Huawei wstrzymało przyjmowanie zamówień w Rosji i przygotowuje się do zamknięcia biura w tym kraju. Chiński personel ma opuścić Rosję. Zastopowano nowe kontrakty na infrastrukturę telekomunikacyjną i serwerową. Decyzja ma być związana z amerykańskimi sankcjami na Rosję. Huawei może natomiast poszukać innego rozwiązania, być może obejścia embarga poprzez dostawy z krajów trzecich – uważa chiński serwis Gizchina. Może spróbować też zmienić portfolio produktów wysyłanych do Rosji tak, by nie zawierały amerykańskich elementów i oprogramowania. Huawei jest już w trudnym położeniu z powodu embarga USA (sprzedaż w 2021 r. spadła o blisko 30 proc.) i raczej nie chce dodatkowo pogarszać swojej sytuacji.

Będzie więcej awarii sieci w Rosji

Dla Rosji wyjście Huawei miałoby negatywny wpływ na utrzymanie i rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej, bo koncern ma jedną trzecią tego rynku. Tymczasem wczoraj Ericsson ogłosił wstrzymanie działalności. Bez Nokii, Ericssona i Huawei raczej trzeba będzie powstrzymać budowę 5G. Jak podaje rosyjski dziennik Izwiestia rosyjscy operatorzy obawiają się znacznego wzrostu awarii sieci, po tym jak wyczerpią się zapasy elementów infrastruktury w lipcu – sierpniu br.

Jeszcze w końcu marca Financial Times informował, że Huawei powiększył zespoły swoich ośrodków R&D w Rosji, tworząc dziesiątki nowych miejsc pracy. Sprzedaż smartfonów u największego operatora telekomunikacyjnego w tym kraju w marcu wrosła trzykrotnie po wycofaniu się zachodnich marek. Jednak samych sukcesów nie było, bo Huawei wraz z innymi chińskimi producentami musiał ograniczyć dostawy smartfonów o połowę, ze względu na problemy z logistyką i płatnościami.

Rotacyjny przewodniczący Guo Ping zapewniał niedawno, że firma przestrzega sankcji na Rosję, projektując produkty tak by nie wymagały użycia amerykańskich podzespołów w półprzewodnikach. Były urzędnik departamentu handlu wątpił jednak, że jest to możliwe.