W październiku 2019 r. polscy urzędnicy we współpracy z HP przeprowadzili rewizję w jednym z podkrakowskich magazynów. Skonfiskowano ok. 300 nielegalnych wkładów do drukarek. Akcję inspekcji dostawy u klienta zorganizowano w ramach programu HP przeciwdziałania nadużyciom i podrabianiu produktów (ACF).

 W ciągu ostatnich 5 lat na rynku EMEA lokalne władze przy wsparciu HP skonfiskowały około 12 mln podrobionych produktów i komponentów – podaje producent. Przeprowadził jednocześnie ponad 4,5 tys. kontroli zapasów u partnerów i inspekcji podejrzanych dostaw zgłaszanych bezpośrednio przez klientów. Oznacza to, że codziennie gdzieś w regionie przeprowadzano średnio 2-3 kontrole legalności materiałów eksploatacyjnych.

Akcja w Polsce była kolejnym tego rodzaju działaniem. W minionym roku w ramach programu przejęto kilka tysięcy podrabianych kartridży HP w Niemczech.

Jak ostrzegało HP w ub.r., ryzyko zakupu nielegalnych produktów wzrosło, zwłaszcza MŚP mają problem z rozróżnieniem autentycznych i podrabianych wkładów.

W ramach programu przeciwdziałania nadużyciom i podrabianiu produktów HP edukuje klientów i partnerów oraz ostrzega przed fałszywymi materiałami eksploatacyjnymi. W tym celu firma współpracuje z międzynarodowymi i lokalnymi służbami, aby wykrywać i eliminować nielegalne linie produkcyjne służące do wytwarzania wkładów do drukarek HP. W jednej z takich wytwórni służby skonfiskowały 215 tys. wkładów.

HP podejmuje zdecydowane działania w celu zatrzymania spadku sprzedaży swoich materiałów eksploatacyjnych. W IV kw. roku finansowego, zakończonym 31 października ub.r., przychody z tego biznesu spadły kolejny raz z rzędu, tym razem o 7 proc. rok do roku.

Producent zamierza również zwiększyć sprzedaż swoich wkładów także w inny sposób. Planuje rezygnację z dotowania modeli drukarek, które mogą działać również z alternatywnymi tonerami. Tańsze pozostaną maszyny dostosowane wyłącznie do wkładów OEM.