Premier Mateusz Morawiecki ogłosił pierwszy stopień alarmu o zagrożeniu w cyberprzestrzeni (ALFA-CRP). Alarm obowiązuje od 15 lutego godz. 23.59 do 28 lutego godz. 23.59.

Decyzja to reakcja na atak DDoS na ukraińskie strony rządowe i banki. Celem są serwisy internetowe ukraińskiego MON, armii oraz dwóch państwowych banków.

Według amerykańskich źródeł wywiadowczych rosyjska agresja na Ukrainę może rozpocząć się 16 lutego nad ranem, poprzedzona cyberatakami i uderzeniami z powietrza. Eksperci nie są jednak w stanie stwierdzić, czy decyzja już zapadła, ani przewidzieć skali ewentualnego ataku. Przeważają opinie, że Putin raczej nie zdecyduje się na inwazję całymi siłami. Wokół granic Ukrainy Rosja zgromadziła według różnych informacji ok. 120 do 150 tys. żołnierzy.

Alarm ALFA-CRP wprowadzono już po raz trzeci w ostatnich miesiącach (poprzednio w grudniu i styczniu). Styczniowy alarm był również związany z cyberatakiem na ukraińskie strony rządowe.

ALFA-CRP to najniższy z czterech poziomów alarmu. Jest wprowadzany w sytuacji zagrożenia o charakterze terrorystycznym, które dotyczy systemów teleinformatycznych administracji publicznej oraz należących do infrastruktury krytycznej.

Po wdrożeniu alarmu obowiązuje wzmożony monitoring bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych administracji