Tzw. ulga dla klasy średniej obejmie osoby na jednoosobowej działalności gospodarczej, rozliczających się według skali podatkowej, pod warunkiem że mają oni roczny przychód z JDG w przedziale ok. 70 – 132 tys. zł rocznie (czyli ok. 5,8 – 11 tys. zł miesięcznie).

Rekomendację w tej sprawie złożył klubowi PiS premier Morawiecki – poinformował wczoraj Łukasz Schreiber, sekretarz stanu w Kancelarii Rady Ministrów (choć jednocześnie mówi też o objęciu ulgą zarobków do 13 tys. zł miesięcznie). „To spowoduje, że do ok. 150 tys. zł rocznie nikt na skali podatkowej nie będzie stratny” – utrzymuje minister we wpisie na Twitterze.

W dotychczasowym projekcie „ulga dla klasy średniej” przysługiwała jedynie uzyskującym przychody na etacie oraz ze stosunku służbowego, pracy nakładczej, ze spółdzielczego stosunku pracy i zarabiającym rocznie 68 412 zł – 133 692 zł brutto (ok. 5,7 – 11,1 tys. zł brutto miesięcznie).

Tym samym „klasa średnia” zaczyna się dla władz od osób zarabiających w ciągu miesiąca na rękę od 4,1 tys. zł w górę.

Ograniczenie „ulgi dla klasy średniej” do etatowców z pominięciem umów B2B organizacje branży IT w opinii do „Polskiego Ładu” uznały za niesprawiedliwe i nielogiczne, wskazując że to jeden z czynników podnoszących koszty pracy specjalistów IT, który może doprowadzić do ich ucieczki za granicę.

Ulga ma z założenia rekompensować wyższą składkę zdrowotną (dla przedsiębiorców rozliczających wg skali wynosi ona 9 proc.), a do jej obliczenia posłuży specjalny algorytm. Tak to wygląda na etapie projektów, a co zostanie uchwalone, powinno okazać się jeszcze w tym tygodniu (a potem Polskim Ładem zajmie się Senat).

Dla przypomnienia wcześniej do 4,9 proc. dochodu (wobec pierwotnej propozycji 9 proc.) obniżono wysokość składki zdrowotnej dla przedsiębiorców płacących podatek liniowy.