Przychody Sygnity w całym roku finansowym wyniosły 481,9 mln zł, a zysk netto – 10,3 mln zł. Poprzedni rok obrotowy nie był porównywalny, gdyż trwał prawie 2 lata (od stycznia 2011 r. do września 2012 r.), natomiast w analogicznym okresie (październik 2011 r. – wrzesień 2012 r.) spółka miała blisko 13 mln zł straty przy przychodach 522,8 mln zł.

Na plusie Sygnity zamknęło także III kw. br. (czyli IV kw. roku obrotowego 2013). Zysk wyniósł 0,9 mln zł, czyli mniej niż oczekiwali analitycy (ok. 1,5 mln zł). Wielkość obrotów to 125 mln zł.

Prezes Janusz R. Guy poinformował akcjonariuszy, że mimo przychodów niższych niż w poprzednim roku finansowym poprawiły się marże (w III kw. br. marża brutto ze sprzedaży wyniosła 18,6 proc., a w całym roku obrotowym – 19,6 proc.). Szef spółki twierdzi, że dobry wynik Sygnity osiągnęło dzięki realizacji strategii, która zakłada poprawę marżowości m.in. dzięki nadzorowi nad rentownością poszczególnych kontraktów, kontroli kosztów, koncentracji na trzech grupach produktów: licencje i oprogramowanie, usługi wdrożeniowe oraz serwis. Według prezesa Sygnity rozpoczęło realizację kilku projektów rozwojowych. Na razie nie ujawniono szczegółów.

Według Janusz R. Guya portfel umów Sygnity zawartych na rok obrotowy 2014 (podpisane kontrakty) jest o 50 mln zł wyższy niż w minionym roku i wynosi 321 mln zł.