Przedsiębiorcy zachowują czujność i z mniejszym zaufaniem podchodzą do globalnej sytuacji gospodarczej. W Polsce dyrektorzy finansowi częściej spodziewają się spadku przychodów niż ich wzrostu – wynika z badania Deloitte „European CFO Survey Eyes on demand”. Skłonność firm do inwestowania i powiększania zespołów jest najniższa w całej historii badania.

Z badania wynika, że 35 proc. dyrektorów finansowych w Polsce patrzy na prognozy finansowe spółki z optymizmem większym niż jeszcze w poprzedniej edycji badania. Tyle samo respondentów deklaruje jednak, że poziom optymizmu się obniżył. Globalnie to odpowiednio 24 proc. i 26 proc.

Niepewność wciąż wysoka

Zdecydowana większość dyrektorów finansowych – 63 proc. – uważa obecny poziom niepewności finansowej i gospodarczej za wysoki lub bardzo wysoki. To niewielki wzrost w porównaniu z sytuacją sprzed pół roku. W Polsce wysoką niepewność deklaruje 35 proc. zapytanych CFO, u 10 proc. jest ona na niskim poziomie.

Dyrektorzy finansowi ostrożniej podchodzą do ryzyka. Otóż 35 proc. CFO w Polsce jest zdania, że to dobry moment na podejmowanie ryzyka, podczas gdy aż 65 proc. jest przeciwnego zdania (średnio w badanych krajach – 80 proc.).

Polscy CFO nie liczą na większy zysk

Jedynie 25 proc. dyrektorów finansowych w Polsce spodziewa się, że w ciągu najbliższego roku przychody spółki wzrosną. Spadku spodziewa się 35 proc. Nastroje w lokalnym biznesie są marne w porównaniu z innymi krajami (średnio 60 proc. i 21 proc.).  

Wzrost kosztów i brak wykwalifikowanej kadry

Ponad połowa (55 proc.) ankietowanych w kraju wskazała na rosnące koszty i niedobór doświadczonych pracowników, jako na największe ryzyka przed jakimi stoi Polska. Znacznie spadły wydatki inwestycyjne, obniżono plany zatrudnienia. Obecnie 35 proc. dyrektorów finansowych spodziewa się, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy nakłady inwestycyjne wzrosną (w poprzedniej edycji – 42 proc.), a 30 proc. oczekuje, że spadną (poprzednio 20 proc).

Wśród ryzyk polscy CFO bardzo często wskazują też na spadek popytu krajowego lub recesję (40 proc.) oraz wzmożone kontrole (40 proc.), jak również na zwiększające się obowiązki sprawozdawcze w zakresie podatków (35 proc.).

Cyfryzacja lekarstwem na spowolnienie

Polscy dyrektorzy częściej niż ci z innych krajów Europy stawiają m.in. na cyfryzację. Z aktualnych i poprzednich badań wynika, że rośnie znaczenie digitalizacji jako priorytetu strategicznego.

"Wydaje się więc, że pomimo rosnącej niepewności w skali makro przedsiębiorstwa europejskie nadal koncentrują się na transformacji cyfrowej, by w ten sposób dostosować się do szybko zmieniających się warunków rynkowych i podnosić efektywność swojej działalności" – komentuje Julia Patorska, lider zespołu ds. analiz ekonomicznych w Deloitte.

CFO pytani o działania, które podjęli albo planują podjąć, by ich firma była bardziej odporna na potencjalne spowolnienie globalnego wzrostu w ciągu najbliższych 12 do 18 miesięcy wskazali na drugim miejscu, po poszerzeniu bazy klientów, na zwiększenie wykorzystania zaawansowanych technologii w celu zwiększenia wydajności (45 proc. średnio w badanych krajach).

Z badań Deloitte wynika, że firmy bardziej zaawansowane w wykorzystaniu technologii IT i komunikacyjnych były w stanie lepiej sprostać kryzysowi gospodarczemu w latach 2008–2009, nie tylko dlatego, że były bardziej wydajne, ale także dlatego, że były w stanie lepiej wprowadzić innowacje w procesach, które wzmocnił ich konkurencyjność.