Naukowcy z Uniwersytetu  Juana Carlosa III w Madrycie przeprowadzili badania dotyczące działalności  Facebooka na Starym Kontynencie. Wynika z nich, że 73  proc. spośród wszystkich użytkowników portalu mieszkających na terenie Unii Europejskiej udostępnia poufne informacje. To oznacza, że dane około 205 milionów Europejczyków mogą zostać wykorzystane przez osoby trzecie, co  zagraża prywatności fejsbukowiczów i narażać na ataki phishingowe. 

Tego typu praktyki  prawdopodobnie będzie niezgodna z przyszłym prawem UE, ponieważ zakazuje ono eksploracji kategorii danych osobowych, które mogą powodować ryzyko naruszenia prywatności – takich ja jak orientacja polityczna, przekonania religijne, preferencje seksualne itp. RODO sprawia, że Facebook musi uzyskać zgodę od użytkowników na takie wykorzystanie danych. 

W podsumowaniu naukowcy Uniwersytetu Carlosa Juana Carlosa III zwracają uwagę na fakt, iż Facebook prowadzi rejestr zainteresowań użytkowników w celach reklamowych.  Tymczasem według wytycznych RODO tego typu praktyki mogą być ukarane grzywną w wysokości do 4 proc. globalnego obrotu firmy.

Naukowcy zachęcają także amerykańskiego giganta do reakcję na wyniki badania i dostosowanie się do wymagań nowego rozporządzenia.