Popyt na monitory w konsumenckim kanale sprzedaży (retail i e-tail) jest znacznie większy niż przed rokiem – wynika z danych z początku IV kw. br. W październiku br. na polskim rynku sprzedaż była większa o 37,1 proc. wobec analogicznego okresu ub.r. – ustalił Context. Dane pochodzą od dystrybutorów.

Wzrost na naszym rynku należał do największych w Europie, obok Hiszpanii i Portugalii. W części kontynentu również widoczny jest pozytywny trend w dystrybucji monitorów, który obserwowano także w III kw. br. W poprzednim kwartale był on efektem większej sprzedaży w segmencie biznesowym. W październiku doszedł do tego wzrost popytu ze strony konsumentów. W sumie sprzedaż monitorów w zachodnioeuropejskiej dystrybucji zwiększyła się o 7 proc. rok do roku na początku IV kw. br.
 

21,5 – 23,5 cala najpopularniejsze

Większe zapotrzebowanie w retailu i e-tailu w październiku można wyjaśnić zbliżającym się Black Friday, który wypadał w końcu listopada. Podobne zjawisko zaobserwowano także w ub.r., tzn. efekt nadchodzącego okresu wyprzedaży przełożył się na spory wzrost popytu na sprzęt w dystrybucji już w październiku (w listopadzie ten trend był kontynuowany).

Jednak inaczej niż w zeszłym roku na początku IV kw. br. najlepiej schodziły tanie monitory. Otóż konsumenci kupowali w br. przede wszystkim więcej modeli o przekątnych 21.5, 22 oraz 23.5 cala, które kosztowały mniej niż 200 euro (ok. 860 zł). W zeszłym roku spory wzrost odnotowano w segmencie cenowym 200 – 250 euro (ok. 860 – 1075 zł).

Można spodziewać się w IV kw. br. dużej sprzedaży, zwłaszcza w październiku i listopadzie, jednak stopniowe wyhamowanie wzrostu spowoduje bardziej agresywne działania producentów – uważa analityk Howard Davies. Zaostrzenie konkurencji na ceny może wpłynąć na przychody ze sprzedaży monitorów w 2019 r. – dodaje ekspert.