Zysk Della w końcu roku fiskalnego 2012, czyli m.in. w okresie świątecznym, był niższy także w porównaniu III kw. fiskalnym, zakończonym 28 października ub.r. (893 mln dol.). Przychody firmy w IV kw. fiskalnym wyniosły 16 mld dol. netto, tj. o 2 proc. więcej niż rok wcześniej. Brian Gladden, dyrektor finansowy koncernu, tłumaczył słaby wynik spadkiem popytu wśród amerykańskich konsumentów i powodzią w Tajlandii. Wpływy producenta ze sprzedaży w segmencie konsumenckim zmniejszyły się o 2 proc., a zysk operacyjny spadł o 43 proc.

Firma blisko 75 proc. przychodów osiąga ze sprzedaży produktów (w tym wypadku wzrost rok do roku wyniósł 1 proc.), a resztę z usług i oprogramowania (6 proc. na plusie). Wartość sprzedaży urządzeń mobilnych zwiększyła się o 1 proc. do 4,9 mld dol., a desktopów – o 3 proc. (do 3,7 mld dol.). Dell utrzymał wysokość marży brutto podobną jak rok wcześniej. W IV kw. fiskalnym jej wysokość wyniosła 21,1 proc., natomiast w III kw. fiskalnym – 22,6 proc.

W całym roku finansowym 2012, zakończonym 3 lutego br., producent miał 62 mld dol. przychodów, czyli niewiele więcej niż w roku 2011 (61,5 mld dol.). Zysk netto wzrósł jednak do 3,5 mld dol. (o 33 proc.). Rekordowe przychody osiągnięto ze sprzedaży rozwiązań enterprise i usług (18,6 mld dol.).

– Wzrost w tym segmencie jest najważniejszy dla naszej przyszłości –
podkreślił Brian Gladden, dyrektor finansowy Della.

W rozpoczętym 4 lutego I kw. fiskalnym 2013 Dell oczekuje spadku przychodów o 7 proc. w porównaniu z IV kw., co wyjaśnia sezonowością sprzedaży. W całym roku zapowiedziano natomiast rekordowy zysk na akcję (2,13 dol.).