62 proc. konsumentów przestanie kupować od marek, które obniżają jakość albo wielkość produktu w celu obniżenia kosztów – według Gartnera. Jedynie 7 proc. deklaruje, że nie zniechęciłoby to ich do takich dostawców.

Badanie jest związane z występującym w kryzysowych czasach zjawiskiem „skimplfacji”, czyli celowym obniżaniem jakości np. poprzez gorsze komponenty, aby ściąć koszt wytworzenia produktu w warunkach rosnącej inflacji. Drugie takie zjawisko mające ograniczyć koszt to „shrinkflation” – zmniejszenie wielkości produktu.

Wynik badania jest ostrzeżeniem, że nabywcy nie tolerują takich praktyk, a już je widzą na rynku.

Otóż 10 proc. badanych twierdzi, że zauważyło „shrinkflację” (zmniejszenie wielkości) w produktach elektroniki osobistej, a 7 proc. „skimplfację” (celowe pogorszenie jakości). Te same liczby odnoszą się do urządzeń elektroniki domowej oraz AGD.

Aby ograniczyć koszty dostawców, spora grupa konsumentów ma taką radę: 45 proc. stwierdziło, że firmy powinny przestać zwiększać płace kadry kierowniczej wysokiego szczebla.

Jednocześnie z badania wynika, że inflacja wpływa na zmniejszenie chęci kupowania. Większość konsumentów (75 proc.) spodziewa się dalszego wzrostu cen różnych produktów (nie tylko elektroniki) w drugiej połowie 2022 r., a 65 proc. liczy się z ograniczeniem zakupów lub całkowitym zaprzestaniem kupowania przynajmniej jednej kategorii urządzeń.

Gartner radzi, by w podkreślać zobowiązanie marki do utrzymania cen, korzystania z tych samych komponentów lub dostawców i jednocześnie podkreślać oszczędności użykowników dzięki atrybutom oferowanych produktów.