O kłopotach ABC Daty było ostatnio głośno w związku z jej rumuńską spółką zależną Scop Computers. Tamtejsza skarbówka naliczyła firmie potężne zaległości podatkowe, co pociągnęło w dół wynik grupy (od połowy kwietnia Scop nie jest uwzględniany w skonsolidowanym bilansie). ABC Data podkreśla jednak, że konsekwentnie realizuje strategię rozwoju, na potwierdzenie podając dane za minione kwartały. W I połowie 2012 r. skonsolidowane przychody osiągnęły wartość 1,5 mld zł. Wzrost sprzedaży wyniósł 25 proc., na co wpłynął m.in. większy popyt na elektronikę użytkową i urządzenia mobilne, zwiększył się także eksport. Spółka według własnej informacji podwoiła zbyt w krajach nadbałtyckich, gdzie od kilku kwartałów utrzymuje wysokie marże. Produkty marki własnej Colorovo to najczęściej kupowane przez klientów materiały eksploatacyjne w całej sieci firmy.

Według ABC Daty bilans za pierwsze sześć miesięcy 2012 r., z wyłączeniem zdarzeń jednorazowych (w tym wpływu na wynik Scop Computers oraz zysku ze sprzedaży akcji Optimusa w ub. roku) jest dużo lepszy niż w 2011 r. Mianowicie EBITDA w I poł. 2012 r. po korekcie wyniosła 22,4 mln zł i była wyższa o 24,9 proc. niż rok wcześniej, a wynik netto grupy to 11,7 mln zł w porównaniu do 8,2 mln zł w I poł. 2011 r. ABC Data potwierdziła, że wejdzie na rynek węgierski.

– Naszym priorytetem jest walka o marże. Chcemy je zwiększyć zarówno poprzez ograniczanie kosztów jak i wzrost sprzedaży bardziej rentownych produktów, co osiągamy m.in. poprzez rozwój marki Colorovo. Wyższe marże daje nam również obecność na nowych rynkach takich jak kraje nadbałtyckie – mówi Michał Rumiński, prezes zarządu ABC Daty (pełni tę funkcję do końca października br., potem zastąpi go Norbert Biedrzycki, który wcześniej był szefem Sygnity).