Według spółki osiągnięte wyniki to efekt rozwoju wszystkich kanałów sprzedaży grupy kapitałowej i ekspansji geograficznej. W Polsce obroty wzrosły o 28,7 proc., a za granicą o 62 proc., w efekcie eksportu i wejścia na rynek niemiecki. Prezes Piotr Bieliński zapewnił, że Devil – firma przejęta przez Action w Niemczech, od początku jest rentowna. W III kw. br. wypracowała prawie 9 mln euro obrotu. W 2014 r. przychody powinny sięgnąć według szefa spółki ok. 150 mln euro. Ludzie obsługujący Niemcy będą pracować w Polsce, co zdaniem Piotra Bielińskiego jest wariantem tańszym i wydajniejszym, niż zatrudnienie pełnego składu u naszych zachodnich sąsiadów (w Niemczech pozostanie niezbędne minimum pracowników).

W trzech kwartałach 2013 r. grupa Action wypracowała 3,26 mld zł
przychodów i 42,24 mln zł zysku netto. Cykl konwersji gotówki skrócił
się z 19,5 w III kw. ub.r. do 17,4 dnia. Przyspieszyła także rotacja
zapasów (z 38 do 32,5 dnia), ponieważ, jak wyjaśnił Piotr Bieliński, w
magazynach jest mniej notebooków. Dodał, że ten wskaźnik może się jednak
zmienić. – Będziemy wchodzić w nowe branże, w których rentowność jest wysoka –
zapowiedział szef spółki. Jego zdaniem w przyszłym roku średnie ceny
tabletów i smartfonów spadną o 30 proc., co oznacza wzrost kosztów
logistyki.

Resellerzy odżyli
– Zauważamy ożywienie w kanale resellerskim. Sprzedaż rośnie – poinformował Sławomir Harazin, wiceprezes Actionu. Według niego resellerzy już nauczyli się, że nie mogą rywalizować ceną z sieciami detalicznymi, operatorami telekomunikacyjnymi czy sprzedawcami w Internecie i znaleźli swoją niszę na rynku – integracja urządzeń elektronicznych w domu (jeden system może objąć np. alarmy, sprzęt PC i mobilny, serwer, sprzęt AGD z Wi-Fi itd.). – Resellerzy są żywo zainteresowani, jak dostarczać takie usługi. Nie zaoferuje ich sieć handlowa ani e-sklep. – zauważa menedżer. – Wspieramy te działania poprzez szkolenia, marketing. Innym obszarem, na którym wzmacniają się resellerzy, jest Digital Signage. – To bardzo obiecujący rynek – mówi Sławomir Harazin. Jego zdaniem wszędzie tam, gdzie teraz wiszą papierowe plakaty, mogą pojawić się ekrany. Sprzęt do digital signage nie jest najtańszy, więc marże na produktach są stosunkowo wysokie. Ze sprzedaży do resellerów i intergratorów Action osiąga ok. 40 proc. przychodów.

Przychodzą partnerzy Miksa
Według zarządu Actionu jednym z najszybciej rozwijających się segmentów w ofercie jest RTV i AGD. Na sprzedaży tego typu urządzeń w br. Action wypracował w br. ok. 400 mln zł obrotów, czyli tegoroczne wpływy mogą osiągnąć ok. 10 proc. przychodów grupy. W szybkim tempie powiększa się sieć franczyzowa dystrybutora – Specjaliści RTV/AGD, która w III kw. 2013 r. liczyła już 189 sklepów (rok wcześniej 90). – To nasz bardzo duży sukces. Nie chcemy konkurować z sieciami detalicznymi w dużych miastach. Skupiliśmy się na małych miejscowościach – wyjaśnia Sławomir Harazin. Zarząd spółki zapewnia, że wciąż zgłaszają się kolejni resellerzy zainteresowani franczyzą. Wśród nich są przedsiębiorcy współpracujący z upadłą spółką Mix Electronics. Z powodu Miksa Action poniesie koszt w wysokości ok. 250 tys. zł. To 10 proc. wkładu własnego ubezpieczonej należności, której Mix nie uregulował.

Action dla dzieci
Wśród nowości w portfolio w przyszłym roku na rynku pojawią się kolejne produkty marki własnej Actionu – łóżeczka dziecięce, wózki, foteliki, akcesoria. Dystrybutor chce rozwinąć sprzedaż powiększonego asortymentu, w czym ma pomóc budowane właśnie nowe centrum logistyczne, które powinno ruszyć w lipcu 2014 r. Piotr Bieliński poinformował, że już teraz Action negocjuje z producentami zabawek, aby lepiej wykorzystać możliwości powstającego magazynu zaraz po jego uruchomieniu. – Dbamy o każdy kanał sprzedaży. Wykorzystujemy wszystkie możliwe szanse – wyjaśnia strategię dystrybutora Sławomir Harazin.

Według prognozy skonsolidowane przychody Actionu w 2013 roku wyniosą 4,65 mld zł., a zysk netto – 61,5 mln zł.