Intel i AMD wstrzymają dostawy procesorów do Rosji. Decyzje są związane z sankcjami ogłoszonymi przez departament handlu USA (biuro ds. kontroli aktywów zagranicznych – OFAC).

Skala embarga nie jest natomiast jasna – ma ono objąć układy, które można wykorzystać do celów wojskowych lub zarówno do wojskowych, jak i cywilnych. Wynikałoby z tego, że zakaz dotyczy układów serwerowych i przemysłowych, ale niekoniecznie czipów konsumenckich. Do embarga dołączy także tajwański TSMC.

Zakaz może poważnie zaszkodzić rosyjskim firmom, administracji i dostawcom usług, uniemożliwiając aktualizację albo rozbudowę serwerów czy superkomputerów. Od embarga mogą być jednak wyjątki – departament handlu będzie udzielał indywidualnych licencji (pozwoleń) na eksport do Rosji procesorów objętych blokadą.

Intel nie potwierdził wprost decyzji o dołączeniu do embarga, stwierdził natomiast, że „firma uważnie monitoruje sytuację, by zapewnić zgodność z wprowadzonymi sankcjami i regulacjami dotyczącymi kontroli eksportu, w tym z nowymi sankcjami ogłoszonymi przez OFAC”.

TSMC produkuje natomiast projektowane w Rosji układy serwerowe Elbrus oraz konsumenckie Bajkał. Rosja kilka lat temu ogłosiła plan budowy własnych procesorów i uniezależnienia się od amerykańskich dostaw, jednak efekty tych prac są takie, że kraj nadal polega na głównie na importowanych technologiach. Przypuszcza się, że wstrzymanie dostaw uderzy natomiast w sektor wojskowy i bezpieczeństwa, które używają sprzętu na bazie układów Elbrus.