Samsung osiągnął ok. 8,1 mld dol. zysku operacyjnego w IV kw. 2020 r., to o 26,7 proc. mniej niż w III kw. 2020 r.

Tak wyraźny dołek spowodowało kilka czynników – jak wynika z informacji firmy. Jedynym jest silne umocnienie koreańskiej waluty. Spowodowało to, że produkty Samsunga podrożały dla zagranicznych klientów, co przełożyło się na negatywny wpływ na zysk spółki w kwocie ponad 1 mld dol., obniżając profity głównie w biznesie półprzewodników i wyświetlaczy.

Ponadto jak zauważa koncern, mimo dużego popytu na półprzewodniki spadły ceny czipów w IV kw. ub.r., a na wynik wpłynęły też koszty uruchomienia nowych linii produkcyjnych.

Na dodatek w dół wobec III kw. ub.r. poszedł też zysk dywizji mobilnej (a sprzedaż spadła o 11 proc.), do czego przyczyniła się niższa sprzedaż smartfonów i większe wydatki na marketing. Samsung stracił pozycję światowego lidera rynku smartfonów na rzecz Apple’a. Ogranicza tutaj koszty, dzięki temu zysk był zbliżony do IV kw. 2019 r.

Jednak zyski na wyświetlaczach zwiększyły się zarówno wobec III kw. ub.r., jak i rok do roku, głównie z uwagi na produkcję ekranów do urządzeń ale też, co ciekawe, większy popyt na wyświetlacze dużych rozmiarów.

W ujęciu rok do roku zysk operacyjny w IV kw. 2020 r. jak i zysk netto (6 mld dol.) był natomiast większy o 26,4 proc. rok do roku, przy sprzedaży większej o 2,8 proc. (ok. 55 mld dol.).

W całym roku 2020 Samsung Electronics osiągnął ok. 211 mld dol. przychodów (+2,8 proc.) i ok. 23,6 mld dol. zysku netto (+22 proc.).

W ub.r. firma zarabiała na trendach związanym z pandemią – większemu zapotrzebowaniu na pamięci w centrach danych oraz na komponenty do PC, a także na telewizory. Dział półprzewodników zapewnił największą część zysku.

W całym 2021 r. Samsung spodziewa się wzrostu popytu, jednak pozostaje element niepewności – nad rynkiem ICT nadal będzie wisiało ryzyko związane z możliwością nawrotu kolejnych fal pandemii.

W I kw. 2021 r. przewidywane jest duże zapotrzebowanie na pamięci do urządzeń mobilnych i centrów danych, jednak firma nie oczekuje wysokich zysków, z uwagi na nadal silnego wona oraz koszty związane z nowymi liniami produkcyjnymi.

Producent liczy w 2021 r. na popularność modeli 5G oraz flagowych smartfonów i urządzeń z elastycznymi ekranami.