Najnowszy „Raport o zagrożeniach bezpieczeństwa w Internecie” opracowany przez Symantec przynosi niepokojące dane dotyczące Polski. Pod względem liczby zagrożeń jesteśmy na 16. miejscu na świecie. Biorąc pod uwagę region EMEA Polska plasuje się w pierwszej dziesiątce m.in. w statystyce obejmującej strony wyłudzające dane (8. miejsce) oraz ataki pochodzące bezpośrednio z Internetu (10. miejsce). Szczególnym problemem są botnety. Biorąc pod uwagę liczbę komputerów kontrolowanych przez cyberprzestępców, zajmujemy 4. pozycję w rankingu najbardziej zainfekowanych krajów regionu EMEA i 8. miejsce na świecie. Z danych Symantec’a wynika, że w 2010 r. z polskich komputerów wysyłano ponad 2 mld niechcianych wiadomości dziennie, czyli 2 proc. światowego spamu. Prawie 4 na 5 e-maili generowano przy pomocy maszyn zombie, opanowanych przez botnety. Mimo fatalnych danych Symantec zwraca uwagę na fakt, że w odniesieniu do 2009 r. liczba zagrożeń w polskim Internecie zmalała. 

– W  porównaniu z 2009 r. odnotowaliśmy mniej ataków i zagrożeń – informuje Jolanta Malak, dyrektor generalny Symantec’a – Dzięki temu Polska spadła z 5. na 8. miejsce w rankingu najbardziej zagrożonych krajów w regionie EMEA. Ten pozytywny trend można częściowo tłumaczyć rosnącą świadomością polskich użytkowników Internetu. 

Zdaniem Jolanty Malak polscy internauci coraz częściej zdają sobie sprawę, że nie wystarczy zabezpieczenie komputera antywirusem. Ważne jest także przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa, jak aktualizowanie systemu i unikanie otwierania załączników w niechcianych wiadomościach.