Statystyka objęła ponad 17 tys. przedsiębiorstw zatrudniających 50 pracowników lub więcej. Biorąc pod uwagę średnią dla wszystkich badanych, w I półroczu 2010 r. ich wyniki finansowe poprawiły się w porównaniu z uzyskanymi rok wcześniej. Korzystniejsze były również podstawowe wskaźniki ekonomiczne, poza wskaźnikiem rentowności ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów. Przychody rosły trochę szybciej niż koszty ich uzyskania (odpowiednio 2,9 proc. i 2,7 proc.), co znalazło odzwierciedlenie w nieznacznej poprawie wskaźnika poziomu kosztów (spadł z 95,1 proc. przed rokiem do 95,0 proc.). Przychody ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów oraz koszty tej działalności były wyższe niż przed rokiem (odpowiednio o 3,6 proc. i 3,9 proc.). W efekcie wynik finansowy w tym segmencie spadł o 1,5 proc. w odniesieniu do I poł. 2009 r. i wyniósł 44,9 mld zł.

Zysk netto średnich i dużych firm wzrósł o 1,8 proc., a strata obniżyła się o 8,4 proc. Na plusie było 67,8 proc. przedsiębiorstw (wobec 69,3 proc. przed rokiem), a uzyskane przez nie przychody stanowiły 79,7 proc. przychodów badanych przedsiębiorstw (wobec 78,0 proc. przed rokiem).

Według Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki PKPP Lewiatan, wyniki przedsiębiorstw pokazują, że gospodarka rozwija się powoli. Przedstawicielka Lewiatana zwraca uwagę na niewielki wzrost przychodów (2.9 proc.). W latach 2004-2008 przychody przedsiębiorstw rosły ok. 15 proc. każdego roku. W tym kontekście niepokoi również wzrost kosztów (2,7 proc.), co zdaniem Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek oznacza, iż firmy ponoszą wyższe koszty materiałów i komponentów. Dodatni wynik z działalności finansowej to sygnał, iż podmioty nie zadłużają się, a więc nie rozpoczęły większych inwestycji. Wysoka płynność finansowa świadczy o akumulowaniu kapitału, który jednak nie pojawia się na rynku.