Amerykanie złagodzą embargo na dostawy czipów dla Huawei. Zielone światło uzyska eksport komponentów dla motoryzacji, jak czipy do wyświetlaczy samochodowych i czujników. Dostawcom przyznano już stosowne licencje (pozwolenia) – twierdzi Reuters.

Poluzowanie restrykcji dotyczy wprawdzie jednego segmentu rynku, jednak jest to nie widziany od dawna zwrot w polityce władz USA wobec Huawei, które od 2019 r. systematycznie zacieśniały pętlę wokół koncernu, odcinając go w końcu od dostępu do kluczowych komponentów, jak procesory i pamięci, a także oprogramowanie made in USA. Ponadto wywierano presję na różne kraje, by wykluczyły Huawei z budowy sieci 5G.

Sankcje spowodowały ostre hamowanie rozpędzonej dotąd sprawnej machiny biznesowej giganta. Załamała się sprzedaż smartfonów, spadł biznes operatorski. Przychody Huawei w II kw. 2021 r. stopniały o 38 proc. wobec analogicznego okresu ub.r., do 23,6 mld dol.

Zdaniem Strategy Analytics podstawą przetrwania Huawei w najbliższych latach mogą być inwestycje na lokalnym chińskim rynku 5G oraz badania i rozwój.

Auta utknęły na taśmach

Z kolei w przemyśle samochodowym niedostatek półprzewodników powoduje ograniczenie produkcji i gigantyczne straty. Według szacunków firmy konsultingowej Alix Partners z maja br. suma utraconej sprzedaży z tego tytułu w 2021 r. sięgnie globalnie 110 mld dol. (ok. 4 proc. przychodów ze sprzedaży aut). Np. GM do maja br. musiał ograniczyć produkcję o blisko 280 tys. pojazdów, a Ford aż o połowę w II kw. br.