Według IDC w I poł. br. producenci wprowadzili na polski rynek urządzeń drukujących o 5 proc. więcej maszyn niż rok wcześniej. W całym regionie Europy Środkowej IDC odnotowało wynik na plus. W sąsiednich krajach był on zresztą dużo większy niż w Polsce. Np. w Czechach dostawy sprzętu drukującego wzrosły o 36 proc., a na Węgrzech – o 12 proc. Wzrosty analitycy tłumaczą poprawą sytuacji gospodarczej oraz większym zapotrzebowaniem na atramentowe urządzenia wielofunkcyjne.

W całym regionie CEE dostawy sprzętu drukującego spadły o 26 proc., do 2,15 mln szt., z uwagi na słaby popyt na wschodzie. Wartość sprzedaży wyniosła 580 mln dol., czyli mniej niż połowę wyniku sprzed kryzysu, z I poł. 2008 r., co pokazuje skalę spadków w segmencie druku w ostatnich latach. Siedem lat temu na rynki krajów CEE trafiło ponad 5,6 mln urządzeń, wartych 1,45 mld dol.

W II poł. br. IDC spodziewa się stabilnej sprzedaży w Europie Środkowej.