnym, podejrzaną transakcję, może zwrócić się do banku o weryfikację rachunku bankowego sprzedawcy, który – jego zdaniem – prowadzi nielegalną sprzedaż, a następnie wszcząć kontrolę.
Sprawdzą serwery
Urzędnicy skarbowi będą mogli uzyskiwać informacje również od wydawców i redaktorów dzienników lub czasopism, nadawców programów radiowych i telewizyjnych, administratorów lub właścicieli stron internetowych, serwisów i serwerów oraz podmiotów świadczących usługi utrzymywania domen i stron internetowych. Do tej pory obowiązek dostarczania tego rodzaju danych mieli tylko przedstawiciele gazet i czasopism ukazujących się w postaci papierowej.
Jeśli okaże się, że właściciele czy administratorzy stron internetowych nie mają dostępu do danych osobowych użytkowników, urzędnicy skarbowi będą mogli domagać się od nich innych informacji, które mogą pomóc zidentyfikować konkretną osobę, np. danych dotyczących logowania czy logów systemowych, zawierających informacje m.in. o adresie IP, z którego zawarto podejrzaną transakcję, czy czasie, w którym nastąpiło połączenie z Internetem.
Według Ministerstwa Finansów obecnie obowiązujące przepisy ustawy o kontroli skarbowej poważnie ograniczają zarówno możliwości zdobywania informacji przez organy kontroli skarbowej, jak i ich zakres. Poza tym ze względu na różne interpretacje obowiązujących przepisów bardzo często ci, którzy mają dostęp do informacji interesujących urzędników, odmawiają ich przekazania lub z tym zwlekają.
– W takiej sytuacji, przy braku dostatecznych danych, podmioty prowadzące nielegalną sprzedaż pozostają anonimowe, co uniemożliwia wszczynanie wobec nich postępowań kontrolnych – mówi Magdalena Kobos.
O KONTROLI SKARBOWEJ
– modyfi kacja przepisów z zakresu procedury postępowania
kontrolnego
– zwiększenie liczby podmiotów obowiązanych do podawania
informacji inspektorom skarbowym
– zwiększenie zakresu danych, których mogą się domagać
inspektorzy
– zwiększenie liczby osób posiadających uprawnienia kontrolne
– zniesienie tajemnicy skarbowej odnośnie do informacji
dotyczących środków z UE
Przeliczą każdy grosz
Kolejną zmianą będzie zniesienie tajemnicy skarbowej obejmującej informacje gromadzone podczas kontroli środków publicznych, wywiązywanie się z warunków finansowania pomocy z tych środków, sprawdzanie prawidłowości przekazywania środków własnych do budżetu Unii Europejskiej oraz audyt gospodarowania środkami publicznymi.
Jeśli informacje odnośnie do środków pochodzących z Unii Europejskiej będą wymagały szczególnej ochrony, projektodawca przewiduje nadawanie im klauzuli tajności.
Z powodu większej niż do tej pory liczby funduszy pomocowych przewidzianych na lata 2007 – 2013, audyty środków pochodzących z Unii Europejskiej będzie mogło prowadzić znacznie więcej osób. Wśród uprawnionych do przeprowadzania kontroli znajdą się inspektorzy i pracownicy urzędów kontroli skarbowej, a ich współpraca ma być lepiej koordynowana.
Jak na razie urzędnicy tracą mnóstwo czasu na wykonywanie 'zbędnych czynności proceduralnych’ (jak czytamy w uzasadnieniu do projektu nowelizacji), w związku z czym kontrole się znacznie przedłużają.
Urzędnicy uważają, że zmiany w przepisach zwiększą skuteczność kontroli skarbowej. Spodziewają się także wzrostu wpływów budżetowych oraz zmniejszenia skali nieprawidłowości w zakresie gospodarowania publicznymi pieniędzmi.
Ostrożniej, mniej chętnie
Urzędnicy twierdzą, że nowelizacja przyczyni się do ograniczenia marnotrawienia środków pochodzących z UE i wydawania ich niezgodnie z przeznaczeniem. Liczą również na to, że zwiększy się pula unijnych pieniędzy. Pomysłodawcy zmian spodziewają się także, że innowacje wpłyną korzystnie na rozwój regionalny.
Zdaniem Pawła Tomczaka, dyrektora biura Związku Gmin Wiejskich RP, nie jest to takie oczywiste.
– Wydaje się logiczne, że zaostrzenie kontroli może spowodować jeszcze większą ostrożność w korzystaniu ze środków unijnych, niż ma to miejsce obecnie, ale trudno mi wyrokować, czy na pewno tak się stanie – mówi Paweł Tomczak. – Mnogość przepisów sprawia, że wiele osób i tak gubi się w gąszczu obowiązujących regulacji prawnych, więc lepszą drogą byłoby upraszczanie już istniejących przepisów.
Według Pawła Tomczaka z funduszy pomocowych nadal chętnie będą korzystać ci, którzy generalnie lekceważą prawo, bo ich z pewnością nie przestraszą zwiększone uprawnienia inspektorów.
Z kolei Stefan Kamiński, prezes Krajowej Izby Gospodarki Elektronicznej i Teleinformatyki, boi się, że urzędnicy będą nadal kontrolować tylko to, na czym się znają.
– Obawiam się, że urzędnicy skupią się na rzeczach mało istotnych, ale łatwych do weryfikacji, np. kształcie pieczątki czy poprawności numerowania stron w projekcie, a nie na kwestiach naprawdę ważnych – mówi Stefan Kamiński. – Znając naszą administrację, można się spodziewać, że cała para pójdzie w gwizdek – dodaje.
W LICZBACH
2007 r.
– 145 kontroli w zakresie e-handlu
– 4,2 mln zł straty dla budżetu państwa z tytułu
niezapłaconych podatków
I półrocze 2008 r.
– 96 kontroli w zakresie e-handlu
– 5 mln zł straty dla budżetu państwa z tytułu
niezapłaconych podatków
Przymus nie pomoże
W jaki sposób znowelizowana ustawa ma ułatwić walkę z internetową szarą strefą?
– Nowelizacja przepisów pozwoli na łatwiejsze rozpoznawanie szarej strefy w handlu internetowym oraz identyfikację i typowanie podmiotów do kontroli – twierdzi rzecznik MF. – W konsekwencji postępowania kontrolne będą przeprowadzane skuteczniej, co zaowocuje zmniejszaniem się szarej strefy w Internecie – dodaje.
Zdaniem Pawła Jabłonowskiego, doradcy podatkowego z kancelarii prawnej Chałas i Wspólnicy oraz eksperta Business Centre Club ds. podatków, możliwości weryfikacji rozliczeń dokonywanych w szarej strefie istnieją również teraz, przed nowelizacją ustawy o kontroli skarbowej.
– Wprowadzenie środków przymusu niewiele tutaj zmieni – uważa Paweł Jabłonowski.
Według Ministerstwa Finansów zmiany w ustawie o kontroli skarbowej pośrednio mogą wpłynąć także na ograniczenie liczby sprzedawanych podróbek.
Rzeczniczka Ministerstwa Finansów zapewnia, że jeżeli organy kontroli skarbowej w toku kontroli stwierdzą, że obrót dotyczył towarów podrobionych, będą interweniować.
Jaka jest skala internetowej szarej strefy?
Departament Kontroli Skarbowej Ministerstwa Finansów nie dysponuje szczegółowymi danymi na ten temat. W 2007 roku organy kontroli skarbowej przeprowadziły 145 kontroli (96 – w I półroczu 2008 r.) w zakresie
e-handlu. Według ustaleń pokontrolnych w 2007 roku do fiskusa nie wpłynęło 4,2 mln zł z tytułu należnych podatków, natomiast w I półroczu 2008 r. – 5 mln zł.
Podobne artykuły
Cud mniemany czyli tani sprzęt na aukcjach
Od kilku miesięcy kilku sprzedawców na Allegro oferuje produkty IT w cenach co najmniej o kilka procent niższych od tych, jakie resellerom mogą zaproponować dystrybutorzy. Na sprzedaż wystawiono hurtowe ilości towaru. Czytelnicy zastanawiają się, gdzie allegrowicze się zaopatrują i czy płacą VAT.
Skarbówka chce więcej danych
Ministerstwo Finansów chce, aby inspektorzy skarbowi mogli żądać od portali aukcyjnych danych osobowych uczestników transakcji. Z kolei banki miałyby przekazywać urzędnikom całą historię rachunków podejrzanego, włącznie z informacjami na temat nadawców przelewów – wynika z projektu nowelizacji ustawy o kontroli skarbowej.