Według ustaleń rosyjskiego urzędu FAS od października ub.r. ceny iPhone’ów 6S i 6S Plus były identyczne w 16 rosyjskich sieciach detalicznych. FAS przypuszcza, że stawki narzucił koncern, a w każdym razie taka koordynacja nie byłaby możliwa bez jego akceptacji. Zarzuty dotyczą niedozwolonej zmowy cenowej. Postępowanie antymonopolowe wszczęto zarówno przeciwko rosyjskiemu oddziałowi Apple’a, jak i partnerom.

FAS informował już w styczniu br., że sprawdza możliwość zmowy cenowej w przypadku Apple’a. Firmom uczestniczącym w takim nielegalnym porozumieniu grozi kara do 15 proc. przychodów ze sprzedaży iPhone’ów.

Apple odnosząc się do zarzutów rosyjskiego urzędu zaprzecza, jakoby narzucał ceny detalistom. 'Resellerzy sami ustalają ceny na produkty Apple’a, które są sprzedawane zarówno w Rosji, jak i na całym świecie’ – twierdzi koncern.