Poprzednia prognoza IDC, z czerwca br., zakładała wynik na poziomie 107,4 mln szt. w 2012 r. Firma badawcza zrewidowała także prognozę na kolejne lata. W 2013 r. rynek powinien wchłonąć 165,9 mln tabletów (poprzednio przewidywano 142,8 mln szt.), a w 2016 r. sprzedaż będzie ponad dwukrotnie wyższa niż w roku bieżącym i sięgnie 261,4 mln szt. IDC uzasadnia optymistyczne przewidywania ciągle rosnącym popytem ze strony konsumentów.

– Mimo trudnej sytuacji gospodarczej konsumenci nadal kupują tablety w rekordowych ilościach. Największego popytu spodziewamy się w IV kwartale – mówi Tom Mainelli, research director w IDC. – Apple dominuje i będzie dominować w II połowie roku, ale naszym zdaniem jest jeszcze miejsce dla innych firm na sukces rynkowy. W okresie świątecznych zakupów konsumenci będą mieli duży wybór urządzeń z Androidem i Windowsem.

IDC prognozuje umiarkowany sukces tabletów z Windowsem. W podsumowaniu 2012 r. ich udział w rynku powinien wzrosnąć do 4 proc. (z 1 proc. w 2011 r.), natomiast w 2016 r. sprzęt z systemem Microsoftu będzie mieć już 11 proc. udziału, głównie kosztem urządzeń z Androidem. Liderem pozostanie Apple (60 proc. w 2012 r., 58 proc. w 2016 r.).

Zdaniem IDC nienajlepszą przyszłość mają przed sobą czytniki e-booków. Po rozczarowującej I połowie 2012 r. IDC obniżyło prognozę sprzedaży tych urządzeń w całym roku do 23,6 mln szt. (poprzednio 27,7 mln szt.). Według firmy badawczej popularność tanich tabletów wpływa na mniejsze zainteresowanie czytnikami.