Według IDC wzrost w krajach CEE był rekordowy. W całym regionie EMEA sprzedaż zwiększyła się o 12,5 proc. (do 3,4 mld dol.) – najwięcej od 7 lat. Wyniki są efektem rosnącego popytu na serwery x86 – przychody producentów były większe o 14,6 proc., a liczba dostarczonych urządzeń o 3,2 proc. (533 tys. sztuk w całym kwartale). Wśród pozostałych maszyn wzrost wartościowy wyniósł 8,5 proc. (11 tys. sztuk). IDC odnotowało także duże zapotrzebowanie na maszyny instalowane w systemach o krytycznym znaczeniu. Coraz większą popularnością cieszą się urządzenia typu blade (zarówno x86 jak i inne) – w tym segmencie przychody zwiększyły się o 28 proc. w porównaniu z II kw. 2010 r. (do 680 mln dol., czyli ok. 20 proc. całego rynku). Większy udział miały jednak serwery rackowe (1,7 mld dol., wzrost o 8,2 proc.) oraz konstrukcje typu tower (1 mld dol., wzrost o 10,9 proc.).

W II kw. 2011 r. najchętniej kupowano sprzęt HP, które miało 38,5 proc. udziału w rynku (wartościowo). Na drugim miejscu uplasował się IBM (29,7 proc.), a za nim Dell (11 proc.). Kolejne pozycje zajęli Oracle (8,3 proc.) i Fujitsu (5 proc.).

Mimo bardzo dobrego kwartału, sprzedaż serwerów w krajach EMEA jest nadal grubo poniżej rekordu sprzed kryzysu (IV kw. 2007 r.), kiedy to w ciągu 3 miesięcy na rynek dostarczono serwery o wartości 5,4 mld dol. Zdaniem IDC w nachodzącym półroczu nie należy spodziewać się dużych wzrostów. Popyt spadnie w związku z pogarszającą się sytuacją ekonomiczną.