W III kw. br., czyli I kw. roku finansowego 2017, Microsoft odnotował trzycyfrowy wzrost obrotów w chmurze Azure – o 116 proc. wobec analogicznego okresu ub.r. Także przychody z Office 365 wzrosły, a liczba nowych użytkowników biznesowych zwiększyła się o 40 proc. Jeśli taka dynamika się utrzyma, cały dział „chmury komercyjnej” (zalicza się do niej Azure, Office 365 i Dynamics) rocznie przekroczy 13 mld dol. obrotów. Czyli Microsoft jest coraz bliżej celu, jakim jest 20 mld dol. w tym obszarze. Wzrost sprzedaży usług chmurowych to priorytet Microsoftu zgodnie z aktualną strategią „Mobile first, cloud first”. To ma być rynek przyszłości, na którym koncern będzie zarabiać duże pieniądze. Także cała dywizja „inteligentnej chmury” (oprócz usług cloud także rozwiązania serwerowe i usługi dla firm) wyszła na 8-procentowy plus.

Liczby dotyczące chmury spodobały się inwestorom – kurs akcji spółki na nowojorskiej giełdzie wystrzelił o blisko 6 proc., mimo że bilans całego koncernu już tak nie zachwyca. Zysk spadł o 4 proc. do 4,7 mld dol. przy obrotach 20,5 mld dol., ale analitycy spodziewali się takiego wyniku, w związku ze stagnacją w biznesie Windows i odpisami związanymi z działem mobilnym, którego obroty stopniały o 72 proc. wobec ub.r. Z kolei Windows 10 po zakończeniu programu bezpłatnej aktualizacji póki co nie okazał się hitem – przychody ze sprzedaży licencji OEM Professional wzrosły o 1 proc. wobec ub.r., a pozostałe – spadły o 1 proc.